Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Guest monia3a

Recommended Posts

[quote name='dreag']To nie ten psiak, którego [B]maia [/B]widziałaś plączącego się przy parku zwierzynieckim?? Nikt nic o nim nie wie? Podobno dobrze wygląda, może jednak ma właściciela i tak sobie biega po osiedlu??
[IMG]http://img4.poczta.o2.pl/?cmd=getpart&link=wEyRw7kCJrtzSL4GQAko02CikYAYhAAsqAAlZTMkNDMseiMfuEU2k[/IMG][/QUOTE]
Dalej nie widzicie? U mnie ok.
Jakby co, kliknijcie prawym przyciskiem myszy i tam jest opcja "pokaż obraz".

Link to comment
Share on other sites

Odwiedziłam wczoraj Majkę w nowym domku :-)
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3084849/sdc12798][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi2455/4a559b1c001abeac4f2e6a7b/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3084850/sdc12802][IMG]http://i2.fmix.pl/fmi1446/f9ee99b80020c5914f2e6a9a/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Zobaczcie to chyba on, na pewno. Tylko ja miałam wrażenie że on nie jest bezdomny, sobie chodził po lesie zupełnie spokojnie, miał na sobie kolczatkę, obwąchał się z moimi psami i poleciał dalej. Zrobiłam mu zdjęcie na wszelki wypadek, ale mialam wrażenie że on gdzies obok mieszka. Po jakimś czasie na BO było ogloszenie że też go widziano w tamtych rejonach, wcale nie był wychudzony, cały czas tak samo ładnie wyglądal. Teraz jak patrzę na fotkę dreag tez wyglada całkiem ładnie. może jakies plakaty tam porozklejać i ktoś go rozpozna???
[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/3052381/sdc12500"][IMG]http://i2.fmix.pl/fmi763/47a7634b00052a414f11b5a1/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/3052380/sdc12499"][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi2757/5e1b6c2a000bff104f11b58e/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Plakaty jak zrobię porozwieszam w okolicy Zwierzynieckiej, zastanawia mnei tylko czemu nikt go nie szuka, z drugiej strony bylo na BO ogloszenie że uderzył go samochód, musiał gdzieś dochodzić do siebie, nawet jak to było niegroźne, może on znikał sobie na kilka dni i właściciele myslą że wróci, tylko że teraz takie mrozy...

Link to comment
Share on other sites

Ta pani nie powinna mieć żadnego psa ani innego stworzonka, dlatego trzeba szukać tych właścicieli bo ona za jakiś czas go nikomu nie odda bo "pokocha". Już mi trzy dni temu coś tam mówiła, że ona tak szybko się przywiązuje. Ja rozważam nawet zabranie go do schroniska, bo marnie widzę jego los u tej Pani.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Dziewczyny potrzebna pomoc dla szczeniaka w typie labradora, 3 miesiące, błąkał się przez kilka ostatnich mroźnych dni, ma albo przetrącone łapki albo odmrożone :-( jutro go dopiero zobaczę. Ma bardzo chwilowe schronienie, szkoda go do schroniska.[/QUOTE]

[B]jaanna019[/B], co z tym szczeniakiem?

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1350/1366c7398e16cc45med.jpg[/IMG][/URL]
Psiak właśnie wraca do domu:).
Zadzwoniła do mnie z BO właścicielka, która podobno szukała psa w schronie i martwiła się jak sobie radzi w te mrozy, bo nie mieszka na podwórku, [B]maia [/B]załatwia sprawę;). Przyznala, że pies jej zwiewa, poradzilam wykastrować, niby była zainteresowana... Poczekajmy na relację [B]mai[/B], jak tam rzeczywiście jest z tą pańcią i jej psem... Wydawała się przejęta...

Link to comment
Share on other sites

Właścicielka szukała psa, była w schronisku, ogłosiła go na jakimś portalu, ale nie BO. No ale jakaś inna pani szukała swojego psa i znalazła ogłoszenie włascicielki i ogłoszenie z BO o znalezieniu psa- na obu fotka z takim samym psem, poinformowała panią szukająca psa o ogłoszeniu z BO. I tak właścicielka skontaktowała się z [B]dreag[/B]. Ja akurat byłam w pobliżu i razem z "porywaczką" która przetrzymywała pieska zawiozłam go właścicielce. Chciałam sama, ale niestety nie dopuszczono mnie do słowa, w końcu musiałam się poddać... Właścicielka bardzo się ucieszyła i pies też, pani bardzo miła, lubi zwierzęta. Mieszkają prawie w lesie, podwórko bez ogrodzenia. Pies mieszka w domu, ale jak prosi na dwór to go wypuszczają i biega samopas... Namawiałam ich żeby go wykastrowali, zawiesiłam adresatkę, pani mówiła że miał też adresatkę, ale zgubił. Myślę, że gdyby " porywaczka" nie przetrzymywała u siebie tego pieska na 99% sam by wrócił do domu i nie było by afery.
A najlepsze to było to jak przekonywałam właścicieli do kastracji,a pani która "uratowała" pieska i która niby stara się pomagać zwierzętom powiedziała że ona jest przeciwna kastracji, bo to nie zgodne z naturą, wkurzyłam się trochę, ale z nią wyjątkowo trudno mi się rozmawiało...

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny czy orientujecie się czy ta suczka jest w schronie białostockim:
[IMG]http://www.schronisko.bialystok.pl/components/com_joomgallery/img_originals/psy_dorose_1/wiwa_872/wiwa_20111206_1249481597.jpg[/IMG]?i jakiej jest wielkości - bo na stronce nie mają podziału na płećani wielkosć:( a przydałoby się

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaszanka']a ja ciekawa jestem - co na to babcia ?[/QUOTE]
Babcia to niezła agentka, pies był u niej 4 dni nic nie jadł, piszczał i wył. Dziś go trochę na siłę nakarmiła. Jak weszłam do niej był przywiązany do szawki biedak. Musiała ze mną go odwozić, bo chyba mi nie wierzyła że go zawiozę. Babcia- "ja i tak wiem lepiej" :-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...