Jump to content
Dogomania

MARI0121

Members
  • Posts

    112
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by MARI0121

  1. i ja jestem szczęśliwa, bo trochę mi było przykro że domek w Legnicy nie wypalił, ale teraz jest już szczęśliwa sunieczka i niech tak zostanie na zawsze,
  2. Zuzia Dobrego i kochającego domku szuka malutka sunia. Ma około 3 lata. Jest śliczna, ma nietypowe czekoladowe ubarwienie i piękne, bystre, pomarańczowe oczka. Jest malutka, spokojnie można ją wziąć na ręce, waży około 10-11 kilo. Gdy już kogoś pokocha to jest pieskiem bardzo wiernym i oddanym, początkowo ma problemy z akceptacją mężczyzn (na pewno jakiś mężczyzna musiał jej zrobić krzywdę). Jest odrobaczona i zaszczepiona na choroby wirusowe oraz wściekliznę. Posiada książeczkę zdrowia. Jest wysterylizowana. Nie nadaje się do mieszkania z dziećmi. Obecnie przebywa w Jaworze. Kontakt: 669439530 lub [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Szczytem marzeń byłoby gdyby trafiła do jednego domu z Batmanem (prześlę jego zdjęcia i opis w następnym mailu). Obecnie mieszkają razem w kojcu, bardzo się lubią, razem śpią, razem biegają wesoło po polach, ganiając się nawzajem. [IMG]http://i39.tinypic.com/qo876c.jpg[/IMG][IMG]http://i39.tinypic.com/2dvkksw.jpg[/IMG][IMG]http://i41.tinypic.com/14tbjtc.jpg[/IMG][IMG]http://i39.tinypic.com/2n838jk.jpg[/IMG][IMG]http://i43.tinypic.com/oft740.jpg[/IMG]
  3. Kłopot cały w tym że te psy przepadają bez wieści... z tego co wiem...
  4. [url]http://wolontariuszkischroniskolegnica.blogspot.com/[/url] oto strona bloga, gratuluje !!! psom oczywiście najbardziej... Panie nie chcą z nikim współpracować, denerwują się na TOZ Legnicki iii no przyznaje się, ja powiadomiłam dogomanię i TOZ i inne instytucje o tym blogu i o problemach w schronie, ale zrobiłam to w dobrej wierze tylko i wyłącznie... jamnika fundacja ponoć nie zabrała, no same sprzeczności jak widać... szkoda że biedak trafił nie wiadomo gdzie....nie mam pomysłu jak ukrócić proceder wywozu psów do Niemiec - może ktoś ma jakiś pomyśl?
  5. Panie mają silne poczucie własności - co tam kogo psy obchodzą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  6. a poniżej reakcja wolontariuszy z Legnicy na to, ze wszyscy staramy się nagłośnić sprawy: [TABLE] [TR] [TD][TABLE="width: 434"] [TR] [TD]wolontariszki [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [URL="http://support.google.com/mail/bin/answer.py?hl=pl&ctx=mail&answer=1311182"]przez[/URL] [URL="http://s32.ehost.pl"]s32.ehost.pl[/URL] [/TD] [/TR] [/TABLE] [/TD] [TD]13:22 (2 godz. temu) [/TD] [TD][/TD] [TD] [/TD] [/TR] [TR] [TD="colspan: 3"][TABLE="width: 590"] [TR] [TD][COLOR=#777777]do mnie[/COLOR] [/TD] [/TR] [/TABLE] [/TD] [/TR] [/TABLE] [FONT=arial] [/FONT] [FONT=arial] [/FONT] [FONT=arial]Witam, proszę ocenić samej! Pozdrawiam, Wiesława Filip Od: wolontariszki <[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]> Temat: kopij-wklej Treść wiadomości: Proszę o natychmiastowe wykasowanie tekstu, zdjęć i linku do filmu skopiowanego z naszego bloga - bez naszej wiedzy ani zgody, co jest niezgodnie z prawem - dotyczącego pomocy dla psa Aresa i Polara. Nie chcemy, by nasz blog w jakikolwiek sposób był kojarzony z TOZ w Legnicy, tym bardziej, że naszą działalność w nim bezpodstawnie oceniono jako taką, która miała mu zaszkodzić - co nie przeszkadza jednak, że większość tekstów na waszej stronie jest naszego autorstwa - MY osobiście je stworzyłyśmy! - i nadal się nimi w oryginale posługujecie. Jak widać, nic się nie zmieniło i wasz oddział nadal umie tylko korzystać z pracy innych, i to najlepiej na zasadzie kopiuj-wklej. Również na zasadzie - kopiuj wklej - jest udostepnienie strony prowadzonej przez tzw."wolontariuszy" LPGK dot. adopcji psów z legnickiego schroniska( bo przecież nikomu z waszej "szanownej" instytucji nie chce sie samemu przychodzić do schroniska i tworzyć swoich autorskich opisów i zdjęć) Poza tym, udostępnienie przekierowania do tej strony jest zwykłą OBŁUDĄ - promujecie tym ludzi odpowiedzialnych za handel psami z Niemcami, z którymi niby to walczycie (a może już nie?) - ale ponieważ nadal macie o tym komunikat na stronie, dowodzi to, że wasze bezmyślne "kopiuj-wklej" się wykluczają. I jak można chcieć mieć z wami cokolwiek wspólnego?... [/FONT] -- [FONT='trebuchet ms', sans-serif][SIZE=4][COLOR=#ff0000]Administrator strony:[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT='trebuchet ms', sans-serif][SIZE=4][COLOR=#009900][B][U][URL="http://toz.legnica.pl"]toz.legnica.pl[/URL][/U][/B][/COLOR][/SIZE][/FONT]
  7. jak już pisałam, w legnickim schronie jest patriarchat pana Boksy, czyli pana kierownika i kropka... wiem, że psy wyjeżdżają też do Niemiec ale nie wiem czy nadal się ten proceder odbywa... bo teraz cichutko w tej sprawie...kiedyś oficjalnie pisali które psy wyjechał, teraz już chyba zostały te informacje zakazane... ludzie chcący pomóc psom, lub ci co wychodzą na spacerki z nimi muszą cicho siedzieć, bo inaczej fora za dwora... i żaden TOZ czy inny nic na to nie poradzi... chyba TVN24 byłoby potrzebne i to nie jeden raz, tylko tak żeby sprawa dopilnowali...
  8. [url]http://wolontariuszkischroniskolegnica.blogspot.com/[/url] jamnik z chorymi łapami zniknął....nie wiem czemu i dokąd...
  9. schron w Legnicy nie oddaje psów do DT , tylko do adopcji - są za murzynami - żeby fundacja mogła wyciągnąć jamnika to musi ktoś go zaadoptować i przekazać do fundacji lub fundacja musi się zgłosić do schronu, bo inaczej to nie wiem jak go zabrać do DT..
  10. wszystko, no może prawie to już było, częściowo zakończyło się tym że wywalili wolontariuszy w ogóle ze schroniska, myślę że jedyna radą byłoby przejęcie lub chęć przejęcia schronu przez jakąś fundację.... ponieważ w Legnicy to mam wrażenie, że schron to wytwór jako jeden z ostatnich - jeszcze po komunistyczny a przynajmniej takie są w nim rządy. Pan kierownik to kumpel pana szefa MPGK ( którego jest schron ) i już... i ręka, rękę myje ... takie mam wrażenie. Władze miasta mają generalnie zwierzaki w d...ie, bo od X lat jest tale ten sam burmistrz, czyli ten sam kierownik MPGK i schronu i niestety ten sam dziwny i chyba jeden z najgorszych weterynarz w schronie....pisze to wszystko z pełną odpowiedzialnością... chociaż pewnie i tak legnicki schron jest lepszy niż niektóre, w niektórych miastach sa oddziały TOZ bardzo silne i działające prężnie i celowo, u nas niestety nie ... szkoda, bo Legnica tak ogólnie jest bardzo przyjazna zwierzętom, naprawdę....i takim moim marzeniem by było, żeby na przykład tacy panowie i panie behawioryści ze szkoły dla psów w Legnicy przeczytali bloga wolontariuszek i ruszyli z pomocą zwierzakom schronie - na przykład pomogli umieszczać je w odpowiednich kojcach czy coś... to przecież żywa reklama....
  11. [URL]http://wolontariuszkischroniskolegnica.blogspot.com/[/URL] proszę najnowsze wieści..... W Legnickim schronie rządzi kierownik ... Pan Boksa i koniec pieśni... nikt nie ma szans przebicia... w razie jakichś zbyt nachalnych interwencji -po prostu wyrzucą człowieka za bramę i kropka...
  12. dzisiaj wróciłam z delegacji dopiero, niestety nie byłam w schronisku :(, bardzo mi przykro ale musiałam wyjechać... ale postaram się to jutro nadrobić... zaraz po powrocie z biura... :(
  13. [quote name='Toffina']Ciotki z przykrością muszę zapytać o pewną rzecz. Uratowałam wczoraj szczeniaka z drogi, był zabiedzony ewidentnie albo ktoś go zaniedbywał i uciekł albo ktoś go z samochodu wywalił bo wypłosz straszny. Wzięłam go na jedną noc (w dodatku musiał spać w garażu), niestety mam sytuację nerwową przez to w domu i nie ma opcji żeby został dłużej żeby było więcej czasu na szukanie domu. Jutro rano muszę się go pozbyć, nikt go nie chce na tymczas nawet, a to najgrzeczniejszy piesio jakiego w życiu spotkałam. Niesetny w obliczu tej sytuacji jestem zmuszona przekazać go do schroniska. Teraz pytanie jest takie- czy jak zadzwonię do schroo w dlużynie i powiem że znalazłam zabłąkanego psiaka to wyślą po niego interwencję? Niesetny mieszkam daleko bo w Bogatyni i nie za bardzo mam możliwość sama go dowieź... :( Może ktoś z okolic Zgorzelca by go wziął na tymczas chociaż, a ja postaram się już o znalezienie ds..? Nie mam czasu na wklejanie tutaj fotek dlatego wklejam link do mojego profilu na fb ze zdjęciami psa [URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=437933402967694&set=a.437933232967711.1073741825.100002531138947&type=1&theater[/URL][/QUOTE] czy psiaczek znalazl domek???
  14. I jeszcze jedno : przeciwko opiekunom psa MAXa została zgłoszona sprawa do prokuratury, tak ze mam nadzieję ze odpowiedzą za zaniedbanie... chociaż zaniedbaniem bym tego nie nazwala...
  15. Własnie dostałam telefon, ten wychodzony psiak z interwencji wabi się MAX, jak przywieziono go do schronu to od razu obiejrzał do weterynarz ( nie schroniskowy, tylko inny załatwiony przez TOZ Legnica), psiak jest bardzo słaby, bardzo zabiedzony ale obecnie dostaje dobra karmę i witaminy oraz antybiotyki, z tego co mi powiedziano został też odrobaczony, na razie weterynarz nie podjął decyzji o rozwiązaniu ostatecznym, ale próbują go postawić na nogi na tyle na ile jest to możliwe w schronie. Panu Z którym rozmawiałam padła komórka więc nie wiele więcej się dowiedziałam, poza tym że Ares to psiak który był wyłowiony z rzeki i niestety choruje na tylne łapy ( moja suka też trochę miała z tym problemy jak lało ostatnio u nas stale). Do zarządu schroniska ponoć też poszło pismo w sprawie tych dwóch staruszków z apelem o poprawę ich losu, nie zdążyłam zapytać o dziadeczka drugiego, czy go przeniesiono do innego boksu, ale jak pisałam postaram się w sobotę dotrzeć do schroniska to sama zobacze.
  16. pewnie widzieli wszyscy ... wszyscy ... wszyscy ale to przecież nie ich pies... wiec co ich to obchodzi .... tak reagują ludzie ...albo cholera wie jak ich nazwać....
  17. Postaram się w sobotę dotrzeć do schroniska i może uda mi się czegoś konkretnego dowiedzieć osobiście....
  18. z wywodów zrozumiałam że głównie zaniedbanie, i zagłodzenie... nie wiem czy była pobierana krew itd... trochę trudno się czegoś dowiedzieć, ale w schronisku to on chyba szansy nie ma :(
  19. [IMG]http://toz.legnica.pl/wp-content/uploads/pies-z-Korczaka1.jpg[/IMG]
  20. [IMG]http://toz.legnica.pl/wp-content/uploads/pies-z-Korczaka.jpg[/IMG]
  21. jeszcze jeden nieszczęśnik w Legnickim schronie, przeczytajcie : [CENTER][B]06.05.2013 r. interweniowaliśmy w sprawie głodzonego psa przez jego „opiekunów” mieszkających przy ul. Korczaka 20. Interwencja zaplanowana była z udziałem pracowników Straży Miejskiej. Piesek odwieziony został do schroniska, na którego czekał, uprzedzony wcześniej, lekarz weterynarii. TOZ w Polsce O/Legnica zapewniło kierownika schroniska o dofinansowaniu kosztów leczenia tego biedaka. Straż Miejska sporządziła protokół z interwencji, który posłużył do zrzeczenia się pieska przez właścicieli i skierowania sprawy do prokuratury celem sporządzenia aktu oskarżenia przeciwko pseudo opiekunom, o rażącym zaniedbaniu, a nawet znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem. W tej rodzinie jest jeszcze jeden piesek, w dobrym stanie. Będziemy starali się odebrać jego i oddać do adopcji w odpowiedzialne ręce. W czasie zadania interwencyjnego wobec głodzonego pieska właściciel powiedział (no nareszcie). [COLOR=#ff0000]Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu 9 letniego Maxa. Piesek będzie musiał przejść wszystkie niezbędne badania, karmiony być dobrą karmą, musi być pod szczególną opieką weterynaryjną. Proszę każdą kwotę wpłacać na nasze konto z dopiskiem „leczenie Maxa”[/COLOR][/B][/CENTER] [h=2][B]nr konta 10 2030 0045 1110 0000 0188 7060[/B][/h] nie umiem fotek wkleic, moge komuś wysłać?
  22. [quote name='Patmol']na stronie schroniska pisze jedynie, ze psy są dobierane według tolerowania się nawzajem - na wybieg cytuję ze strony [URL]http://www.lpgk.nazwa.pl/schronisko[/URL] [I]Na wybieg pracownicy schroniska będą wyprowadzali wszystkie psy. Ale będą one tak dobierane, żeby się wzajemnie tolerowały.[/I][/QUOTE] Na wybieg, ale ten biedak siedzi w boksie jednym z psiakiem młodszym i silniejszym, który go dominuje i gryzie, przeczytajcie sam początek !!!
×
×
  • Create New...