karolcia123 Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 my tez dzisiaj mielismy macanko i kolejne 2 nowinki pojawily sie na psie...zaczyna sie Quote
fox_india Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 mój gnom zaliczył dwa kleszcze na przełomie stycznia i lutego, odpukać wszystko się dobrze skończyło :shake: Quote
Rybc!a Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 Kilka dni temu Zuza przyniosła z podwórka kleszcza. Nie zgadniecie co się stało. Jak zwykle, sunia położyła się po przyjściu na łóżko. Moja mama siadła koło niej i zobaczyła chodzącego po kocu kleszcza. Zawołała mnie i przybiegłam. Mama poszła po szczypce. Wiecie co ten mały skurczybyk zrobił? Wcisnął się w koc. Dobrze,że ciągle na niego patrzyłam, bo mama już go nie zobaczyła. Był bardzo duży, jedak nie był napity krwią. Suchutki, ale wielkości pestki od arbuza... Quote
Guest aneta_w Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 [quote name='Rybc!a']Kilka dni temu Zuza przyniosła z podwórka kleszcza. Nie zgadniecie co się stało. Jak zwykle, sunia położyła się po przyjściu na łóżko. Moja mama siadła koło niej i zobaczyła chodzącego po kocu kleszcza. Zawołała mnie i przybiegłam. Mama poszła po szczypce. Wiecie co ten mały skurczybyk zrobił? Wcisnął się w koc. Dobrze,że ciągle na niego patrzyłam, bo mama już go nie zobaczyła. Był bardzo duży, jedak nie był napity krwią. Suchutki, ale wielkości pestki od arbuza...[/quote] [COLOR=Green][B]ło matko! :-o Gigant. Igh... nie nawidzę tych przebrzydłych stworzonych. Napawają mnie wstrętem na samą myśl :mad: [/B][/COLOR] Quote
drzalka Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 My z czystym sumieniem polecamy preparat FIPRex. Gdy pierszy raz zajrzalismy do weta, a było to w sierpniu, gdy Lenka miała 2 miesiące, odrazu polecił nam zabespieczyc psa, przeciw pchłom i kleszczom, FIPRex, niewiem dokladnie ile dziala na moja Lenke, ale stosuje go co pol roku, i zadnych kleszy i pchlow, w zyciu niemiala, i jest bardzo dobry, zadne pchly ani kleszcze, niechytaja sie naszej suni, niebyło jeszcze takiego przypadku...aplikuje sie go na karku, jest w tubce no i rozprzeszczenia sie na calym ciele psiaka.. polecam Quote
puli Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 [quote name='drzalka'] FIPRex, niewiem dokladnie ile dziala na moja Lenke, ale stosuje go co pol roku, [/quote] Fiprex działa miesiąc na kleszcze, trzy miesiace na pchły. Jest to polski odpowiednik Frontline. Składnik aktywny to fipronil - ten sam w obydwu preparatach. Quote
M10M Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 [B]drzalka -[/B] błagam Cię - pisz po polsku; jeśli masz z tym problemy, to przejedź swój każdy post słownikiem :cool1: ;) Quote
drzalka Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 sorki...postaram sie pisać bezbłędnie ( miałam chwilowy problem z klawiaturą).. noi moim pisaniem Quote
kasiho Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 oj sa sa..ja po wizycie w lesie wyciagnelam malego klesczeza...na szczescie jeszcze sie nie wbil....dobry jest Frontline<nie iwme jak sie pisze> Quote
Melba Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 Ten sam skład co frontline, ale nośnik inny i wolniej rozprzestrzenia się po ciele psa Quote
Greven Posted March 10, 2007 Posted March 10, 2007 Pamiętajcie, że miesiąc na to i trzy miesiące na tamto, to tylko przybliżone wartości oddziaływania. U jednego psa będzie dłużej, u innego krócej. Quote
Iza. Posted March 10, 2007 Posted March 10, 2007 moje na szczęscie klaszcza zadnego nie przyniosły <odpukać> my mieszkamy w najzimniejszym obszarze Polski to moze te gnidy troche wymarzly ;) Quote
Dalmatynkaa Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Ja jeszcze z kleszczami się tym roku nie spotkałam, ale w tamtym roku to była prawdziwa plaga i boje się, że znowu ta będzie. Pamiętam jak w tamtym roku po spacerze mój pies zawsze przychodził z przynajmniej 6 kleszczami i żaden środek nie staysfakcjonował mnie tak w 100%, a mam tym gorzej, ze na podwórku mam krzaki w których kleszcze kochają przebywać... Quote
Yona Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Ja obecnie używam dwóch środków jednocześnie. Frontline przeciw pchłom i kleszczom oraz obróżkę PREVENTIC przeciw kleszczom. Przez pierwsze dwa lata życia mojego psa stosowałam tylko Frontline i to był jakiś koszmar. Dwa razy babeszjoza, po każdym spacerze przynajmniej 3 kleszcze, nawet w styczniu mi raz przyniósł. 3 kleszcze przynajmniej, ale po spacerach w lesie 10-15 to była norma. KOSZMAR, to diabelstwo po nocach mi się śniło. A jaką specjalistką od wyciągania bylam :cool3: Wet powiedział mi, że ten mój pies to jakiś ewenement, kleszcze uwielbiają go tak, jak niektórych ludzi komary. Wszystko jak ręką odjął, gdy założyłam dodatkowo PREVENTIC. ZERO kleszczy, nawet po nim nie łażą. Tak jest od dwóch lat. Teraz szczęśliwie nabyłam kolejnego psa. Najpierw spróbuję z samym Frontline, jak nie będzie działało - dołożę PREVENTIC. Quote
Chefrenek Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Zastanawiam się czy 2 środki na raz to nie za duże obciążenie dla organizmu. W końcu to są jakieś trucizny. Quote
Yona Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Wiem, że to nie jest zdrowe, ale w moim przypadku nie miałam chyba innego wyjścia... To "rozwiązanie" zaproponował mi wet. Myślę, że do tej pory mój pies z tymi niezwykłymi zdolnościami do ściągania kleszczy byłby już za TM. Przy PREVENTICU zostanę na pewno, ale może zastanowię się nad odstawieniem Frontline, tylko co z pchłami, te też go ubóstwiają... Rozwiązań niewiele... Quote
marmara_19 Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 hmmm 2 srodki mozna laczyc.. ale wet tego "oficjalnie" nie potwierdzi;) Quote
sota36 Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Moj wet odradza laczenie 2 toksycznych srodkow! Przy Staruszku uzywalismy obrozy Killtix jakies 10 lat- przy mlodym rok tez, ale niestety - obroza super, tyle ze mlody to briard i wyciera mu sie siersc! Dlatego teraz uzywamy (od 2 lat) fiprexu - chwalimy sobie! Quote
kingilka Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Oj są kleszcze, są. Wiem to, ponieważ sama już jednego miałam. Co gorsza we włosach! Uważajcie ludzie! Uważajcie! Quote
al-ka Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 A dzisiaj mój Gufiś ONek bardzo długo i gęstowłosy miał tylko 9 kleszczyków.Dwa już w fazie wkręcania pozostałe zaiwaniały po futrze.Na szczęście drugi ONek Grom jest krótkowłosy i łatwo go obszukać.Gufiś bije wszelkie rekordy,ma futro tak gęste,że niesposób znależć skóry.A te cholerne kleszcze znajdują!Matko kochana,przyjdzie mi zwariować.Dziś całą noc śniły mi się kleszcze.Koszmar.Psy zabezpieczone dotąd duovinem a od wczoraj fiprexem.Fakt,żaden nie był opity,ale macać trzeba!Na wszelki przypadek fiprexem zabezpieczam je co 3 tygodnie a duowinem co cztery i tak naprzemiennie.Frontline spray oraz kiltix u nas się wcale nie sprawdziły-były kleszcze i babeszja.Może jeszcze dołożę preventic obróżkę.Ktoś tu pytał o szczepionkę p/babeszjozie-owszem jest ale działa około miesiąca i skuteczność chyba trochę wątpliwa.Jeśli szybko nie będzie upałów kleszcze zabiją masę psiaków.Jest tego draństwa coraz więcej,bo przechytrzyły mróz.Potrafią otóż te paskudztwa pozbyć się przed zimą prawie całkowicie wody z organizmu i mróz może im nagwizdać. Boże,niech jakiś ptaszek polubi kleszcze,albo może niech znajdzie się jakaś choroba kleszczy.Może są wśród nas jacyś naukowcy i coś wykombinują? Kiedyś masowo wiosną palono łaki i chyba wtedy kleszczy nie było.Może to jednak miało sens? Quote
asiaaa Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 moj piesek zalapal dzisiaj kleszcza...niestety podczas usuwania intruza nie wszystko wyszlo urwal sie :shake: co teraz zrobic z tym dziadostwem???? Quote
Behemot Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 [quote name='asiaaa']moj piesek zalapal dzisiaj kleszcza...niestety podczas usuwania intruza nie wszystko wyszlo urwal sie :shake: co teraz zrobic z tym dziadostwem????[/quote] Był żywy kiedy go usuwałaś? Quote
asiaaa Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 raczej zywy tylko byl taki zflaczaly i jak go chwycilam to oderwal sie ten odwlok czy cos takiego :-( Quote
Behemot Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 [quote name='asiaaa']raczej zywy tylko byl taki zflaczaly i jak go chwycilam to oderwal sie ten odwlok czy cos takiego :-([/quote] A piesek był wcześniej zakroplony przeciwko kleszczom? Pewnie nic się nie stanie, uschnie i wypadnie, ale lepiej pójdź do weta, by usunął tę główkę, która została, bo nawet jeśli kleszcz nie był zarażony, to i tak może wywołać stan zapalny - albo się otorbić. No i na przyszłość najlepiej kupić specjalne "lasso" do usuwania kleszczy, bo palcami czy pęsetką nie zawsze się da usunąć kleszcza w całości. Quote
BeataSabra Posted March 13, 2007 Posted March 13, 2007 Kleszcze już są Dzisiaj po Sabrze jeden obcy zaiwaniał Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.