Jump to content
Dogomania

Mishka - skatowany, poraniony szczeniak - już we własnym domu.


supergoga

Recommended Posts

Poznań, 3 maja 2011 r., godz. 6.07 - 6.30
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/853/dsc00752c.jpg/"][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/2161/dsc00752c.jpg[/IMG][/URL]

[U][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/689/dsc00753w.jpg/"][IMG]http://img689.imageshack.us/img689/6312/dsc00753w.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/U]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 698
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mój BOSHE ZŁOTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Widziałam Mishę przed wyjazdem do Wa-wy i to nie raz. To co widze teraz to... WRAK PSA!
Czy ktoś mi także może odpowiedzieć na pytanie dlaczego jest z nią DUŻO gorzej niż było? Misha miała (i z tego co wiem to nadal ma) wilczy wręcz apetyt, psica nie była nawet w 1% tak chuda nawet po jej znalezieniu jak jest teraz - a u Elloooni przecież jeszcze przytyła. Sama nie raz byłam jak mała dostawała jeść - jadła całą sobą. Jadła zarówno jedzonko gotowane jak i karmę suchą, paszteciki, psie gryzaki. WSZYSTKO co się jej dało. Grzecznie brała witaminy i tran. W okamgnieniu przybierała na wadze, sierść robiła się lśniąca i piękna, a teraz... No i temat kolejny - łapki: wszystkie łapki poza operowaną były w doskonałym stanie. Mała wstawała, stała na stopach a nie jak foka na przedramieniu. Nawet mam zdjęcia - jak znajdę to wstawię. Gdyby nie to że jej nie pozwalałyśmy (takie było zalecenie chirurga) to chciała chodzić. Miała prosty kręgosłup. Misha miała energię Teraz, wręcz odwrotnie.
Zadam zatem kluczowe pytanie: CZY MISHA JEST CHORA? Mam na myśli to czy dolega jej coś oprócz łapy? Cierpi na jakąś ciężką chorobę? Bo jesli nie, to wnioskując po jej stanie fizycznym śmiem twierdzić że psica jest niedożywiona, wręcz zagłodzona, a jej stran fizyczny ( skrajne wychudzenie, brak mięśni, powyginane łapki) jest tego dowodem...:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Na szczęście, także dzięki Wam, Misha wróciła odpowiednio wcześnie we właściwe ręce. Szkoda, że ogrom wspaniałej pracy Ellooni, masaże, karmienie, podowanie o odpowiednich godzinach leków i witamin, czas na sen, urlop poświęcony na podratowanie życia i zdrowia małej - poszły w błoto.
Jeśli mała jest (poza operowaną łapką) zdrowa w zakresie m.in. układu pokarmowego to... Chyba przeceniliśmy kogoś, chyba zbytnio zaufaliśmy.
Szkoda, że ucierpiało na tym zdrowie tej piednej psiny.

Link to comment
Share on other sites

Nie rozumiem???
Przecież w Warszawie miało być tylko lepiej.
Czytam cały czas ten wątek i zgłupiałam teraz.
Czy stan teraz jest gorszy???
Czy ktos może podsumować całe wydarzenie?
Nie chcę być niegrzeczna, ale wynikałoby z ostatnich postów, że ochy i achy z ostatnich 3-4 tygodni były mocno przesadzone, żeby nie powiedzieć: fałszywe.
Bardzo proszę o informacje. Sadzę, że kilka osób chciałoby takie podsumowanie zobaczyć, żeby miec uporządkowane i rzetelne wiadomości.
Jeśli ktoś zawinił, to powinno być jasne kto i wyjaśnić dlaczego tak sie stało.
Wydaje się, że nie może być tu miejsca na niedomówienia, bo finansowanie tych piesków dla wielu osób oznacza odjęcie sobie czegoś od ust, a wyjaśnienie sprawy wyprostuje ewentualne niejasności.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj po wizycie u lekarza Misha dostała zalecaną porcję karmy i witamin, trochę odpoczęła, zrobiła 2 solidne kuuuupy i zabrała się za gryzaki :evil_lol:

Poznań, 4 maja 2011 r., godz. 20.30 - 20.35
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/196/dsc00769r.jpg/"][IMG]http://img196.imageshack.us/img196/2582/dsc00769r.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/847/dsc00771n.jpg/"][IMG]http://img847.imageshack.us/img847/8531/dsc00771n.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/835/dsc007751.jpg/"][IMG]http://img835.imageshack.us/img835/4373/dsc007751.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/52/dsc00777sv.jpg/][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/6997/dsc00777sv.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/6/dsc007781.jpg/"][IMG]http://img6.imageshack.us/img6/1848/dsc007781.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]


Wogóle to wczoraj pierwszy raz od powrotu zrobiła kupale - rano jedna mała i 2 duże wieczorem :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Wybaczcie że nie jestem w stanie pisać. Myślę że widać sporo na zdjęciach.
Lekarz nie chciał nawet rozmawiać - kilka razy w trakcie badania wychodził z gabinetu żeby się uspokoic. Stwierdzi, że na marne poszło kilka godzin jego pracy.
Niestety nie mógł rozpocząc kuracji zastrzykami bowiem Mishka nie ma ani 1 mięśnia w zasadzie nie ma w co się wkłuwać.
Wczoraj u weta zebrało się spore konsylium, robiono fotki, filmy - ku przestrodze dla studentów, praktykantów, stażystów, lekarzy.
Kolejne badanie i może już konkretne leczenie we wtorek. Wtedy tez poprosze doktora o pisemne sprawozdanie z ogledzin i stanu suni.

Link to comment
Share on other sites

chyba przydałoby się jakieś wyjaśnienie ze strony DT
[B]Irlandzkie - możesz nam powiedzieć, co się stało, że Mishka po pobycie u Ciebie wygląda gorzej, niż przed "rehabilitacją"?[/B]
Być może jest jakieś uzasadnienie - wypowiedz się proszę, Ty jesteś wetem, może jest jakieś medyczne uzasadnienie jej stanu? Może ona jest na coś chora, i dlatego tak zmarniała, a my o tym nie wiemy??

Jak widzisz, wiele osób ma wątpliwości co do jakości Twojej opieki nad Mishką - ja osobiście jestem maksymalnie wkurzona, ale wstrzymuję się, bo być może jest jakieś sensowne wytłumaczenie stanu szczeniaka......... więc zanim mnie szlag trafi ze złości - [B]wytłumacz nam proszę - dlaczego Misha tak wygląda??[/B]

Nie chcę naprawdę czepiać się niewinnej osoby - więc jeszcze raz uprzejmie proszę:
napisz Irlandzkie o co chodzi z Mishką??
[B]Mieliśmy ostatnio tyle afer z nierzetelną opieką w domach tymczasowych, że już nic mnie nie zdziwi - dlatego wytłumacz się, bo jak widzę nadal oferujesz DT - i nie wiem, czy można Cię polecać, czy też należy przed Tobą przestrzegać

[/B][U]acha, jeszcze takie małe PS.[/U]
- co się stało z uchem Misia?
wiesz, że ucho jest przegryzione na wylot? jeśli wiesz, to dlaczego nie powiedziałaś?
- jeśli nie wiesz, to dlaczego nie zauważyłaś? przecież musiała być krew? nie widziałaś, że Misia ucho krwawi?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga']Nano, i znów nie odebrałam od Ciebie dla Mishki niczego. Jak sprawa, możemy się jeszcze umówić? Może Marylin pomożesz i odbierzesz od Nano...mam taki kanał.[/QUOTE]
cały czas wszystko dla Mishki czeka :)

Link to comment
Share on other sites

Ajula - ja też pytałam czy jest Misha na coś chora, bo staram sie posKromić sama siebie tj. to jak jestem wściekła. Nie chcę oceniać nikogo aż Irlandzkie się nie wypowie lub dopóki nasz wet nie da nam oświadczenia o stanie zdrowia małej. Wiem, że nie mozna jej nawet dać zastrzyków tak jest wycieńczona. Jakby NIC nie jadła przez cały czas pobytu u Irlandzkie.
O Misiu tez słyszałam...
Supergoga ja umówię się z Nano - nie ma problemu!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nano']Już lepszą rehabilitacje przeprowadziłaby sama eloonia... po prostu brak słów...[/QUOTE]

Elooonia zrehabilitowała ją po operacji tak że nasz doktor nie miał słów z zachwytu - mała byla w takim dobrym, jak na ten czas, stanie. Ellonnia parę razy dziennie masowała lapkę aby ne zbierała sie chłonka, parę razy dziennie masowała też inne łapki aby pobudzac krążenie. W nocy gotowała jej pewłnowartościowe jedzenie, karmiła, bawiła się, myła niemal po kazdej "toalecie"... Mala z dnia na dzień wyglądala piękniej. Nie chciałyśmy "oddac" jej do Wa-wy ale miał być sukces, miała być rehabilitacja jakiej my nie mogłysmy Mishce ofiarować...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeaBono']Eloniu, widzę, że wyczesałaś Miszkę :loveu: (nie ma już tego wyłażącego, martwego podszerstka na tylnych łapach i sterczących kępek na uszach jak w hotelu)[/QUOTE]
Trochę wyczesałam... trochę wyskubałam... ale jeszcze na doopince wyczesac & wyskubac muszę :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga']Niestety nie mógł rozpocząc kuracji zastrzykami bowiem Mishka nie ma ani 1 mięśnia w zasadzie nie ma w co się wkłuwać.
Wczoraj u weta zebrało się spore konsylium, robiono fotki, filmy - ku przestrodze dla studentów, praktykantów, stażystów, lekarzy.[/QUOTE]
Ja nadal mam kaganiec i nie mogę napisac co mysle... dlatego napisze tylko, że dwóch lekarzy w dwóch różnych gabinetach - czyli niezależnie od siebie - stwierdziło, że pies jest zagłodzony / niedożywiony...

Podobnie jak reszta zainteresowanych tematem mam wiele wątpliwości -> może się jednak okazac, ze Mishy dolega coś poza łapami... dlatego niecierpliwie czekam na możliwośc zrobienia Malutkiej kompleksowych badań celem stwierdzenia czy nie choruje np. na cukrzycę czy jeszcze coś innego...

Link to comment
Share on other sites

Shenan to dogadaj się z Marylin która z was wpadnie po bądz co bądz nie wielkie datki dla Mishki... :( dostałam od znajomego karme po ich psie który odszedł... ale szczerze nie podawałabym jej Mishce, może wam się przyda... dla innego zdrowego psa... ale jak coś to oddajcie do schroniska albo gdzieś

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...