supergoga Posted April 3, 2011 Author Posted April 3, 2011 Mishka jedzie do Warszawy w środę z Krzysiem. Co dalej, zobaczymy. W maju wróci do Pozannia, i kolejna operacja, a potem...domek. Quote
Pliszka Posted April 3, 2011 Posted April 3, 2011 Super wieści! Niech sunia i jej nowa młoda Pani szybko wracają do zdrówka, aby mogły się jak najszybciej wspólnie beztrosko bawić! :) Quote
Marylin Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 Taka tu cisza...... Pamiętajcie o Mishce - ona nadal potrzebuje Waszego wsparcia!!!!!!!!! Quote
krakusek Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 Pamiętamy! :) I tak się cieszę, że Mishka ma szansę na domek!!! Quote
Nano Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 ja dziś porobiłam fotki na bazarek ;) mam nadzieje, że do konca tygodnia uda mi sie go zrobić ;) Quote
Marylin Posted April 5, 2011 Posted April 5, 2011 To wspaniale :-) Każdy grosz się przyda bo jeszcze dłuuuuga droga przed Mishką. Quote
nykea Posted April 5, 2011 Posted April 5, 2011 Nie odzywam sie, ale sledze... Zdrowiej mala, udowodnij sk.... ze nie dasz sie tak latwo!! I oby Cie juz same dobre serca otaczaly :***** Quote
inga.mm Posted April 5, 2011 Posted April 5, 2011 dorzucam Mishke do naszego bazarku, bo dla takich zwierzaków jest sens walczyć o każdy grosz. Supergoga napisała w pierwszym poście, ze skrzywdziło Mishkę jakieś bydlę. Jako wsiowy chów, protestuję! Bydlątka są super sympatycznymi i ufnymi zwierzakami. Ten który znęcał sie nad Mishką może być potworem, sadystą, sk-synem (nie mylić z sukin...m, żeby suniek nie obrażać). Generalnie okazuje się, że nasz język ojczysty w takich przypadkach okazuje się nader ubogi. Brakuje określeń na takich zwyrodnialców i psychopatów. Quote
Ajula Posted April 6, 2011 Posted April 6, 2011 Misha jedzie na rehabilitację do Irlandzkie :) fotka z drogi: [IMG]http://img132.imageshack.us/img132/8372/mishax.jpg[/IMG] Quote
Nadziejka Posted April 6, 2011 Posted April 6, 2011 :iloveyou::thumbs:sercem z malenatasem , z niunia kocahana:multi:ale wiesci hohooooooooooo , mocno zatem trzymamy! Quote
RUDA ZUZIA Posted April 6, 2011 Posted April 6, 2011 Misieńka malutka. Wierzę, że tam będzie jej dobrze.I na dodatek pozna Misia. Żeby i Misiu znalazł już domek .Bo Misieńka już go sobie zaklepała.:lol: Quote
supergoga Posted April 6, 2011 Author Posted April 6, 2011 [quote name='inga.mm']dorzucam Mishke do naszego bazarku, bo dla takich zwierzaków jest sens walczyć o każdy grosz. Supergoga napisała w pierwszym poście, ze skrzywdziło Mishkę jakieś bydlę. Jako wsiowy chów, protestuję! Bydlątka są super sympatycznymi i ufnymi zwierzakami. Ten który znęcał sie nad Mishką może być potworem, sadystą, sk-synem (nie mylić z sukin...m, żeby suniek nie obrażać). Generalnie okazuje się, że nasz język ojczysty w takich przypadkach okazuje się nader ubogi. Brakuje określeń na takich zwyrodnialców i psychopatów.[/QUOTE] Masz rację, ja jako zootechnik z wykształcenia potwierdzam. Wszelkie bydło jest cudowne, mądre i rewelacyjne. Nie wiem, jak nazwać to coś!!! Quote
inga.mm Posted April 6, 2011 Posted April 6, 2011 może wpisze coś humorystycznego o inteligentnych bydlątkach, do których zaliczała się również koza. Koza lubiła mnie podszczypywać. Miałam kilka latek, więc obłaskawiałam ją czym popadło, a było biednie, więc jakiś chlebek, jabłuszko z sadu, trawka od sąsiada zza płotu, bo tam jeszcze nie wyżarła. Generalnie fajne zwierzątko, które chowało się za mnie, gdy zobaczyło na horyzoncie mojego dziadka. Ja z kolei sztywniałam ze strachu, bo dziadek miał paskudny charakter (niech spoczywa w pokoju). Im bardziej nie lubiłam dziadka, tym większą atencją darzyła mnie koza. Doszło do tego, że nie mogłam wyjść poza ogrodzenie, jeśli jej nie pogłaskałam, bo ryja darła na całą okolicę. No i co? Wcale nie takie głupie są bydlątka, rogacizna czy też parzystokopytne, jakkolwiek je nazwać. Quote
irlandzkie Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 Witamy, Mishka jest już u nas. Jest przecudownym dzieckiem. Wszystko u niej w porządku, apetycik dopisuje, humor również, więc najważniejsze-nie przeżyła za bardzo zmiany miejsca. Quote
eloonia Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 [quote name='irlandzkie']Witamy, Mishka jest już u nas. Jest przecudownym dzieckiem. Wszystko u niej w porządku, apetycik dopisuje, humor również, więc najważniejsze-nie przeżyła za bardzo zmiany miejsca.[/QUOTE] Dzień dobry :) tak myślałam, że ja bardziej przeżyję to rozstanie niż Misha, ale to lepiej dla maludy :) Proszę zwrócić uwagę na jej: 1. nos - miała pobraną zeskrobinę, nie stwierdzono nużycy, ale nie podoba mi się to bo według mnie teraz podobne 'placki' zaczynają jej się robić na górnych powiekach; 2. uszy - miała czyszczone w piątek i pani, która czyściła mówiła że ta wydzielina z uszu jest dziwna; 3. opuszki tylnych łap - wg. mnie coś tam - między opuszkami - jej się 'robi', niech Pani na to spojrzy fachowym okiem. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie i proszę wygłaskać Mishę ode mnie :) :loveu: Quote
ania z poznania Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 [quote name='supergoga']Nie wiem, jak nazwać to coś!!![/QUOTE] Kreatura, potwór, oprawca, to tak z cenzuralnych, które można publicznie napisać. Quote
Marylin Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 [quote name='irlandzkie']Witamy, Mishka jest już u nas. Jest przecudownym dzieckiem. Wszystko u niej w porządku, apetycik dopisuje, humor również, więc najważniejsze-nie przeżyła za bardzo zmiany miejsca.[/QUOTE] Dziękujemy za informację. Cały czas trzymamy kciuki za pobyt i rehabilitację maludy :-D Prosimy, bardzo prosimy o choć krótkie informacje o tym jak sobie radzi Misha i czy odzyskuje sprawność. Pozdrawiamy i dziękujemy za opiekę i szansę dla niej. To naprawdę fajowy psiak. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.