ania shirley Posted March 31, 2012 Posted March 31, 2012 [quote name='Malgoska']a dlaczego chauwa może tu jeszcze wogóle wchodzić i czytać?[/QUOTE] bo forum jest otwarte....Nie trzeba sie logowac ,zeby czytać
Roszpunka Posted March 31, 2012 Posted March 31, 2012 [quote name='Malgoska']a dlaczego chauwa może tu jeszcze wogóle wchodzić i czytać?[/QUOTE] Każdy może, bo to forum publiczne... Ban dla chauwy niczego nie zmienia. Ogonek, nigdzie się proszę nie wybieraj - jesteś tutaj potrzebna. I nam i psom.
mmd Posted March 31, 2012 Posted March 31, 2012 [quote name='Malgoska']ktoś napisał kiedyś, że może przerzucić tą niemałą kasę, którą się tu operuje na schrony, zwołać więcej wolontariatu i tak działać.[/QUOTE] Wiem, już podczytuję. [quote name='gallegro']Podpisuje się pod powyższym obiema rękami i oferuje bezpłatny transport, o ile będzie konieczny. Oprócz tego obiecuję zrobić co w mojej mocy, aby dotrzeć do prawdy. Czynione są już pewne starania w tym kierunku, ale ze zrozumiałych względów nie mogę napisać o konkretach. @Ogonek, skontaktuj się ze mną telefonicznie (numer chyba masz, a jeśli nie, to pisz PW).[/QUOTE] Super, że działacie, mimo że to też nie macie blisko. Dobrze, że są ludzie, którzy nie odpuszczą.
Malgoska Posted March 31, 2012 Posted March 31, 2012 [quote name='Roszpunka']Każdy może, bo to forum publiczne... Ban dla chauwy niczego nie zmienia. Ogonek, nigdzie się proszę nie wybieraj - jesteś potrzebna. I nam i psom.[/QUOTE] no fakt, niech czyta...........
toyota Posted March 31, 2012 Posted March 31, 2012 Dla mnie to szok, kolejna pazerna osoba, która brała psy tylko dla pieniędzy :(. Proponowała mi miejsce dla Duni. To chyba były początki jej działalności. Całe szczęście Dunia do niej nie pojechała.
brazowa1 Posted March 31, 2012 Posted March 31, 2012 [quote name='rotek_'] nikt nic nie krytykował, a wręcz przeciwnie mówili że DT chauwy jest bez zastrzeżeń. Dodatkowym atutem, który zmylił ogonka był fakt,że chauwa prowadziła w połowie bezpłatny DT a płatne psy zarabiały na te "darmowe"-wydało się jej to plusem i stwierdziła że dziewczyna nie prowadzi DT dla kasy, a jedynie dla samych psów. [/QUOTE] Ogonku,mnie takie coś też kiedyś zmyliło,każdego by zmyliło... jestes tutaj potrzebna. To nie Ty masz się wstydzić i czuc się winna.
mysza 1 Posted March 31, 2012 Posted March 31, 2012 Prawda jest taka, że Chauwa nie została nigdy porządnie sprawdzona, chyba nawet nikt nigdy nie był u niej w domu. Może Gallegro, bo wyadoptował jej psa, Tobiego. Fortuna opuściła dt u Chauwy po 2 miesiącach pobytu, wyglądała tak: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/853/fortunax.jpg/"][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/5099/fortunax.jpg[/IMG][/URL] Była zachudzona, miała dramatycznie rozdęty brzuch, okropną biegunkę. Kilka dni była leczona stacjonarnie w klinice. Jednak większość opiekunów nie przejęła się zupełnie tym faktem i nawet nie odwiedzili swoich podopiecznych (nie piszę o Ogonku, bo jest daleko i wiem, że miała dobre intencje). Potem wyjechała wychudzona i zastraszona Dixi i też cisza. Potem Lola i dalej nic. Było naprawdę dużo przesłanek, żeby psy od Chauwy zabierać szybciej dlatego nie rozumiem zdziwienia niektórych ludzi, zwłaszcza znających sytuację w tym miejscu.
majku33krakow Posted March 31, 2012 Posted March 31, 2012 [quote name='mysza 1']Prawda jest taka, że Chauwa nie została nigdy porządnie sprawdzona, chyba nawet nikt nigdy nie był u niej w domu. Może Gallegro, bo wyadoptował jej psa, Tobiego. Fortuna opuściła dt u Chauwy po 2 miesiącach pobytu, wyglądała tak: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/853/fortunax.jpg/"][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/5099/fortunax.jpg[/IMG][/URL] Była zachudzona, miała dramatycznie rozdęty brzuch, okropną biegunkę. Kilka dni była leczona stacjonarnie w klinice. [B]Jednak większość opiekunów nie przejęła się zupełnie tym faktem i nawet nie odwiedzili swoich podopiecznych[/B] (nie piszę o Ogonku, bo jest daleko i wiem, że miała dobre intencje). iPotem wyjechała wychudzona i zastraszona Dixi i też cisza. Potem Lola i dalej nic. B[B]yło naprawdę dużo przesłanek, żeby psy od Chauwy zabierać szybciej dlatego nie rozumiem zdzwienia niektórych ludzi, zwłaszcza znających sytuację w tym miejscu.[/B][/QUOTE] no więc właśnie,laske kładziemy na psy a potem mamy pretensje do opiekunki w hotelu,trzeba uczciwie powiedzieć,że daliśmy wszyscy d... py,poprostu nie umiemy pracowac w zespole,niemamy kasy i to daje nam wielki bałagan
Charly Posted March 31, 2012 Posted March 31, 2012 Chauwa pisała przecież, że nie ma jej w domu od 6 do 22...ale co tam.
docha Posted March 31, 2012 Posted March 31, 2012 [quote name='inga.mm'](...) [B][COLOR=#008000]Teraz konkrety. Oferuję 100 zł składki na cele ekshumacyjne, autopsyjne i krematoryjne. Kto sie dokłada zamiast pieprzyć głodne kawałki?[/COLOR] [/B][/QUOTE] jak trzeba będzie w miarę rozwoju sytuacji również dołożę się.
tripti Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 [quote name='gameta']Ulv, dzięki! Cały czas mi się wydaje, że powinna to koordynować organizacja prozwierzęca, a Ty masz rację, że i polcja powinna być... Macie tam jakieś sensowne organizacje w okolicach? Znacie się z reala, doradźcie do kogo pisać... U siebie to wiem z kim bym rozmawiała a tak na odległość, to se mogę, polplumkać :-/[/QUOTE] została podana propozycja Pogotowia dla Zwierząt, Ziutka przesłała numer do Grzegorza Bielawskiego, ale nie wiem czy zostało to wykorzystane.
_ogonek_ Posted April 1, 2012 Author Posted April 1, 2012 [quote name='tripti']została podana propozycja Pogotowia dla Zwierząt, Ziutka przesłała numer do Grzegorza Bielawskiego, ale nie wiem czy zostało to wykorzystane.[/QUOTE] mam numer, trzymam go. Ale odczytałam dzisiaj e-maila gallegro i jego propozycję. Zadzwonię do niego później.
Mała mi* Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 mam takie informacje jeśli chodzi o transport zwłok ,zabezpieczenie i przeprowadzenie tego ,bo ktos pytał i mówił ,ze nie wie jak to ma być Zwłoki psa może transportować tylko policja,i firma która zajmuje sie utylizacją.Policja bedzie próbowała odmowić ale może również osoba która jest zainteresowana ale pod warunkiem,że jedzie w asyście policji.Przy wykopywaniu musi być na pewno osoba która jest właścicielem posesji i policja by właściciel nie pozwał Was o zniszczenie mu czegoś...A transportować należy najlepiej w dużej skrzyni, najlepiej metalowej.I najlepiej jak to jest mozliwe samochodem typu chłodnia (niekoniecznie) ale działa to w ten sposób,że ciało się nie grzeje i jest opóźniony rozkład...
_ogonek_ Posted April 1, 2012 Author Posted April 1, 2012 Tyle Jurand ma na koncie obecnie: [QUOTE]STAN KONTA NA DZIEŃ 1.04.12 TO: 719,06 + 100 - 90 = [SIZE=4]+729,06 zł[/SIZE][/QUOTE] Doliczając oferowane przez ingę.mm 100 zł i na FB przez p. J. Wesołowską 100 zl to daje nam 929 zł 06 gr
Tigraa Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 [quote name='mysza 1']Prawda jest taka, że Chauwa nie została nigdy porządnie sprawdzona, chyba nawet nikt nigdy nie był u niej w domu. Może Gallegro, bo wyadoptował jej psa, Tobiego.[/QUOTE] My byliśmy u chauwy w domu. Nic niepokojącego wtedy nie zauważyliśmy. Chauwa wydawała się być osobą odpowiedzialną, stanowczą. Inaczej nie zostawilibyśmy jej psa. Schody zaczęły się jakiś czas potem, gdy Kiko zachorowała na parwo i gallegro musiał gonić 500 km do niej po psiaka, do Warszawy do lecznicy a potem z powrotem do chauwy i do domu. Bo ona stwierdziła, że nie ma czym Kiko zawieźć i że nie ma na pewno parwo bo tak jej wet powiedział. A Kiko jak się okazało miała parwo i to bardzo już zaawansowaną i Tomek przywiózł ją do lecznicy w ostatniej chwili.
gallegro Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 (edited) Po raz kolejny proszę o powstrzymanie się od komentarzy, zwłaszcza przez osoby nie posiadające żadnej konkretnej wiedzy na temat warunków panujących u chauwy i powodów, dla których niektóre psy pozostały u niej nieco dłużej, niż powinny. O ile wiem, to właśnie ja z Anią moglibyśmy powiedzieć najwięcej na ten temat, ale w chwili obecnej nie będziemy się nad tym rozwodzić - przyjdzie na to czas. Na tę chwilę najważniejsze jest ustalenie prawdy odnośnie Juranda. Od pewnego czasu pracuje nad tym kilka osób, gotowych poświęcić swój czas i pieniądze, ale na wątku najwięcej do powiedzenia mają pieniacze, którzy tak naprawdę mają jedynie szczątkową wiedzę na ten temat. Proszę zatem o powstrzymanie się od bezproduktywnego klepania w klawiaturę, przynajmniej do czasu wyjaśnienia sprawy. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł odnośnie konkretnych działań, mogących ułatwić nam dotarcie do prawdy, będziemy zobowiązani. A może ktoś jeszcze dołączy do ekipy, która póki co składa się z dwóch osób. Zachęcam zwłaszcza tych, którzy tak ochoczo ferują "wyroki" na wątku. Gorąco polecam wstrzemięźliwość i rozwagę w ocenianiu innych, przynajmniej do czasu zakończenia planowanej akcji. Potem choćby potop... @ogonek, nie zwlekaj z kontaktem zbyt długo. Sprawa jest naprawdę pilna. Edited April 1, 2012 by gallegro
LILUtosi Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 Zapisuje się u Juranda. I tylko powiem że rzucanie kamieniami w Ogonka jest tylko oznaką własnej słabości.
gallegro Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 (edited) [quote name='tripti']została podana propozycja Pogotowia dla Zwierząt, Ziutka przesłała numer do Grzegorza Bielawskiego, ale nie wiem czy zostało to wykorzystane.[/QUOTE] Póki co wariant ten traktujemy jako ew. alternatywę. Odnoszę się dopiero teraz, bo wcześniej wpis ten zwyczajnie mi umknął. Przy okazji... może ktoś z okolicy W-wy dysponuje jakimś pojemnikiem, który mógłby posłużyć do transportu ciała. Umawianie profesjonalnego transportu mija się z celem ze względu na niebagatelne koszty, w świetle braku pewności, że do ekshumacji dojdzie. Ponawiam prośbę o pomoc w zorganizowaniu sekcji w Warszawie. Ktoś wcześniej o tym wspominał. W razie czego proszę o kontakt na PW. Edited April 1, 2012 by gallegro
Ellig Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 [quote name='_ogonek_']Tyle Jurand ma na koncie obecnie.....[/QUOTE] Przepraszam Ogonek ,ze cos tu jednak napisze ale uwazam ,ze te pieniadze powinny trafic do "kumpli" Juranda [*] a nie powinny byc przekazywane na dzialania nie zgodne z prawem, oczywiscie rozumiem dlaczego podejmujesz taka decyzje inaczej nie mozesz , decyzja juz zostala podjeta za Ciebie.I jeszcze jedno ja nie bronie chauwy ale uwazam ,ze jezeli kogos sie oskarza i jest zle to na procesie powinny stawic sie obie strony.Na watkach psiakow , ktore byly u chauwy sa rozliczenia i daty wplat pieniedzy, przesylania karmy itp ale niestety nie na wszystkich na wielu brakuje chociazby informacji o wyslanej karmie, wiec moze jednak medal ma dwie strony....Jak proces to uczciwy. [quote name='LILUtosi'] I tylko powiem że rzucanie kamieniami w Ogonka jest tylko oznaką własnej słabości.[/QUOTE] Dokladnie sie z tym zgadzam.
gallegro Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 [quote name='Ellig']Przepraszam Ogonek ,ze cos tu jednak napisze ale uwazam ,ze [B]te pieniadze powinny trafic do "kumpli" Juranda [*] a nie powinny byc przekazywane na dzialania nie zgodne z prawem[/B], oczywiscie rozumiem dlaczego podejmujesz taka decyzje inaczej nie mozesz , decyzja juz zostala podjeta za Ciebie.I jeszcze jedno ja nie bronie chauwy ale uwazam ,ze jezeli kogos sie oskarza i jest zle to na procesie powinny stawic sie obie strony.Na watkach psiakow , ktore byly u chauwy sa rozliczenia i daty wplat pieniedzy, przesylania karmy itp ale niestety nie na wszystkich na wielu brakuje chociazby informacji o wyslanej karmie, wiec moze jednak medal ma dwie strony....Jak proces to uczciwy.(...)[/QUOTE] Nie bardzo rozumiem, jakież to działania niezgodne z prawem masz na myśli? O ile wiem, nie masz wiedzy jakie działania planujemy podjąć, a jeśli masz na myśli potencjalny transport ciała prywatnym samochodem, to chodzi nam właśnie o to, żeby koszty zminimalizować. Zapewniam wszystkich, że wszelkie działania mające na celu wyjaśnienie tej sprawy będą prowadzone w majestacie prawa, aby właśnie podobnych wątpliwości uniknąć. Póki co, jedyne koszty jakie trzeba będzie ponieść, to koszty ew. sekcji. Swoją drogą nie rozumiem dlaczego nie miałyby być pokryte z "konta" Juranda. Twoim zdaniem kto miałby je ponieść - ogonek, schron, ekipa interwencyjna czy jeszcze ktoś inny? Jeśli byłaś darczyńcą, masz prawo odmówić przekazania swojej kwoty na ten cel, tak jak każdy z pozostałych wpłacających na jego konto. Jeśli jednak nie będzie takich obostrzeń, uważam, że użycie tych pieniędzy w wiadomym celu, nie będzie mieć znamion nadużycia. Naprawdę staram się być obiektywny, ale pewnych rzeczy moja percepcja nie ogarnia... Może jeszcze ktoś ma podobne zastrzeżenia? Śmiało, jest okazja, żeby sobie nawtykać... A kiedy my skaczemy sobie do gardeł, biedy Jurand leży pół metra pod ziemią i czeka na sprawiedliwość...
Ingrid44 Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 [quote name='gallegro']Nie bardzo rozumiem, jakież to działania niezgodne z prawem masz na myśli? O ile wiem, nie masz wiedzy jakie działania planujemy podjąć, a jeśli masz na myśli potencjalny transport ciała prywatnym samochodem, to chodzi nam właśnie o to, żeby koszty zminimalizować. Zapewniam wszystkich, że wszelkie działania mające na celu wyjaśnienie tej sprawy będą prowadzone w majestacie prawa, aby właśnie podobnych wątpliwości uniknąć. Póki co, jedyne koszty jakie trzeba będzie ponieść, to koszty ew. sekcji. Swoją drogą nie rozumiem dlaczego nie miałyby być pokryte z "konta" Juranda. Twoim zdaniem kto miałby je ponieść - ogonek, schron, ekipa interwencyjna czy jeszcze ktoś inny? Jeśli byłaś darczyńcą, masz prawo odmówić przekazania swojej kwoty na ten cel, tak jak każdy z pozostałych wpłacających na jego konto. Jeśli jednak nie będzie takich obostrzeń, uważam, że użycie tych pieniędzy w wiadomym celu, nie będzie mieć znamion nadużycia. Naprawdę staram się być obiektywny, ale pewnych rzeczy moja percepcja nie ogarnia... Może jeszcze ktoś ma podobne zastrzeżenia? Śmiało, jest okazja, żeby sobie nawtykać... A kiedy my skaczemy sobie do gardeł, biedy Jurand leży pół metra pod ziemią i czeka na sprawiedliwość...[/QUOTE] Chyba wszyscy deklarujacy na Jurysia wyrazili zgode a poaztym Ogonek sama robila mnostwo bazarkow zeby pomoc finansowo. Jak jest jaks "rozroba" to wszyscy maja cos do powiedzenia ale jak szukalismy hoteliku dla Jurysia i osobiscie wyslalam okolo 100 PW z zapytaniem czy ktos cos wie to odpowiedzala mi tylko JEDNA osoba ! gallegro ma racje : "A kiedy my skaczemy sobie do gardeł, biedy Jurand leży pół metra pod ziemią i czeka na sprawiedliwość..." Kto chce pomoc Jurandowi prosimy o PW a nie popisy elokwencji -to juz Jurandowi nie pomoze :( :( :(
Syla Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 (edited) Pobieżnie, ale sprawdziłam na pierwszej, chyba Ellig nie powinna dysponować naszymi pieniędzmi.Pieniędzmi Juranda.Jak trzeba będzie, to jeszcze dopłacę, żeby prawda wyszła na jaw i nikomu nic do tego.Kto chciał, to już się wypowiedział.Zresztą zawsze, jest taka możliwość...to forum ogólnodostępne.Przestałam bywać, na wątku sensacyjnym, ale nawet tutaj mnie to dopadło, choć unikam, jak zarazy, tych zbanowanych i tych, jeszcze nie, ale szukających sensacji, taniego poklasku i "świeżego mięsa".Moje "nieszczęście" to to, że wpłacałam Sakusiowi i teraz Jurandowi.Nie żałuję jednak i wypowiedziałabym się znacznie bardziej dosadnie, albo wręcz obraźliwie, ale mam teraz bazarek, do rozliczenia i muszę tu bywać.Szanowna kasiek. mi kiedyś groziła zbanowaniem.Jakoś tu jestem i nie chcę mieć do czynienia z osobami, jej pokroju.Niech sobie gwiazdorzy dalej na FB.Malizna87 niech jeszcze pogada........szukajcie zadymy, gdzie indziej. Edited April 1, 2012 by Syla
gallegro Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 (edited) A ja ze swej strony pragnę zapewnić, że tym bardziej nie jestem zainteresowany podgrzewaniem atmosfery. Ja również mam szczerze dość różnego rodzaju "nieporozumień", tym bardziej, że poniekąd w niektórych miałem swój niechlubny udział. Obecnie staram się od tego zdystansować, ale niektóre wypowiedzi na powrót powodują przyspieszone bicie mojego schorowanego serca. Postarajmy się proszę zachować resztki człowieczeństwa w obliczu tej tragedii... Ponawiam zapytanie o sekcję. Wszystko oprócz tego jest już z grubsza dograne. Edit: Ogonek próbowała dodzwonić się na SGGW, ale nic z tego nie wyszło. Może ktoś z Warszawiaków mógłby zasugerować inne miejsce, które działa całodobowo. Nie wiemy jeszcze którego dnia (i czy w ogóle) dojdzie do ekshumacji, ale tak czy inaczej zakładam, że do Warszawy wrócimy późnym popołudniem lub wieczorem. Nie znamy jeszcze dokładnego terminu, więc chodzi raczej o wstępne ustalenia. Edited April 1, 2012 by gallegro
Recommended Posts