chrupcia Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 [quote name='Grey']Chrupcia proszki nie są dobre dla psów , ( osłabiają układ pokarmowy ) , najlepsze zastrzyki .[/QUOTE] Nie jestem weterynarzem Grey'u i się na tym nie znam. Wetka dała nam tabletki więc je podaje. Lepsze tabletki, aniżeli nie podawanie niczego. Informacje nieco sie zmieniły, Jazzik po przyjściu z ogrodu poszedł sam do miski i napił się wody, jest strasznie duszno, więc w końcu mu się zachciało :multi: No i żywszy chłopak jest :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
murakami Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 [quote name='chrupcia']Nie jestem weterynarzem Grey'u i się na tym nie znam. Wetka dała nam tabletki więc je podaje. Lepsze tabletki, aniżeli nie podawanie niczego. Informacje nieco sie zmieniły, Jazzik po przyjściu z ogrodu poszedł sam do miski i napił się wody, jest strasznie duszno, więc w końcu mu się zachciało :multi: No i żywszy chłopak jest :p[/QUOTE] Będzie dobrze! :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Balbina. Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 odświeżymy temacik:loveu:Ostatnie badania wyszły znakomicie, zastawka zaczeła się domykać,serducho nie rośnie, arytmia zachowana i wszystko inne w normie. No więc zapadła decyzja o kastracji.Nie będziemy się bawić w jakieś implanty, raz będzie ciachnięty i tyle.Coprawda termin odległy(druga połowa lutego)ale już się przygotowuję;)) I mam kilka pytań 1. Czy za ściąganie szwów coś się płaci czy to jest wliczone w cenę kastracji? 2. lepszy kołnierz czy majtki? 3. co dawaliście do jedzenia-karmę czy jakieś lżejsze jedzonko? 4. kiedy pies może wyjść na spacer? 5.po ilu dniach ściągnięcie szwów? 6. pies może się normalnie ruszać czy są jakieś ograniczenia? 7. po kastracji będzie dalej się bawił tak jak teraz czy trochę spowolni, nie będzie rozszarpywał zabawek itp.? 8. po zabiegu lepiej psa wynieść z kliniki czy pozwolić mu stanąć i "rozprostować kości"?:evil_lol: Z góry dziękuję za odpowiedzi:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
murakami Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 1. Zdjąć szwy możesz tam gdzie była robiona kastracja, wtedy jest to w cenie, albo w innym gabinecie, wtedy trzeba pewnie zapłacić (ja płaciłam 10 zł) 2. Psu zakładałam kołnierz, ale tylko kiedy nie mogłam go mieć na oku 3. Dostawał karmę tak jak zawsze - od następnego dnia 4. Odebrany z kliniki o 13 na siku wyszliśmy koło 20 5. Zdjęcie szwów po 10 dniach 6. Żadnych ograniczeń, pies się normalnie zachowywał już następnego dnia 7. Nie spowolni go w sensie w jakim napisałaś 8. Po zabiegu pies stał, ale nogi mu się plątały, więc potem był niesiony do domu. Kilka godzin spał w domu pod kocykiem Ważne: od pierwszego dnia miej na uwadze, że po kastracji zmienia się metabolizm psa. Ja niby miałam tę świadomość, ale nie upilnowałam i teraz walczymy z kilkoma kilogramami nadwagi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 Nam zalecono kilka dni po zabiegu dawać psu lekkostrawne jedzenie (gotowane albo mokre), no ale to w przypadku suki, może u samców takich ograniczeń nie ma. Ja bym jeszcze dodała z takich "spraw organizacyjnych", że jakiś czas po narkozie (np. na drugi dzień) może pojawić się luźna kupa (u nas była okropna, cuchnąca BARDZO luźna kupa) i/lub wymioty. Po zabiegu warto psa okryć choćby kocem, bo osłabiony organizm szybko się wychładza - moja suka miała strasznie zimne łapki i uszy. Kołnierz ja też zakładałam jak wychodziłam z domu i nie mogłam mieć psa na oku. No i przez jakiś czas po kastracji należy unikać jakiejś szalonej aktywności fizycznej, żeby szwy nie puściły ;) Chyba, że pies kastrowany bezszwowo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
murakami Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 ad 6. evel ma rację a ja się źle wyraziłam. Pies chodził na smyczy do momentu zdjęcia szwów, nie puszczałam go na bieganie i zabawy, chociaż fizycznie dałby radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 1. Czy za ściąganie szwów coś się płaci czy to jest wliczone w cenę kastracji? Jest różnie, zapytaj weta jak jest u niego, ale zwykle to zabieg gratisowy. 2. Zależy od psa. Jedne ściągają gacie i osłonięta rana gorzej się goi; drugie w kołnierzu uczą się orać raną np. po dywanie jak je swędzi i ją zakażają. Weź to i to i zobacz z czym będzie lepiej. 3. To co pies dobrze toleruje i nie powoduje zatwardzeń, nieważne czy to karma czy świeże. Jak masz psa z problemami trawiennymi, broń boże nie dokładaj mu do zabiegu zmiany pokarmu, po prostu podaj mniejszą porcję. W dniu zabiegu się psa nie karmi (ni przed, ani po), od drugiego dnia daje się pół porcji, po 2 dniach całą. 4. U mnie suka po sterylce wyszła na drugi dzień rano po zabiegu (znosiłam po schodach). Ze sterylki przyjechała po 15, pod wieczór po narkozie nalała na posłanie, więc daliśmy jej spokój do rana. 5. 7-10 dni, wet Ci powie. 6. Przez parę dni lepiej żeby był na smyczy i nie skakał za mocno. Po 7 dniach rana powinna być zasklepiona (nawet jak będą szwy) i wtedy nie ma już co specjalnie się trząść; wszak to nie sterylka suki z otwieraniem jamy brzusznej. 7. Nie liczyłabym na to :diabloti: 8. Wyniosłabym, choćby dlatego, że może być skołowany po narkozie. Co do tego zapotrzebowania energetycznego bywa różnie; jak pies przed zabiegiem dużo spalał i był szczuplutki to po zabiegu wcale nie musi się to zmienić (choć może oczywiście). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejasty Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 ja mialm 2 sunie po sterylkach. Zabieg od 7.30 ok 11 odbierałam na własnych łapach szły do auta tylko trochę pomocy przy wsiadaniu.Calą dobę były w ogródku ,spały w altanie.Kazda inaczj reagowała po narkozie /ta sama rasa ta sama masa ciała/ jedna całe popołudnie "plukała żołądek" tzn piła i ulewala/wymioty bez "pompowania" a druga ani razu.Nie mialy żadnych zabezpieczeń na szwach ,leżaly w wykopanych przez siebie dołkach i nic złego się nie działo.Biegały,bawily sie normalnie.Jadły to co do tej pory-gotowane dodatkowo rano po jogurciku naturalnym /osłona po antybiotykach/.Szwy zdjęte po 10 dniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
murakami Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 [quote name='Martens']Co do tego zapotrzebowania energetycznego bywa różnie; jak pies przed zabiegiem dużo spalał i był szczuplutki to po zabiegu wcale nie musi się to zmienić (choć może oczywiście).[/QUOTE] No właśnie dlatego ostrzegam, że mój dwulatek, szczuplutki Bono, niejadek z wieczną niedowagą, przybrał nie wiadomo kiedy i z 22kg waży teraz 26,5. W życiu bym nie pomyślała. A nie jadł więcej. Po prostu jadł, nie omijał posiłków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Balbina. Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 Wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedzi...Chyba wszystkie moje wątpliwości są rozwiane.Chyba... o,właśnie karma:evil_lol: Zostawić rc adult mini czy zmienić na tą wersję dla sterylizowanych? [url]http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/royal_canin_size/mini/248753[/url] Bo u nas baaardzo niewskazane byłoby przybranie na wadze:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 [quote name='bejasty']Nie mialy żadnych zabezpieczeń na szwach ,leżaly w wykopanych przez siebie dołkach i nic złego się nie działo.[/QUOTE] Suki z rozbebranym i zszytym brzuchem puściłaś/puściłeś w piach/ziemię/ogólnie brud? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
murakami Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 Karmy dla małych ras mają zazwyczaj sporo tłuszczu, 18-20%, więc raczej trzeba poszukać czegoś innego. Nie musi być to karma dla sterylizowanych, ale tak czy tak poszukaj karmy z zawartością tłuszczu 10-12%. Pies małej rasy jeżeli przytyje 0,5 - 1kg, to jest dla niego mniej więcej to samo jak dla mojego średniaka 4,5kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Balbina. Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 rc dla sterylizowanych ma 13% tłuszczu i 30% białka.W miarę czy szukać czegoś innego?Wolałabym zostać przy royalu bo tą najlepiej Franek toleruje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
murakami Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 [quote name='Balbina12']rc dla sterylizowanych ma 13% tłuszczu i 30% białka.W miarę czy szukać czegoś innego?Wolałabym zostać przy royalu bo tą najlepiej Franek toleruje[/QUOTE] Myślę, że 13% tłuszczu będzie ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkomanka Posted January 23, 2012 Share Posted January 23, 2012 czy po kastracji zniknie problem z "wychodzeniem" penisa i tym że pies nie może go potem schować?:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 23, 2012 Share Posted January 23, 2012 cięzko powiedzieć,można bvy rzec -każdy pies jest inny,ale w wiekszoszści przypadków problem powinien zniknąć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusinda Posted January 23, 2012 Share Posted January 23, 2012 ja również sterylizowałam i suczkę i kotkę... kicia szybciej sie wyzbierała, ale nie było żadnych problemów ani z sunią ani z kicią. Teraz jest zdecydowanie mniej problemów:) Pozdrowienia dla wszystkich zwierzątek do Bujdy ( biglo-jamnik) i Bimberka ( kota po przejściach) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asieq_ Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 [quote name='Yorkomanka']czy po kastracji zniknie problem z "wychodzeniem" penisa i tym że pies nie może go potem schować?:-([/QUOTE] Jak to nie może schować?? :crazyeye: Mój pies jest 5 dzień po zabiegu, z tego co zaobserwowałam, penis wychodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkomanka Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 normalnie:-o chowa się po długim czasie:roll: najpierw kopuluje w tylko sobie znanym celu z powietrzem a to się robi wielkie jak balonik i dopiero jakl balonik po jakimś czasie wruci do normalnych rozmiarów się chowa:roll: a pies to liże co chwilę:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxjaxxx Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 Moje suczydło już prawie 10 lat jest po sterylce. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 [quote name='Yorkomanka']normalnie:-o chowa się po długim czasie:roll: najpierw kopuluje w tylko sobie znanym celu z powietrzem a to się robi wielkie jak balonik i dopiero jakl balonik po jakimś czasie wruci do normalnych rozmiarów się chowa:roll: a pies to liże co chwilę:roll:[/QUOTE] u mnie tylko sucz po sterylce kopuluje na psach, ale jej nic nie wychodzi (na całe szczęście) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 bazyl tez masz ten problem z suką po oht?myslałam że jestem "z tym "sama i sie nie przyznawałam.byłam pewna że suce coś się we łbie pokitrało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 ja o tym pisałam, to mnie po łbie zmyly jakies świętoje.....we damessy twierdząc, że to niemożliwe. Tak, moja sucz w pieknym stylu gwałci psy-samce. Robi to po prostu zawodowo..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 no właśnie mojej tez ise to zdaża,nie wiem czyb to hormonalne czy dominujące?..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 jak sie chcialam na poważnie dowiedziec, to oczywiście usłyszłam teorie, ze to "z nudów" ..... i takie tam w tym stylu. Dla mnie to dominacja (zaraz po łbie wiadrem wody dostanę, ze to NIE dominacja a cos innego) ale ja mam 3 psy i one sa stadem, mają swoje prawa. Sucz gwałci psy, Młody stosuje na suczy alpha rolla i na glebę ją. Bazyl ma aktualnie ruję (pewnie jakas suka w okolicy ma cieczkę) i chędoży pozostałe psy. Nie mam czasu sie nudzic. :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.