malawaszka Posted September 16, 2004 Posted September 16, 2004 jesoooo :angel: takich fotek nigdy za wiele :angel: :angel: :angel: Quote
Poświata Posted September 16, 2004 Posted September 16, 2004 Bosze, jakie malutkie, słodziutkie cukiereczki. Nie dziwię się, że tata kwok oczu od nich nie odrywa. Już sobie wyobrażam za parę tygodni, te białe puchate kuli z czarnymi goziczkami noska i oczek :P ! Niech dobrze się chowają i pięknie rosną. Quote
Agga Posted September 16, 2004 Posted September 16, 2004 O mamo ale słodkie malenstwa....SZANTINA ucałuj mamuske i jej przecudowne szkraby...niech rosna zdrowo... Quote
sulejman Posted September 17, 2004 Posted September 17, 2004 Ja pindole, jakie śliczne, te mordeczki no normalnie cudne ;) Quote
Nat Posted September 17, 2004 Posted September 17, 2004 Przesłodkie malutkie szczeniątka! :angel: :D :D :P :) 8) Quote
askaa Posted September 17, 2004 Posted September 17, 2004 Szantina dawno mnie tu nie bylo. GRATULACJE dla Babi i dla mamusi z Twoich postow wyszedl wspanialy pamietnik "ciezarnej Bialej Damy" i szkoda, ze nie mozna bylo go sledzic na forum samkow, bo dawno tu niue zagladalam. Quote
Szamanka Posted September 17, 2004 Posted September 17, 2004 Śliiiiiczne psiaczki :) Nigdy nie widziałam malutkich samoyedków :) Gratulacje dla mamusi i właścicieli od Szamanki i haszczaczka Szamana :) Quote
Szantina Posted September 17, 2004 Author Posted September 17, 2004 Cieszę się ,że małe mordki podobają sie. Z nowości - AMAR nieźle szczeka ANSZI będzie (chyba) przewodnikiem stada bo nie da sobie w kaszę nadmuchac ASZKA to przytulanka Wczoraj już odpadły wszystkie pępuszki a dzisiaj dwa noski zaczęły się przebarwiać. Biegnę do maluchów Quote
malawaszka Posted September 18, 2004 Posted September 18, 2004 Szantina :calus: dla maluchów, :calus: dla Mamusi i :calus: dla Babci :P Quote
jovka Posted September 18, 2004 Posted September 18, 2004 Piękne, najpiękniejsze małe kulki śnieżne, jakie widziałam :) Szantina, wieeeeelkie gratulacje dla całego Waszego 'stada' ;) wszystkim bobasom, mamom, babciom, dziadkom, itp. :D Niech maluchy rosną zdrowe i .... fotogeniczne ;) Już się nie mogę doczekać Twoich kolejnych sesji z ich udziałem (nie ustępujących urodą dotychczasowej) :P Quote
Szantina Posted September 18, 2004 Author Posted September 18, 2004 No to mamy kolejny problem z głowy - mleczarnia pracuje pełną parą :D . Ale jest następny - jeszcze troszkę leniwa mamuśka zapomina o wymasowamiu brzucholków.I mamy kolki :( . Na przemian z Markiem robimy myziu,myziu brzusio się rozluźnia i smacznie zasypiają.A rosną jak na drożdżach.Już musiałam rozluźniać kokardki bo jakoś się zminiaturyzowały :wink: Zobaczcie jakie są kluchy: ANSZI - ur.518g dzisiaj 732 AMAR - ur.518g dzisiaj 716 ASTER - ur.460g dzisiaj 674 ASZKA - ur.350g dzisiaj 618 ARAJA - ur.474g dzisiaj 712 ARGO - ur.406g dzisiaj 716 a to dopiero 4 doba Zmykam bo wieczór się zaczął i idę robić myziu,myziu bo dzieci płakusiają Pozdrawiam Quote
malawaszka Posted September 18, 2004 Posted September 18, 2004 WOW :o jaki przyrost masy - niesamowite to jest i jak się wyrównują :o :klacz: booosko :angel: Quote
SH Posted September 19, 2004 Posted September 19, 2004 Może ciutkę spóźnione , ale szczere gratulacje z okazji szczęśliwego rozwiązania :BIG: Quote
anetta Posted September 19, 2004 Posted September 19, 2004 :lilangel: wspaniale te dzieciaczki :iloveyou: Kucze, ale szybko rosna :D Sa przesliczne :loveu: Quote
basia Posted September 19, 2004 Posted September 19, 2004 Ja też GRATULUJĘ!!!! PIękne te maluchy :lol: Fajnie, że wszystko OK, a mama też musi się wszystkiego nauczyć :wink: Quote
Ania i Salma Posted September 19, 2004 Posted September 19, 2004 Szantinko, a planujecie sobie zostawić jakiegos maluszka :wink: Quote
tomcioh Posted September 20, 2004 Posted September 20, 2004 Jakie świetne te maluch. same bialuchne . Ależ one mi sie podobają. Teraz to cieżko do pracy chodzić takie cukiereczki w domku są. GRATULACJE :lol: Quote
LAZY Posted September 20, 2004 Posted September 20, 2004 Nie ylo mnie tydzien..boszeee jakie cudenka..dobrze, ze juz po tym trudnym porodzie i ze wszystko jest dobrze..a malenstwa sa wspaniale!!! Quote
malawaszka Posted September 20, 2004 Posted September 20, 2004 LAZ- poród był błuskawiczny :o czytałaś ile trwał?? normalnie flesz i koniec :D Quote
LAZY Posted September 20, 2004 Posted September 20, 2004 LAZ- poród był błuskawiczny :o czytałaś ile trwał?? normalnie flesz i koniec :D Tak, ale ta martwa sunia i problem z odwroceniem malucha...dlugie rodzenie lozyska...mnie to by wykonczylo... :lol: Quote
Szantina Posted September 20, 2004 Author Posted September 20, 2004 Witam ze żłobka Maluchy rosną,prawidłowo ''tyją''.Małe skubańce śpią jak susły w dzień a w nocy..... Ta małpa matka ma wszystko w d....Owszem jest bardzo czujna,na każdy większy pisk biegnie do dzieci,karmi wszystkie ale... No właśnie to ale...najchętniej w dzień zwaliła by na mnie całą robotę, już dzisiaj wydarłam się na nią,żeby raczyła sprawdzić so się w kojcu dzieje.Minę miała jakby chciała powiedzieć ''no dobra już idę..''.Na spacerach przypomina sobie o dzieciakach po jakiś 15-20 min i łaskawie robi zwrot do domu.Ale leci natychmiast je liczyć ,sprzątnąć i często nakarmić.Zobaczymy jak będzie dalej. Jutro następna sesja zdjęciowa i za kilka dni będą już na stronie. Ktoś pytał( sorki nie pamiętam kto) czy zostanie z nami jakiś maluch - mam nadzieję,że nie.Za ok 1 1/2 roku chcę jeszcze raz ją pokryć i wtedy jakieś maleńkie cudo zostanie z nami,bo będzie to ostatni miot Szantiny. Pozdrawiam Quote
malawaszka Posted September 20, 2004 Posted September 20, 2004 Szantina - karmi, liczy sprząta - czyly jest dobrą Matką :wink: a to, że zwala część odpowiedzialności na Ciebie to :hmmmm: mądra bestia i wie, że jej zawsze pomożesz :angel: Czekamy na fotki białych dzieci :drinking: Quote
Szantina Posted September 26, 2004 Author Posted September 26, 2004 Oj dawno mnie tu nie było..... Przy takich małych szkrabach i szalonej 6-latce doba robi się bardzo krótka. Maluchy rosna, tylko Aszka nie otworzyła jeszcze oczek.Reszta pięknie patrzy na świat.Są coraz większymi przytulakami. Szanta ma za sobą wszelkie niedyspozycje zdrowotne i jest świetną mamą.Na szczęście nie matką kwoką.Pozostawia dzieciaki same, pozwala na pierwsze ''walki''.Ale jest bardzo czujna i delikatna.Jeśli maluch leży w miejscu gdzie ona chce się położyć ,to delikatnie przesunie go nosem. A małe ''mlekopije''z pełnymi brzuszkami przesypiaja po 2-3 godziny.Dzisiaj mają 12 dni i kilka z nich odkryło ,że łapki można przestawiać.Tak śmiesznie to wygląda. Jeśli chcecie zobaczyć moje rozrabiaki u mnie na stronie w galerii w ''moje dzieci'' jest filmik. I co najważniejsze - moja ulubienica Aszka będzie mieszkała w domku z 2 chłopcami i będzie wystawiana. Pozdrawiam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.