Jump to content
Dogomania

Śmierdząca sprawa, czyli kupki naszych milusińskich


Janosik

Recommended Posts

[quote name='WildH']Ja się wstydzę kiedy nie zbieram :shake:.[/QUOTE]

No dokładnie, zrobi pies na środku trawnika i co - zostawić dla ozdoby?
Ja ostatnio nie wytrzymałam nerwowo i zrobiłam jakiejś babci awanturę. Szliśmy plażą, a emerytka zaczęła do swoich koleżanek ostentacyjnie narzekać, że przyprowadzają psa na plażę i nie sprzątają. Oczywiście, gdy się dowiedziała, że sprzątam, to szybciutko się ulotniła z głupią miną :diabloti:.
My używamy albo woreczków foliowych, które już były w użyciu, albo chusteczek higienicznych, a wyrzucam do zwykłych koszy, bo na psie odchody koszy brak.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A ja znalazłam dzisiaj coś takiego: [url]http://www.rogestercollection.pl/index.html[/url]
Przeglądnęłam kilkanaście ostatnich stron wątku i nie znalazłam takiego linka.
Biodegradowalne woreczki plus fikuśny pojemnik na nie. Czego chcieć więcej. Może tylko chętnych do sprzątania. :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bączek']Przecież wiem, że Was nie przekonam. I dlatego w Polsce nic się nie zmieni. Wy skupicie się na zbieraniu psich kup, jako na najważniejszym celu w życiu, a inni dalej bedą błagać o domy dla milionów bezpańskich zwierząt. I to jest właśnie smutne, bo nic z moich wywodów żescie nie zrozumieły, tak jesteście pewne swoich racji.[/quote]

A co Ty robisz, zeby poprawic ogolnie beznadziejna sytuacje.

TAk pytam, z ciekawosci.

Ps zbieranie kup nie jest najwazniejszym celem w moim zyciu. W ogole nie jest zadnym celem, to tylko przejaw kultury osobistej. Jedni wywalaja smieci do lasu inni sraja psami na trawniki .....

Ja nie robie ani tego, ani tego. Sprzatam po sobie i nie dorabiam do tego zbednej ideologii :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

Patiszon parę postów wcześniej napisałam co robię. Może nie jest tego dużo, ale zawsze to lepiej niż jakbym siedziała z rękami na brzuchu i marudziła, że moim zdaniem powinno być inaczej.
Kupy sprzątam, bo nie cierpię w nie wdeptywać - do tego żadnej ideologii nie mam.... po prostu mam pewność, że nie wdepnę w kupę swojego psa.

Link to comment
Share on other sites

bonsai_88, PATIszon pisała do Bączka najwidoczniej ;) I zgadzam się z nią. Po co wsadzać bunt, zmiany systemowe i inne wzniosłe idee do zwykłego zbierania kup? Jest czyściej, ludzie nas cenią i lubią, nikt się nie czepia (a nawet jeśli, to mamy świadomość, że niesłusznie), w kupy swoich psów nie wdeptujemy przynajmniej. A pozbieranie zajmuje chwilkę (gorzej z wyrzuceniem, bo szukać koszy czasem trzeba dłuuugo...:diabloti:).

Link to comment
Share on other sites

Bączek jak czytam te Twoje złote myśli, to już tylko słabość mnie ogarnia... :mdleje:
[quote name='Bączek']Podobnie rzecz wygląda z kupami. Problem już został dostrzeżony. I jak go się próbuje rozwiązać. Ano metodą nakazów i kar. Bardzo pięknie, że zbierasz psie odchody z własnej inicjatywy, a nie ze strachu przed mandatem. Ale ile ludzi to robi odpowiedz sobie sama.[/quote]A jaki Ty masz pomysł na rozwiązanie tego dostrzeżonego problemu? Tylko tym razem prosiła bym o KONKRETY...

Aaaa! I jeszcze jedno, oczywiście nie śmiem nalegać, ale jak byś była łaskawa odpowiedzieć na inne moje pytania (np. o płacenie podatków), to była bym wielce zobowiązana :razz:

Link to comment
Share on other sites

A ja wczoraj oglądałam w ełckim programie TV reportaż, że mimo postawionych eko pakietów to psich kup na promenadzie jest coraz więcej. Normalnie wkurzyłam się, bo niby nikt nie sprząta, to ja pytam- jak mam sprzątać, jeśli na całym odcinku promenady u mnie na osiedlu jest 1 kosz i 1 eko pakiet blisko siebie, czyli na drugim końcu promenady. No sorry, ale ja nie będę szła przez całą promenadę z kupą... Wielokrotnie rozmawiałam z prezydentem miasta /w prawdzie na gg, ale coś ;)/, żeby postawili kosze, ale niestety nic to nie dało. Dlatego jeśli chodzę na promenadzie to nie sprzątam tam- ot, taki mój strajk. Dodam jeszcze, że w dalszej części promenady koszy jest na gęsto, dodatkowo te eko pakiety... I facet w TV taki oh i ah, że on sprząta przed kamerą i kup do normalnego kosza nie można wrzucać... Jak mieszka w tej części miasta, gdzie jest dużo eko pakietów to sobie może kupy tam wyrzucać, ja nie wnikam i wrzucam do normalnego kosza- kosz to kosz wiadomo co tam leży i nie obchodzi mnie to, że ludzie tam grzebią... I na koniec reportażu była skamerowana z dołu ogromna psia kupa...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bączek']Mój Boże dzikie wysypiska śmieci na porządku dziennym, ludzie mają nawet kontenery a i tak śmieci do lasu wywoża, potoki zamienione w ścieki bo szkoda forsy na wywiezienie szamba a ja mam kupy zbierać. Po co. Komu to ma służyć. Nikomu..[/quote]

[B]Baczek[/B],

znaczy jak w*******isz zarcie z McDrive'a w aucie to wywalasz torbe przez okno, tak? (no bo sluzby to sprzatna, a jak nie one to goopie dzieci podczas sprzatania Swiata)


Tak tylko pytam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaskaSz'] Normalnie wkurzyłam się, bo niby nikt nie sprząta, to ja pytam- jak mam sprzątać, jeśli na całym odcinku promenady u mnie na osiedlu jest 1 kosz i 1 eko pakiet blisko siebie, czyli na drugim końcu promenady. No sorry, ale ja nie będę szła przez całą promenadę z kupą... ...[/quote]
Bo...?


No sory, ale jak zachce Ci sie srac to zrobisz koope na srodku molo i odejdziesz, bo przeciez czemu nie ma tam kibla....no halo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaskaSz']jak mam sprzątać, jeśli na całym odcinku promenady u mnie na osiedlu jest 1 kosz i 1 eko pakiet blisko siebie, czyli na drugim końcu promenady. No sorry, ale ja nie będę szła przez całą promenadę z kupą...[/quote]
Już pomijając kupy, zazwyczaj jak mam śmieci jakieś uciążliwe [w stylu lepiąca serwetka od lodów...] to STRASZNIE TO WKURZA, że nie ma co z tym zrobić! :< A co dopiero z kupą...

U mnie na osiedlu śmietników jest KILKA - caaałym wieeelki osiedlu! :< Przy lesie - ani jednego! Od lasu do najbliższego śmietnika jest jakieś 20 minut spacerkiem... I mówię o ZWYKŁYCH śmietnikach - psiego w Oliwie nie widziałam... [w parku może są, ale Oliwa duża, ode mnie do parku z 40min ;p]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

poczytalam wateczek...
i sie troche usmiecham bo dorabiacie ideologie do sprzatanie i nie sprzatania. A dla mnie ktos kto ma zbyt sztywny kregoslup zeby posprzatac po swoim psie i to w miecie, na trawniku przy osiedlu to zwykly brudas:p. Jakby przysolili takie mandaty jakie mamy tutaj i chodzilyby patrole i pilnowaly to szybko co poniektorym plecki by sie zginaly do smierdzacych prezencikow:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']Mnie zawsze intryguje czy w domu po piesku też nie sprzątają jeśli się załatwi? :shake:[/quote]
to jest wlasnie TO podejscie.... w domku muzeum, jak piesek narobi to posprzatane w sekunde, wymyte, odkazone bo to smierdzi, jest niehigieniczne, paskudne. Ale juz na zewnatrz to co mnie obchodzi ze pies nawalil kolo lawki, przeciez ja tam nie siadam, a ze staruszka chce usiasc to co mnie obchodzi... jej bedzie smierdzialo.
Ja nie wiem ze ludzie nie zdaja sobie sprawy ile ton gow...znaczy kup:roll: dziennie narobia psy w duzym miescie:shake:. I jakie to jest zagrozenie sanitarne, glownie dla tego dwuletniego dziecka:roll:.

Link to comment
Share on other sites

Tylko że u nas kosze są właśnie przy tych ławkach :shake: Kiedyś dla zabawy policzyłam sobie ile mniej więcej gooowienek lądowałoby w każdym, gdyby wszyscy sprzątali. Po jednym dniu pełne po brzegi! Ja oczywiście sprzątam, ale już kilka razy zostałam ochrzaniona właśnie za wrzucanie do kosza przy ławce. A innych - brak.

Link to comment
Share on other sites

stoje dzisiaj w parku z workiem na kupy w rece i szukam tego goowienka. Pelno lisci i trudno znalezc. Podchodzi pan z rotkiem i mowi: co uciekla? Myslalam ze sie posikam ze smiechu:evil_lol:.
Sprzatanie kup to zadna ujma a tylko dowod na to ze jestesmy swiadomi swoich obowiazkow i je wypelniamy. I smiem twierdzic ze nawet tych obowiazkow nie spisanych w zadnym kodeksie, ale podstawowych, takich z wlasnego sumienia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AngelsDream']Ale jeśli woreczek jest zawiązany, a koszem się nikt nie inhaluje, to nie ma problemu :)[/quote]

Ja zbieram do papierowych ręczników... Z jednej strony to mniej higieniczne, ale o wiele bardziej praktyczne dla środowiska. :roll: Tylko że wrzucam do koszy albo nie stojących koło ławek, albo do śmietników przyosiedlowych.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...