kasiek. Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 [quote name='malibo57']Grom opuścił dziś w południe Czarodziejkę i dojechał już do nowej opiekunki.[/QUOTE] Event na FB dla Szarika [URL="https://www.facebook.com/events/310803045636357/"]https://www.facebook.com/events/310803045636357/[/URL] Gromowi sie udało ,a Szarik szuka nowego miejsca ;) Quote
Ginn Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 Mam propozycję. Może udałoby się stworzyć z zaufanych Dogomaniaczek plus przedstawicieli TOZ-n (na przykład) takie rejonowe komisje, które miałyby za zadanie przejść się do BDT, PDT, hotelików. Sprawdzić jakie warunki tam panują, zrobić zdjęcia. Na tej podstawie stworzyć bazę danych sprawdzonych punktów. Sama jako pierwsza bym się zgłosiła do takiej wizyty. Bardzo mnie denerwują wybuchające często afery, wzajemne udawadnianie sobie win. Myślę, że w takiej sytuacji cierpią porządni ludzie i zwierzęta najbardziej. Sama mam domowe PDT (Hotelik to tylko rejestracja aby być w porządku do US). Mam też przytulisko dla psów i kotów, na które zarabiam właśnie PDT. Przemyślcie sprawę ale myślę, że przy dobrej organizacji taki wątek sprawdzonych punktów opieki dla zwierząt bardzo by się sprawdził i ograniczył nadużycia z obu stron lub zwykłe nieporozumienia. Quote
malibo57 Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 Ginn, znajdzie sie u Ciebie miejsce dla któregoś bidula od Czarodziejki? Choćby na kilka, kilkanaście dni? Grożą im Wojtyszki. Quote
Ginn Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 (edited) [quote name='malibo57']Ginn, znajdzie sie u Ciebie miejsce dla któregoś bidula od Czarodziejki? Choćby na kilka, kilkanaście dni? Grożą im Wojtyszki.[/QUOTE] Znajdą się tylko podkreślam ja mam płatne DT. Stosuję zasadę, że na 3 płatne psy mogę przyjąć jednego średniego bezpłatnie. Prowadzę hotelik domowy, zwłaszcza w zimie, więc w tej chwili mam kojec wolny z dwoma budami wielkości jak dla bernardyna. Mimo, że budy letnie to są ocieplane. W domu też znajdą się ze dwa miejsca ale dla psów, które nie są agresywne wobec siebie. Gdyby przywóz psów doszedł do skutku to musiałby przyjechać ktoś kto oceni warunki, zgłosi lub nie zgłosi uwagi i opisze to na wątku. Inne warunki do omówienia na pw. Edited February 23, 2012 by Ginn Quote
malibo57 Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 Czy mogę podać te informację na wątku, gdzie zaglądają wszyscy opiekunowie psów? Quote
Ginn Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 [quote name='malibo57']Czy mogę podać te informację na wątku, gdzie zaglądają wszyscy opiekunowie psów?[/QUOTE] Oczywiście, że tak. Można kliknąć w mój dolny banerek - są zdjęcia i moje namiary. Mój tel. 609-828-529. Czy możesz podać mi link do tego wątku. Quote
malibo57 Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 Proszę. Już wkleiłam tam Twój baner. [url]http://www.dogomania.pl/threads/223247-Hospicjum-Czarodziejki?p=18701495#post18701495[/url] Quote
malagos Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 (edited) Moze tu przekleję post z Czarnych Kwiatków użytkowniczki Iwona77- to poważny zarzut i myślę, że ta osoba powinna uzasadnić ten wpis: [I][B][COLOR=red][U]Ula z Chrzanowa !!! [/U][/COLOR][/B] W swojej karierze obrończyni zwierząt i bycia DT Ula może się poszczycić [B][COLOR=red]między innymi !!! :[/COLOR][/B] już dwoma przejechanymi psami (jeden przeżył potrącenie), jednym kotem, który uciekł, jednym psem, który uciekł i kolejnym, który był u niej na tymczasie i uciekał pod bramką.....[/I] Edited February 25, 2012 by malagos Quote
malibo57 Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 [quote name='Ginn']Znajdą się tylko podkreślam ja mam płatne DT. Stosuję zasadę, że na 3 płatne psy mogę przyjąć jednego średniego bezpłatnie. Prowadzę hotelik domowy, zwłaszcza w zimie, więc w tej chwili mam kojec wolny z dwoma budami wielkości jak dla bernardyna. Mimo, że budy letnie to są ocieplane. W domu też znajdą się ze dwa miejsca ale dla psów, które nie są agresywne wobec siebie. Gdyby przywóz psów doszedł do skutku to musiałby przyjechać ktoś kto oceni warunki, zgłosi lub nie zgłosi uwagi i opisze to na wątku. Inne warunki do omówienia na pw.[/QUOTE] Ginn, możesz podać jakieś referencje? Linki do wątków psów, które są u Ciebie? Quote
majqa Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 (edited) [quote name='malibo57']Ginn, możesz podać jakieś referencje? Linki do wątków psów, które są u Ciebie?[/QUOTE] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/216003-Piesek-w-typie-Manchester-Terrier-ok.-10-cio-miesi%C4%99czny-wyrzucony-pod-Ameli%C3%B3wk%C4%85[/URL] Edit: Cytuję z postu 154 - wpis erki: "Taaa..., psy się u ciebie zmieniają, owszem:cool3:, poniżej dowód. To fotki Lenki, którą zawiozłam do ciebie 22 lutego 2011. Sunia zabrana była ze wsi , gdzie długo się błąkała, dokarmiana przez ludzi, była w niezłej kondycji. Zabrana prosto na sterylke, a po zabiegu do ciebie. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/69/110222lena3.jpg/"][IMG]http://img69.imageshack.us/img69/7066/110222lena3.jpg[/IMG][/URL] (...) A to Lenka dwa miesiące później, kiedy odebrałam ją od ciebie. Na pytanie, dlaczego jest taka chuda, padła odpowiedź, nie wiem, jadła tyle co inne psy. Po raz pierwszy umieszczam te fotki na dogo, z 3.04.2011, prosiłaś sie o to. Tak sie upasła na twoim wikcie:cool3:. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/829/110403lenkawdniuprzyjaz.jpg/"][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/7691/110403lenkawdniuprzyjaz.jpg[/IMG][/URL] (...) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/202/110403lenka1.jpg/"][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/46/110403lenka.jpg/"][IMG]http://img46.imageshack.us/img46/1139/110403lenka.jpg[/IMG][/URL] [U][/U](...) Tu z malutką Tosią, którą zabrałam od ciebie tego samego dnia. Tosia była wczesniej zagłodzona, ale jakoś wiele sie tez nie poprawiła , jej fotek nie mam. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/155/110403lenka3.jpg/"][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/1084/110403lenka3.jpg[/IMG][/URL] I nie wymyślaj juz żadnych kłamstw na swoje usprawiedliwienie, tak, jak wyżej , kiedy dopiero zacytowanie twoich postów zmusiło cie do przyznania,ze Albinek nie był wogóle wyprowadzany, a wczesniej chciałas wmówić,ze było inaczej , cos motając . A jesli chodzi o Albinka, to juz jest lepiej, bo po przyjeździe od Ginn rzucał się na jedzenie i picie, pił bardzo dużo . Opiekunowie martwili się,czy nie ma problemów z nerkami, ale dzisiaj juz sie zaczyna normować. Jak myslisz Ginn, co było powodem tego strasznego pragnienia? Może jednak mały psiak w założonym kołnierzu nie mógł dostać do wiadra z wodą, które stało w pokoju, w którym był zamknięty? Ginn , twoja osoba wogóle mnie nie interesuje, natomiast obchodzi mnie to, jak się mają zwierzęta powierzone ci pod opiekę. Niech ci się nie wydaje,ze nikt nie ma prawa wiedzieć , co się dzieje z psami u ciebie, arktyke i jej podobne już przerabilismy na dogo. A z tym ,że ty zgałszałas psy w potrzebie do mnie, to chyba jakiś żart, cos ci sie juz całkiem pomyliło. Równie dobrze, ja mogłabym zgłaszać do ciebie, a nawet chyba bardziej,bo ty masz większe mozliwości ,zeby je przechowac, czyż nie? Zainteresowanych dalszymi losami Albinka zapraszam na watek kielecki , chyba,że wegielkowa zechce mu założyc osobny. Ten należy zgłosic do zamkniecia." Edited February 25, 2012 by majqa Quote
malibo57 Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 Oo! czy ktoś jeszcze zna jakieś psy, które są/były u Ginn?! Quote
dkfopt Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 Ja znam. Pies Bingo był u Ginn, sam go tam zawoziłem. Info od [URL="http://www.dogomania.pl/threads/203555-Bingo-wraca-z-adopcji%21-czy-do-schroniska-pom%C3%B3%C5%BCmy-mu%21?p=17717135&viewfull=1#post17717135"][U]tego postu. [/U][/URL] Quote
Ginn Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 (edited) To zaledwie kilka wątków. Jeśli zajdzie potrzeba mogę podać kolejne. [URL="http://www.dogomania.pl/threads/208090-Kielce-Pi%C4%99kny-ON-wiele-tygodni-tu%C5%82aczki-pogryziony-wyniszczony.-MA-CUDOWNY-DS"]http://www.dogomania.pl/threads/208090-Kielce-Pi%C4%99kny-ON-wiele-tygodni-tu%C5%82aczki-pogryziony-wyniszczony.-MA-CUDOWNY-DS[/URL]! [URL]http://www.dogomania.pl/threads/218233-Spanielek-5-letni-Bruno-szuka-DS[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/209147-Po-wielu-latach-na-%C5%82a%C5%84cuchu-8-letni-terierowaty-KOWU%C5%9A-zamieni%C5%82-bude-na-%C5%82%C3%B3zko-%29[/URL]. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/212393-Amstaf-sunia-nie-s%C5%82yszy-rodzi%C5%82a-wiele-razy-zniszczona-przez-ludzi[/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/212994-M%C5%82ody-ON-Max-pod-obstrza%C5%82em-na-terenie-strzelnicy-potrzebna-pomoc.-Ma-nowy-dom%21-%29"]http://www.dogomania.pl/threads/212994-M%C5%82ody-ON-Max-pod-obstrza%C5%82em-na-terenie-strzelnicy-potrzebna-pomoc.-Ma-nowy-dom!-%29[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/216902-Koko-piesek-wybra%C5%82-sobie-dom-w-rurze-melioracyjnej-przy-jednej-z-posesji-w-Celinach[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/206379-Suczka-Tosia-po-sterylizacji-aborcyjnej-na-DT-u-Ginn.-Ju%C5%BC-w-nowym-domku-w-Krakowie[/URL]! [URL]http://www.dogomania.pl/threads/218884-Zabiedzona-mama-i-jej-9-dzieci-woj-swietokrzyskie-pozosta%C5%82a-ma%C5%82a-sunia[/URL]! Co do cytatu negatywnego to nie mam zamiaru się tłumaczyć bo to jakaś bzdura. Gdyby było faktycznie jak napisano, zdjęcia ukazałyby się natychmiast po odebraniu psów ode mnie. Proszę zauważyc, że żadne ze zdjęć nie ma daty. Po roku czasu trudno udowodnić kiedy i u kogo zdjęcia były robione i po co były robione. W świętokrzyskim (i chyba nie tylko) istnieje klika ludzi zarabiających na psach. Są to koleżanki "wolontariuszek", prowadzące hoteliki. Jeśli jesteś poza grupą i nie daj Bóg wytkniesz to co poniektórym - to jesteś do zniszczenia. Ja oprócz hoteliku ma przytulisko dla psów. Przygarniam psy "z ulicy". Na własny koszt karmię je i daję ogłoszenia. Fundacja wspomaga mnie w sterylkach i kastracjach. Też do sprawdzenia w Fundacji w Wąchocku. Edited February 26, 2012 by Ginn Quote
lilk_a Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 [quote name='majqa'](...)[/QUOTE]pierwsze zdjęcie w postu jest oryginalne zrobione prawdopodobnie aparatem marki olimpus następne są obrobione , wyślijcie mi na maila oryginały , mozna prosto sprawdzić Quote
Ginn Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 09-12-2011 16:46 #481 [URL="http://www.dogomania.pl/members/86110-Bjuta"][B]Bjuta[/B][/URL] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/statusicon/user-offline.png[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/ranks/9apsycho.gif[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/reputation/reputation_pos.png[/IMG] [URL="http://www.dogomania.pl/members/86110-Bjuta"] [IMG]http://www.dogomania.pl/image.php?u=86110&dateline=1230906137[/IMG] [/URL] DołączyłDec 2008Mieszka wKatowicePostów18,788Wpisów[URL="http://www.dogomania.pl/blogs/86110"]1[/URL] [B] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/icons/icon1.png[/IMG] [/B] [INDENT] Teraz zadzwoniły, że najwcześniej będą o 20... Aparat wezmę, ale ja mam beznadzieję lampę błyskową. Panie zachwycone hotelikiem u Ginn. Tak o nim opowiadały, że się zastanawiam, czy by mnie Ginn nie mogła przyjąć na DT. :roll: [/INDENT] [INDENT][INDENT] [LEFT][URL="http://www.dogomania.pl/threads/203555-Bingo-wraca-z-adopcji%21-czy-do-schroniska-pom%C3%B3%C5%BCmy-mu%21"][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-7PcN4QaAZvg/T0gIBkkX8zI/AAAAAAAAkIQ/hD0efQtDxv8/s250/banerek.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/217119-nasz-przyjaciel-Tenor-ju%C5%BC-na-trzech-%C5%82apkach-pilnie-szuka-domu%21"][IMG]http://oi40.tinypic.com/21mgrjb.jpg[/IMG][/URL] [/LEFT] [/INDENT] [/INDENT] [URL="http://www.dogomania.pl/newreply.php?do=newreply&p=18172335"][IMG]http://www.dogomania.pl/clear.gif[/IMG][/URL][URL="http://www.dogomania.pl/blog_post.php?do=newblog&p=18172335"] [/URL] Quote
majqa Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 [quote name='Ginn'](...) Co do cytatu negatywnego to nie mam zamiaru się tłumaczyć bo to jakaś bzdura. Gdyby było faktycznie jak napisano, zdjęcia ukazałyby się natychmiast po odebraniu psów ode mnie. Proszę zauważyc, że żadne ze zdjęć nie ma daty. (...)[/QUOTE] Poprosiłam kogoś o pomoc w ustaleniu dat zdjęć. Uda się, wrzucę info. Z jakiego powodu, jak sugerujesz, zostały wstawione z opóźnieniem, tego, niestety, nie wiem. Ginn, moją obiekcję budzi jeszcze jedna sprawa, pokazująca solidne Twoje braki w elementarzu wiedzy o psim zdrowiu i chorobach, a do tego ślepą wiarę w opinię weta (na takiej wierze, na dogo bez liku przykładów, wielu się solidnie przejechało). Popatrz, proszę - to dotyczy psiaka Bruno, którego do wzięłaś do swojego hoteliku: 24.11.2011: [quote name='Justyna Jaśńska'](...) na chłopski rozum jak mi wet tłumaczył to jest o wiele za mało krwinek białych (czy czerwonych, ,kurcze nie wiem) co wskazywało by na parwowiroze :( ale nie był pewnien więc zapytał czy robimy test na 100% potwierdzenie, więc zrobilismy test i wynik był pozytywny. Więc mamy parwo :( (...)[/QUOTE] Ty tego psa, jak domyślam się, mając inne, mimo info o parwo, przyjęłaś do siebie. Osoba, jak poniżej, zdaje się uciekająca do wiedzy innej niż Twoja, pisze: 10.12.2011: [quote name='Ancyk']Stello z uwagi na przebywającego u Ciebie psiaka z parwo nie jestem w stanie podjechac do Ciebie by zrobic szczeniakom zdjęcia. Mam pod opieką poschroniskową Lusię, która dopiero co zwalczyła nużyce, za 2 tygodnie mała będzie szczepiona, nie mogę zaryzykowac jej zdrówka. Oczywiscie gdy tylko będziesz miała zdjecia popracuje nad ich ogłoszeniami.[/QUOTE] Ty, data odpowiedzi ta sama, odpowiadasz Jej tak: [quote name='Ginn']Ancyk - masz błędne informacje. Ja mam psiaka po wyleczonej chorobie. Konsultowałam się z wetem w Starachowicach, który powiedział, że już mogę go przyjąć. Oprócz tego pies jest w kojcu odizolowanym jeszcze dwa tygodnie - tak na wszelki wypadek. Więc nie słuchaj głupot tylko zasięgaj informacji u mnie. Ja prowadzę hotelik i psów i siebie nie naraziłabym na kłopoty. Znów ktoś coś mówi ale nie bardzo wie co, a ty się dajesz podpuszczać do tego rodzaju wystąpień - zastanów się nieco następnym razem. Biorąc psa z ulicy zawsze ryzykujemy, że może być chore a tu jest pewność, że jest wyleczony.[/QUOTE] Napiszę więc tak... Tak, masz rację, że przyjmując psa z ulicy nie wiemy, z czym do nas przychodzi. Tobie jednak, jak odpłatnemu hotelikowi ludzie powierzają swoje psy, z wiarą, że pod każdym względem zadbasz o ich dobrostan. Nie wiedzieć i przyjąć to jedno. Wiedzieć i przyjąć to już brak wyobraźni. Quote
strega Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 Ja znam wszystkie psy obecnie przebywające u Ginn i te, które przebywały tam od stycznia 2011 roku. Lenke doskonale pamiętam, bo lgnęła do mnie od pierwszej chwili kiedy mnie zobaczyła ze wzajemnościa zresztą.Absolunie nie przypominam sobie ,żeby w takim stanie była kiedy wyjeżdżała od Ginn. Bywałam tam 5 dni w tygodniu pomagałam jako wolontariuszka przy zwierzętach. Bawiłam sie z nimi, uczyłam chodzić na smyczy, po prostu spędzałam czas ze zwierzętami. Psiaki z kojców na zmiany biegały po ogrodzie( mówię o tych , które za sobą nie przepadały).Psy nie były nigdy izolowane , chyba, że były takie wskazania lekarza.W okresie letnim psy razem z nami przebywały całymi dniami na zewnątrz, na ogrodzie. Niczego im nie brakowało, ani picia ani jedzenia. Ginn wiele zwierząt przygarnęła z ulicy niektóre wspólnie ze mną ale przebywały wszystkie u niej. Nie widziałam nic niepokojacego w opiece nad nimi. Wiem ile miesięcy czasem potrzeba ,żeby pies zaczął przybierać na wadze. sama mam obecnie 6 psów swoich przygarniętych z ulicy więc wiem o czym mówie. Jesli chodzi o zdjęcia , to mam wątpliwości czy jest na nich (oprócz tego pierwszego ) rzeczywiście lenka?A kiedy były one zrobione to tylko wy więcie... Quote
majqa Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 [quote name='strega'](...) Lenke doskonale pamiętam, bo lgnęła do mnie od pierwszej chwili kiedy mnie zobaczyła ze wzajemnościa zresztą.Absolunie nie przypominam sobie ,żeby w takim stanie była kiedy wyjeżdżała od Ginn. (...) Psy nie były nigdy izolowane , chyba, że były takie wskazania lekarza. (...) Jesli chodzi o zdjęcia , to mam wątpliwości czy jest na nich (oprócz tego pierwszego ) rzeczywiście lenka?A kiedy były one zrobione to tylko wy więcie...[/QUOTE] Tak więc ja mam wątpliwości i mamy słowa przeciw słowom, do których trudno mi się odnieść ale mam nadzieję, może płonną, że odezwą się tu osoby siedzące mocno w temacie Lenki. Czy na wszystkich fotach jest Lenka? Na wątku, z którego wzięłam cytat Ginn nie wyraziła wątpliwości, czy Lenka jest Lenką. Jeśli coś przeoczyłam, przepraszam i proszę Ginn o sprostowanie. Kwestia czasu robienia zdjęć - już się od niej odniosłam. Quote
Ginn Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 Do przedmówczyni. Widzę, że tekst czytasz bardzo wybiórczo. Przeczytałaś wypowiedź Jasińskiej z XI tylko nie doczytałaś, że potem pies był leczony i wyleczony. Ja go przyjęłam po konsultacji ze swoim wetem i był w odizolowanym kojcu - bo takowy posiadam. A poza tym ja przyjmując psa do hoteliku za pieniądze wymagam szczepień p.chorobom zakaźnym. Parwo to nie nosówka. Gdyby był po nosówce to bym nie przyjęła a po wyleczonej chorobie parwo tak. Więc myślę, że właśnie zrobiłam wszystko aby psu ze schroniska pomóc. Oparłam się w swej decyzji na opiniach odpowiedzialnych osób czyli weta. Zorganizowałam wszystko tak aby nikomu krzywda się nie stała - no i się nie stała. Nie będę w swych decyzjach opierała się na tym co mi ktoś pisze na Dogo anonimowo - bo to by była dopiero nie odpowiedzialność z mojej strony. Quote
majqa Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 [quote name='Ginn']Do przedmówczyni. Widzę, że tekst czytasz bardzo wybiórczo. Przeczytałaś wypowiedź Jasińskiej z XI tylko nie doczytałaś, że potem pies był leczony i wyleczony. Ja go przyjęłam po konsultacji ze swoim wetem i był w odizolowanym kojcu - bo takowy posiadam. A poza tym ja przyjmując psa do hoteliku za pieniądze wymagam szczepień p.chorobom zakaźnym. Parwo to nie nosówka. Gdyby był po nosówce to bym nie przyjęła a po wyleczonej chorobie parwo tak. Więc myślę, że właśnie zrobiłam wszystko aby psu ze schroniska pomóc. Oparłam się w swej decyzji na opiniach odpowiedzialnych osób czyli weta. Zorganizowałam wszystko tak aby nikomu krzywda się nie stała - no i się nie stała. Nie będę w swych decyzjach opierała się na tym co mi ktoś pisze na Dogo anonimowo - bo to by była dopiero nie odpowiedzialność z mojej strony.[/QUOTE] Ginn... nie czytam wybiórczo. Naprawdę. O wyleczeniu doczytałam. Wyłapałam czasokresy od stwierdzenia parwo, do wyleczenia i przyjęcia psa do hotelu. Nim zrobiłam wpis zasięgnęłam opinii wetów kompletnie od siebie niezależnych (to była krótka piłka, chwyt za słuchawkę - rozpoznanie, daty, pytanie, odpowiedź). I wiesz, by podciągnąć Twoje notowania posunę się i do tego, że roboczo przyjmę, że Ci moi weci są mocno niedouczeni. Reasumując, kto zechce Ci powierzyć psa, ten to zrobi, wolna jego wola. Mnie to, z czym się zapoznałam, w tym z Twoimi wyjaśnieniami, już wystarcza. Quote
Ginn Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 [quote name='majqa']Tak więc ja mam wątpliwości i mamy słowa przeciw słowom, do których trudno mi się odnieść ale mam nadzieję, może płonną, że odezwą się tu osoby siedzące mocno w temacie Lenki. Czy na wszystkich fotach jest Lenka? Na wątku, z którego wzięłam cytat Ginn nie wyraziła wątpliwości, czy Lenka jest Lenką. Jeśli coś przeoczyłam, przepraszam i proszę Ginn o sprostowanie. Kwestia czasu robienia zdjęć - już się od niej odniosłam.[/QUOTE] Majqa - a co za różnica kto wyraża wątpliwości. Niczego prostować nie będę. Widzę, że starasz się wypowiedziom nadać ton rozprawy sądowej, w której Ty jesteś głównym sędzią. Cytować wyrwane z kontekstu fragmenty można do woli i nadawać im odpowiednie znaczenie. Co do cytatu Ancyk to mimo takiej ostrożności wprowadziła do swego domu psa z parwo mimo posiadanych innych psów. Pies niestety nie żyje - tego oczywiście nie wiesz. Jeszcze co do "przejechania się na wetach". Wybacz moja droga - w prowadzeniu hoteliku i opieką nad psami będę zawsze opierała się na opinii weta a nie "wszystkowiedzących" osób z Dogo. Quote
Ginn Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 [quote name='majqa']Ginn... nie czytam wybiórczo. Naprawdę. O wyleczeniu doczytałam. Wyłapałam czasokresy od stwierdzenia parwo, do wyleczenia i przyjęcia psa do hotelu. Nim zrobiłam wpis zasięgnęłam opinii wetów kompletnie od siebie niezależnych (to była krótka piłka, chwyt za słuchawkę - rozpoznanie, daty, pytanie, odpowiedź). I wiesz, by podciągnąć Twoje notowania posunę się i do tego, że roboczo przyjmę, że Ci moi weci są mocno niedouczeni. Reasumując, kto zechce Ci powierzyć psa, ten to zrobi, wolna jego wola. Mnie to, z czym się zapoznałam, w tym z Twoimi wyjaśnieniami, już wystarcza.[/QUOTE] Majqa - i o to przecież chodzi. Wyłapałaś jeden wątek, na którym można znaleźć co w danej chwili nie da się udowodnić, czy było dobre, czy złe i na tym jedziesz?. Dostałaś polecenie od przyjaciółek i wykonujesz. Że bzdury wypisujesz - to nie ważne. Przecież tego się nie da udowodnić - prawda. Quote
majqa Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 [quote name='Ginn']Majqa - a co za różnica kto wyraża wątpliwości. Niczego prostować nie będę. Widzę, że starasz się wypowiedziom nadać ton rozprawy sądowej, w której Ty jesteś głównym sędzią. Cytować wyrwane z kontekstu fragmenty można do woli i nadawać im odpowiednie znaczenie. Co do cytatu Ancyk to mimo takiej ostrożności wprowadziła do swego domu psa z parwo mimo posiadanych innych psów. Pies niestety nie żyje - tego oczywiście nie wiesz. Jeszcze co do "przejechania się na wetach". Wybacz moja droga - w prowadzeniu hoteliku i opieką nad psami będę zawsze opierała się na opinii weta a nie "wszystkowiedzących" osób z Dogo.[/QUOTE] Ja i sędzia w jednej osobie? Nie ośmieliłabym się. Jeśli Ancyk wprowadziła do innych, pod jej opieką psów, psa z parwo była to jej decyzja i jej ryzyko. Ależ oczywiście, że nie opieraj się na opiniach wszechwiedzących osób z dogo. Pozostaje mi mieć nadzieję, że nie mnie masz na myśli, bo do wszechwiedzy dalej mi niż bliżej. :evil_lol: Z naszej wymiany spostrzeżeń, różnicy spojrzeń na tę samą sprawę, dla mnie, tak zupełnie osobiście, wniosek jest jeden. Cieszę się, że mam przy sobie wetów, jakich mam. I to jest ten pozytyw, bez bezpośredniego związku z psami, o których pisałyśmy. :lol: Quote
Ginn Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 (edited) [I][B]Wykasowałam na żądanie autora. Przepraszam - nie sądziłam, że Cię to urazi jako, że w podobnym tonie pisałaś na swoim wątku. Jeszcze raz przepraszam.[/B][/I][B][I][SIZE=3][COLOR=seagreen][FONT=Verdana][SIZE=2] [/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/I][/B] Edited February 26, 2012 by Ginn nie zgodna z regulaminem Quote
inga.mm Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 Mam wrażenie, że Czarodziejka przestała być modna. Została rozszarpana, więc nie ma wystarczającej pożywki. Teraz ofiarą staje się Ginn. Która z tych osób, które mają się za mądrych sędziów-inkwizytorów ma dt lub hotel? Proszę o wskazanie wątków. Może i tam znajdzie się żer dla innych? Jeśli nie mają, to niech będą uprzejme zamilknąć i wziąć się do sensownej roboty, zanim dogo straci miejsca w hotelach czy dt. I proszę nie chrzanić głodnych kawałków, że jak są złe to niech znikają, bo zaczynają znikać dobre miejsca. Inkwizycja czyli towarzystwo linczujące i grzmiące świętym oburzeniem niczego dobrego nie zrobiła. Straciła czas, zniszczyła człowieka, nie zyskała nic poza własną frajdą. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.