-
Posts
2917 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by KateBono
-
Cudny Gufik-zostaje juz na zawsze w domu u Kate i Bea.
KateBono replied to rytka's topic in Już w nowym domu
Witajcie dziewczyny, dawno mnie nie było ale chciałam was pwiadomic o operacji Gufcia.Ma 2 guzy , które w czwartek beda operowane , trzymajcie kciuki , zeby paskudztwa nie były złosliwe i operacja sie udała -
Biegaj szczęśliwy Lodziu za TM po zielonych łąkach ................Żaneta trzymaj się , Lodziu miał najwspanialszy dom na świecie i najwspanialszą Panią [..] "A kiedy się pożegnać trzeba I psu czas iść do psiego nieba To niedaleko pies wyrusza Przecież przy tobie jest psie niebo Z tobą zostaje jego dusza."
-
Delicja Delicja już znalazła swój domek
-
Karmelek Sezamka
-
Dzięki fotkom 3 maluchy mają "zarezerwowane "domki ( wizyty p/adopcyjne ok. ) - muszą tylko zacząć jeść mokrą karmę i nauczyć się korzystania z kuwety. A tutaj następne 4 kociaki - mamusia została złapana , wysterylizowana i wypuszczona na wolność , a maluchy nauczyły się już korzystać z kuwety, nie bać się psów i im się psocić, zostały zaakceptowane przez starsze koty - rezydentów. Urodziły się 19.04.2015, roboczo nazwaliśmy je: Karmelek, Grzesiek, Delicja i Sezamka. Grzesiek
-
Mieszko Milka
-
Maluszki znalezione w szkole X Liceum. Nazwaliśmy je : Mieszko, Milka, Goplanka i Jutrzenka, urodzone ok. 5.05.2015 Goplanka Jutrzenka Jutrzenka z Milką
-
Maluszki znalezione w sypie w worku foliowym na Oś.Kopernika. Roboczo nazwane : Miranda ( czarnuszka ) i Ariel :
-
Kolejne maluchy - urodzone ok. 8.05.2015. Podopieczne cioci Pyrdki. Maluszki to Pralinka i Michałek: [URL=http://iv.pl/][/URL]
-
Nutelka wyrosła na piękną koteczkę: I teraz dobra wiadomość - Nutelka pojechała do swojego domku
-
Nutelka próbuje już bawić się i pozuje niezdarnie do zdjęć:
-
Od 10 dni mamy nową podopieczną - malutką Nutelkę ( ur. prawdopodobnie 12.04.2015 r. ) Jak do nas przyjechała ważyła 200 g, w tej chwili waży już 390 g. W opiece nad Nutelką pomaga mi mój kochany łobuz Tauzen.
-
Isadora pojechała dzisiaj do swojego domku - będzie mieszkać z 4 kotami i pieskiem w Wolsztynie, mam nadzieję ,że dogada się z rezydentami i pokocha swoja nową Panią
-
Już jest po wizycie p/adopcyjnej ale nie wiem co ciocia Pyrdka zadecydowała
-
Mogę prosić dane do przelewu - dorzucę się do hoteliku
-
Żebyśmy nie miały tak super............... od 3 miesięcy walczymy z uszkami naszego Tauzena - robiłyśmy wymaz z uszu i okazało się ,że kocurek ma gronkowca , leczenie jest oporne, zrobimy jeszcze jeden wymaz i poprosimy o autoszczepionkę i może to pomoże i w końcu paskudztwo będzie wyleczone. Z naszą Bessi też nie za dobrze - ma powracającą chlamydie od 3 miesięcy ( co wyleczę to powraca ) - zaatakowało paskudztwo lewe oczko , które w 1/3 jest zakryte trzecią powieką , zakraplam kroplami Dicortinef ( tylko to zaczęło pomagać ), dostaje Scanomune ( lek na odporność ), na szczęście nie trzeba już antybiotyku. Trochę nam się w domu zrobił szpitalik. Jest jeszcze u nas dziki kocurek 9-cio miesięczny ( oczywiście czarny ale z białą krawatką ), trochę przez pomyłkę bo zamiast złapać kolejną koteczkę na sterylkę to złapał się on ale i tak chłopaka wykastrowałyśmy i za kilka dni pojedzie na swoje włości na Oś.Tysiąclecia. Pozostała 3 naszych kotów ( odpukać ) jest zdrowa.
-
Nowe wieści z naszego DT - niezbyt radosne Podopieczna cioci Pyrdki Isadora jest głucha - zastanawiałyśmy się z Beabono od dłuższego czasu dlaczego nie reaguje na imię, nie chce przebywać w pokoju, przychodzi do nas tylko jak chce jakiś smakołyk - jej ulubionym miejscem jest łazienka i jej posłanko i harce wieczorne i ranne z Tauzenem. Podczas sterylki koteczki powiedziałam o moich podejrzeniach wetce i po zbadaniu okazało się, że cicias nie słyszy , prawdopodobnie od urodzenia. A tutaj fotka Isadory - jeszcze w ubranku po dopiero 4 dzień po sterylce Zrobiłam wydarzenie na FB ( moje pierwsze ) Isadorze https://www.facebook.com/events/1551936905067220/ i tutaj trzymać kciuki ciocie .................dzisiaj wizyta p/adopcyjna w Wolsztynie - jak wypadnie dobrze to koteczka pojedzie do swojego domku Mamy też nową podopieczną - dziką kotkę, zabraną na sterylkę z Oś.Tysiąclecia w Poznaniu. Koteczka okazała się tak przymilną i kochaną kicią, że zdecydowaliśmy się ,że znajdziemy jej domek aby nie musiała wracać na ulicę. Koteczka ma około 10 miesięcy, nazwaliśmy ją Balbinka, jest pięknie umaszczona ( w typie kota bengalskiego ), została już odrobaczona, za tydzień szczepienie i szukamy jej domku. A tu trochę fotek koteczki:
-
Izydor pojechał 13 lutego do swojego domku. Pani Ania przysłała dzisiaj fotkę Izydora z jego nowym kumplem - Borysem. I krótki sms: "Kotek jest super dzięki"
-
Kciuki ciocie nie pomogły jak ludzie są nieodpowiedzialni - Izydor wrócił z adopcji. Powód , aż śmieszny ( jak dla mnie ) - bo syczy i prycha. Tacy ludzie powinni kupić sobie pluszaka a nie adoptować żywe stworzenie.
-
Izydor dzisiaj pojechał do swojego domku - trzymać kciuki ciocie
-
Marti pojechał dzisiaj do swojego domku
-
Dzisiaj odszedł za TM Melmann. Biegaj szczęśliwy po zielonych łąkach ........
-
Oj niedobrze nam się zaczął ten Nowy Rok................ z adopcji wrócił chory Melmann Jutro jadę z nim do weta. Według mnie to Melmann ma VIP-a i to tego wysiękowego - może się mylę ale duży brzusio u niego, nie za bardzo może oddychać ( objawy takie jak u małej Basziry )