Jump to content
Dogomania

gabriela.boczarska

Members
  • Posts

    137
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by gabriela.boczarska

  1. Z pęcherzem już lepiej(nie sika po mieszkaniu). Z nogą ze zdjęć wynika, że wszystko jest w porządku, no oprócz tego, że ma krzywą nogę (jak twierdzi Pani wet możliwe że była niedożywiona jako szczeniak), to utykanie i chrobotanie spowodowane jest najprawdopodobnie przez ścięgna (jakaś dawna kontuzja, zwichnięcie itd). Wszakże nie ma pogruchotanej kości, ani żadnych zmian kostnych, a że ją to nie boli (nie piszczy, ani nic) więc lepiej ją nie męczyć jakimiś operacjami. Jedynie co to jakieś zabiegi co jakiś czas z preparatów wspomagających układ kostny i chrząstki- coś jak Artresan(czy jakoś tak) dla ludzi. Jeszcze wezmę zdjęcia do mojego weta w piątek( bo i tak muszę na drugi zastrzyk z nią jechać).
  2. Z samopoczuciem coraz lepiej. Ze zdrowiem jako tako- dzisiaj chyba przypałętało się znowu zapalenie pęcherza - bo od popołudnia leje po mieszkaniu- myślałam że "trafiło" jej się, ale wygląda na to że nie- do tej pory w ogóle nie załatwiała się w domu. I do tego jednak coś ma z nogą(kolanem), już wcześniej widziałam jak "podrygiwała", ale jednak chrobocze jej w kolanie- no i muszę z nią na zdjęcia jechać, bo bez nich to można gdybać. Jutro śmigam z nią z tym zapaleniem , a na zdjęcia to jak się uda to jeszcze w tym tyg, a jak nie to w następnym.
  3. [quote name='dorobella']Ma śliczny ogonek kopiowany :) Moja dobermanka też miała śliczny ogonek, a ile taki ogonek potrafi wyrazić radości :) Zmieniłam tytuł wątku, bo Mucha ma dom :) Wielkie dzięki Gabrysiu :)[/QUOTE] To ja Wam dziękuję! :-)
  4. [quote name='Poker']Bombowo wygląda, chyba podmieniona. Ona ma tylko kikutek ogonka?[/QUOTE] Niestety nie ma ogonka, a co dziwniejsze, że jej psiaki urodziły się też bez ogonka-przynajmniej o dwóch bez ogonka wiem.
  5. Maks teraz nie ma już przewagi w "walce" - nie ma już ją za co pociągnąć zębiskami:-D, bo tak, to ją za te kłaki na uszach targał:-), a teraz pech... to teraz jej uszy "myje" :-D
  6. To ta sama:-) gryzie/szczypie po łydkach tak samo:-DDDD. Dziękuję Wam za wsparcie i za te "kopniaki" ;-) . I ja i Mucha-wielkie dzięki.
  7. To tylko wygląd:-). Kochana jest- z futrem i bez niego:-D , zresztą tak samo jak pozostała dwójka moich psiaków:-)
  8. Nie było tak źle:-) Zapłaciłam 60zł za strzyżenie. Zdjęcia wysłałam dla Malawaszki. Spokojna to ona nie była... były trochę problemy, ale Pani Natalia dała rady:-) i wiecie co- gdyby nie to że reaguje na "Mucha" i ma tą swoją białą łatkę pod mordką - to bym nie była pewna czy to moja Mucha :-D
  9. Zawału mało nie dostałam- poleciały do lasu (Miśka i Mucha) i Miśka wróciła, a Mucha nie.... ale wołaliśmy, wołaliśmy i wróciła, i od razu do mnie :-) Dobrze że wraca:-) Teraz już wiem, że wraca, ale pietra miałam...
  10. Fajnie wygląda jak jej uszy latają jak biega:-) Bałam się strasznie, że gdzieś pryśnie- ale na szczęście nie ma ochoty pryskać :-)
  11. I mam filmik z pierwszego spaceru na "wolności" :-)) , wysłałam do malawaszku - jak wstawi to zobaczycie jak Muszysta "lata" :-). I dziękuję za namiary na fryzjera ( z wrocławiem się wstrzymam narazie- jadę do tej mojej Pani Natali-zobaczymy... ) A przy okazji: radosnych, ciepłych, spokojnych Świąt Wielkanocnych i mokrego dyngusa:-)
  12. [url]http://www.google.pl/imgres?q=sznaucer&hl=pl&sa=X&biw=1448&bih=758&tbm=isch&tbnid=yBzfXKnqNgKJqM:&imgrefurl=http://zapytaj.onet.pl/Category/010,001/2,7597490,Sznaucer__poradnik_opiekuna.html&docid=bIinaa4Q6OWMFM&imgurl=http://republika.pl/blog_kt_4914399/7629274/sz/3315_280_1416_sznaucer-miniaturowy.jpg&w=498&h=664&ei=nj9XUdHfDO3S4QTvioDACA&zoom=1&ved=1t:3588,r:0,s:0,i:147&iact=rc&dur=1055&page=1&tbnh=177&tbnw=130&start=0&ndsp=19&tx=75&ty=70[/url] ja coś takiego znalazłam - i z tym zdjęciem jadę do fryzjera. Tylko łapki też na krótko- bo my to po krzaczorach latamy- i potem jest problem z wyciąganiem różnych rzeczy z jej sierści.
  13. chociaż zbyt równo to ta Pani chyba nie obcina.... Mojej Miśce mniejsze schody robię jak jej na lato kuper obcinam :-D na fb ten salon znalazłam: ps://www.facebook.com/photo.php?fbid=336652906424351&set=pb.334219970000978.-2207520000.1364373414&type=3&theater Niby taniej-ale jakoś nie za bardzo fajnie te psiaki obcięte:-/ - tak to i ja sama mogę ją opitolić:-D , W Wołowie drożej, ale z kolei nie wiem jak ta moja Pani Natalia obcina... wiem tylko z doświadczenia że ma dobre podejście do psiaków. Obcinał ktoś może juz swojego psiak w ty salonie w Prochowicach, albo w Wołowie?????????????????????????????????
  14. [quote name='dorobella']Prochowice, ale nie wiem czy aktualne tel. 796 58 12 07 [URL]http://fryzjer.profesjonalne-uslugi.pl/firma/salon-pielegnacji-i-strzyzenia-psow-flora.html[/URL][/QUOTE] Na 2kwietnia na 15.00 i cena od 30zł :-) i ta sama droga co do Wołowa. Dzięki wielkie:-)
  15. Właśnie - poproszę namiary na sprawdzonych fryzjerów psiaków- okolice Lubiąża , i takich co dojeżdżają do psiaków:-) Za wszelkie namiary z góry dziękuję :-)
  16. [quote name='Anula']A gdzie jedziesz do Salonu Fryzjerskiego? Ja teraz korzystałam z Salonu Fryzjerskiego As w Lubinie przyjmują i w Polkowicach.Za obcięcie psa w typie pudla zapłaciłam 20zł tylko pojęczałam,że psiak ze schronu.Jak chcesz to mogę podać namiary.Pani ma bardzo fajne podejście do psiaków-polecam. Jeszcze mam namiary na pana,ktry przyjeżdża do domu i kasuje 50zł za obcięcie.[/QUOTE] To daj te namiary- na tego co przyjeżdża do domu -zadzwonię i obadam ile z dojazdem weźmie. Do Lubina ciężka sprawa, nim dojadę to będę miała powódź w aucie, albo co innego... Mucha źle znosi jazdy autem :-/ i jak do tej pory, to miałam niespodzianki.... mimo że wychodziłam z nią na łąkę tuż przed jazdą.
  17. [quote name='Pink']No tak, czarnula omotala wszystkich :cool3: Gabi poszukaj jeszcze innego fryzjera, bo 80 zl to duzo. Moja p Malgosia w Legnicy bierze 50 zl.[/QUOTE] No tak, tylko to Legnica(spora konkurencja), a ja w Wołowie znalazłam jak się okazało u mojego weta (eurovet) Pani Natalia obcina psiaki. Innych psich fryzjerów nie znam - do tej pory nie byli mi potrzebni:-).
  18. I skromnie proponuję zmienić opis wątku. Na ds :eviltong:. (To już ustalone z moim chłopem-Mucha zostaje!)
  19. Fryzjer umówiony.... na 5-tego kwietnia, koszt w granicach 80zł :-/ ( ja jak idę do fryzjera, to termin jest max za 2 dni, i za taką kwotę to miałam cięcie, farbowanie i modelowanie - fakt-pies ma więcej powierzchni owłosionej -ale żaby aż tyyyllleee za samo ścięcie :crazyeye:)
  20. [quote name='Poker']Gdzie wylądowaliście z falą tsunami ?[/QUOTE] Na szczęście tylko w obrębie łazienki:-)
  21. I po kąpieli... to było tsunami:-D Panicznie boi się prysznica/cieknącej wody. Jak nalaliśmy wody i zakręciłam kran- jakoś się udało ją wykąpać. Teraz to już sobie może brykać po całym wyrku:-D
  22. [quote name='dorobella']Ja moją sucz po sterylce- szyta była szwem śródskórnym, szwy rozpuszczalne cięcie niecałe 2 cm- wykapałam na 4 dni, bo śmierdziała. Starałam się nie zamoczyć jej okolic rany. Dodatkowo dawałam jej zastrzyki antybiotyk i lek p/bólowy, bo ją bolało. Może się da obciąć, dużo zależy kto ją będzie obcinał.[/QUOTE] Z Muchą był problem, żeby jej ranę przemyć rywanolem, więc wolałam nie ryzykować z kąpielą, a że aż tak bardzo nie śmierdzi, to lepiej było poczekać. Z cięciem- u niej to było znacznie więcej niż 2 cm :-/, ale już zagojone i wszystko ok- przynajmniej ze zdrowiem fizycznym.
  23. [quote name='marako']Ja wolę taśmę od linki (łatwiej nadepnąć i lepiej ją widać). Kupiłam taką z bardziej śliskich w Decathlonie, mniej się zaczepia o krzaczory. Ale i tak nawet na taśmie puszczam dopiero jak pies w miarę się trzyma człowieka, tylko np. boi się podejść (Joga klasyczny przykład, nie ma zamiaru uciekać, ale nie daje się blisko podejść). -to właśnie coś jak moja Mucha - jak na kolana-to ucieka, ale drepta za mną po mieszkaniu żeby ją drapać za uchem:-) , coś chyba na zasadzie(jak już któraś pisała wcześniej)-chciałabym, ale się boję. Jeszcze i tak trochę czasu nam dam, zanim ją na tej lince puszczę:-) - wolę poczekać, niż ma mi prysnąć.
×
×
  • Create New...