Aaliyah1981 Posted June 26, 2007 Posted June 26, 2007 [quote name='Bblue'][COLOR=black][FONT=Times New Roman]Ja myślę ,że najlepszym rozwiązaniem byłoby udanie się tam, zobaczenie psiaków, obejrzenie książeczek zdrowia (lub czegoś innego od weterynarza) i porozmawianie na spokojnie z panią pompeo. I tyle.[/FONT][/COLOR][/quote] tak tylko kto to zrobi ??moglabym poprsic dziewczyny z lodzi ale sa tak zabiegane ,ze obawiam sie czy znajda czas mozna napisac na watku lodzkim i zapytac czy ktoras bedzie w stanie to zweryfikowac Quote
Rorinus Posted June 26, 2007 Posted June 26, 2007 Pieniazki tak slusznie miały zostac przxeznaczone ze aukcja została usunieta przez allegro :P Quote
chemicalo Posted June 26, 2007 Posted June 26, 2007 Jak usunięta? Przecież cały czas jest... Ja niestety nie znam nikogo dorosłego z Łodzi... Quote
bajadera Posted June 27, 2007 Posted June 27, 2007 Pompeo ma teraz siedzibę główną we wsi Rzeczyca (to w województwie łódzkim) chyba pod Sieradzem. Kiedyś mieszkała w Łodzi na Stokach. Quote
filonek_bezogonek Posted July 26, 2007 Posted July 26, 2007 [quote name='bajadera']Pompeo ma teraz siedzibę główną we wsi Rzeczyca (to w województwie łódzkim) chyba pod Sieradzem. Kiedyś mieszkała w Łodzi na Stokach.[/quote] w Łodzi ma nadal. Oprócz tego wspomaga ją mama z Warszawy lub okolic. Maja juz tyle roznych psow ze czesc ma u siebie a czesc u matki. Quote
filonek_bezogonek Posted July 26, 2007 Posted July 26, 2007 [quote name='Asia&Misia'][COLOR=Red]linki usunięte[/COLOR] Wiemże to nie yorki tylko chihuahua, ale tez POMPEO. A zdziwiło mnieto że dostępne jest kilka kolorów... ... co ona ma chihuahua i każdy jest w innym kolorze??? Dziwne... ... i dotego 3 różne wagi do wyboru :o AhA[/quote] Ona ma chihuahua i jeszcze psy ktore sa podobne do tej rasy. Suki rodza w mniej wiecej tym samym czasie - a ona podaje ze to sa szczeniaki po jednej suczce. POniewaz tamte pseudochihua sa innego kolory - to ona zawsze ma dostepne kilka kolorow. a poniewaz nie da sie wstrzelic idealnie aby wszystkie suki rodzily jednoczesnie to ma kilka starszych kilka mlodszych szczeniakow ktre podaje ze sa z jednego miotu. tak samo robi z yorkami. kilka suk rodzi i podrzuca sie suce ktra najbardziej przypomina yorka i np w jednymmiocie sa szczeniaki 8 i 5 tygodniowe. roznia sie wielkoscia. Te 5 tygodniowe sprzedaje jako miniatury ( bo przeciez sa mniejsze od reszty) a potem wyrastaja 7 kilogramowe byki :) Quote
bajadera Posted July 26, 2007 Posted July 26, 2007 Pompeo to się wogóle zna na psach wspaniale. Ma też skye i kiedyś na allegro reklamowała je jako prawie takie jak yorki. Waga dorosłego wg niej nie przekracza 8 kg. Wzorzec mówi 12-13 kg, a z doświadczenia wiem dobrze, że obecnie zwykle od 14 do 16 kg. Quote
Chefrenek Posted July 26, 2007 Posted July 26, 2007 A te jej cziłki to chyba zwykłe pinczery???? Quote
Guest Agata_B Posted July 26, 2007 Posted July 26, 2007 [quote name='Chefrenek']A te jej cziłki to chyba zwykłe pinczery????[/quote] to nie pinczery - to kundle! Quote
filonek_bezogonek Posted July 27, 2007 Posted July 27, 2007 ona ma czułki z rodowodem ( o grozo kto jej sprzedal) ale ma tez takie krzyzowki z ratlerkiem. Juz pisalam w innym watku ze jak sie jej uda ze te jej krzyzowki rodza w terminie zblizonym do czilek to ona potem podaje ze wszystkie szczeniaki od pieknej rodowodoej czilki sa ( tylko rozne masci i rozne wielkosci) .... pompeo to temat rzeka ... a ja trace siely zeby z baba walczyc Quote
outsi Posted August 13, 2007 Posted August 13, 2007 :angryy: :angryy: :angryy: Najnowsza aukcja handlary pompeo na allegro: 4-letni WNĘTR sprzedawany jako... wzorowy, sprawdzony reproduktor :angryy: :angryy: :angryy: . Proponuję uprzedzać wszystkich licytujących w aukcjach tej kobiety o jej poczynaniach - ludzie bywają naiwni, trzeba ich ostrzegać. Quote
Burchardt Posted August 13, 2007 Posted August 13, 2007 Właśnie przeczytałam to ogłoszenie. Brrrrrrr, aż mi się gęsia skórka pojawiła. Ma kobieta tupet. Popieram to co napisała Outsi. Mój Tupek też jest wnętrem i nie wyobrażam sobie, żeby go świadomie dopuścić do suczki. Pompeo jest bardzo pazerną osobą, nic tylko kasa, kasa, kasa. Ale moi kochani każdy kij ma dwa końce. Quote
Aaliyah1981 Posted August 13, 2007 Posted August 13, 2007 [quote name='Burchardt']Właśnie przeczytałam to ogłoszenie. Brrrrrrr, aż mi się gęsia skórka pojawiła. Ma kobieta tupet. Popieram to co napisała Outsi. Mój Tupek też jest wnętrem i nie wyobrażam sobie, żeby go świadomie dopuścić do suczki. Pompeo jest bardzo pazerną osobą, nic tylko kasa, kasa, kasa. Ale moi kochani każdy kij ma dwa końce.[/quote] dziewczyny jestescie zalogowane na allegro???? bo inaczej nie mozna do tych osob nic napisac:shake: Quote
Anusia & Alutka Posted August 13, 2007 Posted August 13, 2007 Patrzcie na to: [COLOR=Red]linki usunięte[/COLOR] Przesliczne szczeniaczki suczki z przypadkowego krycia Mama York miniaturowy Tata nn , ale sąsiedzi mają chihuahua i [B]najprawdopodobniej z nim[/B] sunia sie pusciła. Jedyne 200zł, cóż za okazja :roll: Quote
Burchardt Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 O rany, zaczynam podziwiać tą kobietę. [I]"Przesliczne szczeniaczki suczki z przypadkowego krycia. Mama York miniaturowy Tata nn , ale sąsiedzi mają chihuahua i [B]najprawdopodobniej z nim[/B] sunia sie pusciła".[/I] Co za polot i fantazja, żadnych granic. Pisze, to co jej ślina na język przyniesie, żadnych skrupułów. Co to za babsko?. Mam nadzieję, że po przeczytaniu takiego opisu nikt nie będzie taki głupi i nie zdecyduje się na zakup. Ja nie kupiłabym od niej nawet zdechłego szczura / nie obrażając tych inteligentnych gryzoni /. Kasia i Tupek Quote
bajadera Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 Przecież ona ma też chiwawy i inne psiaki i pewnie nie panuje, co sie czym kryje ! Quote
Juli_s Posted August 18, 2007 Posted August 18, 2007 Zobaczcie [COLOR=Red]linki usunięte[/COLOR] i potem na 3 zdjecie biednej suczki "miniaturki" :'( Jaka z niej musi być kaleka, pewnie ledwo co chodzi z tym brzuchem a moze pod koniec ciazy az do porodu wogole nie chodzila juz tylko lezala. Wyglada jak balon, o to do czego prowadzi taka miniaturyzacja!!!!! Dobrze wiem ze suka w ciazy ma ogromny brzuch ale taka mała suczka z takim wielkim brzuchem to naprawde kalectwo! Wogole co za tekst namawiajacy do kupna szczeniaków, zdjęcie obok butelki dla porownania i pokazania wzrostu. Poprostu gratuluje komuś że rozmnaza takie maleństwo które tak naprawde nie nadaje się na suczke hodowlana i wg kryteriów wogole nie powinna byc rozmnazana! :angryy: Quote
Kaladan Posted August 18, 2007 Posted August 18, 2007 [quote]Zobaczcie [COLOR=Red]linki usunięte[/COLOR] i potem na 3 zdjecie biednej suczki "miniaturki" :'( Jaka z niej musi być kaleka, pewnie ledwo co chodzi z tym brzuchem a moze pod koniec ciazy az do porodu wogole nie chodzila juz tylko lezala. Wyglada jak balon, o to do czego prowadzi taka miniaturyzacja!!!!! Dobrze wiem ze suka w ciazy ma ogromny brzuch ale taka mała suczka z takim wielkim brzuchem to naprawde kalectwo! Wogole co za tekst namawiajacy do kupna szczeniaków, zdjęcie obok butelki dla porownania i pokazania wzrostu. Poprostu gratuluje komuś że rozmnaza takie maleństwo które tak naprawde nie nadaje się na suczke hodowlana i wg kryteriów wogole nie powinna byc rozmnazana! :angryy:[/quote]Faktycznie rozmnażanie takiego maleństwa jest wręcz niehumanitarne. Ale wszyscy wiemy, że właśnie na takie maleństwa jest lansowana moda... :angryy: Za to muszę przyznać, że szczeniaczki mają śliczne mordki. Zastanawia mnie jedno. Wszyscy obrońcy yorków bez rodowodu grzmieli tutaj, że bardzo ważnym kryterium jest cena, że muszą kupować yorki bez metryki, bo rodowodowe są za drogie. Patrze na to ogłoszenie i oczy przecieram ze zdziwienia. 1600 zł za pieska (nie suczkę!) bez rodowodu? Ja za tyle kupiłam moją dziewczynkę z rodowodem... Quote
Anusia22 Posted August 18, 2007 Posted August 18, 2007 moja sąsiadka, ma taką miniarurkę, moja Keśka waży 2,9kg, ale ta miniaturka, była taka jej głowa z szyją, takie maleństwo, jak długowłosy chomik :-o skoro im mniejszy tym ładniejszy, wreszcie przestanie je widać... tylko dlaczego, skoro są takie śliczne :multi: Quote
PositiveThought Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Byłam przedwczoraj u weta, blond laseczka przyszła sprawdzić, czy jej sunia "miniaturka" jest w ciąży. Maleństwo ważyło 1,7 kg, a ona chciała ją rozmnażać! Mamy jednak weta, który bez ogródek powiedział jej "Prawie zamordowała pani swojego własnego psa" i wg mnie miał rację, bo to chyba jedyny sposób by przemówić do rozsądku takim ludziom. Na szczęście[!] suczka nie była w ciąży... Ciekawe na co potrzebowała pieniędzy... Może na kolejną operację plastyczną? Z kolei dzisiaj w centrum handlowym widziałam kolejną "miniaturkę" z lichym włosem, skołtunionym. Niósł go/ją sześcioletni chłopczyk. Podnosił za dwie łapki, wkładał do butów, kładł na półkach z z ubraniami, kilka razy spadł mu na podłogę, biedactwo próbowało uciekać, ale jak tu uciec w takim tłumie, kiedy jest sie takim maleńkim? Co na to rodzice? Spokojnie przymierzali i kupowali ubrania... Muszę oficjalnie stwierdzić, że Szczecin to okropne miejsce jeśli chodzi o "miniaturki" i w ogóle yorki... Na każdym osiedlu kilka piesków wyprowadzanych na 5 minut wokół bloku, piesków, które służą za zabaweczki dla dzieci bądź dla dorosłych. Gdy podchodzi się do nich całe się kulą, ogonek chowają pod siebie. Wciąż nie mogę się z tym pogodzić, mimo że prawie wszyscy powtarzają mi, że świata nie zbawię i że za dużo się Animal Planet naoglądałam. Może kiedyś będzie można coś z tym zrobić? Quote
Magda Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 Ja bym grzecznie podeszła i zwróciła uwagę rodzicom:mad: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.