Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 10/21/19 in Posts

  1. U Abi coraz lepiej. Chodzi z Panią na spacery, choć niechętnie opuszcza teren działki. Dużo bawi się zabawkami i już niewiele niszczy. Zawołana do domku wraca galopem. Śpi dużo dłużej, bo wstaje dopiero o 7.00. Przedtem budziła Panią o 3-ciej, później o 5-tej rano. Pozwala się głaskać i liże Panią po palcach (oczywiście posmarowanych masłem:):):) W odwiedziny chodzą do zaprzyjaźnionej suczki sąsiadów, ale Abi nie zaprasza do zabawy i raczej się dystansuje. Pani się cieszy, bo Abi już zaczyna szczekać na psy za płotem. Ostatnio wystawiła jeża na działce, była bardzo zainteresowana, a jeż się zwinął w kłębek i sobie poszedł, jak Pani zabrała Abi do domu. Kochane ciocie Jola, Sowa i Wiosna nadal czuwają nad Abi i wspierają Panią radami. Serdecznie im dziękuję. Niestety Abi nie lubi skierowanego w siebie aparatu i zdjęcie nie oddaje, że ma bardzo ładnie wyczesaną sierść i została podcięta.
    6 points
  2. Forma odpukać całkiem dobra - na początku pobytu Mufka trochę przybrała na wadze - ok. 1 kg (głównie z racji tego, że wszyscy ją rozpieszczali smaczkami) - ale po ważeniu u weterynarza został wprowadzony program naprawczy ;-) Udało się zbić wagę do ok 12 kg - czyli nieco mniej niż miała początkowo i taka waga się już utrzymuje. Z nowinek - w sobotę pieskowi przytrafiło się coś okropnego - a mianowicie kąpiel jesienna. Mufa zniosła ją z godnością, choć nie była zachwycona. Straciła także zaufanie do łazienki i omija to pomieszczenie szerokim łukiem. Teraz jest za to "puchata" i pachnąca - przynajmniej przez najbliższe kilka dni. pozdrawiamy RG
    4 points
  3. Kto poznał w tej piękności malusią Liczi z lasu?
    3 points
  4. Miałam okazję poznać Fado osobiście. I muszę powiedzieć, że to spotkanie wstrząsnęło mną jak mało co. Fado jest straszliwie skrzywdzonym psem i po tym spotkaniu myślałam głównie o tym, że nie uda mu się znaleźć domu, że tak strasznie cierpi i boi się w kontakcie z człowiekiem, że może lepiej byłoby.... A potem pomyślałam o wszystkich wspaniałych ludziach, którzy poświęcają swój czas, pieniądze i energię dla Fado. Pomyślałam, że w ten sposób pośrednio spłacamy dług, jaki ludzkość zaciągnęła u Fado tak potwornie go krzywdząc. Są potwory na tym świecie, ale są też cudowni ludzie, którzy oddali serce temu psu. Gdyby Fado był w stanie to dostrzec, byłby z niego prawdziwy Kopciuszek :) A tak - ma święty spokój, nie cierpi, może cieszyć się jakąś swobodą. To bardzo dużo. Dopóki z nim jesteśmy i dajemy radę. Wielki szacun dla wszystkich! Jeśli nie będzie innego wyjścia, jeśli będzie cierpiał - będę z pełną odpowiedzialnością popierać eutanazję.
    3 points
  5. Dotarła dzisiaj karma zakupiona przez jola&tinę oraz krople Kerabol od konfirm31:) Poprzedniej karmy trochę jeszcze jest, więc będę mu mieszać z tą nową, żeby się łagodnie przestawił.
    2 points
  6. Jest i porcja złotopolskiej jesieni ze Złotopandą:)
    2 points
  7. Zawsze robię kwarantannę. Jednak ze względu na koszt mało kto zrobi od razu z innymi badaniami test na lamblie, a okazuje się są wszędzie i w wielu przypadkach, są nawet w wodzie pitnej. Teraz już jestem mądrzejsza. Od ponad 20 lat jestem DT i szczerze mówiąc, kłopotliwe problemy przywiozłam z innych hodowli, nie z tymczasowiczami. Moje zwierzęta są szczepione na wirusówki, na kaszel ken., szczepionką bakteryjną na najczęściej występujące bakterie, odrobaczne i badam kał. I nie zauważyłam, żebym miała więcej problemów, niż moje koleżanki hodowczynie, które dzwonią się radzić. Nawet części unikam, bo nikomu nie kryję, a tym sposobem przenosi się wiele chorób między hodowlami. No i dom ozonuję, paruję, mam środki do profesjonalnej dezynfecji oraz lampę. Ktoś, kto ma np. kota wychodzącego, może sprawić sobie wiecej problemów ;) Kocia PP może powodowac parvo. Ostatnio to się zdarza. Słyszałam o takich przypadkach. W zeszłym roku w schronisku przy pp zaczęły szczeniaki chorować po kwarantannie. Były oddzielone z kotami od reszty psów. Zresztą nawet ta sama surowica działa. Trzeba jeszcze pamiętać że testy dodatnio mogą także wyjść po surowicy czy szczepieniu. No i czasem stan pogarszają pierwotniaki, szczególnie kokcydie. Wtedy warto zrobić badanie i jak wyjdą, to podać krew.
    2 points
  8. Cudny blondasku - walcz z całych sił, musisz być zdrowy. Dasz radę! Ciekawe jak dziś, czy jest jakaś poprawa?
    2 points
  9. W miarę ok. Był problem z apetytem, ale włączyliśmy dodatkowy lek i jest już lepiej. Czarek je każdego dnia ciut więcej i jest coraz bardziej sprawny. Jeszcze się trochę zatacza, ale spaceruje już po całym ogrodzie i samodzielnie wchodzi po schodach:) zaraz po wylewie trzymał się kurczowo okolicy drzwi wejściowych, a na schody trzeba było mu stawiać wszystkie łapy po kolei:(
    2 points
  10. Oby te dobre dni trwały jak najdłużej; mam nadzieję, w tym roku wyczerpaliśmy limit chorób i odchodzenia zwierząt
    2 points
  11. Od razu napiszę , że nie mam na myśli eutanazji w tej chwili. Zadam natomiast pytanie co to jest cierpienie? W większości bierze się pod uwagę cierpienie fizyczne, a wydaje mi się , że gorsze jest psychiczne. Dopóki Fado je, biega , to znaczy , że w jakiś sposób życie go cieszy. Myślę , że przenoszenie go z miejsce na miejsce zadaje mu ból psychiczny i tego dobrze by było uniknąć , mimo wielu trudności.
    2 points
  12. Zaparaszam na bazarek - 50% wpływów będzie przeznaczone dla Ibisa: https://www.dogomania.com/forum/topic/350710-pelikanek-dzisiaj-odszedł-bazarek-książkowo-cegiełkowy-dla-dwóch-psów-prześladowanych-przez-zły-los-ibisa-oraz-kamyka-do-10112019/
    2 points
  13. Funiu, nie zamierzam nikogo linczować, komu na sercu leży dobro tego skrzywdzonego psa. Wiem, że to, co napisałaś płynie właśnie z troski o niego. Jego sytuacja jest wyjątkowo trudna - to prawda. Nigdy nie miałam pod opieką tak trudnego psa. Wyciągając Fado ze schronu nikt z całego grona ludzi dobrej woli, którzy w tym uczestniczyli, nie zdawał sobie sprawy, jakiego psa przyszło nam ratować. Mnóstwo ludzi zaangażowało się w jego sprawę, poświęciło czas, energię, pieniądze, kibicowało całej sprawie. Myślę, że wszyscy mamy jednak nadzieję, że zdarzy się jakiś cud i znajdzie się miejsce najlepsze z możliwych dla niego i znajdzie się człowiek, który spróbuje go do siebie przekonać. Na razie Fado jest w miejscu, gdzie ma spokój, ma swój kąt, który jest jego azylem, jeśli tego potrzebuje, ma miejsce do pochodzenia, pobiegania nawet, zna już to miejsce, zna innych domowników, ma pełną miskę. Wiem, że nie wiadomo co się dzieje w jego głowie, w jego duszy, czy nie cierpi fizycznie. Ale trzeba dać mu szansę. Póki nie będzie oznak, że on może cierpieć, póki dam radę, póki będą osoby, które tak wspaniale w tym pomagają, będę szukać tego najlepszego dla niego miejsca na ziemi i jego człowieka. Jeśli jego stan pogorszy się - wiadomo, trzeba będzie pomyśleć co dalej. Na razie niech ma chociaż taki swój kawałek spokojnego świata, wierzę, że on też czuje różnicę między schronem i tym miejscem, i jest choć trochę szczęśliwszy.
    2 points
  14. UZYSKANO KWOTĘ: 1400 złotych!!! PONIEWAŻ BAZARKI ROBIĘ TYLKO DWA RAZY W ROKU NIE ODLICZAM ZA PRZESYŁKI - WSZYSTKIE WPŁACONE PIENIĄDZE IDĄ DLA POTRZEBUJĄCYCH PSÓW: 440 zł dla Ibisa - przesłano dnia 3.12.2019, wpływ na konto potwierdzony 440 zł dla Kamyka - przesłano dnia 3.12.2019, wpływ na konto potwierdzony 300 zł dla Aureliszka i Sary- przesłano dnia 3.12.2019, wpływ na konto potwierdzony 150 zł + 70 zł dla Lento - 150 zł przesłano dnia 3.12.2019, wpływ na konto potwierdzony, 70 zł przesłano dnia 12.12.2019 wpływ na konto potwierdzony Jeszcze raz z całego serca dziękuję wszystkim za udział w tym bazarku. Ze względu na odejście kochanego Pelikanka [*] w trakcie trwania tego bazarku zastąpią Go pies Kamyk oraz w maleńkim procencie - dwa najstarsze staruszki Aureliusz i Sara oraz Lento. Odejście Pelikanka [*] to wielki, wielki, wielki smutek dla mojego serca. Dnia 29 października 2019 o 15.30 Pelikanek [*] odszedł za Tęczowy Most. ŻEGNAJ PELIKANKU [*]! Żegnaj piękny, słodki i ufny psie! Ale bazarek niech trwa - pamięci wyjątkowego Pelikanka [*] ************************************************************************************************************************* Obecnie celem jest wsparcie bezdomnych, znajdujących się w wielkiej potrzebie, starszych psów - Ibisa, Kamyka, Aurelisza i Sary oraz Lento. Pomagając poniewieranym przez życie, psim biedom, upamiętnijmy naszego wyjątkowego białego PELIKANKA [*]... ************************************************************************************************************************* Cel ogólny bazarku: pomoc finansowa dla skrzywdzonych, długotrwale bezdomnych, ciężko doświadczonych przez Zły Los psów-staruszków - Ibisa i Kamyka, Aurelisza i Sary, Lento. Cele szczegółowe bazarku: - staruszek PELIKAN ODSZEDŁ 29.10.2019 o 15.30 i już niczego nie potrzebuje... - 40% na utrzymanie w hoteliku staruszka IBISA - który większość życia ciężko chorował na nużycę i nigdy, nigdy, nigdy nie miał domu, poniewiera się taki chory od szczenięctwa - 40% na utrzymanie w hoteliku staruszka KAMYKA - który nigdy, nigdy, nigdy nie miał domu - 20% podarujemy dwóm najstarszym i wyjątkowo schorowanym biedakom Aureliuszowi i Sarze - dochód z KOMPLETU FILIŻANEK plus jeszcze coś będzie dla LENTO (on nie ma wątku na Dogomanii - jest kolegą Pelikanka z krakowskiego dt, też biedak dwukrotnie zwrócony z adopcji, "bo szczeka na iine psy na spacerach") Czas trwania bazarku: od dnia 22.10. 2019 od godziny 20.00 do dnia 12.11.2019 do godziny 20.00. Link do wątku kochanego Pelikana, który odszedł napełniając moje serce wielkim smutkiem: https://www.dogomania.com/forum/topic/340383-pelikan-ma-zapalenie-trzustki-prosimy-o-pomoc-dojrzały-dżentelmen-po-ciężkich-przejściach-ma-serdeczne-wsparcie/ Link do wątku kochanego Ibisa: https://www.dogomania.com/forum/topic/27212-ibis-ponad-4-lata-w-hoteliku-brakuje-funduszy/ Link do wątku kochanego Kamyka: https://www.dogomania.com/forum/topic/40397-kamyk-pies-niebanalny-od-trzech-lat-w-pensjonacie-u-sylwiaso-zbieramy-na-utrzymanie-i-szukamy-domu-idealnego-niebanalnego/ Link do wątku staruszeczków Aurelisza i Sary: https://www.dogomania.com/forum/topic/349498-aruś-wrócił-z-adopcji-aureliusz-głuchy-niedowidzący-staruszek-razem-z-głuchą-i-niewidomą-chorą-na-cukrzycę-sarą-mieszkją-w-hoteliku-u-kikou-potrzebują-pomocy/ ******************************************************************************************************************************************************* Procedura mojego bazarku: Na bazarku wystawiam cegiełki po 10 zł, moje prywatne książki oraz przedmioty różne. Wystawione rzeczy są moją prywatną własnością, staram się utrzymywać je w dobrym stanie. Dwa wisiorki podarowała Pani Anna ze Szczekocin, książkę i filiżanki podarowała moja koleżanka z pracy - Marzenna. FILIŻANKI SĄ DLA PSA LENTO - kolegi Pelika z krakowskiego dt. Fotografie przedmiotów są moje, oryginalne. Na bazarku przedmioty mają numery, przy których podane są ceny KT (Kup Teraz). Zastrzegam sobie prawo do sprzedaży bazarkowej kilku zaufanym osobom z FB, które nie są dogomaniakami, ale od wielu lat systematycznie uczestniczą we wszystkich moich bazarkach. Uczestnik bazarku płaci za przesyłkę zgodnie z cennikiem Poczty Polskiej: http://cennik.poczta-polska.pl/ Nie zgadzam się zgadzam się na wysyłkę książek za granicę, ale dopuszczam możliwość uczynienia wyjątku w wypadku dużych zakupów. Indywidualne wpłaty od każdego uczestnika zbieram na swoje konto osobiste. Wszystkie wpływy na bieżąco zapisuję w poście numer 2 wątku bazarkowego. Na wpłaty uczestników bazarku czekam do 7 dni od zakończenia sprzedaży. Po zakończeniu wszystkich wpłat - dokonuję końcowego rozliczenia bazarku. W dniu rozliczenia końcowego bazarku 40% wpływów przesyłam do selengi - skarbnika KAMYKA oraz 40 % uzyskanej kwoty przesyłam do na konto hoteliku "Biały Pies", gdzie od ponad 10 lat przebywa IBIS i może stracić miejsce z powodu rosnącego długu oraz 20% do elik - skarbnika tych najstarszych staruszków Aureliusza i Sary. Czekam na wszystkie potwierdzenia otrzymania bazarkowych przesyłek na tym wątku. Na indywidualne życzenie kupującego wysyłam na pw linki do postów, gdzie została poświadczona przez skarbnika wpłata oraz bankowe potwierdzenie wpłaty w pliku pdf. Po rozliczeniu końcowym, potwierdzeniu odbioru przesyłek zamykam bazarek i zgłaszam go Moderatorowi. W razie nieodebrania przez kupującego rzeczy z bazarku - po okresie 3 miesięcy - zostają one przeznaczone do ponownej sprzedaży.
    1 point
  15. Kup następnym razem gaz rozweselający i będzie zabawa :-D
    1 point
  16. Pelikanek dzielnie walczy. Jest poprawa! Rokowania są bardzo dobre. Proszę serdecznie - kto może niech dorzuci grosik na leczenie.
    1 point
  17. Proszę 3 cegiełki i numer konta. Pozdrawiam Wszystkich w słoneczne popołudnie.
    1 point
  18. Arusiowi mnóstwo pozdrowionek 80 zl poslalam teraz z kramiku zakończonego Rozliczony! 80 zl Arusiowi .Dziekuje Wam Pieknie! Malenki kramik do 10 wrzesnia ku Tobie elikowa ciociu jutro będziesz mieć na koncie
    1 point
  19. Takie piękne zdjęcia dostałam dzisiaj. Eluś, może warto podmienić w ogłoszeniach?
    1 point
  20. 1 point
  21. Duża , w typie labradora,taki tez charakter
    1 point
  22. Tylko zauważyłem, że jest z tej samej serii. Nawet nie zacząłem namawiać :)
    1 point
  23. Chciałbym jedynie zauważyć, że pod numerem 2 znajduje się szampon który kompozycyjnie i funkcyjnie uzupełnia kupiony zestaw nr 27. Zaraz wysyłam podsumowanie
    1 point
  24. Przywitamy się w kolejny poniedziałek. Zdrówka życzymy misiaczkowi i zadowolenia ze spacerów, chwilowo pogoda pozwala na takowe.
    1 point
  25. Elżbietka może podziwiać jesień tylko z okna (kocia znowu u nas na wywczasach)
    1 point
  26. Zdjęcia z DS - Szafranek vel Marley w Krakowie
    1 point
  27. AnaGD :,, 3 łapy w niczym nie przeszkadzają by cieszyć się leżingiem na polanie :) nawet do góry łapami,, ,,Moje! I ani rusz! ,,
    1 point
  28. Dzisiejsza, bardzo skromna, kolacja naszego chorego słoneczka - Pelikanka: Teraz tylko taka karma "Royal canin gastro intestinal" (mokra, w przyszłości może być sucha): I oczywiście kolejny paragon:
    1 point
  29. Dobry wieczór. Nie wiem dlaczego wcześniej na to nie wpadłam... :-) Opieka nad grobami ! Zadzwoniłam, umówiłam się z Panią. Do Wszystkich Świętych Pani zrobi porządek, przyśle zdjęcie i kwotę do opłacenia. Jeśli ktoś z Was chciałby się dorzucić, zapraszam. Uprzedziłam Panią, że na pierwszy raz to pewnie się "urobi", ale później będzie to zdecydowanie mniej pracy. Myślę tak o opiece raz np. na 1-2 miesiące ?
    1 point
  30. Cała jest fajna:) Jak nas zobaczy z daleka na spacerze, to biegnie sie przywitać. Dostaję buziaka i natychmiast wraca do swojej rodzinki:) Bardzo się pilnuje, żeby się przypadkiem nie zgubić...
    1 point
  31. Kilka dni temu Mysza odwiedziła nas ze swoją rodzinką. Wyraźnie widać, że najlepiej się czuje będąc blisko Kulfona. U nas położyła się na posłanku obok, ale w domu kładzie się z nim na jednym posłaniu. Wylizuje mu uszka, oczy, a on znosi to ze stoickim spokojem. Często bawią się razem, ta ich relacja jest naprawdę wspaniała. Wielki 14-letni Kulfon i roczna, maleńka Mysza:) Peruszka i Figa zajęły miejsca na przeciwko gości i też trzymały sie razem. Peruszka nawet w za malym posłanku:) Barsia siedziala na kanapie z gośćmi i z kolejną sunią - Kolą. Mają zdjęcia razem z gośćmi, więc nie wgrywam, bo może nie byliby zadowoleni:) A dzisiaj Kulfon zadziwil nas obie na spacerze. Pod konie długiego, porannego spaceru spotkalyśmy grupę psów. Psiaki wesołe, choć trochę namolne. Mysza się ich przestraszyła i zaczęła szczekać piskliwie. Kulfon natychmiast podszedł i stanął między nimi, oddzielając Myszę od tamtych.Jednak jedna sunia jakoś sie odwinęła i podeszła znowu do Myszy, która znowu zaszczekała piskliwie chcąc uciekać. Wtedy Kulfon ruszył do tamtej suni z awanturą. Pokazał zęby, nie robiąc jej nic, ale wyraźnie dał sygnał, że ma spadać. Interwencja była skutecznai zadowolona Myszka pomaszerowała ze swoim bodyguardem dalej:) Nam szczęki opadły:) Kufcio dostał masę buziaków, nagrodę w postaci gotowanego indyka i dużo pochwał od nas:)
    1 point
  32. Bardzo dziękuję za wpłątę: - IlonaS - 10zł - cegiełka bazarek Oleny84 - 17.10
    1 point
  33. dzis Lakusia zabieraja do ds,ale wiadomo trzeba jakis czas odczekac jak sie zaklimatyzuje itp. bo na ,,próbie" jest... Moze by Figuni zapytac czy wziela by owczarka Rexa na tymczas, bo Lakus tez owczarek byl...
    1 point
  34. Śliczna i kochana wyjątkowo, chociaż czasem potrafi być niemożliwa;) A tak wygląda w wersji łożkowo-poduszkowej
    1 point
  35. Wczoraj byłam u Bazylka , mimo zimna i szronu na trawie spacerek był udany. Bazyl zaczyna gromadzić tłuszczyk na zimę bo grubas się z niego zrobił :)
    1 point
  36. co tam u Was słychać? u nas czuć już zimę :( jako, że ostatnio nie mogłam nosić (problemy z oczami) to Jankowi wyciągnęliśmy szczebelki z łóżeczka....No i wiedziałam, że tak to się skończy :D moje skarby :)
    1 point
×
×
  • Create New...