Akadna Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 [quote name='Ewelina22']Jezu, skusilam sie i ogladnelam, to bylo straszne, prawie ze stolka spadlam i zrzucilam klawiatue na podloge![/QUOTE] [COLOR=royalblue]No, nie? Straszne! xD Ale rozumiem że żyjesz i nic ci się nie stało?:cool3: Kagra pocoś to tu wstawiła! Dogomaniaków tylko straszysz :eviltong:[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szczurosława Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 głośniki króliki przegryzły ,więc tylko sie gapie na ten stół i nic:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akadna Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 [COLOR=royalblue]dobrze że nie masz głosnikow:cool3: i co dalej widzisz?:evil_lol:[/COLOR] [COLOR=royalblue]PS> a tak wogóle to robimy niezły offtopic :oops:[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akodirka Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 a ja się nie przestraszyłam :P bo już klika razy widziałam podobne rzeczy i właśnie domyślałam się, że pewnie coś podobnego i byłam przygotowana :diabloti: nie robiąc offtopa, mój pies w jednym miejscu na spacerze zawsze na "nic" szczeka ogólnie ja też jakoś dziwnie się czuję... albo czasem też potrafi w domu szczekać w środku nocy też na nie wiadomo co (ciężko go się wtedy uspokaja) a ostatnio na spacerze gdy miałam wchodzić z łąki do lasu nagle się zatrzymał i też zaczął na "nic" szczekać, szybko go odwołałam i darowaliśmy sobie spacer po lesie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina22 Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 [quote name='Werka'][COLOR=royalblue]No, nie? Straszne! xD Ale rozumiem że żyjesz i nic ci się nie stało?:cool3: Kagra pocoś to tu wstawiła! Dogomaniaków tylko straszysz :eviltong:[/COLOR][/quote] A no zyje... Juz doszlam do siebie, ale myslalam, ze mi serce wyskoczy:smhair2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moniskaa Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 [quote name='akodinka']a ja się nie przestraszyłam :P bo już klika razy widziałam podobne rzeczy i właśnie domyślałam się, że pewnie coś podobnego i byłam przygotowana :diabloti:[/quote] Ja też :] i specjalnie zciszyłam głośniki :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia & Ginger Posted November 5, 2007 Share Posted November 5, 2007 Ja też widziałam już kiedyś coś podobnego, ale tu zupełnie nie podejrzewałam czegoś takiego. :shake: Dosłownie zawał na miejscu i o mało z krzesła nie spadłam. :eek2: :mdleje: A tak się przyglądałam temu zdjęciu z blisko, aż mało w ekran nie wlazłam, aż tu nagle takie coś... :shocked!: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted November 5, 2007 Share Posted November 5, 2007 [quote name='Kagra']Włączcie głośniki na full i patrzcie uważnie na stół...mi serce stanęło i ciarki przeszły po ciele [IMG]http://www.grebski.nazwa.pl/ccp_forum/images/smiles/icon_confused.gif[/IMG] [URL]http://plug.atn.pl/~gigant/duchzpl/[/URL][/quote] przegiecie... tak sie przestraszylam ze laptopa rzucilam i sie chlopak poobijal troszke... serce mi jeszcze wali... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina22 Posted November 6, 2007 Share Posted November 6, 2007 [quote name='furciaczek']przegiecie... tak sie przestraszylam ze laptopa rzucilam i sie chlopak poobijal troszke... serce mi jeszcze wali...[/quote] ja na szczescie na stacjonarnym ogladalam i tylko klawiature zrzucilam na podloge:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WildH Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 [URL]http://uk.youtube.com/watch?v=Wz1W_omigwg[/URL] Krótki filmik... ciekawe czy to tylko montaż? :razz: Nie zdarzyło mi się jeszcze nic podobnego do zrzucenia czegoś, kopnięcia, uderzenia czy coś przy takich filmikach xD . Ale mnie one bardziej śmieszą niż straszą :P . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 Tamten poprzedni filmik mało nie przyprawił mojego TZta o zawał :eviltong: Ja szczerze mówiąc spodziewałam sie właśnie czegoś w tym rodzaju, ale on akurat dopiero wstał półprzytomny i tak się wpatrywał w ten stół.. :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Mało mnie z krzesełkiem nie wywalił bo kucał obok mnie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 A ja wiedziałam że to takie coś będzie :evil_lol: Domyśliłam się :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelpie0 Posted January 5, 2008 Share Posted January 5, 2008 Czy psy maja szósty zmysł? Chyba każdy właściciel psa ma w zanadrzu przynajmniej jedną wstrząsającą historyjkę o swoim psie, który przewidział takie, czy inne wydarzenie. - pisze w swojej książce Stanley Coren. Wydaje mi się, że to nie jest szósty zmysł, a po prostu psy mają bardziej wyczulony węch i słuch, więc szybciej od ludzi wyczuwają niebezpieczeństwo (np. trzęsienia ziemi). Co wy na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margolka Posted January 5, 2008 Share Posted January 5, 2008 Nasza psina doskonale wie, kto dzwoni do domu, bezbłędnie wyłapuje swoje pańcie i nadziera się jak oszalały. Zaczyna wrzeszczeć w chwili usłyszenia dzwonka telefonu, a więc nie słyszy głosu mówiącej osoby. Gdy dzwoni ktoś obcy, w ogóle nie reaguje. Szelma wie, kiedy ktoś wyszedł juz z pracy i wraca do domu. Zaczyna robić wycieczki do drzwi wejściowych i oczekuje na nadejście domownika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nayantara Posted January 6, 2008 Share Posted January 6, 2008 u mnie jest tak samo ale ona po prostu wyczuwa swojego ja mieszkam na 4 piętrze a jak ktoś dochodzi do bloku ona już piszczy pod drzwiami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ChiQuiTa_ Posted January 6, 2008 Share Posted January 6, 2008 A ja jednak jestem zdania, że psy to tak wspaniałe stworzenia, ze mają 6 zmysł. A nawet i 7 i 9....:evil_lol: no ale do rzeczy... Podobnie jak Wasze psiaki, moja sunia potrafi wyczaić kiedy ktoś z rodziny zadzwoni domofonem, rozpoznaje też dźwięk naszego samochodu, kiedy ktoś wjeżdża na osiedle od razu leci do okna (ale to zapewne kwestia lepszego słuchu). A co bardziej świadczy o 6 zmyśle psa? Pamiętam wypad ze znajomymi na ryby. Pojechaliśmy w 6 osób na całą noc nad wisie. Oczywiście, wędki sobie całą noc wbite był, a my imprezowaliśmy. To była wspaniała lipcowa noc, zabrałam ze sobą Tinę. Nie pamiętam która dokładnie była godzina, w każdym razie pół towarzystwa kompletnie pijanego. Zostało nas 3 (bo reszta poległa i spała w namiocie). Siedzieliśmy sobie w najlepsze kiedy Tina zerwała mi się z kolan i zaczęła biec w ciemności, pomyślałam sobie, że coś jej odbiło, albo ze zobaczyła jakąś mysz. Okropnie boję się ciemności, ale wtedy kiedy chodziło o mojego psa nie zawahałam się lecieć za nią. A ona odwracała się co chwile i patrzyła czy biegnę. Dzięki Bogu księżyc tak mocno świecił. Tina była kilkanaście metrów przede mną, w pewnym momencie słyszę okropny skowyt mojego psa. Serce stanęło mi w miejscu.... dobiegam do niej a ona siedzi przed moją koleżanką, która była kompletnie pijana, i próbowała podpalić ogromną stertę gałęzi, płacząc w niebo głosy. nie wiem jak to się stało, ze nie zauważyliśmy jej nieobecności, ale wiem, że dzięki zdolnościom mojego psa nie stała się tragedia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moniskaa Posted January 8, 2008 Share Posted January 8, 2008 Około 2-3 lata temu w nocy (nie pamietam która godzina 3-4) Skayper zaczął szczekać. Nie wiedzieliśmy co sie dzieje. Troche byliśmy zdenerwowani że bez powodu szczeka i to jescze w nocy . Zignorowaliśmy to. Na drugi dzień okazało się że u sąsiadów była kradzież. Kłódka leżała u nas na trawniku (a dzieli nas płot). To jest przykład 6 zmysłu psa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina22 Posted January 9, 2008 Share Posted January 9, 2008 To jest przyklad psa strozujacego;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moniskaa Posted January 9, 2008 Share Posted January 9, 2008 [quote name='Ewelina22']To jest przyklad psa strozujacego;)[/quote] No wiesz...ale nikt by się nie spodziewał ze Skayper... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orzech Posted January 10, 2008 Share Posted January 10, 2008 [quote]Wydaje mi się, że to nie jest szósty zmysł, a po prostu psy mają bardziej wyczulony węch i słuch, więc szybciej od ludzi wyczuwają niebezpieczeństwo (np. trzęsienia ziemi). [/quote] bo dokladnie tak jest ;) przed wstrzasami pojawiaja sie np wyaladowania elektryczne... wiele zwierzat je odczuwa i nie jest to nic dziwnego... nawet sardynki uciekaja przed wstrzasami:lol: pies moze uslyszec pisk myszy lub wiele innych dzwiekow i zapachow w domu, ktorych my nie jestesmy w stanie zauwazyc... kiedy reaguje na nie to tlumaczymy sobie, ze to napewno sprawa duchow :P a rozwiazania czesto sa banalne. zamiast wymyslac psom jakies magiczne moce docenmy po prostu ich rozwiniete zmysly, ktore sami juz dawno zatracilismy :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aisak102 Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 Mój pies też mi pokazuje kiedy członkowie rodziny zmierzają do domu. Myślę, że rozpoznaje ich kroki przed klatką schodową i na schodach (blok), jednak kiedy umierał jeden z domowników (w domu) pies nie zachowywał się w jakiś specjalny, godny odnotowania sposób. Duchów też nie pokazuje. Czasami budzi się ze skomleniem lub szczekaniem, ale to chyba jak mu się coś nieprzyjemnego śni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hey Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 Jakis czas temu miałam dwa dziwne zdarzenia zaraz po sobie. Późnym wiewczorem ok. półroku temu zostałąm sama w mieszkaniu. Współlokatorzy gdzieś się rozeszli i korzystając z chwili spokoju i ciszy postanowiłam wziąść relaksującą kąpiel z pianą i dobrą książką. Leże sobie zrelaksowana i nagle poczułam chłodny powiew od strony drzwi i widze kontem oka ja się uchylają. Szybka myśl: okno zostawiłam otwarte w kuchni. Hmm...nie. Przecież wszystko zamknęłam. Odwróciłam głowę w kierunku drzwi i ciary mnie przeszły po plecach bo drzwi znowu zaczęły się szerzej otwierać tak jaby ktoś delikatnie je popychał-zostawiał- popychał-.... Zamurowało mnie. Zaraz się ocknęłam i głośno powiedziałam "Wyjdź! Nikt cię tu nie zapraszał". Drzwi przestały się otwierać, a jakąś sekunde później usłyszałam głośne i wyraźnie psie warknięcie za drzwiami. Miała wrażenie, że ze strachu zachłysne się powietrzem. Jeszcze przez dobre 20 min siedziałam w wannie bez ruchu. A tak apropo tego co powiedziałam. Babcia mnie nauczyła, że jak ducha nie zaprosi się do domu to nie wejdzie. I z tym wiąże sie druga historia też. Siedziałam w pokoju odwrócona plecami do okna i nagle usłyszałam drapanie w szybę. Tak zawsze drapał mój pies, ale nie pojękiwał przy tym tak okropnie. Miałam niezmierną ochotę powiedzieć "Proszę. Wejdź." Poprostu az mnie dusiło żeby to powiedzieć, a jednocześnie byłam przerażona, nie mogłam się odwrócić. W ostatniej chwili się opanowałam, odwróciłam się do okna i w tym momencie drapanie ustało. Szybko poleciałam do sąsiedniego pokoju zobaczyć kto sobie jaja robi, ale wszyscy łącznie z psem oglądali jakiś film. Nie byli w stanie tak szybko przebiec do okoła cały dom i wejść po cichu. Wróciłam przestraszona do pokoju, a szyba w jednym jedynym miejscu była oszroniona chcociaz była to dopiero jesień. Wiecie zapewne jaka była moja reakcja... Totalna panika, odsunełam nawet łóżko od okna na drugą stronę pokoju i przez pare dni wogóle noca do okien nie podchodziłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
revii Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 Jejku! Jakie superaśne historie! :-o Z przyjemnością (przyjemnością? :lol:) przeczytałam wszystkooo. I choć ja nie mogę nic dorzucić, to tak sobie myślę, że te opowieści świetnie nadają się na książkę! Oczywiście za zgodą autorów można by takową stworzyć i przy odrobinie szczęścia pchnąć na rynek i kasiorkę przeznaczyć na pomoc psiakom... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avaloth Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 To całkiem możliwe :). Słyszałam że psy umieją wyczuć też chorobę, albo to że ktoś za chwile dostanie zawał, wylew itp. a historie są niezłe, jak z książki.:)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orzech Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 [quote name='chester07']To całkiem możliwe :). Słyszałam że psy umieją wyczuć też chorobę, albo to że ktoś za chwile dostanie zawał, wylew itp. a historie są niezłe, jak z książki.:))[/quote] pewnie! potrafia tez wyczuc po zapachu ataki epilepsji, lub zainteresowac sie rakiem na nodze... ale to tylko swiadczy o genialnym psim wechu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.