Jump to content
Dogomania

Grupa do zadań specjalnych czyli dwie jamnice i doberman ;)


Amber

Recommended Posts

[quote name='Amber']U mnie w starej kamienicy jeszcze nie jest źle, ale gorzej w samochodzie. Niby jest klima, ale albo wieje jak durna i mrozi np. nogi albo pierś, za to już głowa zaraz się usmaży. A ja się przykręci to robi się nie do wytrzymania. Dlatego już wolę siedzieć w biurze ;) A do tego dziś jest dopiero środa :diabloti:


No piękne porównanie. Uważasz, że np. Duffel aportuje tak samo z wody jak Jari? :eviltong:


Kolce będą obok :diabloti: :eviltong:[/QUOTE]

no ja mam w firmie klimę :loveu: ale jak wychodzę na papierosa, to jest patelnia. A ma być jeszcze gorzej, pod koniec lipca podobno ok. 40 stopni :crazyeye:

[quote name='Instant']Tylko widzisz, pies aportujący z wody (niezależnie od rasy) tę piłkę ZAAPORTUJE: skoczy, złapie, przypłynie, odda. Jednak w naszym (nazwijmy to tak) pojęciu STRÓŻOWANIA zawiera się nie tylko alarm, ale też samodzielna ocena sytuacji i prawidłowa reakcja w momencie, w którym właściciela nie ma. Pies, który jedynie zaalarmuje, ale nie wykona drugiej części tego zadania NIE JEST STRÓŻEM.[/QUOTE]

AMEN. niech Ci Pan Buk w dzieciach wynagrodzi dobra kobieto :diabloti:

[quote name='FredziaFredzia']Eris jest stróżującym psem, dziamga zza płotu i drzwi - a jak ktoś przejdzie przez bramkę czy drzwi to się cieszy. Ideał! ;)[/QUOTE]

Pola to nawet nie dziamga zza płotu, ona od razu sie cieszy, bo idzie człowiek/piesek/traktor/kotek i w ogóle ona ich wszystkich kocha i chce na rączki, to jest dopiero stróż :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']Nie, nie kumasz.

Stróżowanie nie kończy się ZAWSZE atakiem, co jest oczywiste dla kogoś kto czyta moje posty, bo wałkuje od dłuższego czasu, ze tym się różnią rasy stróżujące od innych, ze one s[U]ame oceniają stopień "zagrożenia"[/U]. Czasami, na alarmie się zakończy, a czasami w ruch idą zęby. W zależności od tego jak pies [U]będąc sam [/U]na podwórku ocenił zagrożenie.
Także jeżeli CAO sobie japie pyskiem, a jak ktoś tupnie nogą to spierdziela to owszem-dupa nie stróż.
Dobry pies stróżujący, nie dopuści obcego na swój teren.

Borze sumiący, serio tego nie łapiecie?

I od miłośników psów wymagam jednak ciut większej wiedzy od przeciętnego kowalskiego. Dlatego mało mnie obchodzi czy lękliwy pies swoim warczeniem powstrzymał listonosza, albo ze 3/4 ONków japie ryjem. To nie jest stróżowanie, tak samo jak to, że pies gryzie nie oznacza, że jest miszczem IPO.
A moje pieski zaganiają koniki, czyli rozumiem, że są świetnymi pastuchami tak? Lepszymi niż BC? A że robią to nieudolnie i jakąś dziwną metodą nie ważne, liczy się, że konisie z padoku lądują w stajni. No bo w końcu można wszystko robić na ileś tam dróg. I że u nich działa tylko instynkt pogoni, i maja w głowie moj zakaz, że nie wolno konisio pogryzać, to nie ważne. Szczególik c'nie?
A Pola która jak zobaczy ptaszka to go pogoni jest płochaczem?
Kurde ja tez mam idealne psy :loveu:

i ja wymiękam na takim poziomie absurdu, sorry-za cienka w uszach jestem na takie dysputy :diabloti:[/QUOTE]


Kasiu, chyba za bardzo serio podchodzisz do tematu;), bo nie zauważyłaś, że moje posty akurat w tym wypadku są z przymrużeniem oka:cool3: i szczerze powiedziawszy to bawi mnie ta dyskusja od samego początku, bo każda strona (jak zwykle na dogo) próbuje udowodnić, że ona ma rację.
Mnie to ni ziębi, ni parzy, czy a_niusi psy są stróżujące, czy Twoje - zaganiające, niech sobie są, co mi do tego...

Odbijam od tematu:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']Kasia, jeśli Twoje pieski zaganiają koniki, to oznacza, że zaganiają koniki. i koniec. nie ma potrzeby odnosić tego do ras pasterskich, wiadomo, że nie jest to jedno i to samo, ale nadal jest zaganianiem. stróżowanie w inny sposób niż rasy stróżujące też nadal jest stróżowaniem.[/QUOTE]

Zaganianie koników = zaganianie koników i koniec, bezsensowne piłowanie ryja = NIE bezsensowne piłowanie ryja, tylko STRÓŻOWANIE. Logika :evil_lol:

Sorry, NMSP, ale ja też jestem z tej frakcji, która uważa, że pieski stróżujące robią coś więcej niż buczenie ze spuszczoną głową na listonosza czy gości (swoją drogą, robi to nawet Zu ale w życiu bym się tym nie chwaliła ani nie jarała, bo staram się to wygaszać ile mogę) i że stoi za tym konkretna psychika, temperament i umiejętność oceny sytuacji i stosownej reakcji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']
No piękne porównanie. Uważasz, że np. Duffel aportuje tak samo z wody jak Jari? :eviltong:
[/QUOTE]

nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś Jari tak średnio aportował, raz przyniósł, raz nie, liczył się kolejny wyrzut, a nie przyniesienie. więc nie jest to to samo. poza tym cały czas piszę, że jest różnica jak robi coś rasa do tego przeznaczona, a jak nieprzeznaczona, ani razu nie napisałam, że to bez różnicy.

[quote name='Instant']Tylko widzisz, pies aportujący z wody (niezależnie od rasy) tę piłkę ZAAPORTUJE: skoczy, złapie, przypłynie, odda. Jednak w naszym (nazwijmy to tak) pojęciu STRÓŻOWANIA zawiera się nie tylko alarm, ale też samodzielna ocena sytuacji i prawidłowa reakcja w momencie, w którym właściciela nie ma. Pies, który jedynie zaalarmuje, ale nie wykona drugiej części tego zadania NIE JEST STRÓŻEM.[/QUOTE]

no widzisz, a ja uważam, że można stróżować na różne sposoby. aportować też można różnie: można oddać do ręki, rzucić pod nogi, oddać tylko na wymianę... ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Zaganianie koników = zaganianie koników i koniec, bezsensowne piłowanie ryja = NIE bezsensowne piłowanie ryja, tylko STRÓŻOWANIE. Logika :evil_lol:
[/QUOTE]

orety, no to jeszcze raz: nie pisałam o bezsensownym piłowaniu ryja :) szczekać można też w różny sposób

Link to comment
Share on other sites

Za bardzo serio podchodzi do tematu? Po prostu pisze jak jest, a nie jak się komuś ubzdurało.
[QUOTE]
nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś Jari tak średnio aportował, raz przyniósł, raz nie, liczył się kolejny wyrzut, a nie przyniesienie.[/QUOTE]
Ja pisze raczej o tym, że mój pies ma bardzo ciekawy styl pływania i owszem, przyniesie patyk, ale to jest raczej godne pożałowania. Nazywanie go aporterem z wody jest abstrakcyjne. Abstrakcyjne po grzybach i porostach w dużym stężeniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']

Ja pisze raczej o tym, że mój pies ma bardzo ciekawy styl pływania i owszem, przyniesie patyk, ale to jest raczej godne pożałowania. Nazywanie go aporterem z wody jest abstrakcyjne. Abstrakcyjne po grzybach i porostach w dużym stężeniu.[/QUOTE]

ok, za to Etna świetnie aportuje z wody, a jest KUNDELKIEM. jak ona tak może. pływa tak samo jak Duffel, a w zasadzie to zasuwa dwa razy szybciej, bo jak obie wiemy, Duffel jest psem dość powolnym.

Link to comment
Share on other sites

Tak, ale Duffel jest psem [B]dokładnym [/B]i to jest cecha u aportera pożądana. Do tego delikatny chwyt by nie zniszczyć zdobyczy. To było dopracowywane przez generacje, a nie na ślepy fart. I myślę, że mimo kolejnego zachwytu w jaki wpadasz nad swoim psem, Duffel biję Etnę na głowę w aportowaniu z wody, bo ma to we krwi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Za bardzo serio podchodzi do tematu? Po prostu pisze jak jest, a nie jak się komuś ubzdurało.[/QUOTE]


To chyba nie do mnie z tym ubzduraniem, tak jak pisałam, nie interesują mnie psy stróżujące, więc nie znam tematu, raczej staram się rozluźnić atmosferę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']no widzisz, a ja uważam, że można stróżować na różne sposoby. aportować też można różnie: można oddać do ręki, rzucić pod nogi, oddać tylko na wymianę... ;)[/QUOTE]

Nie, to nie jest analogia. Niezależnie od tego w jaki sposób będzie przebiegało aportowanie, to nadal spełni swój cel, prawda? To znaczy pies przyniesie piłkę właścicielowi. A wiele psów, o których ty powiesz, że stróżują, w momencie, w którym będą musiały zrobić coś więcej niż zaalarmować o przybyciu gościa, nie podejmą odpowiedniej decyzji - nie na darmo większość ras stróżujących jest baaardzo samodzielna.
A owczarki czy setery czy no nie wiem, retrievery, nie są na tyle samodzielne, żeby podjąć odpowiednią decyzję w takim momencie - albo przesadzą w jedną, albo w drugą stronę.

Ale też nie każdy pies rasy stróżującej będzie stróżował; kaukaz sąsiadów moich rodziców (rodowodowy) wpuszcza wszystkich do ogrodu z uśmiechem na mordzie i merdającym ogonem, daje się miziać, kiziać i w ogóle ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']:hmmmm: Jak Zu szuka piłki schowanej w zarośniętym polu to oznacza, że jest psem tropiącym? :niewiem:[/QUOTE]
Jak ją znajdzie to tak - bo cel uświęca środki :eviltong:

Ja już mam doskonałe psy stróżujące i wyśmienitego aportera z wody. Czekam na dalsze rewelacje :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Tak, ale Duffel jest psem [B]dokładnym [/B]i to jest cecha u aportera pożądana. Do tego delikatny chwyt by nie zniszczyć zdobyczy. To było dopracowywane przez generacje, a nie na ślepy fart. I myślę, że mimo kolejnego zachwytu w jaki wpadasz nad swoim psem, Duffel biję Etnę na głowę w aportowaniu z wody, bo ma to we krwi.[/QUOTE]

:evil_lol: ok, niech będzie, że jest lepszy, ale to nie znaczy, że Etna nie aportuje z wody. bo aportuje. więc pies x jest gorszy w stróżowaniu od np kaukaza, ale to nie znaczy, że nie stróżuje.

i tak, zachwycam się swoim psem, bo Etna jest zarąbista. mam się czym zachwycać ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czekunia']To chyba nie do mnie z tym ubzduraniem, tak jak pisałam, nie interesują mnie psy stróżujące, więc nie znam tematu, raczej staram się rozluźnić atmosferę.[/QUOTE]
Nie, o twoim ubzduraniu nic nie pisałam ;)

Link to comment
Share on other sites

Amber,piekny ten Twój dober, z której jest hodowli-pewnie gdzies tam piszesz ale w biurze nie chce mi się przez caly watek przebijac;), weszłam sobie popatrzeć na doba bo generalnie nie wchodze na żadne blogi, kołka adoracji etc.Patrzenie na dobermany nigdy mi się nie znudzi aczkolwiek wiecej mięc nie będę.Moja obecna jest druga i ostania. Never ever.

Ale przynaje ze poczytałam kilkanaście stron i uśmiałam się jak norka;)ja stara baba, matka dzieciom(dziecku,jednemu malemu, przypadkiem poczynionemu;)))

Inteligentne, cyniczne poczucie humoru zawsze w cenie, zwłaszcza Aleks89 mnie rozbawia chociaz dzieli nas sadząc po nicku róznica hmmmm…nastu lat[FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT]))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']:hmmmm: Jak Zu szuka piłki schowanej w zarośniętym polu to oznacza, że jest psem tropiącym? :niewiem:[/QUOTE]

nie, to znaczy, że szuka piłki... jak pies aportuje z wody, to aportuje z wody, a nie jest rasą aportującą.

[quote name='Amber']

Ja już mam doskonałe psy stróżujące i wyśmienitego aportera z wody. Czekam na dalsze rewelacje :evil_lol:[/QUOTE]

nie masz wyśmienitego aportera :) nie wiem, czemu tak sobie dopowiedziałaś, bo ja uważam wręcz przeciwnie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Instant']W tych ten, szczeniakach, no :lol: Żadnych dwunożnych maluchów :evil_lol:[/QUOTE]

no niech Ci będzie ewentualnie, ale ja się pytam kto bedzie na moja emeryture pracował?! Czemu dzieci nie chcecie rodzic?! :eviltong:

Czekunia, ale ja pisałam tak ogółem, akurat Twój post posłużył mi za punkt wyjscia. Ja serio lubie dyskutować, ale nie jak musze gadac ze scianą :eviltong:
A to taka trochę dyskusja z serii "ja o niebie Ty o chlebie". Skoro każdy piesek może być stróżem, bo szczeka (nieważne jak), ale nie kazdy może byc
-tropiacy
-pasacy
-aportujacy

chociaz szczeka, pasie i aportuje :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']
Czekunia, ale ja pisałam tak ogółem, akurat Twój post posłużył mi za punkt wyjscia. Ja serio lubie dyskutować, ale nie jak musze gadac ze scianą :eviltong:
A to taka trochę dyskusja z serii "ja o niebie Ty o chlebie". Skoro każdy piesek może być stróżem, bo szczeka (nieważne jak), ale nie kazdy może byc
-tropiacy
-pasacy
-aportujacy

chociaz szczeka, pasie i aportuje :diabloti:[/QUOTE]

no właśnie ważne jest to, jak szczeka. i kto tu rozmawia ze ścianą? :eviltong: skoro nawet na przykładzie swoich psów pokazałam jakie widzę różnice w szczekaniu na obcych?
ten, który stróżuje, to stróżuje. ten, który drze pałę bez ładu i składu, ten drze pałę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']:evil_lol: ok, niech będzie, że jest lepszy, ale to nie znaczy, że Etna nie aportuje z wody. bo aportuje. więc pies x jest gorszy w stróżowaniu od np kaukaza, ale to nie znaczy, że nie stróżuje.

i tak, zachwycam się swoim psem, bo Etna jest zarąbista. mam się czym zachwycać ;)[/QUOTE]
Tak wiem, wszystkie pieski są wspaniałe i najukochańsze.

Moje nie są... Całe szczęście :eviltong:

[QUOTE]nie masz wyśmienitego aportera :smile: nie wiem, czemu tak sobie dopowiedziałaś, bo ja uważam wręcz przeciwnie [/QUOTE]
Bo ja mam coś takiego jak poczucie humoru :eviltong:

[QUOTE]więc pies x jest gorszy w stróżowaniu od np kaukaza, ale to nie znaczy, że nie stróżuje. [/QUOTE]
No ja rozumiem, suvem też pojedziesz na grzybki do lasu jak terenówką. Tylko terenówką pojedziesz na górkę, a suv ci się zawiesi na szczycie i będziesz musiała prosić rolnika o ciungnik coby cię stamtąd zabrał :eviltong:

[quote name='dzodzo']Amber,piekny ten Twój dober, z której jest hodowli-pewnie gdzies tam piszesz ale w biurze nie chce mi się przez caly watek przebijac;-), weszłam sobie popatrzeć na doba bo generalnie nie wchodze na żadne blogi, kołka adoracji etc.Patrzenie na dobermany nigdy mi się nie znudzi aczkolwiek wiecej mięc nie będę.Moja obecna jest druga i ostania. Never ever.

Ale przynaje ze poczytałam kilkanaście stron i uśmiałam się jak norka;-)ja stara baba, matka dzieciom(dziecku,jednemu malemu, przypadkiem poczynionemu;-)))

Inteligentne, cyniczne poczucie humoru zawsze w cenie, zwłaszcza Aleks89 mnie rozbawia chociaz dzieli nas sadząc po nicku róznica hmmmm…nastu lat[FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT]))[/QUOTE]
:multi: Jak miło widzieć miłośnika rasy bez kołka w tyłku :evil_lol: I kogoś kto akceptuje nasze genialne poczucie humoru (w tym zdaniu też się zawiera poczucie humoru) :eviltong:

Jari jest z hodowli Tira Vento. A na imię mu Sorbet. Ale to takie mało pro, więc mu zmieniłam na fajniejsze, coby szpanować na dzielni.

A czemu już nie chcesz dobermanów? Za hm... wesołe? :evil_lol:

Edited by Amber
Link to comment
Share on other sites

Zasadniczą przepaścią w tej dyskusji między jedną stroną a drugą jest to, jak postrzegamy stróżowanie.

Motylku, kiedy w końcu dojdzie do Ciebie to, że to co ty nazywasz stróżowaniem, dla nas nim nie jest? No bo serio, na więcej sposobów się już nie da tego powiedzieć... :roll:

[QUOTE][COLOR=#000000]no niech Ci będzie ewentualnie, ale ja się pytam kto bedzie na moja emeryture pracował?! Czemu dzieci nie chcecie rodzic?![/COLOR][/QUOTE]

Łudź się, że jakąkolwiek emeryturę dostaniesz, łudź :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...