Jump to content
Dogomania

suślik

Members
  • Posts

    1411
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by suślik

  1. Gdyby nadworna agresorka była naprawdę zainteresowana psem a nie kolejną ( z jej głównym udziałem) naparzanką to by już wczoraj wiedziała do kogo szczenię trafiło. Wystarczy ludzi posłuchać bo mówią aż do Małopolski docierają wieści. No ale jak się ma inne priorytety to w imię naparzanki własnemu ojcu sie do gardła rzuci.
  2. We wtorek ew w środę przeleję 100zł ( czyli za 5 m-c ) na Kami. Z bazarkami niestety nie pomogę. Nie dysponuję ani fantami, ani czasem. Zuzlikowa czy bazarek z Twojej sygnatury jest nadal aktywny ? Bo jeśli tak to ja na torebeczkę bardzo chętnie reflektuję.
  3. [quote name='gawronka']Może Kami, wzięłabyś przykład z Sylwka i też pojechała już do siebie :)[/QUOTE] No i to jest pomysł :)
  4. [quote name='Moli@']jej postępowanie świadczy o Niej...[/QUOTE] Dokładnie Moli@... dokładnie. Nasze postępowanie świadczy o nas... Kuna to smutne, że Kami tak tęskni za Elmo. Ale tworzyli cudną parę. Może faktycznie pora poznac Kami z nowym lokatorem?
  5. Kuna padło gdzieś w tle w wypowiedzi Jaanny o schronisku. Nie dziw się, że pytam o schronisko i o losy Kami. Jeśli byś zdecydowała się oddać Kami do schroniska czy po prostu poprosiłabyś o przeniesienie Kami w inne miejsce to wtedy trzeba reagować natychmiast. Stąd też pytanie, żeby zbudować sobie zaplecze albo chociaż rozpytywać o ewentualną pomoc DTowską dla Kami. A z tym wiadomo jak jest... Ale jeśli piszesz otwarcie, że Kami nie poniesie konsekwencji niekonsekwencji człowieka to rozumiem to jako zapewnienie, że Kami jest u Ciebie i będzie u Ciebie bezpieczna i teraz powinniśmy się skupić na finansowaniu Kami i jej długu. Jeśli poczułaś się atakowana - przepraszam. Nie to było moją intencją. Bardzo chętnie bym robiła bazarki na Kami, bardzo chętnie bym podniosła swoją miesięczną deklarację. Problem polega na tym, że już wyślizgałam się z fantów. Na początku wystawiała Zuzlikowa w swoich bazarkach moje fanty. Dawałam tyle ile miałam. I gdybym miała więcej - dałabym. Nie skąpiłam na Kami przez ponad roczny jej pobyt u Kuny. Dokładałam się do jej utrzymania będąc bez pracy. Dokładać się będę i teraz. Pytania są ważne bo bez nich jest chaos komunikacyjny. A od tego to tylko krok do burd. Nie jest to potrzebne Kami. Od tego również konto Kami się nie powiększy.
  6. Kuna pytam Ciebie co masz zamiar dalej robić bo to TY jesteś hotelikiem a nie ja czy ktoś inny. Jak sama pisałaś Twoją pracą jest opieka nad zwierzętami. Za nią otrzymujesz wynagrodzenie. Więc pytam co masz zamiar zrobić jeśli wynagrodzenia pełnego otrzymywać na czas nie będziesz. Pytam Ciebie "służbowo" a nie osobiście. Nie wiem skąd na początku wtrącenie o zaskoczeniu moim pytaniem. Pytam hotelik Kuny a nie Kunę koleżankę z forum. To tak żeby była jasność. Mam nie pytać co się stanie z psem,który jest u Ciebie? Wolę jasną sytuację niż domysły. Stąd też pytania. Nadal nie wiem co stanie się z Kami. Pytam o Kami bo dokładam się do jej utrzymania i chcę wiedzieć co stanie się z psem . Czy trafi do schroniska? Co z nią się stanie jeśli Roma nadal nie będzie odpowiadać na Twoje maile, telefony ? Nie wiem skąd zdziwienie, że pytam o tak istotne sprawy. Pytam też o próby kontaktu bo nie wiem czy ktoś się z nią kontaktował też poza internetem ( pytałam o to wcześniej ) czy tylko jest kontakt online. to też nie jest chyba dziwne pytanie? Nie wymagam od Ciebie telefonów do Romy. Pytam czy próbowałaś się do niej dodzwonić. Czy brak kontaktu to kwestia tego, ze próba kontaktu nie wyszła poza neta czy też inna. Nie ma tu drugiego dna. Nie próbuj się go doszukać. Nie atakuję, nie oceniam. PYTAM bo chcę wiedzieć co się stanie z psem,którego pomagam z różnym skutkiem ale jednak pomagam utrzymywać. I żeby była jasność ja nie potępiam i nie pochwalam zachowania Zuzlikowej. Nie stwierdzam, że jest ok, ze się nie odzywa na wątku więc też nie bardzo rozumiem skąd to pytanie do mnie. I nie wiem czy pamiętasz ale ja się na Kami nie wypięłam. Zaoferowałam swoją pomoc i na rzecz Kami i równie chętnie chciałam pomóc Tobie w kwestii silnika. Mnie Kuna interesuje los Kami. Nie przychodzę tu jak pewna osoba w celu rozróby. Nie podjudzam, nie szukam zaczepki żeby tylko odegrać się za wcześniejsze czasy. Mnie interesuje wyłącznie Kami a nie rozgrywki między ludźmi więc nie posądzaj mnie o coś co mi po prostu brzydko pisząc zwisa. Nie mam czasu na idiotyczne wypisywanie zjadliwych postów bo może jednak wojenka się rozpęta i będzie super bo się jednak okaże, że zła wiedźma złą wiedźma nie jest.
  7. [quote name='jaanna019']Wkleję tu swój post z wątku Sylwka, bo częściowo również dotyczy Kami. [/QUOTE] Cytuję wypowieź Jaanny ale moje pytania kieruję do [B]Kuny. [/B]Czy to znaczy, że jeśli w nie będzie regulowany dług Kami w miarę szybko to Kami trafi do schroniska? Co znaczy nie pozostanie nic innego? I czym jest owocna współpraca? Chciałabym otrzymać konkretne odpowiedzi. Co stanie się z Kami jeśli nie będzie wpływać co miesiąc pełna suma? Co stanie się z Kami jeśli Roma nie będzie się wypowiadać tu na forum choć aktywnie promuje Kami w internecie? Jakie podjęto kroki, żeby skontaktować się z Zuzlikową? Czy ten sam los spotka Sylwka?
  8. [quote name='BUDRYSEK']zuzlikowa od kilku ma bardzo chorego Lucusia :( stan bardzo powazny :([/QUOTE] No cóż :( W takiej sytuacji jej nieobecność jest jak najbardziej zrozumiała. Trzymam kciuki za zdrowie Lucusia !
  9. Moli@ nie masz/macie obowiązku płacić na Kami. Jeśli to taki problem i koliduje z twoimi/waszymi innymi zobowiązaniami to zrezygnuj/zrezygnujcie z twojej/waszej deklaracji i nie siej/siejcie niepotrzebnie zamieszania. Kuna dzięki za uzupełnienie TOZowskiej ankiety. Mam pytanie czy ktoś dzwonił do Zuźlikowej? Czy tylko kontaktował się za pomocą neta? Brzośka odezwę się do Ciebie na FB w temacie ogłoszeń ok? Ale to już jutro pod wieczór bo dziś nie mam głowy do tego. O ile dobrze policzyłam to do pomocy dla Kami zgłosiło się 6 osób. No cóż... nie ukrywam, że to bardzo mało w porównaniu z tym co było na początku. No bywa i tak. Miłego wieczoru wszystkim życzę !
  10. Wysłałam Brzośce już tekst do ogłoszeń i całą resztę. [B]Kuna [/B]ile ważny Kamulec? Ankietę TOZowską wypełnię po jutrze ew. w sobotę wieczorem. Dziś zbieram się do snu a jutro pracuję od 8 do 20. No chyba, że ktoś ma chęć to proszę bardzo :)
  11. Kuna nawet gdybyś się zapierała to jakoś byśmy Ci te pieniądze przemycili na konto na auto ;) No ale niestety od Moda odstałam odpowiedź, że bazarków tego typu robić nie można. Więc nici z moich planów. Mogę jeszcze popytać znajomego mechanika z Białegostoku czy by po kosztach coś podreperował. Ale też nie chcę Ci narzucać miejsca, w którym masz reperować auto. Więc zostaje nam skupianie się na Kamulcy i tych dwóch tyszczach :/ Cegiełki na allegro wskazane. Ale chyba osoby prywatne ot tak sobie zbierać nie mogą prawda? Mam nadzieję, że wieczorem się coś ruszy w temacie Kami i przybędzie odrobinę rąk do pracy i pomysłów. Bo moje jak widać w połowie nie wypaliły :D
  12. Podejrzewam, że wszystkim zależy na tym,żeby Kuna nie musiała ponosić konsekwencji długu Kami. A co za tym idzie psy będące pod opieką Kuny będą miały zapewnioną w razie potrzeby opiekę weterynaryjną. A bez auta Kuna im nie może tego zapewnić. Priorytetem jest spłacenie długu u Kuny i jeśli przejdzie to przez regulamin dogo i Kuna wyrazi chęć zebranie pieniędzy na naprawę auta - to stworzy się bazarek na zebranie potrzebnej gotówki. No ale póki co to poza trzema osobami nie zgłosił się nikt więcej. Ludzie są w pracy, może wieczorem temat się ruszy.
  13. [B]Jaanna [/B]tylko kto jest faktycznym opiekunem Kami? [B]Brzośka [/B]dzięki Ci dobra kobieto ! Pakiet ogłoszeń na wagę złota ! A gdybyś sobie z mojego profilu na FB wzięła album Kami i udostępniła na swoim wallu.... to bym była dźwięczna ! ;)
  14. [quote name='psi']ja finasowo pomóc na razie nie mogę ale moge udostępniać pilnować by była promowana[/QUOTE] O ! I super ! Dzięki wielkie !!
  15. No tak... nie ma co się dziwić Kuna. Cierpliwością wykazujesz się ogromną. Serce do psów masz i pieniądz gdzieś tam na końcu jest. Ale nie ma co się oszukiwać ! To Twoja praca i nie możemy Ciebie ciągle na długi straty narażać. Dług jest ogromny. Pora zakasać rękawy i zabrać się do roboty. Było nas tu na początku tłumnie. Dziś została garstka. I albo tą garstką damy radę albo obciążymy Kunę jeszcze bardziej. Bo to już nawet nie o psa chodzi a o Kunę i jej rodzinę, jej dom. Na takie "wygodnictwo" pozwolić sobie nie możemy. [B]Roma [/B]ile brakuje pieniędzy miesięcznie w deklaracjach? Ile musimy uzbierać, żeby nie powiększać długu Kami? [B]Kuna [/B]czy możesz sprawdzić ile kosztuje naprawa auta? Może uda się bazarkowo uzbierać na mechanika? W ogóle przyjmujesz taką formę w temacie auta czy w ogóle nie widzisz w tym sensu? [B] Dziewczyny ! [/B] Było nas tu sporo ! Zostało kilka sztuk. To dość typowe dla dogo. Pies w potrzebie ma widownię, pies zaopiekowany zostaje praktycznie sam. Była nawet wojna o psa. Dziś nikt poza dosłownie sztukami nielicznymi nie interesuje się psem. Tak być nie powinno ! Jednak tego psa wzięłyśmy na swoje barki i musimy o Kami zadbać ! Unikanie odpowiedzialności za Kami nie jest wyjściem z długu i problemu. Bo to my wszystkie zadłużyłyśmy Kunę na 2 tyś. To spora suma ! I nie ma mowy o tym, zeby Kuna została z tym sama. Deklaracje to nie wszystko, musimy jakoś wspólnie zebrać się i zacząć Kami promować i udostępniać. Ale musimy też wspólnie dług zmniejszać. Nie możemy zostawić Kami na głowie Kuny bo płacimy deklaracje wpadniemy raz na dwa miesiące rzucimy wątek do góry i to cała nasza robota. Trzeba pomyśleć nad nowym wydarzeniem na FB, nad nowymi ogłoszeniami, Kuna dała nam masę zdjęć. Wykorzystajmy to co mamy z planem, ze do końca roku Kuna zostanie spłacona w długu a Kami będzie miała komplet deklaracji. Warto też pomyśleć o Sylwusiu ! Jeśli uda się z Kami, uda się z Sylwkiem. No to jak? Kto się dołącza ?
  16. Dwie skarpety odmówiły pomocy dla Kami :( Choć dług jest duży to nie jest wystarczająco duży aby skarpety pokryły go w całości i dołożyły do części utrzymania Kami u Kuny. Nie wiem jak duży dług powinien być i jak duża dziura w budżecie Kami powinna być... Wysłałam wczoraj maila do kilku firm,które przed końcem roku chcą rozdysponować pieniądze z "aktywności korporacyjnej" . W czasie trafiłam idealnie. 10 listopada część firm chce mieć już rozdzielone pieniądze. Udało się swego czasu dla Hajnówki. To mam nadzieję, ze uda się tym razem dla Kami. Wykorzystałam zdjęcia Kuny- mam nadzieję, ze mi głowy za to nie urwie :) No i jeśli ktoś z firm,które otrzymały mojego maila tu zajrzy to [B]Serdecznie pozdrawiam !! ;) [/B]A Ty Kamulcu pięknie się prezentuj, bądź grzeczna, i nie rozpakowuj walizek bo wiesz... może już za chwilę za chwil parę zadzwoni domek !! Pozdrowienia z komletnie zamleczonego grodu Kraka :)
  17. Ach ta miłość ! świnia z niej ;) No to czekam aż mi zdasz relacje jaka Tola jest świetna i jak odbiłaś ją TŻtowi ;) I wiesz co masz zrobić jak już suniek do Was dotrze? za nochal i buziakersy ;) Bo to pychol stworzony do buziaków .
  18. [quote name='brzośka']my na nią czekamy :) pytałam, bo ostatnio się jakieś nieporozumienia w związku z nią działy[/QUOTE] Brzoś czyli jednak bierzecie psiaka z Białegostoku !! no super ! gratuluję ! Pięknie się Wam rodzina powiększy !
  19. Zrobiłam przelew dla Kami. Kerian zeszły miesiąc nie robiłam przelewu dla Kami więc z tych pieniędzy,które przelałam proszę zapisz, ze to też i za wrzesień. Dzięki.
  20. [quote name='zuzlikowa']Dziękuję... a mogę wstawić linki plakatów tutaj? Zaraz odszukam i wstawię... ok?[/QUOTE] Super ! Dla mnie to jeszcze lepiej bo prześlę bezpośrednio do druku i odbiorę tylko plakaty. Dzięki serdeczne ! Jak się domówię ze skarpetami to dam Ci znać jaki jest wynik rozmów. Prawie 2 tyś długu... Kuna kurczę fajna baba jesteś ! Ile razy tu były wątki, że nie ma kasy na utrzymanie i pies wyląduje na ulicy albo w schronie... Dzięki za cierpliwość ! ale może postraszmy, że Kamulec zostanie bezdomny? tutaj im bardziej dramatyczna historia psa tym więcej ludzi. A Kami sytuacja jest ustabilizowana , ludzie do niej nie zaglądają praktycznie ( poza cierpliwą Gawronką ,która tu jest dzień w dzień ) a jeśli już to od czasu do czasu. A tłumy u Kami na początku były, każdy chciał być super ciocią benkową i co? i tradycyjnie... d..pa :/ Może faktycznie zmieńmy tytuł o 2 tyś długu? [B]EDIT: [/B]dostałam info o karmie [B]acana adult light & fit[/B] na terenie [B]Wrocławia[/B] do oddania psu potrzebującemu. Jest zapotrzebowanie?
  21. Dzisiaj zrobię przelew dla Kami za wrzesień i październik. Przy bazarku nie pomogę. Nie ma mnie teraz w Bielsku. Zresztą i czasowo ostatnio u mnie bardzo skąpo. Jutro będę rozmawiać o jednorazowym wsparciu Kami przez jedną ze skarpet psich. Nie wiem czy się uda coś od nich wysupłać bo sami teraz mają problemy finansowe ( ktoś pożyczył 1200zł i nie oddaje bo twierdzi, że nie musi ) ale jestem dobrej myśli bo mam w tym temacie dwie skarpety więc jest 50% szans. [B]Zuźlikowa [/B]​możesz podesłać mi plakaty Kamulca? Rozwieszę w weekend w swojej okolicy.
  22. No to skoro Natka w domu to Ty Kuna za bardzo nie planuj dla Borysiątka tych dni? Bo wiesz ;) "nieszczęścia" lubią chodzić parami i się zaraz dom dla Borysa znajdzie a Ty się zajmiesz myśleniem jak ten indyk co to o niedzieli dumał cały dzień.
×
×
  • Create New...