Jump to content
Dogomania

hankasanok

Members
  • Posts

    2771
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

hankasanok last won the day on August 18 2011

hankasanok had the most liked content!

2 Followers

Converted

  • Location
    Sanok

hankasanok's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

11

Reputation

  1. [quote name='J_ulia']Wszyscy, którzy kibicują Ciastkowi do soboty zaciskają mocno kciuki!!![/QUOTE] :kciuki::kciuki::kciuki:
  2. [quote name='Maciek777'] Czyli od kogo?:) [/QUOTE] a od TEJ co go Wam tam osobiscie podrzuciła :evil_lol:
  3. [quote name='katarzyna005']Witaj Haniu. Bardzo się cieszę, że odwiedziłaś wątek Ciastka. Niestety mało kto bywa tutaj. Trudno. Najważniejsze dla mnie, że Ciastuś jest bezpieczny. Niedługo będę robić bazarek szydełkowy. Wszystkich serdecznie zapraszam.[/QUOTE] Czesc Kasia ;-), wrzuc link do bazarku jak juz bedzie gotowy! a watek Ciastka bedziemy podrzucac, moze sie tu troche rozkreci......, ja ostanio wogóle rzadko bywałam na dogo, powiedzmy ze dopadły mnie problemy zyciowe, ale mysle ze czas powrócic troche do żywych....., musze odkurzyc nasz stonzowski watek i do Ciastusia tez bede zagladac.....
  4. i ja sie zamelduje u Ciastka, sledze jego losy a informacje mam z pierwszej ręki :cool3:, trzymam cały czas za chłopaka kciuki za ten juz ostateczny i wymarzony dom
  5. Pisząc to wszystko łzy same cisnąsię do oczu, więc napisze w skrócie, po konsultacjach z wieloma osobami zapadła decyzja ze poszukamy Belli nowego dom, domu bez dzieci, gdzie będzie szczęśliwa i kochana tak mocno jak my jakochamy, nie wiem jak ja przeżyję rozstanie z nią, to najwspanialszy pies na świecie, tyle razem przeszłyśmy, tyle się nauczyłyśmy, tak wiele złych rzeczy udało się jej oduczyć, ktoś kto da jej dom będzie miał najwspanialszą suczkę pod słoncem a ja nigdy już nie będę miała takiego psa jak Bella, to tragicznadla mnie sytuacja, Bella to nasz członek rodziny, jest jak moje dziecko, może trochę ułomne ale Moje! Ukochane! To niesprawiedliwe ze to właśnie ona musi odejść, jak powiedziała mi ceniona przezemnie osoba Bella jest jak odbezpieczony pistolet, wypali albo i nie a ja nigdy nie wybaczyłabym sobie gdyby zaatakowała skutecznie małego, dziecko byłoby pokiereszowane a ja by mi odebrano i uśpiono! Jeśli możecie pomóżcie znaleźć mi dla niej dobry dom, jeśli chcecie krytykować moja decyzje, to darujcie sobie to na forum to dla mnie i tak ciężka sytuacja....... Nadmienię ze Bella nie wróci do schroniska (tego by nie przeżyła ani ona ani ja), na razie jesteśmy wszyscy razem w domu, a my mamy oczy dookoła głowy i bardzo uważamy Dziękuję Ci Julka ze zajęłaś się ogłoszeniami Bellusi, ja nie jestem w stanie ogłosić własnego psa którego tak bardzo kocham..... To chyba tyle …....
  6. Dawno nie zaglądałam na wątek,pewnie pomyślicie, nic ciekawego się u nas nie działo. Wręcz przeciwnie działo się ale nic dobrego, niestety. Mamy ogromny problem, nigdy bym nie przypuszczała ze spotka to właśnie nas, ze spotka to mnie! Oczywiście większość ludzi powie ze to nie tragedia, w takiej sytuacji nic tylko się cieszyć,w końcu trzydziestka już dawno stuknęła, jednak ja uważam inaczej. Może zacznę więc od początku,zwięźle i na temat. W swoim życiu nie planowałam posiadania potomstwa i przez wiele lat ten stan rzeczy się utrzymywał ale do czasu, los bywa przewrotny, Ci którzy bardzo ich pragnął nie mogą mieć i na odwrót. Stało się, zaszłam w ciąże, 7 sierpnia urodził się nasz syn, pewnie każdy zapyta w czym problem?! A no problem pojawił się kilkanaście dni temu, a nic na to nie wskazywało. Bardziej wtajemniczeni wiedza że Bella nie toleruje dzieci, pomimo konsultacji z ze specjalistami tego stanu nie udało się zmienić u naszej suczki i dopóki na świecie nie pojawił się nasz dzieciak problemu praktycznie nie było, bo my dzieci nie mieliśmy a Bella z obcymi kontaktu również nie. Oczywiście nadmienię ze jak już doszłam do siebie po tym jak dowiedziała się ze jestem w ciąży,cały jej przebieg zleciał na przygotowywaniu Belli do tego ze pojawi się naszym domu dziecko, przeczytałam mnóstwo literatury,było wiele konsultacji ze specjalistami, z ludźmi którzy już ten proces przechodzili, z kim to ja się nie konsultowałam......, Belli zostały odebrane różne przywileje , tak na wszelki wypadek, abynie kojarzyła tego z pojawieniem się dziecka...... Potem były pieluszki ze szpitala i wszystkie te procedury..... Przez pierwsze 20 dni było nawet ok,Sunia nie szukała kontaktu z małym , potem go obserwowała, ale wydawałoby się ze nie wykazywała agresji w stosunku do małego,jednak do czasu..... Całe zdarzenie miało miejsce parę dni temu, Bella zaatakował małego, bez powodu, wyglądało to tak jakby nagle z nie wyjaśnionego powodu otworzyła się jakaś klapka w głowie, Bella rzuciła się na małego,z wielkim warkotem i agresja, w ostatnie chwili złapałam ja za szyję, sama nie wiem jak ja to zrobiłam, to chyba był odruch, na szczęście nic się nie stało,mały trochę zadrapany o łańcuszek na szyji.....
  7. [quote name='pomóżpomagać']Ciekawe jak się udał pokaz zwierząt w Sanoku :)[/QUOTE] udał sie udał Kochana, zdjecia na naszej stronie i na fb, któro tak wspaniale prowadzi nam Mati wpdnijcie , zobaczyc!
  8. [quote name='Zahra as-Sahra']Hania, ale to ciekawe, że były pies łańcuchowy, nieobeznany z cywilizacją, nie reaguje na telewizor, pralkę, zmywarkę, odkurzacz (Ernuś na początku się bał), a kosiarka tak go wpieniła, że chciał ją zagryźć. :angryy:[/QUOTE] hmmmm :hmmmm:, w takim razie nawet nie chce uruchamiac swojej wyobraźni, dlaczego PIES ŁAŃCUCHOWY mieszkajacy całe zycie na Zewnatrz, przy budzie TAK własnie zareagował na sprzet uzywany w Ogrodzie! Ale moze lepiej nie nakrecac sie, powiedzmy ze nie spodobał mu sie warkot silnika albo CÓŚ innego w tej waszej kosiarce :p
  9. [quote name='Zahra as-Sahra']Neruś proekologiczny - atak na kosiarkę:mad: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/708/nero1q.jpg/"][IMG]http://img708.imageshack.us/img708/4265/nero1q.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/196/nero2i.jpg/"][IMG]http://img196.imageshack.us/img196/5870/nero2i.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/QUOTE] ha, ha ha chłopak sobie pewnie odpoczywał i tu mu nagle beda kosiarka warczec pod nosem, przy okazji powietrze zatruwajac....... Belluska zawsze z wielkim zapałem morduje odkurzacz ;)
  10. [quote name='Becia66']Haniu hop hop - co tam u was ? czemu tak cichutko tu na wątku ?[/QUOTE] zyjemy Kochana, zyjemy, ale dokładnie tak jak mówi Sylwia, pełne rece roboty mamy, psów mnóstwo........ siedza po 3 w boksach niektóre...... ale jakby co dziewczyny to dzwoncie w dzien i w nocy! ;-) wszytkie aktualne psiaki do adopcji mamy wdziale ,,do adopcji" na naszej stronie, zaginione i zgubione w ,,aktualnosciach", qurcze musze kogos tu sciagnac zeby pomógł w prowadzeniu watku, bo az mi wstyd......:oops:
  11. czesc interesuje mnie twój post o młodym cane corso jeśli masz namiary czekam 535985615 to mój numer mieszkam 20 km od krosna jestem adopcja zainteresowany

  12. [quote name='bora1']nigdy nic nie wiadomo...[/QUOTE] mam nadzieje ze uda Wam sie ich wszytkich ukarac za ta cała sytuacje....... z tym madrym tatusiem na czele!
  13. to moze sunia wcale nie uciekła, tylko sie ci dziadkowie nie zgodzili i mała fruuuu .....wtedy.......
  14. [quote name='fioneczka']zawarcie umowy ustnej jest tak samo ważne jak tej na papierze ciężko będzie coś wskórać niestety raczej a tak przy okazji to jak miała wyglądać sprawa sterylki?[/QUOTE] no własnie była umowa ustna i sa swiadkowie.....
  15. [quote name='bora1']malo tego! Klaudia Nachman to nie dziewczyna ze zdjecia tylko ta koleznka, do ktorej Fuga trafila pozniej, to bylo zaplanowane od poczatku, a tatus bral w tym udzial !!!!!!!!!! gdyby byla podpisana umowa adopcyjna to by bylo inaczej[/QUOTE] no to teraz juz nic nie rozumie, dlaczego ta kolezanka nie dzwoniła w sprawie Fugi, po co ta cała farsa z adopcja psa dla kogos?
×
×
  • Create New...