-
Posts
830 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Marylin
-
Shira - ciężko ranna sunia husky - już w domu! Dziękujemy!
Marylin replied to supergoga's topic in Już w nowym domu
Boże gdzie Ty wtedy byłeś?????? Biedna psina... -
Walenty - rasowy wyżeł staruszek - odszedł za TM. ŻEGNAJ PIESKU!
Marylin replied to supergoga's topic in Tęczowy Most
Nienawidzę ludzi :-( Biedny psiak, oby znalazł domek i spokój na zawsze -
Cyt.: Aktualnie w Azylu nie mamy shih - co prawda jest Gapcia od supergogi ale ona ma już dom tylko czeka na transport ale jak coś będę wiedziała to dam Ci znać na PW No właśnie Superogoga i ja to ta sama fundacja :-) Niestety kumpelka zgłosiła się po tym jak Gapcia już była "zagospodarowana", dlatego nic nie chciałam kręcić. Spokojnie coś znajdziemy :-)
-
Witam wielbicieli plaskatych :-) Moja koleżanka, bardzo psiolubna, chciałaby pomóc i zaadoptować Shih-tzu. Byłby to jedyny psiak w domu ale warunkiem jest aby lubił dzieci, gdyż będzie on spełnieniem marzeń jej córeczki ( która niestety jest uczulona na większość psów oprócz shih-tzu, mamy to sprawdzone). Sama się dziwię ale dotychczas tylko one jej nie uczulają. Ja jestem wolontariuszką Fundacji dla Zwierząt Animalia z Poznania, więc nie martwcie się o sprawdzenie domu (dom znam-psy w nim były od zawsze), sterylkę, umowę adopcyjną itp. To już moja rola :-) Podeślijcie mi tylko proszę jakieś linki lub info o psiakach szukających wspaniałego domu - im bliżej Poznania tym lepiej. Resztą pokieruję.
-
Hmmmm czy ja czasem nie wspominałam że Kasia ma "szczęśliwą rękę" :-) Rewelacyjne wieści. Powodzenia dla zwierzaków, które mają nowe domki.
-
Mówiłam Ci już że jesteś ANIOŁ nie człowiek?! Znajdziemy mu domek - Ty przynosisz zwierzakom szczęście. Znajdek śliczny, taki podobny do Flapa...
-
Zgadzam się z przedmówcami, że to radość wielka wiedzieć że Tofiś trafił na rozsądnych i odpowiedzialnych ludzi. Cieszę się też że już wszystko wróciło do normy. Śledzę wątek od początku - choć po cichu. Spaniele - dzięki mojej adoptowanej Marylince to moja WIELKA MIŁOŚĆ. Uśmiałam się czytając Wasze opisy... też mam w domu "piaskownicę" po spacerze, też (pomimo właściwej miski) potop koło miski z wodą (Marylin wyciąga pychol z miski jeszcze z faflami pełnymi wody) no i wycieranie się o fotele na jej wysokości... Ehhh fajne te nasze psiaki :-D [quote name='Asia & Ginger']A to taki cwaniak. :evil_lol: Gingerka z kolei po każdym posiłku musi kulturalnie wytrzeć "usta". Najlepiej w fotel albo kanapę. A po pewnym czasie na meblach pojawiają się dziwne ślady na wysokosci jej głowy. :mad: W kogoś siedzącego na kanapie też zresztą nie omieszka się wytrzeć. :lol: ;)[/QUOTE]
-
KOMORNIKI bezdomny kudlaty pies. CO ZROBIC ? GDZIE ZGLOSIC?
Marylin replied to kasiunka88's topic in Już w nowym domu...
[quote name='plenzlerp']Hej, mój piesek o imieniu Dajmond zaginął dn 16.11.2012r. Jest czarny z rudymi łapkami, tzw. "krawatem" i rudą sierścia pod ogonem. Ma stosunkowo duże uszy jak na kundelka i dłuższa sierść. Nie jest agresywny. Moja działka jest niedaleko ul.Żabikowskiej w luboniu/komorniki więc jak najbardziej mógłby byc to moj piesek tym bardziej że już kilkakrotnie zdażało mu się wychodzic niestety bez kontroli..;( Jesli widziałaś go od tego czasu, albo go złapałaś to proszę pilnie o kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/QUOTE] Może akurat to któryś z naszych podopiecznych: [URL]http://fdz-animalia.pl/index.php?page=psy[/URL] -
Ciapek z pola namiotowego, mały psiak- wreszcie ma dom!
Marylin replied to supergoga's topic in Już w nowym domu
[quote name='Ajula']współczuję :glaszcze: nas też to kiedyś czeka, ze strachem patrzę, jak Hexi się starzeje, ale myślę sobie, że lepiej, żeby ona odeszła pierwsza, bo my musimy to zrozumieć, jakby było odwrotnie - ona by nie zrozumiała....[/QUOTE] Asiu nie wiesz nawet jak bardzo Cię rozumiem... Ja - chyba jak my wszyscy miałam Sarę-psią przyjaciółkę dzieciństwa, odeszła 3 lata temu przeżywszy z nami 14 lat. Też parę razy udało nam się ją uratować m.in. jak miała 3 miesiące to udało się nam wyciągnąć z nosówki. Ten ostatni raz się nie udało. Też mi się wydaje, że zlekceważyliśmy pierwsze sygnały... Odeszła, zostawiła ból i pustkę. Nigdy,przenigdy jej nie zapomnimy, a Ajula ma rację... lepiej że ona odeszła pierwsza :-( Norcia - biegaj zdrowa i szczęśliwa za TM! [CENTER][CENTER][COLOR=#000000][B][I][FONT=Comic Sans MS]Barbara Borzymowska[/FONT][/I][/B][B][FONT=Comic Sans MS] [/FONT][/B][/COLOR][/CENTER][CENTER][COLOR=#000000][B][FONT=Comic Sans MS]Moje psie niebo[/FONT][/B][/COLOR][/CENTER][CENTER][COLOR=#000000][B][FONT=Comic Sans MS]Dokąd idą psy, gdy odchodzą? No bo jeśli nie idą do nieba, to przepraszam Cię, Panie Boże, mnie tam także iść nie potrzeba.[/FONT][/B][/COLOR][/CENTER][CENTER][COLOR=#000000][B][FONT=Comic Sans MS]Ja poproszę na inny przystanek tam gdzie merda stado ogonów. Zrezygnuję z anielskich chórów tudzież innych nagród nieboskłonu.[/FONT][/B][/COLOR][/CENTER][CENTER][COLOR=#000000][B][FONT=Comic Sans MS]W moim niebie będą miękkie sierści, nosy, łapy, ogony i kły W moim niebie będę znowu głaskać moje wszystkie pożegnane psy[/FONT][/B][SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE][/COLOR][/CENTER][/CENTER] -
HAMA - śliczna i kochana sunia prosi o dom - mix Pitbulla
Marylin replied to What May NN's topic in Już w nowym domu...
[quote name='what may nn']tak, hama przebywa u weta! Nie została i nie zostanie nam wydana![/quote] co za masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -
Sara - owczarkowata sunia za Tęczowym Mostem [*]
Marylin replied to What May NN's topic in Już w nowym domu...
[quote name='SkarpetKa']Jeśli mamy jakąś karmę to ja mogę ją przejąć i wysłać kurierem.[/QUOTE] Ja mam w garażu otrzymaną dla fundacji karmę...ale chyba nie lepszą, bo Orlando z Lidla :-( Sprawdzę jakie i dam znać. -
Znaleziono psa w typie ratlerka w Poznaniu - już w swoim domu!
Marylin replied to Boogie's topic in Już w nowym domu
Ale olbrzym... Tyson bym go nazwała :-P Co do "rasy" to moja sąsiadka miała IDENTYCZNEGO parę lat temu i mówiła, że to Pinczer miniaturka. Fajnie musi wyglądać z Azą... -
Jamajka wróciła z adopcji, biedna sunia szuka domu
Marylin replied to supergoga's topic in Już w nowym domu...
Jakie śliczne dziewczynki!!!!!!!!! -
[quote name='What May NN']jesteś the best :-) trzymam kciuki, oby się udało! ps. może wyczarujesz dom dla Tytka? ;-)[/QUOTE] [quote name='Ajula']...i dla Jantara ;)[/QUOTE] No dobra - namówiłyście mnie, teraz zaczynam odprawiać nowe czary mary- celem znalezienia domku dla Tytka i Jantara :-P Tylko przemówicie Supergodze aby mnie z fundacji nie wypisywała (tak się ponoć odgrażała-doniesiono mi) bo nic nie robię i się nie pojawiam :-P Może mnie nie ma ale skuteczność jakotaką mam. Jak mnie nie widać to jestem na zlocie czarownic i uczę się "wyczarowywać"!
-
[quote name='Boogie']Kaludia coś wiadomo?[/QUOTE] Tadadam!!! Uwaga, uwaga! "Kaludia" :lol: ma zaszczyt poinformować, że GACEK MA SWÓJ WŁASNY DOMEK! Zgodnie z moimi wcześniejszymi deklaracjami, wczoraj tj. 1 lipca tj. w Dniu Psa - nasz cudny Gacoperek opuścił gościnne progi Margo54 i pojechał do swojego cudownego domku. Z relacji naszej nieocenionej Margo wiem, że przyjął swoich przyszłych Państwa cudownie, z radością i nie dał im bez siebie odjechać. Z dzisiejszej relacji nowych właścicieli wiem, że podróż mineła super tak jak i pierwsza noc i dzionek do teraz. Pani Magda (nowa Pani Gacoperka) nachwalić się go nie mogła i orzekła, cyt.: TO NAJGRZECZNIEJSZY PIES JAKIEGO ZNA :-D Dzisiaj wybieram się do nich z wizytą, więc zdam pełniejszą relację ale już wiem, że intuicja mnie nie zawiodła i będą ze sobą szczęśliwi: GACEK & JEGO LUDZIE. Uwielbiam takie happy endy :loveu: :loveu: :loveu:
-
[quote name='rytka']takich luksusów jakie ma w lecznicy to on nie zaznal w zyciu moze dla innych psow klatka, lecznica brak czlowieka przy sobie i spacerów to udreka a on przyzwczajony zawsze sam siedzial tylko w syfie.kompany tez pewnie pierwszy raz w zyciu w lecznicy a wode kocha na spacerach ,zadnej kaluzy nie przepuscil musial sie polozyc i udawał ,ze pływa;)[/QUOTE] Jestem u Tofika. Jejku jak cudownie, że pomimo tylu krzywd został takim cudnym psiakiem. To zwiększy jego szansę na dom, jestem pewna. Zaproszę na jego wątek (bo nie widziałam tu jej) Asia&Ginger - może ściągnie do Tofika spanielowe cioteczki, które pomogą. W której klinice jest Tofik? Bo jak mniemam jest w Poznaniu, tak?
-
[quote name='supergoga']I tak Margo teraz nie dowiezie psiaka, nie ma Jej w domu... a Tadeusz sam ma na glowie całą menażerię... poczekajmy. I tak sprawa adopcji jest dopeiro od lipca...[/QUOTE] Spoko, nie ma problemu. Jutro zadzwonię do tej Pani i wsio wyjaśnię. Tak jak Gosia mówi - adopcja możliwa na początku lipca :-) Chciałam tylko zawiadomić Was że on jest wstępnie "zarezerwowany" bo najpierw o nim jej gadałam, nawijałam makaron na uszy, później obiecałam i nie chcę być gołosłowna.
-
[quote name='supergoga']Wielkie dzieki!!![/QUOTE] Mam domek zainteresowany Gackiem. Wzięliby go od początku lipca bo do końca czerwca mają pod opieką jakieś zwierzaki znajomych, którzy pojechali na wakacje. Panią znam - super fajna kobieta i bardzo zwierzętolubna - moja intuicja w tej kwestii nigdy mnie nie zawiodła... Mam tylko pytanie jak z Gacka zostawaniem w domu? Pytam bo supergoga mówiła że u Boogiego płakal jak został sam, tak? Państwo pracują, więc z pewnością sam byłby przez ten czas - tak jak większość psiaków, które znam :-) Państwo są z Poznania a chcieliby poznać Gacka, margo czy to jest możliwe? Jeśli tak to napisz mi na pw swoje dane to przekażę im je.
-
Piękna spanielka - pokochaj mnie na wiosnę i na zawsze!!!!!!!!!!!!!!!!
Marylin replied to Rudzia's topic in Już w nowym domu
OMG!!! Podnoszę sunię i trzymam kciuki choć wiem, że nie będzie łatwo :-( Ludzie nie chcą spanieli... Ssssstrasznie się uprzedzeni - wiem coś o tym, choć tego nie rozumiem. Jestem pewna że to dobra sunia ale Pańswo "dali sobie wejść na głowę" i zaczęła rządzić. Przerzućcie na "szukają domu" i zmieńcie tytuł! -
Jaka tu cisza :-( Nikt Sznurkowi (Foxikowi) domku nie gratuluje, szczęścia nie życzy... Chyba nikogo jego los nie interesował (z wyjątkiem Boogiego). A on taki kochany jest, grzeczny i słodziasty, a jutro jedzie na nieformalny zlot części moich "wyadoptów" animaliowych tj. Marylinka & Flap & Sznurek