jaanna019 Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 Kał też soi w kiszce :( Może ktoś jedzie do Warszawy? Jest domek ale psiaka trzeba podrzucić do Warszawy najpóźniej w niedzielę rano. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 kto jest tym szczęściarzem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asika5 Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 Totus niech Ci sie wiedzie w DS:) Przerażająca historia z kocikiem:( normalnie strach kotki adoptować! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 Sunia od Kuny, obiecałam, że zapytam, bo jej auto padło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asika5 Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 moje też strajkuje:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asika5 Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 [quote name='joanna83']Kotek ma bardzo tymczasowy dom tymczasowy u niezawodnej Pani B.T. ;) Wybudził się i próbuje chodzić, chociaż nie staje na jedną łapkę. Zjadł ładnie całą saszetkę jedzonka. Nie załatwiał się dotychczas samodzielnie w ogóle, co jest bardzo niepokojące. Mocz jest wyciskany. Jest nadal na silnych lekach przeciwbólowych.[/QUOTE] na maiu pytali co z kotkiem, Asiu wkleiłam twój post Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 zdjęcie pobitego kotka i konto, na które można wpłacać pieniądze zamieszczono na fb: [url]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=322391694465288&set=a.261856483852143.56415.100000833799802&type=1&theater[/url] Proszę w imieniu Kotusia o udostępnianie i rozsyłanie linku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 co z siusianiem ? poszło samo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bbgm Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 Sunia od Kuny znalazła transport. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 [quote name='bbgm']Sunia od Kuny znalazła transport.[/QUOTE] Dzięki transporterze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 dubel się zrobił Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mageda Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 Jak z załatwianiem się kotka? Można prosić o jakieś info? Bardzo proszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 Ja również jestem ciekawa co z kotkiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 Kotek się nie załatwia. Dziś został zacewnikowany ale i tak trzeba mu pomagać wycisnąć mocz. Kału dziś troszkę udało się wydłubać ręcznie. Nadal jego życie wisi na niteczce. Nadal rokowania są ostrożne i nie wiemy jak się potoczy jego los :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 Hmmmm...........że też takim potworom uchodzi na sucho znęcanie się nad zwierzętami..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asika5 Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 Pozostaje mieć nadzieje, że wyliże się z tego:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 [quote name='zachary']Hmmmm...........że też takim potworom uchodzi na sucho znęcanie się nad zwierzętami.....[/QUOTE] mam nadzieje że mu tak łatwo to nie przejdzie, żeby chociaż go nastraszyć, aby innego zwierzaka w taki sposób nie potraktował. No i żeby inni mieli przestrogę. W końcu to co zrobił temu kotkowi to przestępstwo i powinna go spotkać kara... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 Maia, a kto tego drania będzie straszył?....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 Kotek przez najbliższe kilka dni będzie cewnikowany. Jest to bardzo tymczasowe rozwiązanie. Co dalej nie wiadomo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 [quote name='zachary']Maia, a kto tego drania będzie straszył?.......[/QUOTE] Może nie kto a co? paragrafy i zgłoszenie na policję? - jak myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 [quote name='zachary']Maia, a kto tego drania będzie straszył?.......[/QUOTE] Ja będę, bo jestem straszna. Nie ujdzie mu na sucho, nie popuścimy bydlakowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 No i są dowody na to co zrobił w postaci ledwie żywego kota, lekarze którzy go ratują mogą być świadkami. Ja wiem, że to łatwo pisać, a ktoś musiał by to zgłosić na policję która z resztą nie wiadomo jak by zareagowała i te wszystie procedury... Ale ja bym nie odpusciła, bo nigdy nie zmieni się podejscie do zwierząt jak tacy ludzie będą czuć się bezkarni. Teraz on, potem jego dzieci... Uważam, że trzeba to nagłośnić gdzie się da, żeby ten typ się wstydził i żałował- to będzie też dobre dla niego i na drugi raz jak będzie miał zły dzień pójdzie pobiegać, zamiast wyżywać się na bezbronnych istotach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 Dziewczyny spokojnie. Sprawca z pewnością nie zostanie bezkarny. Jednak nagłaśnianie sprawy nie jest moim zdaniem wskazane. Pamiętajcie, że kobieta dobrowolnie przyniosła kota do lecznicy i tam uzyskała pomoc. Inna osoba w podobnej sytuacji będzie bała się i zostawi zwierzaka w domu, aby konał w męczarniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 W sumie racja zapomniałam o tej kobiecie, dała szansę kotkowi na przeżycie. Na szczęście każdy sam odpowiada za swoje czyny i ta pani i ten potwór. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 [quote name='Maia']Na szczęście każdy sam odpowiada za swoje czyny i ta pani i ten potwór.[/QUOTE] Niestety, najgorzej, że za ich czyny to odpowiedział bezbronny zwierzak:(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.