Jo37 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Nie mogę w to uwierzyć . I domy były chętne zaadoptować psinkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soko Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Przeżyłam szok, nigdy bym się tego nie spodziewała.. :( spij dobrze maluszku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tatankas Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 [B][COLOR=red]Patrz kochana na tą uśmiechniętą mordkę [/COLOR][/B][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/35/p9210004d.jpg/"][IMG]http://img35.imageshack.us/img35/6783/p9210004d.jpg[/IMG][/URL] [COLOR=red][B]To dzięki tobie był taki szczęśliwy w ostatnie dni swojego krótkiego życia,to dzięki tobie nie umierał w bólu,brudzie i chłodzie.Dałaś mu najpiękniejsze ostatnie dni.Nie neguj tego nigdy-na pewno zrobiłaś wszystko,co było w twojej mocy.Niestety czasami tak się dzieje.Też tak miałam,też mój maluszek,którego miałam pod opieką odszedł.Zawsze będzie nas gryzło pytanie,czy zrobiłyśmy wszystko,by je uratować-wierz mi -ZROBIŁYŚMY WSZYSTKO i nie warto się tym zamęczać,tylko trzeba pomagać dalej,tyle bid czeka na nas :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:([/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 współczucie!!!! niestety częstą konsekwencją każdej operacji jest zator... tyle sie bida wycierpiała.... Współczujemy bardzo - niestety to jest życie i plata figle:( Lili trzymaj się bo pracy w reaktywację wsadziłaś koope..emocji i uczucia też nie tak miało być Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Na zawsze zostaniesz w moim sercu Malutki [*] Dziękuje wszystkim nic innego nie dam rady powiedzieć :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Lilli dla Rokusia byłaś najcenniejszym,najpiękniejszym darem od losu. (*)dla mnie to też szok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Jestem w szoku i totalnie załamana.Dlaczego Roki musiał odejść?To Słoneczko witało mnie każdego dnia.Jego prześliczne fotki i wiadomości o nim sprawiały,że dzień,za dniem był wspaniały,radosny pomimo różnych problemów.Żegnaj, Ty moje kochane serduszko-jest mi bardzo przykro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jota67 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Dziewczyny kochane to niemożliwe! Trudno w to uwierzyć! Może te dwie operacje to było za dużo dla niego? Nie wiadomo przez co wcześniej przeszedł i jego małe ciałko było pewnie wycieńczone! Nie wytrzymał biedaczek kolejnej narkozy...:(:( Może gdyby się z kastracją zaczekało....przepraszam, nie bądźcie złe za te słowa :(. Ja tą śliczną trójłapkową istotkę całej rodzinie powysyłałam :(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Gdyby to była kwestia narkozy to po prostu by się nie wybudził. A on po kastracji wrócił do domu, wszystko było dobrze, zasnął... i się nie obudził :( Teraz pozostaje nam tylko gdybanie. Ważne, że Rokiego już nic nigdy nie zaboli... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Nie mogę uwierzyć,że już nigdy nie zobaczę jego przecudnej mordeczki,może weci za wcześnie po ciężkiej operacji i takim stanie zrobili kastrację.Odpoczywaj maleńki i bądź szczęśliwy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
00kathi00 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 :-(:-( Ja też jestem w szoku :-(:-( zawsze bedziemy o Tobie pamiętać :-(:-( [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Rokusiu :candle: Lili, trzymaj się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Nie wierze w to co czytam .Rokuś , to nie tak miało być!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ["] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agula99 Posted September 29, 2011 Share Posted September 29, 2011 Żegnaj Rokuniu, śliczny, cudny, kochany.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted September 30, 2011 Share Posted September 30, 2011 Lili... jak tam? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted September 30, 2011 Share Posted September 30, 2011 [quote name='pinczerka_i_Gizmo']Lili... jak tam?[/QUOTE] Cieżko, pusto i smutno... Ale jakoś się ciągnie ten dzień za dniem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted September 30, 2011 Share Posted September 30, 2011 Lili, kochana, trzymaj się, przytulam... Rokusiu, śpij spokojnie [*]... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karina R Posted September 30, 2011 Share Posted September 30, 2011 Dzięki Lili za opieke nad nim!!! Przynajmniej ostatnie dni u ciebie, były rajem na ziemi dla niego! A teraz biega na tych swoich trzech łapkach w raju w niebie !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted September 30, 2011 Share Posted September 30, 2011 Nadal nie potrafię się pogodzić z tym,ze Rokusia już nie ma wśród nas...nigdy nie zapomnę...tak ślicznego i kochanego pieska... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 [B]Pamiętam o Tobie Malutki Skarbie...:-( Wiesz, że nie ma dnia żebym o Tobie nie myślała... [*][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magdalena Posted October 24, 2011 Share Posted October 24, 2011 jakiś czas temu necianeta89 zgłosiła Rokiego na Skarpetę Kudłaczy, prosząc o pomoc finansową. Czekaliśmy na posta rozliczeniowego. Post faktycznie jest, wskazuje, że po psiaku pozostał dług ale brakuje w nim wklejonych faktur, paragonów itp. Dopóki nie pojawią się paragony, Skarpeta nie będzie mogła pomóc. A jeżeli są w innym poście, proszę o info. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 [B][I][CENTER][SIZE="4"]Rokuś [*] :-([/SIZE][/CENTER][/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.