Jump to content
Dogomania

sulejman

Members
  • Posts

    38
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by sulejman

  1. Witam, przedstawiam mojego hasiorka, zwie się Marron ;) [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/01.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/01_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/02.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/02_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/03.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/03_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/04.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/04_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/05.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/05_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/06.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/06_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/07.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/07_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/08.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/08_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/09.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/09_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/10.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/10_resize.JPG[/IMG][/URL]
  2. Witam :) No to kolejna pobudka o 4 rano :) MARRON to istny demon :diabloti: Jak on potrafi sprinty odstawiać to byłem w szoku, i często miałem problem z utrzymaniem jego :) Zrobiłem są taką 10 metrową smycz i w terenie do niej jego przepinam, co by miał namiastkę wolności, może z czasem uda się go puszczać. O dziwo jak idzie normalnie to jeszcze co jakiś czas tą łapką kuleje, a jak odstawia sprint to wydaję się o tym zapominać :) Bawi się ze mną, szczeka podczas zabawy, robi się coraz ufniejszy, aczkolwiek zachowuje jeszcze trochę dystans. No to z wieści na razie tyle, postaram się co jakiś czas wpaść na forum i napisać co tam u hasiora. Pozdrawiam pracowników gliwickiego schroniska oraz jeszcze raz podziękowania dla Iwony, hasior jest super. Zdjęcia z wczorajszego wypadu: [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/01.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/01_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/02.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/02_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/03.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/03_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/04.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/04_resize.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://itekspert.nazwa.pl/marron/05.JPG"][IMG]http://itekspert.nazwa.pl/marron/05_resize.JPG[/IMG][/URL] [url]http://itekspert.nazwa.pl/marron/06_resize.JPG[/url] [url]http://itekspert.nazwa.pl/marron/07_resize.JPG[/url] [url]http://itekspert.nazwa.pl/marron/08_resize.JPG[/url] [url]http://itekspert.nazwa.pl/marron/09_resize.JPG[/url] [url]http://itekspert.nazwa.pl/marron/10_resize.JPG[/url]
  3. No w końcu znalazłem czas, film rewelacyjny, wzruszający i w ogóle, niech się Lassie schowa :evil_lol:
  4. Nie wiem czy ktoś o nowej produkcji disneya juz słyszał, ale dla maniakow zaprzegowców pozycja obowiązkowa [CENTER][IMG]http://gfx.filmweb.pl/f/118692/po.7036215.jpg[/IMG] [/CENTER] Opis: [URL="http://www.filmweb.pl/Film?id=118692"]http://www.filmweb.pl/Film?id=118692[/URL] Niestety premiera u nas dopiero w sierpniu, no ale na emulku mozna se juz sciagnąc i to kopie dvdrip --- racja ktrebor, usunąłem link do strony z sumami kontrolnym do filmu.
  5. Witam po mojej dluzszej nieobecnosci na forum. Dla przypomnienia ... Sonia [IMG]http://img211.imageshack.us/img211/2567/portret5qe.jpg[/IMG] [IMG]http://img55.imageshack.us/img55/4793/dsc02717resize8tg.jpg[/IMG] [IMG]http://img55.imageshack.us/img55/3561/dsc02739resize2bd.jpg[/IMG]
  6. Hehe fajnie ujęte :) moja sonia ma to samo, choć czasami mnie zaskoczy i nie poleci od razu tylko chwile popatrzy na mnie tak jakby chciała powiedzieć ‘Wybacz’ :) i dopiero wtedy gna jak szalona. Ale wyszedłem z takiego założenia że jak zaspokoję jej ciekawość, to nie będzie szukać guza, i dlatego puszczam ją ze smyczy gdzie jest to tylko możliwe. Pewnie że zdarzyło się i to już nie raz że się oddaliła, albo że musiałem iść po nią, bo np. kota pogniła na drzewo i go tera pilnuje żeby biedaczek nie spadł. :evilbat: Już nie raz mówiłem sobie że ostatni raz ją puściłem, ale na drugi dzień mi przechodzi, nie no widok jak hasaczek biega luzem, jak skacze, jak poluje na myszki .... :angel:
  7. No i zdobyłem przepis jaki jest u mnie (o dziwo straż miejska odpisała na mój mail ) no i: § 7. 1. Na tereny użytku publicznego psy mogą być wyprowadzane tylko na smyczy i w kagańcu. Zwolnienia psa ze smyczy jest dozwolone tylko w miejscach mało uczęszczanych i pod warunkiem, że pies ma kaganiec a właściciel (opiekun) ma możliwość sprawowania bezpośredniej kontroli nad jego zachowaniem. A ten kantarek fajna sprawa, podoba mi się, tylko jestem ciekaw czy zadowoli takie coś tych ćwoków ze straży. Ale co tam, chyba będę musiał takie cos kupić, zawsze to jakiś wykręt :D
  8. Sorki za poprzedni post, ale już znalazłem to co potrzeba to toteż wklejam jak to jest u mnie w mieście: NYSA IV. Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe. § 6. 1. Osoby będące właścicielami lub opiekunami psów i innych zwierząt domowych są zobowiązane do: a) sprawowania właściwej opieki nad zwierzętami i nie porzucania ich, w tym w szczególności nie pozostawiania ich bez nadzoru, jeżeli zwierzę nie jest należycie uwiązane lub nie znajduje się w pomieszczeniu zamkniętym bądź na terenie ogrodzonym w sposób uniemożliwiający samodzielne wydostanie się zwierzęcia z niego, b) zaopatrzenie psa w znaczek rejestracyjny oraz poddawanie go jeden raz do roku szczepieniu ochronnemu przeciw wściekliźnie, c) zapobiegania zbędnemu rozmnażaniu się psów i kotów, d) nie dopuszczania do zakłócania ciszy i spokoju przez psy (przez uporczywe szczekanie). 2. Zakazuje się szczucia psów lub doprowadzania ich do stanu, w którym pies może stać się niebezpieczny dla człowieka lub innego zwierzęcia. 3. Właściciele nieruchomości, szczególnie w zabudowie wielorodzinnej, winni podejmować niezbędne działania w celu ograniczenia populacji kotów wolno bytujących poprzez dodawanie do pokarmów środków antykoncepcyjnych oraz wybieraniu ślepych miotów dla ich humanitarnego uśpienia. § 7. 1. Na tereny użytku publicznego psy mogą być wyprowadzane tylko na smyczy i w kagańcu. Zwolnienia psa ze smyczy jest dozwolone tylko w miejscach mało uczęszczanych i pod warunkiem, że pies ma kaganiec a właściciel (opiekun) ma możliwość sprawowania bezpośredniej kontroli nad jego zachowaniem. 2. Przewożenie zwierząt środkami komunikacji publicznej jest możliwe tylko na zasadach ustalonych przez przewoźnika. 3. W przypadku odpowiedniego oznakowania nieruchomości przez właściciela nieruchomości zakazuje się wprowadzania psów lub innych zwierząt do obiektów użytku publicznego, placówek handlowych lub gastronomicznych. § 8. 1. Właściciele zwierząt domowych są zobowiązani do usunięcia spowodowanych przez nie zanieczyszczeń na klatkach schodowych lub w innych pomieszczeniach budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej, a także na terenach użytku publicznego, takich jak ulice, chodniki, parki, skwery, zieleńce itp. 2. Zakazuje się wprowadzania psów do piaskownic i innych urządzeń służących do zabawy dla dzieci.
  9. Ano faktycznie, nawet w tym topiku się dopisałem, tyle że ja leniwy jestem i czytać mi się nie chciało tego wszystkiego. Aczkolwiek faktycznie w niektórych miastach jest durny przepis że psa w miejscach publicznych należy wyprowadzać na smyczy i w kagańcu, a w niektórych tylko psy uznawane za groźne w kagańcu. Jestem ciekaw od czego to zależy ten przepis, ze co w jen dych miastach psy są groźniesze od tych z innych miast, no a może kagańce się w danych miastach źle sprzedają i miasto chce pomóc właścicielom sklepów. To przecie jest chore. No nic dzisiaj się wybierzemy do sklepu i kupimy soni jakiś ładny delikatny kaganiec ... trudno.
  10. Mam takie pytanie, otóż czytałem przepis o ochronie zwierząt i cos tam i jest tam napisane ze psa w miejscach publicznych należy wyprowadzać albo na smyczy albo w kagańcu. No a dzisiaj jakiś pier... strażnik miejski zwrócił mi uwagę że gdzie pies ma kaganiec (mimo ze miałem moją sonie na smyczy, i do dosyć krótkiej ) powiedział że następnym razem jak się spotkamy to będzie mandacik. Czy to możliwe żeby miasto miało jakieś wewnętrzne przepisy które zastępują te ogólno-polskie ? Ten post jest tez w jednym z tematów w kategorii prawo, ale coś zero odzewu jak na razie (chyba mało kto tam zagląda) dlatego zdecydowałem się tutaj napisać. PS. Jakoś se nie wyobrażam mojej soni w kagańcu, szczerze to jeszcze nie widziałem hasaczka w kagańcu. Ale chyba będę musiał jej jakiś sprawić, bo kurde nie uśmiecha mi się zapłacić kiedyś za to mandatu. PS2. Jak ja nienawidzę tych ......cenzura..... ze straży miejskiej, też się nie mają czego czepiać.
  11. Moja Sonia na początku też ciągła, a ja durnowaty żeby jej nie męczyć próbowałem ją tego oduczać, albo jak byłem na rowerku to jechać tak szybko jak ona biegła (choć to było bardzo trudne) no i skutek mam teraz taki ze nie bardzo chce już ciągnąć, niby ładnie biega przy rowerku, biegnie z przodu, ale zawsze dostosowuje tępo do mojego, ja zwalniam to ona też. Aczkolwiek jak zobaczy jakieś zwierze to czasami nie musze pedałować :]
  12. Ja za swoją sonie w schronisku zapłaciłem całe 30 zł + no i za smycz 10 ;), biorąc ją ze schroniska w sumie nie wiedziałem prawie nic o rasie, ale jak na razie moja kochana sunia się nie żali że jest jej źle ;) (no mam taką nadzieje ;) ) Nie oddał bym jej teraz za żadne skarby !! Dlatego dołączam się do Tych co twierdzą że cena nie ma większego znaczenia. Ma tylko znaczenia dla kogoś kogo można określić mianem snoba, który kupuję psa bo akurat taka moda, albo tylko dlatego że drogi rasowy i żeby się chwalić rodowodem :evil:
  13. Mojej soni nie było 3 dni, uciekła z ogrodzonego podwórka, z tego co się potem dowiedziałem była na jakiejś wiosce (około 4km poza) w poszukiwaniu facecika (akurat miała cieczkę), szukaliśmy wszędzie, a ta właśnie po 3 dniach sama wróciła. Dlatego ciężko pisać o posłuszeństwu huskich, ponieważ tak jak w moim przypadku, zawsze biega luzem, przychodzi na zawołanie (czasami oddala się biegnąc za jakimś zwierzem, ostatnio łabędzie są jej ulubianym celem) ma setki okazji żeby nawiać, a nie robi tego kiedy jest ze mną, a zdarzyło się jej uciec z miejsca gdzie nie przypuszczałem że to zrobi. Widocznie instynkt jest silniejszy, bo innego powodu nie widzę.
  14. No jest super. Już się chyba przyzwyczaiła do nowego mieszkanka, trochę jej miejsce które jej przygotowałem w kuchni nie przypadło do gustu, bo większość czasu spędza u mnie w pokoju, koło mojego łóżka, ale co tam, pilnuje swojego pana żeby przypadkiem nie poszedł gdzieś sam ;), albo nie zjadł czegoś dobrego :) Kurde ze wszystkim się muszę teraz dzielić ;) Nawet raz już zostawiałem samą (około 4 godziny) i jakoś to spokojnie zniosła bo nic nie zbroiła, no jedynie co to wpakowała się na moje wyrok i z zadowoleniem zaglądała na mamę która przyszła z pracy ;). Od poniedziałku zaczynają się zajęcia na uczelni toteż będzie musiała zostawać coraz częściej i czasami na dłużej, ale myśle że nie będzie źle, jak się rano pożądanie wybiegamy, to potem śpi, śpi, coś zje i śpi ;) W każdym bądź razie cieszę się że ją wziąłem, jest po prostu kochaną psinką ;)
  15. A tu to się muszę nie zgodzić, moja sunia dopiero zaczyna tak naprawdę biegnąć jak ja spuszczam ze smyczy, wtedy wychodzi z niej mały diabełek, biega jak dzikus, skacze i w ogóle jedna wielka radość. Fakt czasami się obawiam, żeby kogoś nie wystraszyła, bo jak się rozpędzi i leci do jakiego pieska to strasznie wygląda ;) ale nic poza tym wyglądem złego nie robi, jak piesek jest pozytywnie nastawiony to po prostu się bawią, a jak warczy to odchodzi i tyle. A na rowerze to niby biegnie, ale jakoś tak jakby się jej nie chciało.
  16. sulejman

    Jedzonko ?

    Moja Sonia to co bym nie jad to ze wszystkim się musze podzielić lub przynajmniej dać spróbować co jem ;) Kurde wpatrzy te swoje niebieskie ślepia i normalnie nie mogę się nie podzielić bo by chyba w przełyku stanęło ;) Ostatni np winogrona te białe, no jedno winogrono ja jedno sunia ;)
  17. sulejman

    Jedzonko ?

    Pewnie temat jedzonka dla naszych pociech juz nie raz pojawiał się na forum, aczkolwiek ja jeszcze raz postanowiłem odświeży ten temat. Tylko tym razem temat kieruje raczej do nie osób które karmią haszaczków tylko i wyłącznie suchą karmą a raczej tych co sami przygotowują jedzonko. Moje pytanie jest jakie “potrawy” przygotowujecie, może jakieś przepisy na pożywne jedzonko. Ja głównie gotuje róż albo kaszę na różnych mięsno kostnych wkładkach. No i drugie pytanie jako że nie mam za dużego doświadczenia, czego należy unikać w karmieniu?
  18. No dokładnie u mojej Soni to samo, normalnie to jest tak posłuszna że aż mnie czasami zadziwia ;) (w końcu bardzo krótko ją mam) ale jak tylko cos zobaczy na horyzoncie, cos ja zainteresuje, to tylko się obróci popatrzy na mnie i jakby chciała powiedzieć “wybacz” ;) i ile sił w nogach pędzi jak ... jakby diabeł w nią wstąpił :]
  19. No właśnie dopiero jak przyjechałem do domu, to se przypomniałem że mogłem wziąść jej posłanie. Ale zresztą to co maiła juz było dosyć nie fajne, i tak wymagało wymiany, ale faktycznie na początek mogłem jej wziąść. Ale śpi sobie smacznie dalej wiec chyba jest dobrze.
  20. Już się trochę uspokoiła i śpi na dywaniku który jej przygotowałem.
  21. No to znowu ja, mam jeszcze jedno pytanie dzisiaj ;) Zaszła potrzeba że muszę wykąpać tą moją gwiazdeczkę (kurde nie da mi cholernica zjeść spokojnie, ze wszystkim się muszę dzielić ;)) Przez cale wakacje prawie codziennie była nad jeziorkiem popływać i trochę pachnie rybami ;) na dworze się tego nie czuje ale w domu jednak trochę czuć. Do rzeczy moje pytanie to w czym ją wykąpać, używacie jakiś szamponów, mydeł ??
  22. No i przyjechaliśmy ;) Sonia trochę wystraszona nowym miejscem, wygląda jakby się jej to wszystko nie podobało, mam nadziej że nie będzie jej źle i się przyzwyczai.
  23. ...no to zaczynam się bać ;) lalek i miśków to trochę w domu jest (siostra się chyba nie obrazi jak część z nich poświęcę ;), niezgorzej będzie z tymi kablami, bo trochę się ich pałęta po domu, no i nie wiem co z kompem zrobić, jak zabezpieczyć .. no nic cos będzie trzeba wykombinować. Thx za rady, biorę się za chowanie kabli.
  24. A ja dzisiaj w końcu jadę po moją sonie, starczy tych wakacji u babci ;). No i teraz mam prośbę o rady. Jak przygotować siebie, sonie i mieszkanie na pozostawienie jej samej w domu, tak żebym po powrocie nie zastał ruiny ;). Na razie jeszcze mam dużo czasu, ale jak zacznie się semestr to czasami do południa będzie musiała zostawać sama.
×
×
  • Create New...