Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Guest monia3a

Recommended Posts

[quote name='Maia']To on był wzięty ze schroniska? A kiedy?
Bo mój szczeniaczek też wzięty ze schroniska, ale nie ma żadnych objawów choroby, po jakim czasie to się ujawnia? No i on był odrobaczony i po pierwszych szczepieniach to nic mu nie grozi? Trzymam kciuki za Bobiczka i teraz się boje o mojego Pepe, zwłaszcza że [B]dzisiaj poszedł do DS[/B]. No i teraz cieszę się że znalazł swoich ludzi i boję się jednocześnie o jego zdrowie...[/QUOTE]
:) :) cieszę się bardzo.

Dziewczyny potrzebna pomoc dla szczeniaka w typie labradora, 3 miesiące, błąkał się przez kilka ostatnich mroźnych dni, ma albo przetrącone łapki albo odmrożone :( jutro go dopiero zobaczę. Ma bardzo chwilowe schronienie, szkoda go do schroniska.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaanna019']:) :) cieszę się bardzo.

Dziewczyny potrzebna pomoc dla szczeniaka w typie labradora, 3 miesiące, błąkał się przez kilka ostatnich mroźnych dni, ma albo przetrącone łapki albo odmrożone :( jutro go dopiero zobaczę. Ma bardzo chwilowe schronienie, szkoda go do schroniska.[/QUOTE]

Jak będziesz znała więcej szczegółów, daj znać. Może będę mogła pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='Kuna']Mogę Ci odsprzedać surowicę na parwo.[/QUOTE]

Dzięki, maluch godzinę temu dostał surowicę. Znajomy p.doktor miał jedną na zbyciu, a we środę przyjadą dla mnie 4 tak w razie czego.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy mogę to opisać...Powiedziała mi o tym moja córka, która wczoraj kilka razy przemierzała ulicę Baranowicką. Jadąc około 14 do lekarza, zobaczyła na środku jezdni czarny worek, taki śmieciowy,czymś wypełniony. Auta omijały go...Jadąc około 19 znowu zobaczyła w tym samym miejscu ten worek...Lekko się przytrzymała i zobaczyła,że z worka wystaje do połowy zmasakrowane, zakrwawione ciało kotka...Krew była dookoła worka na jezdni....Wracając po 22 worka z kotkiem nie było na jezdni....Powiedziała mi to dzisiaj, bo wczoraj nie dała rady...Mamo, dlaczego ktoś coś takiego zrobił?....

Link to comment
Share on other sites

Czy Wasze psy również załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne w 5 min? Moje zrobią swoje i sru pod klatkę nie ma mowy o jakiś tam spacerach no i jeszcze Lolka ląduje u mnie na rękach ze 3 razy w ciągu tych 5 min. Iwo drepcze dzielnie na trzech łapkach (dziś se pomyślałam o nim jak był w schronie jak se musiał biedula radzić :( tu po 5 min pruje do domu) ehhh biedne te zwierzaki co muszą żyć na dworze :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psi']Czy Wasze psy również załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne w 5 min? Moje zrobią swoje i sru pod klatkę nie ma mowy o jakiś tam spacerach no i jeszcze Lolka ląduje u mnie na rękach ze 3 razy w ciągu tych 5 min. Iwo drepcze dzielnie na trzech łapkach (dziś se pomyślałam o nim jak był w schronie jak se musiał biedula radzić :( tu po 5 min pruje do domu) ehhh biedne te zwierzaki co muszą żyć na dworze :([/QUOTE]
Moje nie powiem z chęcią wychodzą...ale niestety mimo chęci kończy sie to po kilkunastu metrach chodzeniem na trzech łapkach i wtedy biegiem do domu...:eviltong:
Trudno nawet sobie wyobrazić co te psy bez dachu nad głową przeżywają w te mrozy:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='suślik']Dziewczyny szukam wazeliny do smarowania nosa i łap . Fionda moja ma strasznie porowate łapy i rok w rok jej smaruję wazeliną psią ale w tym roku nie widzę jej w zooplusie :/ może w Białymstoku gdzieś dostanę? bo na moją metropolię to ja nie liczę :/[/QUOTE]
W aptece lub sklepie kosmetycznym nie mają?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaanna019']W aptece lub sklepie kosmetycznym nie mają?[/QUOTE]
Taka ludzka się nie sprawdza. ona się szybko wyciera i łapy marzną jak szalone i pękają od mrozu. kupowałam na zooplusie taką psią wazelinę. łapy nie jeździły po śniegu ale też ładnie nawilżały i izolowały od mrozu. ta ludzka jest zbyt delikatna jak na psie łapy a na nos psi mogę i ludzką położyć ale łapy zostają bez zabezpieczenia od mrozu.
Chciałam dziś zamówić Fionie i Ciapkowi na zimę ale patrzę, że nie ma. Napisałam do nich maila czy jest szansa, że będzie ale pewnie dopiero zawtra mi odpiszą. No to biegom na dogo z zapytaniem oficjalnym. Jak któraś wie to przecież się podzieli wieściami :)

edit : Ciotka Ironiaaa mi znalazła ( no bo ja to ślepa tradycyjnie jestem :/ )
[URL]http://www.zooplus.pl/shop/psy/maszynki_pielegnacja_psa/pielegnacja_lapek/kremy_balsamy/203101[/URL]

gdyby któraś chciała kupić swoim psom to polecam! bardzo ale to bardzo dobry!

Edited by suślik
Link to comment
Share on other sites

[quote name='zachary']Nie wiem czy mogę to opisać...Powiedziała mi o tym moja córka, która wczoraj kilka razy przemierzała ulicę Baranowicką. Jadąc około 14 do lekarza, zobaczyła na środku jezdni czarny worek, taki śmieciowy,czymś wypełniony. Auta omijały go...Jadąc około 19 znowu zobaczyła w tym samym miejscu ten worek...Lekko się przytrzymała i zobaczyła,że z worka wystaje do połowy zmasakrowane, zakrwawione ciało kotka...Krew była dookoła worka na jezdni....Wracając po 22 worka z kotkiem nie było na jezdni....Powiedziała mi to dzisiaj, bo wczoraj nie dała rady...Mamo, dlaczego ktoś coś takiego zrobił?....[/QUOTE]

O Boże!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

To nie ten psiak, którego [B]maia [/B]widziałaś plączącego się przy parku zwierzynieckim?? Nikt nic o nim nie wie? Podobno dobrze wygląda, może jednak ma właściciela i tak sobie biega po osiedlu??
[IMG]http://img4.poczta.o2.pl/?cmd=getpart&link=wEyRw7kCJrtzSL4GQAko02CikYAYhAAsqAAlZTMkNDMseiMfuEU2k[/IMG]

Edited by dreag
Link to comment
Share on other sites

Mój Bursztyn załatwia swoje potrzeby nie tylko szybko ale prawie na leżąco:evil_lol: łapki mu na mrozie nie wytrzumują i nie da rady stać.
Razem z nami chodzi Tygrysek, le on tez zjeżony ucieka pędem do klatki.

Ja co wieczór myśle o tym biednych pieskach na łańcuchach, niedożywionych w prowizorycznych budach:-( bardzo żałuję, że nie jestem w stanie im wszystkim pomóc:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dreag']To nie ten psiak, którego [B]maia [/B]widziałaś plączącego się przy parku zwierzynieckim?? Nikt nic o nim nie wie? Podobno dobrze wygląda, może jednak ma właściciela i tak sobie biega po osiedlu??
[IMG]http://img4.poczta.o2.pl?cmd=getpart&link=wEyRw7kCJrtzSL4GQAko02CikYAYhAAsqAAlZTMkNDMseiMfuEU2k[/IMG][/QUOTE]

Ale ja nie widzę zdjęcia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asika5']Mój Bursztyn załatwia swoje potrzeby nie tylko szybko ale prawie na leżąco:evil_lol: łapki mu na mrozie nie wytrzumują i nie da rady stać.
Razem z nami chodzi Tygrysek, le on tez zjeżony ucieka pędem do klatki.

Ja co wieczór myśle o tym biednych pieskach na łańcuchach, niedożywionych w prowizorycznych budach:-( bardzo żałuję, że nie jestem w stanie im wszystkim pomóc:-([/QUOTE]


ja pocieszam się myślą,że za 10 lat będzie mniej bezdomności zwierzęcej.Jest spora dostępna edukacja na ten temat....więc teraz młodzi ludzie 10 letni za 10 lat kiedy wejdą w wiek dorosłego człowieka może będą postępować właściwie

Mi również żal tych bied :(

Link to comment
Share on other sites

a moja Nela w nosie ma mrozy, może biegać i biegać i nawet łapy nie podkuli. Dziś z rana byłyśmy na 40 minutowym spacerze-ja się okutałałam tak szalikami, że tylko oczy było widać 3 bluzy na siebie założyłam plus kurtka oczywiście a i tak zmarzłam a Nela po powrocie zażyczyła sobie jeszcze wyjść na balkon i sobie siedziała i patrzyła jakieś 15 minut!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...