Asiaczek Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 Ja podejrzewam, że jeszcze nie raz nas zaskoczą... Pzdr. Quote
Agmarek Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 [quote name='Asiaczek']Ja podejrzewam, że jeszcze nie raz nas zaskoczą... Pzdr.[/QUOTE] Jestem tego pewna :diabloti: Quote
hankasanok Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 qurcze J_ulia jak opowiadałas o tych drzwiach to próbowałam sobie je wyobrazić, ale jak je dzisiaj zobaczyłam, to :crazyeye::crazyeye:......., no cóż az tak daleko moja wyobraźnia nie siega, z drugiej strony całkiem stylowe drzwi a fotelik tez niczego sobie! Nikt takich nie ma jak Ty :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
Wyjątek Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 Hej, moja poprzednia sunia, Gera, bardzo nie lubiła swojego kojca w pierwotnej wersji :diabloti: [IMG]http://images1.fotosik.pl/300/d57cc9c9fe2d0cab.jpg[/IMG] Quote
Agmarek Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 [quote name='Wyjątek']Hej, moja poprzednia sunia, Gera, bardzo nie lubiła swojego kojca w pierwotnej wersji :diabloti:[/QUOTE] To widać :eviltong: Quote
yuki Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 Dostałam dzisiaj nowiutkie posłanie z allegro dla psa. Wieczorem rozpakuję, bardziej o zniszczenia podejrzewam kota :D i po tym co tu przeczytałam mam pietra, hehe !!! Quote
ludwa Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 Jak tak poczytałam o skarpetach i kopaniu, to dochodzę do wniosku, że mój Pogo ['], był w tym niezły:)))) Kiedyś pojechałam na urlop i zostawiłam psa u rodziców. Po powrocie tata powitał mnie juz w furtce z łopatą w ręce. Trochę się przestraszyłam, bo myslałam, że mam psu dół wykopać, bo coś się stało...ale na szczęście miałam "jedynie" do wkopania kilka niedawno posadzonych drzewek:) Pogo miał najwyraźniej inną wizję architektury krajobrazu a ja miałam przez długi czas przerąbane, słuchając, że spokojny pod tym względem pies rodziców przejął ten nawyk...ale to już nie ja wkopywałam kolejne drzewka;) A odnośnie skarpet...to miałam chyba mniej szczęścia. Pogo zeżarł kilka w pewnym okreie swego życia. Nie wiem jak on to robił ale kilka zeżarł w całości, bynajmniej nie dziecięcych. Tyle, że jemu wyszły tą tradycyjną stroną, w całości a mój pech polegał na tym, że na spacerach musiałam mu nieco pomóc w wydaleniu tychże...i biegałam za nim z patykami wyciągajc owe skarpety... Na sznurówkach tez się ładnie wydala;) jakby co. Też przerabialiśmy wyciąganie:) Teraz, z perspektywy czasu, kiedy już go nie ma, to są to piękne wspomnienia, choś wtedy klęłam na czym świat stoi za takie uatrakcyjnianie:) No i dobrze, że zdjęć nie robiłam:))))) Quote
maciaszek Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 [quote name='ludwa']A odnośnie skarpet...to miałam chyba mniej szczęścia. Pogo zeżarł kilka w pewnym okreie swego życia. Nie wiem jak on to robił ale kilka zeżarł w całości, bynajmniej nie dziecięcych. Tyle, że jemu wyszły tą tradycyjną stroną, w całości a mój pech polegał na tym, że na spacerach musiałam mu nieco pomóc w wydaleniu tychże...i biegałam za nim z patykami wyciągajc owe skarpety... [/QUOTE]Śmiem jednak twierdzić, że szczęścia mieliście sporo ;). U nas zeżarcie skarpety prawie skończyło się operacją, na szczęście udało się ją wyjąć endoskopowo. Quote
Koreksonowa Posted February 5, 2011 Posted February 5, 2011 W mojej rodzinie krąży opowieśc o Beli. Bela była owczarkiem podhalańskim może trochę skundlonym ale za to ogromniastym. I w święta ciocia wpadła w odwiedziny z pieskiem. Rodzina siedziała przy stole gdy nagle z sąsiedniego pokoju zaczęły dobiegać dziwne dźwięki. Wszyscy zerwali się z miejsc akurat w porę żeby zobaczyć jak Bela wynosi w pysku choinkę wlokąc za sobą oświetlenie i resztki bombek:D Quote
ulvhedinn Posted February 5, 2011 Posted February 5, 2011 Z przykrością dziś stwierdziłam, że czeka mnie zakup nowej wykładziny do pokoju..... Quote
ludwa Posted February 5, 2011 Posted February 5, 2011 [quote name='maciaszek']Śmiem jednak twierdzić, że szczęścia mieliście sporo ;). U nas zeżarcie skarpety prawie skończyło się operacją, na szczęście udało się ją wyjąć endoskopowo.[/QUOTE] Wiem, denerwowałam się dopiero w trakcie wyciągania, bo nie miałam świadomości, że znowu udało mu się coś wyciągnąć z kosza;) To był pancerny egzemplarz na szczęście:) Kiedyś zdążył rąbnąć z trawnika kość kurczaka mostkową, chodziliśmy do weta i ją masując przepychał w jelitach do tego parafina i też wyszło bez uszczerbku i operacji, chociaż takie widmo wisiało nad nami. A wyciągając skarpety bałam się jak diabli jakiegoś uszkodzenia ale nie miałam wyjścia właściwie... DObrze, że jeszcze też świadomości zbyt dużej wtedy nie miałam, bo zawał bym miała na miejscu;) Czasami lepiej nie wiedzieć zbyt dużo tylko działać tu i teraz:) Quote
Asiaczek Posted February 5, 2011 Posted February 5, 2011 [quote name='Koreksonowa']W mojej rodzinie krąży opowieśc o Beli. Bela była owczarkiem podhalańskim może trochę skundlonym ale za to ogromniastym. I w święta ciocia wpadła w odwiedziny z pieskiem. Rodzina siedziała przy stole gdy nagle z sąsiedniego pokoju zaczęły dobiegać dziwne dźwięki. Wszyscy zerwali się z miejsc akurat w porę żeby zobaczyć jak[B] Bela wynosi w pysku choinkę wlokąc za sobą oświetlenie i resztki bombek:[/B]D[/QUOTE] Matko......niezłe... [quote name='ludwa']Wiem, denerwowałam się dopiero w trakcie wyciągania, bo nie miałam świadomości, że znowu udało mu się coś wyciągnąć z kosza;) To był pancerny egzemplarz na szczęście:) Kiedyś zdążył rąbnąć z trawnika kość kurczaka mostkową, chodziliśmy do weta i ją masując przepychał w jelitach do tego parafina i też wyszło bez uszczerbku i operacji, chociaż takie widmo wisiało nad nami. A wyciągając skarpety bałam się jak diabli jakiegoś uszkodzenia ale nie miałam wyjścia właściwie... DObrze, że jeszcze też świadomości zbyt dużej wtedy nie miałam, bo zawał bym miała na miejscu;) [B]Czasami lepiej nie wiedzieć zbyt dużo tylko działać tu i teraz:)[/B][/QUOTE] Zgadzam się:) Pzdr. Quote
Kociabanda2 Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [quote name='Angelka']Kocham ten wątek :evil_lol: , ja to mam w domu anioła, a mój poprzedni który jest już za tęczowym mostem chyba tez nie należał do najgorszych jedynym jego minusem był fetysz do noszonych rzeczy , typu bielizna lub chusteczki do nosa które zjadał w mgnieniu oka cale szczęście ze wszystko wychodziło bez problemu druga stroną :eviltong:[/QUOTE] Ale jazda! :crazyeye: Dogo całkiem oszalało! Byłam zalogowana, ale wyszłam na kilkanaście minut z pokoju, bo zbierałam podpisy pod nowym projektem ustawy o ochronie zwierząt wśród swoich współpracowników :) Pokój w tym czasie był zamknięty na klucz. Wracam. Siadam do kompa. Klikam "szybkie menu" -> "subskrypcje tematów"... Patrzę, a to nie moje subskrypcje! Moje katalogi poznikały, wejść na własne ustawienia nie mogę, bo mnie wywala... Myślę sobie - kurczaki o co chodzi :???: Wszystko jakoś inaczej... Lukam na górę strony i widzę, że jestem zalogowana jako Angelka z Wrocławia :crazyeye: Szok! Dogo zgłupiało :/ Wylogowałam się i zalogowałam jeszcze raz na siebie i już jest ok :) Czy to nie dziwne? :???: A pisze to na tym wątku, bo to jedyny wątek, który znam, a który w swoich subskrypcjach ma także Angelika :) Sorry Angelu! Nie chciałam oglądać Twoich subskrypcji. Pojęcia nie mam jakim cudem znalazłam się w Twoim profilu :niewiem: Quote
Kociabanda2 Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 hmmm... no może nie całkiem jest jednak w porządku po zalogowaniu się na nowo... :/ Jak dodałam post powyżej nagle wszystkie napisy z dogo (łącznie z Waszymi i moim postem) zaczęłam widzieć jakby pisane jakąś czeską czy grom wie jaką czcionką... :/ Też tak macie? Quote
Kociabanda2 Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 O! Już przeszło :) Na dogo bywa DZIIIIIWNIE... :D Quote
protzlav Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [B]U mnie przez moment nie było polskich czcionek i wyrazy pourywane, po czym strona się zablokowała... ale już jest ok :)[/B] [B]<D.>[/B] Quote
Kociabanda2 Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 ciesz się, że nie przelogowało Cię na kogo innego :D Mam nadzieję, że Angelka nie będzie się na mnie gniewać, że przez około 3 minuty oglądałam jej subskrypcje zanim się zorientowałam, że nie jestem u siebie :/ Chwilę drapania się w głowę zajęło mi połapanie się co jest grane :/ PS. Teraz jest ok, ale strasznie muli :( Quote
Charly Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [quote name='Kociabanda2']O! Już przeszło :) Na dogo bywa DZIIIIIWNIE... :D[/QUOTE] kiedyś po zalogowaniu mialam wszystko po angielsku...Ok, amerykanie zdaje się, też mają to samo dogo, ale ja nie nie mam konta na ich forum, tylko na tym...Dziwy nad dziwami;) Quote
Kociabanda2 Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [quote name='Charly']kiedyś po zalogowaniu mialam wszystko po angielsku...Ok, amerykanie zdaje się, też mają to samo dogo, ale ja nie nie mam konta na ich forum, tylko na tym...Dziwy nad dziwami;)[/QUOTE] też fajny psikus :D [SIZE=1]Ja mam kurde lekkiego kaca po tej akcji :/ Czuję się trochę jak kiedyś, gdy pomyliłam piętra i wlazłam sąsiadom do mieszkania jak do własnego. Ale oni mieli miny :D Durne uczucie :/ [/SIZE] Quote
Agmarek Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [quote name='ulvhedinn']Z przykrością dziś stwierdziłam, że czeka mnie zakup nowej wykładziny do pokoju.....[/QUOTE] Przegapiłam ten post...Kra pożarła dywan? :razz: [quote name='Kociabanda2'] Jak dodałam post powyżej nagle wszystkie napisy z dogo (łącznie z Waszymi i moim postem) zaczęłam widzieć jakby pisane jakąś czeską czy grom wie jaką czcionką... :/ Też tak macie?[/QUOTE] Mnie to dzisiaj dotknęlo. Stwierdziłam że z przepracowania mam wizje :evil_lol: [quote name='Kociabanda2']ciesz się, że nie przelogowało Cię na kogo innego :D Mam nadzieję, że Angelka nie będzie się na mnie gniewać, że przez około 3 minuty oglądałam jej subskrypcje zanim się zorientowałam, że nie jestem u siebie :/[/QUOTE] Dobrze że pw przy okazji jej nie przejrzałaś :evil_lol: Quote
ulvhedinn Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 Mnie tez zalogowało na czyjeś subskrypcje, wrrrr....... Quote
Kociabanda2 Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [quote name='ulvhedinn']Mnie tez zalogowało na czyjeś subskrypcje, wrrrr.......[/QUOTE] O! Czyli nie tylko mnie to spotkało :evil_lol: [SIZE=1]na pw na szczęście akurat nie miałam potrzeby wchodzić :eviltong:[/SIZE] Quote
Florentynka Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [quote name='Kociabanda2']O! Czyli nie tylko mnie to spotkało :evil_lol: [SIZE=1]na pw na szczęście akurat nie miałam potrzeby wchodzić :eviltong:[/SIZE][/QUOTE] A mi się przed zalogowaniem jeszcze wyświetliły cudze subskrypcje, oraz prywatna wiadomość z pytaniem, czy chce ją otworzyć. Nie chciałam. Samo włączenie dogo zadziałało w ten sposób. To dopiero jest szkodnictwo. Quote
Korenia Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [quote name='ulvhedinn']Mnie tez zalogowało na czyjeś subskrypcje, wrrrr.......[/QUOTE] Mnie też ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.