Jagoda1 12 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Trzymamy mocno kciuki za Pablo i za Was, domyślam sie, że przed Wami trudna noc... Moge tylko wesprzeć dobrymi myslami. Quote Link to post Share on other sites
tatankas 345 Posted January 4, 2011 Author Share Posted January 4, 2011 Boziu Pablitko nasz kochany-trzymaj się,teraz to już z dnia na dzień będzie coraz lepiej tylko. Quote Link to post Share on other sites
marta0731 15 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Dominik............ Dacie radę, może nie być lekko, nie ma co ukrywać, nocka nie za bardzo przespana, ale za jakiś czas to będzie tylko wspomnienie, a widok biegającego Pablo będzie normalnym widokiem Życzę siły i wytrwałości Wszystkie ciotki przeżywają razem z Wami Quote Link to post Share on other sites
Alicja 97 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 WSpółczuję i Pablo i Wam :glaszcze: ...oby środek działał całą noc Quote Link to post Share on other sites
Mysza2 1227 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Witaj Dominik, przetrwajcie jakoś, najgorsza pewnie będzie ta pierwsza noc, wspieram Was dobrymi myślami. Trzymaj się Pablitku:):) Quote Link to post Share on other sites
Germaine 10 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Pablo przez najbliższe 2 tygodnie będzie dochodził do siebie, potem musimy zacząć rehabilitację, czyli basen, ćwiczenia, pole magnetyczne. Doktor nam dzisiaj wspomniał o preparacie przygotowanym z surowicy z krwi, którą się wstrzykuje psu, żeby się rana dużo szybciej po operacji goiła. Koszt takiego zabiegu to około 500 zł i dla dobra Pablita trzeba będzie to zrobić, żeby szybko wrócił do zdrowia i jak najmniej cierpiał. Quote Link to post Share on other sites
dar_ling 10 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Kapsel wspaniałe wieści!!! HURA!!! Tak się cieszę :D Dominik najważniejsze, że już po operacji i że wszystko się udało :D że macie już Pablo u siebie. Z doświadczenia wiem, że czas pooperacyjny w pierwszych dobach to nie jest łatwy okres, ale dacie radę!!! Trzymam mocno kciuki!!! Quote Link to post Share on other sites
Iv_ 280 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Pablo :kciuki: Quote Link to post Share on other sites
Nutusia 993 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Jeju, jaka ulga! Śruby wyglądają... okropnie, ale skoro dzięki nim Pawełek będzie biegał, to dla mnie są... cud urody! :) Noc ciężka przed opiekunami. Uważajcie, żeby nie zlądował z kanapy, bo wbrew pozorom to jest moment (przerobiłam, to wiem :)). Niech żyje medycyna i jej coraz bardziej nieprawdopodobne osiągnięcia! A tak na marginesie... wiedziałam, że się uda! :) Quote Link to post Share on other sites
Agnezia 11 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 O rany ale te zdjęcia ze śrubami są okropne :( Ciężka noc przed Wami, powodzenia. Quote Link to post Share on other sites
dar_ling 10 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 [quote name='Germaine']Pablo przez najbliższe 2 tygodnie będzie dochodził do siebie, potem musimy zacząć rehabilitację, czyli basen, ćwiczenia, pole magnetyczne. Doktor nam dzisiaj wspomniał o preparacie przygotowanym z surowicy z krwi, którą się wstrzykuje psu, żeby się rana dużo szybciej po operacji goiła. Koszt takiego zabiegu to około 500 zł i dla dobra Pablita trzeba będzie to zrobić, żeby szybko wrócił do zdrowia i jak najmniej cierpiał.[/QUOTE] O matko! Nie słyszałam o takim zabiegu. Z surowicy krwi danego psa?! Jak to wygląda, czy to jest jednorazowy zabieg czy trzeba go powtarzać?! Nie możemy teraz Go zostawić!!! Pomożemy jak się da!! Quote Link to post Share on other sites
Maruda666 291 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Domku Pabla :), Pablo :) - mam nadzieję, że noc nie będzie taka zła. Oby zastrzyk działał do rana. Quote Link to post Share on other sites
awaria 10 Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 Niech się łapka szybko goi, bo w niedługim czasie będzie musiała mu służyć do boksiowych szaleństw :) Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia Pabla oraz wytrwałaś i cierpliwość jego aktualnego domu :) Quote Link to post Share on other sites
Mysza2 1227 Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 domku napiszcie jak sobie radzicie:) Quote Link to post Share on other sites
Kapsel 10 Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 [quote name='Mysza2']domku napiszcie jak sobie radzicie:)[/QUOTE] Tak napiszcie kochani, jak Pablo się czuje? Płacze bardzo? :roll::roll::roll: Quote Link to post Share on other sites
Nutusia 993 Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 Ciiii... może jeszcze śpią?... Jak mawiała moja Babcia - sen jest najlepszym lekarstwem na wszystko. Pawełku, słoneczko dziś świeci - chyba specjalnie dla Ciebie! :) Quote Link to post Share on other sites
emhokr 10 Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 jak w pewnej piosence autorstwa mojego dh komendanta z ZHP... "dzień po nocy musi przyjśc, a po burzy przyjdzie słońce..." - dzisiejsza pogoda u nas jest dobrą wróżbą dla Pawełka :) zdjecia śrub/gwoździ mi się strasznie podobają, bo są zwiastunem zdrowej nogi! :) jak on cudownie będzie wygladał z normalną łapką :D Quote Link to post Share on other sites
Kapsel 10 Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 Przepraszam Pablusia al;e muszę ... Cioteczki, jak ten boksio do wieczora nie znajdzie DT wyląduje na Paluchu [URL="http://www.dogomania.pl/199488-TITO-zag%C5%82odzony-bokser-pilnie-DT-WARSZAWA?p=16045354#post16045354"]http://www.dogomania.pl/threads/199488-TITO-zag%C5%82odzony-bokser-pilnie-DT-WARSZAWA?p=16045354#post16045354 :-([/URL] Quote Link to post Share on other sites
fikusna_joanna 10 Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 Witam serdecznie, to od nas Pan Dominik wziął Pablusia. W moim domu mieszka Bonitta i Rufus. Od ostatniego pobytu w naszym domu pieska ( sześciomiesięcznego) Bonitta nie toleruje Rufusa, który czasem na małego warknął. Można powiedzieć że gdyby mogła to by go zagryzła, chociaż jest dużo mniejsza. Czekamy na przyjazd specjalisty, który pomoże ułożyć poprawne stosunki między psiakami.Pablo do mnie trafił nagle z innego domu dzień przed wigilią. Fundacja nie miała gdzie go umieścić. Pomimo zaleceń specjalisty, aby w domu nie pojawił się żaden nowy piesek przygarnęliśmy psiaczka do siebie. Przez całą Wigilię, Święta i tak do Nowego Roku cały czas musieliśmy spędzać czas osobno. Na początku Bonitta nie tolerowała Pabla, Rufus także nie.Musiały być izolowane. Każde z nich głośnym szczekaniem domagało się obecności człowieka. Mój dom to bliźniak. W moim domu oprócz waśni pomiędzy Bonią a Rufkiem, innym problemem dla Pabla po operacji jest duża liczba wysokich schodów. Na dole jest za chłodno dla chorego pieska, a układ domu jest taki ,że wszyscy wchodząc i wychodząc z domu przechodzą przez ten pokój, również psy. Do tego jeszcze Bonia dostała cieczkę a Pablo nie był kastrowany. Od samego początku było wiadomo, że tu mały nie może mieszkać u nas po operacji, on potrzebuje spokoju i ciągłej obecności człowieka. Miałam dać mu schronienie do Nowego Roku. Był nawet domek na stałe, ale nic z tego nie wyszło, ale o tym pisała już moja córka. To moje wyjaśnienie dlaczego Fundacja szukała nowego domu dla Pablusia. U mnie był ponad tydzień. Bardzo przezywaliśmy operację pieska, jesteśmy bardzo szczęśliwi że jest już po i wszystko się udało. Bardzo się cieszę że trafił na tak miłego i dobrego opiekuna. Pozwoliłam sobie bez zgody Asi skorzystać z jej nicku. Mam nadzieję że się nie pogniewa. Pozdrawiam Iwona Quote Link to post Share on other sites
Mysza2 1227 Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 a ja serdecznie zapraszam na kolejny bazarek dla Pabla bo wydatki się nie skończyły niestety [URL]http://www.dogomania.pl/threads/199460-wypasiona-kanapa-ksi%C4%85%C5%BCki-koniczynki-na-operacj%C4%99-Pabla-do-12.01.2011-godz-22?p=16039464#post16039464[/URL] Bardzo proszę cioteczki o pomoc w rozsyłaniu wątku i odwiedziny od czasu do czasu:lol::lol::lol::lol: Quote Link to post Share on other sites
Kapsel 10 Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 Witamy Pani Iwonko i bardzo dziękujemy za pomoc dla Pablo. Bez Państwa pomocy nie wiem co by się z Pablo stało.:shake::shake::shake: :loveu::loveu::loveu::multi::multi::multi: Wielki, wielki Szacunek dla Pani i Joasi :modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla: Quote Link to post Share on other sites
hecia13 13 Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 [quote name='Kapsel']Przepraszam Pablusia al;e muszę ... Cioteczki, jak ten boksio do wieczora nie znajdzie DT wyląduje na Paluchu [URL="http://www.dogomania.pl/199488-TITO-zag%C5%82odzony-bokser-pilnie-DT-WARSZAWA?p=16045354#post16045354"]http://www.dogomania.pl/threads/199488-TITO-zag%C5%82odzony-bokser-pilnie-DT-WARSZAWA?p=16045354#post16045354 :-([/URL][/QUOTE] [B]Kapselku[/B], coś się nie otwiera... Quote Link to post Share on other sites
tatankas 345 Posted January 5, 2011 Author Share Posted January 5, 2011 I co tam dzisiaj u Pablunia słychać? Quote Link to post Share on other sites
tatankas 345 Posted January 5, 2011 Author Share Posted January 5, 2011 Heciu chodzi chyba o tego z tatuażem,co wątek na boksery.pun.pl zakładałam!Tak Kapselku? Quote Link to post Share on other sites
DOMINIK 10 Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 przepraszam że tak późno piszemy ale dopiero teraz znależliśmy chwilkę czasu żeby usąść przed komputerem. Noc była ciężka i nieprzespana zarówno dla nas jak i dla Pabla aloe jakoś ją przetrwaliśmy i jest już znacznie lepiej :) Zastrzyk naszczęście działał całą noc ale Pablo musiał kilka razy wyjść na siusiu i trzeba go była wynosić na rękach. Najgorsze było to że mógł spać tylko na jednym boku i już w środku nocy miał dość takiej pozycji. Nad ranem zasneliśmy i Pablo wykorzystał chwilę nieuwagi i zdjął patrunek z welfronu ale tylko bandaż więc ni strasznego się nie stało. O 11 msieliśmy się stawić u weterynarza na kontrolę dostal antybiotyki i inne leki. Teraz śpi wycięczony i my chyba też pójdziemy w jego ślady :) Dziękuje wszystkim za dobre fluidy wysyłane do nas i do malucha - naprawdę się przydały :) :) PS. A dziś Pablo postanowił dziś jak gdyby nigdy nic troszę poszaleć więc chyba łapka tak bardzo go nie boli :) Wiktoria Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.