Jump to content
Dogomania

Śmierdząca sprawa, czyli kupki naszych milusińskich


Janosik

Recommended Posts

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A mi jest wręcz idiotycznie głupio jak nie posprzątam po Borce (na osiedlu sprzatają moze 3 osoby)... normalnie tak mi to sprzątanie weszło w nawyk, robię to automatycznie, nie zastanawiając się nawet nad tym. Liczę na to, że ktoś weźmie ze mnie przykład i nachyli się i sprzątnie kupę swojego psa...może za 10 lat.

Link to comment
Share on other sites

Ja tez sprzatam juz od wielu lat ;-) i jakos nikt nie patrzy na mnie z politowaniem tudzież zdziwieniem pewno sie przyzwyczaili hihhih
Natomiast jesli trafi sie osoba z psem ktory wlasnie narobi na trawniku a widze ze ow dwunozny osobnik nie zamierza posprzatac ostentacyjnie zwracam uwage i wyciagam woreczek ( przewaznie w kazdej kieszeni mam woreczki i psie ciasteczka hihih)....pusty naturalnie.
O dziwo biora bez gadania i zbieraja ...pewnie w myslach wylewaja na mnie wiadra pomyj ale glosno nie usłyszalam jeszcze nic przykrego;-)
U mnie na osiedlu bardzo duzooo osob sprzata i to juz jest jakis tam sukces;-)
Wiec mimo wszystko WARTO;-)

Link to comment
Share on other sites

Zmierzchnico Żeby zmienić świat nie można zaczynać od konca. A zbieranie kup tak jak i ratowanie bezdomnych zwierząt to jest działanie od końca. Jeżeli chodzi o zwierzęta, jest to dla mnie tzw wariant awaryjny, ale zbieranie kup? Mój Boże dzikie wysypiska śmieci na porządku dziennym, ludzie mają nawet kontenery a i tak śmieci do lasu wywoża, potoki zamienione w ścieki bo szkoda forsy na wywiezienie szamba a ja mam kupy zbierać. Po co. Komu to ma służyć. Nikomu. Wprowadzono takie przepisy powiadasz. Jak i wiele innych, których nikt nie przestrzega bo są martwe. A jeżeli chodzi o sympatie innych ludzi dla psiarzy wywołaną zbieraniem kup, to mogę Cie zapewnić, że w ten sposób sympatii nie zdobędziesz. Bo albo ktoś lubi zwierzęta i wszystko to co co one produkują toleruje albo szkoda Twojego wysiłku. Po prostu moim zdaniem dorabiacie do zbierania kup ideologię, której w czynności tej nie ma.
I ja się przeciwko temu buntuję, bo nie lubię robić rzeczy bez sensu.

Link to comment
Share on other sites

[B]Bączek[/B] to może zarzucisz jakimiś pomysłami jak zmienić świat? Wg. ciebie to, że chociaż my dbamy o środowisko [segreguję śmieci, zbieram psie kupy, nie śmiecę na ulicach] to jest jakiś idiotyzm? Przecież jakby ta mała garstka ludzi, którzy się tym naprawdę przejmują, zniknęła to byłoby jeszcze gorzej... a tak zawsze jest szansa, że ktoś pójdzie za naszym przykładem i też zacznie zbierać, segregować, nie rzucać śmieci na chodnik...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bączek']Zmierzchnico Żeby zmienić świat nie można zaczynać od konca. A zbieranie kup tak jak i ratowanie bezdomnych zwierząt to jest działanie od końca. Jeżeli chodzi o zwierzęta, jest to dla mnie tzw wariant awaryjny, ale zbieranie kup? Mój Boże dzikie wysypiska śmieci na porządku dziennym, ludzie mają nawet kontenery a i tak śmieci do lasu wywoża, potoki zamienione w ścieki bo szkoda forsy na wywiezienie szamba a ja mam kupy zbierać. Po co. Komu to ma służyć. Nikomu. Wprowadzono takie przepisy powiadasz. Jak i wiele innych, których nikt nie przestrzega bo są martwe. A jeżeli chodzi o sympatie innych ludzi dla psiarzy wywołaną zbieraniem kup, to mogę Cie zapewnić, że w ten sposób sympatii nie zdobędziesz. Bo albo ktoś lubi zwierzęta i wszystko to co co one produkują toleruje albo szkoda Twojego wysiłku. [B]Po prostu moim zdaniem dorabiacie do zbierania kup ideologię, której w czynności tej nie ma.
I ja się przeciwko temu buntuję, bo nie lubię robić rzeczy bez[/B] [B]sensu[/B].[/quote] To nie zbieraj, a ci co zbieraja i dbaja o czystosc trawnikow i chodnikow - zycza Ci wielu kup na swej drodze!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bączek']I ja się przeciwko temu buntuję, bo nie lubię robić rzeczy bez sensu.[/quote]
BTW. wiesz, że myślisz tak jak 90% społeczeństwa? Przecież prawie każdy z kim rozmawiam mówi coś w stylu "zbierałbym, ale tyle osób nie zbiera, że nie widzę sensu...". Z tych wszystkich ludzi jest w stanie zrozumieć tylko znajomego pana, które pies załatwia się tylko w lesie w największych krzaczorach :evil_lol:... Za to dzisiaj wściekałam się, bo o mały włos nie wdepnęłabym w psią kupę na chodniku. I wiesz co? Miałam satysfakcję, że mogę klnąć z czystym sumieniem, bo na 100% to nie jest kupa mojego psa i na 100% nikt w kupę irmy nie wdepnie :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Bonsai tylko rozwiązania systemowe: Zamiast w azylach utrzymywać z publicznych pieniędzy hordy bezpańskich zwierząt i nabijać kabzę różnym pseudo miłośnikom wprowadzic obowiązkową sterylizację, tak jak wprowadzono obowiązkowe szczepienia na wściekliznę. Nie wiem czy pamiętacie, ale były takie czasy, gdy na osiedle przyjeżdżała grupa weterynarzy i szczepiła psy na wściekliznę za darmo. Parę lat i pies stałby się towarem deficytowym. Zamiast produkować zbyteczne kosze na kupę i związane z tym akcesoria, wydawać miliony na kampanie reklamowe stworzyć przyjazne warunki dla psów i ich właścicieli. Podoba mi się pomysł z parkami dla psów. Tyle jest terenów leżacych odłogiem, nawet w centrach miast. Gdyby takie tereny były i to niedaleko od domu , każdy zdrowo myślący człowiek spacerowałby z psem wśród zieleni a nie bloków i samochodów. Musimy zmienić mentalność ludzi . To prawda. Ale należy iść w kierunku uswiadamiania ludziom, że pies jest nieodłącznym elementem miasta i należy stworzyc mu warunki do życia, a nie z nim walczyć. A przepisy nakazujące zbieranie kup mają charakter represji. Nie jeden człowiek jak dowie się że ma kupy po swoim psie zbierac to z psa zrezygnuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bączek']Patiszon napisałaś, że po 10 latach Twoejrgo kupozbierctwa na osiedlu kupy zbieraja trzy osoby, bo biorą z Ciebie przykład. Tylko siąść i płakać.[/quote][B]Bączek,[/B] to jest jak zwykle kwestia szklanki ;). Dla Ciebie jest ona w połowie pusta a dla Patiszon, dla mnie oraz dla wszystkich innych "kupozbieraczy" jest ona w połowie pełna i to nie są tylko trzy osoby ale AŻ trzy. A czym ma zaskutkować Twoje "nierobienie rzeczy bez sensu"? Masz większe osiągnięcia od Patiszon? A może masz jakiś lepszy pomysł na rozwiązanie tego problemu? Bo rozumiem, że szykujesz jakich szczwany plan na globalne rozwiązanie wszystkich ekologicznych niedoskonałości naszego globu za jednym zamachem? :razz:
Moim zdaniem jednak, na początku każdej, nawet najdłuższej, drogi trzeba zrobić zawsze pierwszy krok, podchodząc zaś do sprawy tak jak Ty to robisz, cały czas stali byśmy w miejscu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bączek']Sota .Jak to pięknie brzmi prawda. Dbam o czystośc chodników i trawników. No to dbaj dalej. Aż szkoda że nie mieszkasz w Krakowie.[/quote]
Skoro grod Kraka i jego zapaskudzone trawniki Ci nie pasuja - wyprowadz sie.
Dosc mam takiego marudzenia, ze tak zle i tak niedobrze!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bączek']A przepisy nakazujące zbieranie kup mają charakter represji. Nie jeden człowiek jak dowie się że ma kupy po swoim psie zbierac to z psa zrezygnuje.[/quote]
Rozumiem, że kubły na śmieci też uważasz za rodzaj represji? Bo ja prawdę mówiąc nie widzę różnicy między np. papierkiem po zjedzonym przeze mnie cukierku a kupa zrobioną przez mojego psa, w domu nauczono mnie, że śmiecić nie należy, więc i jedno, i drugie wyrzucam i tyle. Żadnej głębszej filozofii w tym nie ma, ot zwykłe dobre wychowanie, poczucie estetyki i odpowiedzialności.

Link to comment
Share on other sites

Przecież wiem, że Was nie przekonam. I dlatego w Polsce nic się nie zmieni. Wy skupicie się na zbieraniu psich kup, jako na najważniejszym celu w życiu, a inni dalej bedą błagać o domy dla milionów bezpańskich zwierząt. I to jest właśnie smutne, bo nic z moich wywodów żescie nie zrozumieły, tak jesteście pewne swoich racji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bączek']Przecież wiem, że Was nie przekonam. I dlatego w Polsce nic się nie zmieni. Wy skupicie się na zbieraniu psich kup, jako na najważniejszym celu w życiu, a inni dalej bedą błagać o domy dla milionów bezpańskich zwierząt. I to jest właśnie smutne, bo nic z moich wywodów żescie nie zrozumieły, tak jesteście pewne swoich racji.[/quote]Ale ja naprawdę bardzo chcę zrozumieć tylko nie wiem co? Nie neguję Twojego "świata idealnego", mało tego, on mi się szalenie podoba i baaaardzo chciała bym w nim żyć. Mój problem polega na tym że kompletnie nie wiem jak Ty chcesz do niego doprowadzić, jaki masz plan działania :shake:. Może jak mi to wyłuszczysz, tak dla inteligentnych inaczej, np. w punktach to pojmę?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bączek']Przecież wiem, że Was nie przekonam. I dlatego w Polsce nic się nie zmieni. Wy skupicie się na zbieraniu psich kup, jako na najważniejszym celu w życiu, a inni dalej bedą błagać o domy dla milionów bezpańskich zwierząt. [B]I to jest właśnie smutne, bo nic z moich wywodów żescie nie zrozumieły, tak jesteście pewne swoich racji[/B].[/quote]
Bomy nie od ideologii jestesmy, a od ...zbierania...

Link to comment
Share on other sites

Uff... a już myślałam, że tylko ze mnie taka ciemna masa i nic z wywodów nie zrozumiałam... btw. bardzo podoba mi się projekt z darmowymi i obowiązkowymi sterylkami.

A w ogóle to chciałabym zamówić torebki ekologiczne biobag na pies kupki. Ponieważ można je kupić tylko w pakiecie 1000 szt. za 200 zł to czy nikt z was nie chciałby złożyć wspólnego zamówienia [np. 4 osoby po 250 szt/50 zł]?
PS. [url]http://www.biobag.pl/index.php#m2[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']Uff... a już myślałam, że tylko ze mnie taka ciemna masa i nic z wywodów nie zrozumiałam... btw. bardzo podoba mi się projekt z darmowymi i obowiązkowymi sterylkami.

A w ogóle to chciałabym zamówić torebki ekologiczne biobag na pies kupki. Ponieważ można je kupić tylko w pakiecie 1000 szt. za 200 zł to czy nikt z was nie chciałby złożyć wspólnego zamówienia [np. 4 osoby po 250 szt/50 zł]?
PS. [URL]http://www.biobag.pl/index.php#m2[/URL][/quote]Ja chętnie :lol:

Link to comment
Share on other sites

Dobra, sama się wysilę i postaram się wypunktować złote myśli Bączka ;)
1.[quote name='Bączek'](...)Psy należy SYSTEMOWO kastrować (...)[/quote] [quote name='Bączek'](...)Zamiast w azylach utrzymywać z publicznych pieniędzy hordy bezpańskich zwierząt i nabijać kabzę różnym pseudo miłośnikom wprowadzic obowiązkową sterylizację(...)[/quote]
2.[quote name='Bączek'](...)należy iść w kierunku uswiadamiania ludziom, że pies jest nieodłącznym elementem miasta i należy stworzyc mu warunki do życia, a nie z nim walczyć.(...)[/quote]
3.[quote name='Bączek'](...) ŚMIECI systemowo sprzątać.(...)[/quote]
No i to by chyba było na tyle.
Z każdym z powyższych punktów zgadzam się w 100%
Ad.1
Komentarz do punkt pierwszego pozwolę sobie odpuścić, bo nie dość że to temat rzeka, to jeszcze sama Bączek ciut plącze się w pomysłach jak należało by go zrealizować (w jednym poście: [quote name='Bączek'](...)wprowadzic obowiązkową sterylizację(...)[/quote] w innym zaś: [quote name='Bączek'](...) Wprowadzono takie przepisy powiadasz. Jak i wiele innych, których nikt nie przestrzega bo są martwe.(...)[/quote] Z czego, moim zdaniem, jasno wynika, iż Bączek zdaje sobie sprawę, że załatwianie problemu tylko poprzez wydanie jakiegoś odgórnego nakazu bądź zakazu niczego w naszym kraju nie rozwiązuje, innego jednak pomysłu na to jak wprowadzić swą ideę Bączek nie podaje)
Ad.2.
Oczywiście, że należy uświadamiać ludziom, że skoro udomowili psa ok. 17-12 tys. lat temu, to chcą czy nie ale muszą ponosić za to odpowiedzialność po dziś dzień. Nie łudźmy się, nie zmusimy jednak całej populacji do takiej miłości do tego gatunku jaką my go darzymy. Możemy jednak starać się przekonać innych do tego, że "nie taki diabeł straszny jak go malują". Jednym z ze sposobów by tego dokonać jest właśnie zminimalizowanie uciążliwości jakie generuje zwierze żyjące mieście dla innych jego mieszkańców. A co najbardziej przeszkadza? Psie kupy! Zbieranie ich więc powoduje wytrącenie z ręki koronnego argumentu psim antagonistom. Dzięki czemu nie będziemy musieli czekać na zmiłowanie naszych włodarzy, by łaskawie znaleźli w sakiewkach pieniążek na stworzenie specjalnego parku dla naszych podopiecznych (a'propos, Bączek płacisz podatki za wszystkie swoje psy czy to też uważasz za bezsensowny obowiązek?) a staniemy się wreszcie pełnoprawnymi użytkownikami już istniejących trenów zielonych. Z moich obserwacji bowiem wynika, iż większość ludzi jednak lubi psy, może nie na tyle aby trzymać je we własnym domu ale wystarczająco by tolerować je w swoim otoczeniu np. u sąsiadów szczególnie gdy widzą, że ci odpowiedzialnie się nimi zajmują.
Ad.3.
Hmmm... nie za bardzo Bączek rozwinęła tą myśl. Mogę więc się jedynie domyślać co autor miał na myśli. Mniemam, że chodziło o podejście do sprzątania w sposób kompleksowy nie zaś selektywny. Nie widzę jednak w tym niczego co miało by stać na przeszkodzie w sprzątaniu po swoim psie. Wręcz przeciwnie, jest jednym z jego elementów.

Link to comment
Share on other sites

Przyznam szczerze, że nie posiadając psa nigdy nie zwracałam uwagi na to czy pieski w ogóle mają się gdzie załatwiać... ja muszę wychodzić z pieskiem na pole za miastem, bo niestety mimo małych rozmiarów mojej miejscowości wszędzie są tabliczki "Zakaz wyprowadzania psów" :( na dodatek nie ma koszów specjalnie przeznaczonych na psie kupki.... żal gardło ściska.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...