Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Dnia 3.01.2024 o 09:51, AlfaLS napisał:

Może rzeczywiście pomogłaby ta obróżka uspokajająca? Ja ostatnio kupowałam na Allegro po 20 zł. U moich kotów się sprawdza. Nie dam głowy, że tu też zadziała ale może trzeba spróbować?

A możesz napisać o jaką dokładnie chodzi? Kupię i spróbuję, bo już pomysłów nie mam. Postawiłam na próbę kuwetę pustą w suterenach w miejscu gdzie najczęściej sika - raz nasika do kuwety, a raz obok :( Zaczął też sikać w łazience i musimy pilnować i zamykać, bo choć są płytki to i tak jak nasika to cały dzień potem czuć zapach. A takie kałuże robi, że się zastanawiam gdzie to się w nim mieści.

Link to comment
Share on other sites

Ja swojej kotce kupuję takie: https://allegro.pl/oferta/obroza-relaksacyjna-uspokajajaca-wyciszajaca-kot-10665005977

Z tej serii są też krople do kontaktu i krople na kark. Ja ich nie próbowałam. Kupuję te obróżki, wymieniam co 5-6 tygodni i moja kotka bojąca się wszystkiego i wszystkich, totalny dzikusek jest już zupełnie innym kotem. Stosuję to już chyba z pół roku... Na początku też było sikanie i kupkanie w bardzo różne miejsca, to chyba najszybciej się ogarnęło przy obróżce. Teraz już potrafi wyluzowana leżeć w centralnym puncie pokoju. 

Ja kupuję zawsze po kilka sztuk żeby mieć na zapas :).

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.01.2024 o 11:34, AlfaLS napisał:

Ja swojej kotce kupuję takie: https://allegro.pl/oferta/obroza-relaksacyjna-uspokajajaca-wyciszajaca-kot-10665005977

Z tej serii są też krople do kontaktu i krople na kark. Ja ich nie próbowałam. Kupuję te obróżki, wymieniam co 5-6 tygodni i moja kotka bojąca się wszystkiego i wszystkich, totalny dzikusek jest już zupełnie innym kotem. Stosuję to już chyba z pół roku... Na początku też było sikanie i kupkanie w bardzo różne miejsca, to chyba najszybciej się ogarnęło przy obróżce. Teraz już potrafi wyluzowana leżeć w centralnym puncie pokoju. 

Ja kupuję zawsze po kilka sztuk żeby mieć na zapas :).

Dziękuję :)

Kupię też dla mojej kotki na próbę, bo ona się wylizuje i na razie pomaga syrop, ale podawanie go jest męczące dla mnie i dla niej (jest chyba średnio smaczny).

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.01.2024 o 13:00, Isabel napisał:

Szukamy kogoś do wizyty PA dla kotka - miejscowość Rąbień, 13 km od Łodzi.

 

Dnia 3.01.2024 o 15:32, DORA1020 napisał:

Dla kotka,który jest w dt  w Warszawie.

Zależy nam na czasie.

A może Amanda Ch. z Łodzi - TOZ (zna lokalne złe miejsca).Mam namiary.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Przychodzę ze smutnymi wieściami. Wczoraj za TM poszedł Puszek, kotek który w marcu 5 lat temu trafił z tego wątku do domu mojego przyjaciela. 

 

Puszek był najcudowniejszym kotem, i mimo problemów z uporczywym sikaniem był oczkiem w głowie swoich właścicieli. 

Puszek poczuł się, źle tuż po świetach. Zaczął zataczać się, tracić równowage, a finalnie po 24h chodzić i wypróżniać. W ciągu ostatniego tygodnia, który spędził w 24h klinice, miał robioną tomografię, rezonans, pełne panele krwi, badania toksykologiczne, i badania kału/moczu. 

Niestety mimo szybkiej interwencji Puszek nie odzyskał czucia głębokiego, a jego paraliż postępował ku górze. Jego właściciele po konsultacji z neurologami postanowili dać Puszkowi odejść. Puszek zostawił swojego kolegę, także z tego wątku, Rudego Kicika. 

Kot spędził u rodziny prawie 5 cudownym lat. Lataj szcześliwy za TM i czekaj na swoich Dużych. 

410935963_24844515625162502_4869928899555574533_n.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dnia 8.01.2024 o 11:01, Madie napisał:

Przychodzę ze smutnymi wieściami. Wczoraj za TM poszedł Puszek, kotek który w marcu 5 lat temu trafił z tego wątku do domu mojego przyjaciela. 

 

Puszek był najcudowniejszym kotem, i mimo problemów z uporczywym sikaniem był oczkiem w głowie swoich właścicieli. 

Puszek poczuł się, źle tuż po świetach. Zaczął zataczać się, tracić równowage, a finalnie po 24h chodzić i wypróżniać. W ciągu ostatniego tygodnia, który spędził w 24h klinice, miał robioną tomografię, rezonans, pełne panele krwi, badania toksykologiczne, i badania kału/moczu. 

Niestety mimo szybkiej interwencji Puszek nie odzyskał czucia głębokiego, a jego paraliż postępował ku górze. Jego właściciele po konsultacji z neurologami postanowili dać Puszkowi odejść. Puszek zostawił swojego kolegę, także z tego wątku, Rudego Kicika. 

Kot spędził u rodziny prawie 5 cudownym lat. Lataj szcześliwy za TM i czekaj na swoich Dużych. 

410935963_24844515625162502_4869928899555574533_n.jpg

To naprawdę smutna wiadomość:( bardzo mi przykro😞

Niestety nie pamietam tych kotków,tak dużo ich było,przez tyle lat było bardzo dużo adopcji.

Bardzo  współczuję.Szkoda, 5 lat,krótkie życie:(

Tak przykro😒

Link to comment
Share on other sites

Z dobrych info  to Jaskierek z DT  w Warszawie pojechał do DS w Lodzi.

Duży dom,sporo miejsca do harców młodego kotka,w domu juz jest jeden kotek i piesek.

Ludzie,którzy mieli go na DT w lecie wyjeżdżają na stałe za granicę.

Jaskierek chorował, i oni poniesiłi duże koszty leczenia go,ale

Udało się:)

Jaskierek to dziecko Szpulki,która w tej chwili jest u Murki.

 

j w ds4.jpg

j  w ds 2.jpg

ja w ds.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 8.01.2024 o 16:34, DORA1020 napisał:

To naprawdę smutna wiadomość:( bardzo mi przykro😞

Niestety nie pamietam tych kotków,tak dużo ich było,przez tyle lat było bardzo dużo adopcji.

Bardzo  współczuję.Szkoda, 5 lat,krótkie życie:(

Tak przykro😒

5 lat zycia w cieple i byciu kochanym. Warto było. A to jest Puszek. 

411193528_1051768395883148_9034335864928195232_n.jpg

Link to comment
Share on other sites

No niestety,skleroza juz dawno u mnie

ale pisałam,że to staruszek,więc 5 lat życia w ciepełku jak piszesz to faktycznie  miał dużo szczęścia

bo starszym kotkom trudniej znależć dom

myślę o Biance,która 6 lat spędziła na śmietniku,chorowała,leczyłam ją na śmietniku,bo nie dała się złapać,nie sposób było w miejscu jej bytowania postawić łapak,rodziła,ja zabierałam pózniej jej dzieci,było to dla mnie ogromnym stresem.

Ale w końcu się udało. Tylko gdzie ten dom? Do końca życia ma zostać w hoteliku?

I właśnie tak to jest ze starszymi kotkami.

Link to comment
Share on other sites

A tutaj kolejny dzikusek:(

Od ok  2 miesięcy na ulicy:(

Jego siostrze udało się pomóc,znalazła dom. A ten kotek został:(

Karmię codziennie,ale teraz takie mrozy,a on siedział na śniegu:( Bliżej nie mogłam podejść,bo uciekał:(

 

bezdomniak.JPG

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...