Ikusia Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 Witam wszystkich a szczególnie założycielkę wątku. Wspaniały pomysł! Zaglądam tu. Maju6o2 gdybyś mogła zajrzeć na wątek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/223045-Pieski-wyci%C4%85gni%C4%99te-z-olkuskiej-mordowni-pod-moj%C4%85-opiek%C4%85-pilnie-szukaj%C4%85-dom%C3%B3w./page10[/url] str 10/248 Wspomniałam tam o Twoim wątku i gdybyś chciała/mogła dodać do tej listy inne fatalne DT/DS to pięknie proszę o kontakt z [email][email protected][/email] Ona poda namiary na kolejne niewypały. Myślę, że każdy z nas miał jakieś przykre doświadczenia, których chciałby na przyszłość uniknąć, a Twoje informacje pomogą nam wszystkim, a przede wszystkim naszym podopiecznym. Jak widać ja jestem "świerzynka" ;) i nawet nie wiem jak się do tego dobrze zabrać, już nie mówię o dodawaniu, wklejaniu itp:oops:. Jeżeli nie jesteś zainteresowana to przepraszam, że się wtrąciłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted February 19, 2012 Author Share Posted February 19, 2012 Jestem, zainteresowana każdym przypadkiem złego prowadzenia hoteliku. Wolałabym jednak, żeby osoby zgłaszające hotel wypowiadały się na wątku. Ja nie znam ani hoteli, ani osób prowadzacych hotel i dlatego na listę wpisuję na podstawie tu zamieszczonych informacji. Na wklejony wątek oczywiście zajrzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 Namawiam osoby lokujące psy w DT - i tych płatnych i bezpłatnych - do odwiedzania bez zapowiedzi, do egzekwowania relacji o samopoczuciu podopiecznych, do wstawiania zdjęć, przynajmniej raz na miesiąc. Bo czytanie w wielu wątkach: czekamy na pogodę, żeby wstawić zdjęcia, jest absurdalne. Czy jak jest brzydko to psy są zahibernowane, czy nie żyją tedy? Im gorsza pogoda, tym ważniejsze JAK one żyją, szczególnie te stare, z problemami... Na wielu wątkach najczęstsze wpisy od prowadzącego PDT to: proszę o wpłaty albo: pies ma się dobrze, grzeje dupkę przy kaloryferze. I sumienie uspokojone ...a to może nie być prawda :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 [quote name='Ewa i flatki']Namawiam osoby lokujące psy w DT - i tych płatnych i bezpłatnych - [B]do odwiedzania bez zapowiedzi[/B], do egzekwowania relacji o samopoczuciu podopiecznych, do wstawiania zdjęć, przynajmniej raz na miesiąc. Bo czytanie w wielu wątkach: czekamy na pogodę, żeby wstawić zdjęcia, jest absurdalne. Czy jak jest brzydko to psy są zahibernowane, czy nie żyją tedy? Im gorsza pogoda, tym ważniejsze JAK one żyją, szczególnie te stare, z problemami... Na wielu wątkach najczęstsze wpisy od prowadzącego PDT to: proszę o wpłaty albo: pies ma się dobrze, grzeje dupkę przy kaloryferze. I sumienie uspokojone ...a to może nie być prawda :([/QUOTE] Tak się składa, że bezpłatnie tymczasuję psiaki. Wieści są na bieżąco, fotki także, kilku dogomaniaków znam osobiście, znają mnie i warunki w jakich żyją psy. I nie ma problemu w kwestii odwiedzin, natomiast na [B]niezapowiedziane kontrole sobie nie pozwolę. [/B]Nie dopuszczę do nachodzenia mnie we własnym domu. Mam ogromne poczucie prywatności i nie wyobrażam sobie sytuacji, że obcy ludzie wchodzą bez pardonu do mojego mieszkania, bo jest u mnie psiak. Czy dobrostan zwierzaka zmieni się, jeżeli goście zapowiedzą się dzień wcześniej? Nie mam nic do ukrycia, ale nie wyobrażam sobie takiego niespodziewanego najścia. To nie hotelik czy przytulisko, to jest mój dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 [quote name='BERKANO']Ingo 300zł BEZ karmy a to duża różnica :-)[/QUOTE] przepraszam, zrozumiałam, że karma dodatkowo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 [quote name='maja602']Zadałam to pytanie osobom, które broniły czarodziejki. Zrozumiałam, że niektórzy uważają, że było OK. Były zniesmaczone tym, że na FB pojawiły się wiadomości. Bo ja uważam, ze takie sprawy trzeba podawać do wiadomości. Z tego powodu powstał ten wątek.[/QUOTE] Maja, czy jeśli w domu zdarza się awantura, to należy oflagować się i ogłosić całemu światu? Jeśli coś złego u Ciebie by wydarzyło się, też miałabyś takie samo zdanie? Gdyby Cię oceniano, komentowano, linczowano, straszono? Powiedz mi co dobrego osiągnęło się publikując na fb aferę sztucznie tam generowaną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 [quote name='Roszpunka']Tak się składa, że bezpłatnie tymczasuję psiaki. Wieści są na bieżąco, fotki także, kilku dogomaniaków znam osobiście, znają mnie i warunki w jakich żyją psy. I nie ma problemu w kwestii odwiedzin, natomiast na [B]niezapowiedziane kontrole sobie nie pozwolę. [/B]Nie dopuszczę do nachodzenia mnie we własnym domu. Mam ogromne poczucie prywatności i nie wyobrażam sobie sytuacji, że obcy ludzie wchodzą bez pardonu do mojego mieszkania, bo jest u mnie psiak. Czy dobrostan zwierzaka zmieni się, jeżeli goście zapowiedzą się dzień wcześniej? Nie mam nic do ukrycia, ale nie wyobrażam sobie takiego niespodziewanego najścia. To nie hotelik czy przytulisko, to jest mój dom.[/QUOTE] Mam wrażenie, że w momencie, kiedy decydujemy się na udzielenie schronienia bezdomnemu zwierzęciu na tzw. tymczas, nasz dom przestaje być tylko i wyłącznie naszą prywatną sferą. Szanuję prawo do prywatności, ale pseudohodowcy też mogliby tak argumentowac, a wiesz, że nie mogą. Rozumiem Twoje wzburzenie i wierzę, że systematycznie informujesz o stanie zwierząt przebywających w Twoim BDT. Są jednak hoteliki - PŁATNE - które regularnie przypominają o konieczności wpłat, reszta zależy od widzimisię opiekunek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 [quote name='Ewa i flatki']Mam wrażenie, że w momencie, kiedy decydujemy się na udzielenie schronienia bezdomnemu zwierzęciu na tzw. tymczas, nasz dom przestaje być tylko i wyłącznie naszą prywatną sferą. Szanuję prawo do prywatności, ale pseudohodowcy też mogliby tak argumentowac, a wiesz, że nie mogą. Rozumiem Twoje wzburzenie i wierzę, że systematycznie informujesz o stanie zwierząt przebywających w Twoim BDT. Są jednak hoteliki - PŁATNE - które regularnie przypominają o konieczności wpłat, reszta zależy od widzimisię opiekunek[/QUOTE] Ale nie porównujmy sytuacji mojej i pseudohodowli - do nich wchodzą organizacje z asystą policji, pod warunkiem, że istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa... Jeżeli w moim przypadku zaistniałaby taka okoliczność, to raczej zbyt wiele do powiedzenia chyba bym nie miała. Ale dopóki nie ma uzasadnionych przesłanek, że psiakowi na mojej kanapie i w moim łóżku (bo tymczasowicze są na takich samych prawach, jak moje osobiste psy)dzieje się krzywda, to nie widzę powodów do niespodziewanych kontroli, natomiast z wizytą zapraszam jak najbardziej. Poza tym, będąc BDT, w moim najlepiej pojmowanym interesie jest informowanie na bieżąco o stanie i potrzebach tymczasowicza, bo tylko w taki sposób jestem w stanie uzyskać pomoc, jeżeli jest to konieczne. Sama myśl o tym, że z tytułu przygarnięcia psa pod swój dach, miałabym być traktowana jak potencjalny przestępca powoduje, że tymczasowania dogomaniackich psów po prostu mi się odechciewa. A jeżeli chodzi o hoteliki, które potrafią monitować jedyne o zapłatę, to nie rozumiem, jak można dawać do nich psy. Płacimy - wymagamy, chociaż akurat dogo chyba to nie dotyczy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 czy ktoś zna dom tymcz. płatny u Michelle4 ... [url]http://www.dogomania.pl/threads/218381-Bastek-smutny-zagubiony-kud%C5%82atek-.Ju%C5%BC-bezpieczny-u-Michelle4-[/url]. tu wątek . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted February 20, 2012 Author Share Posted February 20, 2012 (edited) [quote name='inga.mm']Maja, czy jeśli w domu zdarza się awantura, to należy oflagować się i ogłosić całemu światu? Jeśli coś złego u Ciebie by wydarzyło się, też miałabyś takie samo zdanie? Gdyby Cię oceniano, komentowano, linczowano, straszono? Powiedz mi co dobrego osiągnęło się publikując na fb aferę sztucznie tam generowaną?[/QUOTE] Ja nie uważam, że umieszczanie na FB jest dobrym działaniem. Jednak uważam, że prowadzenie hoteliku i branie za hotelowanie psów pieniedzy nie jest prywatnym "domem". Wydaje mi się, że taka osoba zarabia, prowadzac hotelik, czyli jest to rodzaj działalności gospodarczej. Zatem nie piszę się o "Domu" tylko o firmie nie do końca solidnej. Mogę się zgodzic, że bezpłatny tymczas ma inny status, osoba bierze psa na przechowanie, na przetrwanie, któremu daje warunki takie, jakie może i nie oczekuje za to wynagrodzenia. Wizyty przed i po umieszczeniu psa są wskazane ale to jest właśnie dom tej osoby. Są to dwie rózne sprawy. Można to porównać z ludzkimi hotelami. Chcesz odwiedzić inne miasto i masz do wyboru albo zatrzymać sie u znajomych, którzy bezpłatnie udostępnią Ci pokój w swoim mieszkaniu i podzielą się tym, co mają, albo zamieszkać w hotelu, w którym płacisz 150 zł. za noc. Nawet jesli u znajomych nie jest najlepiej, to należy im się podziękowanie i nie opisuje się tego w NECIE. Natomiast, jeżeli w hotelu za który zapłciłaś jest źle, to trzeba właśnie to opisać, ku przestrodze innych, bo ktoś wziął pieniądze i potraktował cię byle jak. Myślę, że wyjaśniłam obrazowo tę drobną różnicę. Żeby uniknąć takich tragedii jakiej nie przeżył Aldo, ja założyłam ten wątek. Każdy może wejść poczytać i ocenić, czy umieści w takim hoteliku psa, czy nie. Inna osoba umieściła informację na FB i ja nie mam zamiaru tłumaczyć się z jej działania. Edited February 20, 2012 by maja602 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted February 20, 2012 Share Posted February 20, 2012 No to jeszcze odniosę się do Twojego porównania do hotelu. Jeśli chcesz pobyć w dobrych warunkach - sprawdzasz je w różnych źródłach. Nie wierzę, żeby nikt z wydających psy do Cz. nie wiedział o oferowanych przez nią warunkach, skoro nawet ja - zupełnie nie związana ze sprawami Cz. już po niecałym pół roku aktywności na dogo, takie informacje miałam z kilku źródeł. Jeśli hotel nie spełnia oczekiwań - rezygnuję z jego usług. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted February 20, 2012 Author Share Posted February 20, 2012 Tak zgoda. O tym była mowa parę postów wcześniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted February 20, 2012 Share Posted February 20, 2012 Jeszcze miałam napisać jedną uwagę. Czarodziejka napisała, że przyjmuje warunki Fundacji Bernardyn, a inkwizycja nadal nie odpuszcza. To już nie jest nawet żałosne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted February 20, 2012 Author Share Posted February 20, 2012 [quote name='inga.mm']Jeszcze miałam napisać jedną uwagę. Czarodziejka napisała, że przyjmuje warunki Fundacji Bernardyn, a inkwizycja nadal nie odpuszcza. To już nie jest nawet żałosne.[/QUOTE] Na ten temat tu na wątku chyba nic nie było? Ja przynajmniej nic o tym nie słyszałam. Myślę jednak, ze inne osoby bardziej zaangażowane w tę konkretną sprawę coś tu napiszą. Co nazywasz inkwizycją? Chyba nie ten wątek, tu jest raczej spokojnie i prosiłam, żeby porachunki załatwiać między sobą na konkretnych wątkach lub na PW. Ten wątek jest wątkiem informacyjnym dla tych, którzy szukają hotelu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted February 20, 2012 Share Posted February 20, 2012 Inkwizycja działa na wątku hospicjum. A napisałam o tym tu, żeby potencjalnie przygotować dt-y na lincz, jeśli coś nie powiedzie się. przeskokiem: omijajcie mój dt, bo ja sobą pomiatać nie dam, nawet jeśli popełnię błąd. Poczytajcie u mojej Birmy, a potem w sierokocińcu gdzieś od 5 lub 6 stycznia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiek. Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 [quote name='bric-a-brac']Obrzydliwe.... naprawdę wstyd mi, że na dogo znalazł się ktoś, kto posunął się do takiej podłości, by zrobić takie wydarzenie. Przy takich akcjach za chwilę okaże się, że nikt nigdy nie weźmie psa na tymczas, bo zwyczajnie będzie się bał, że ktoś mu kiedyś zrobi to samo.[/QUOTE] Raj utracony ..... [IMG]http://img199.imageshack.us/img199/3167/obraz155a.jpg[/IMG] no tak lepiej nic nie pisać ,milczeć ,niech psy zdychaja dalej na gołym betonie ups( na kocyku na betonie) bez opieki wet,bo wet daleko ,a jak jest to badań nie trzeba ,bo wet widzi jak jest to po co badania? ,w ramionach czułej opiekunki ,która sieedzi w domu ,a psy w garazu ,bez drzwi i bez sciany(?) , ana dworze - 20 mrozu ,ale to nic i tak jest dobrze przeciez zyja ,a dogo cioteczki maja czyste sumienia ,bo pieska uratowały ,ze schronu zabrały ,no to tylko klaskac i sie cieszyć nie wiem kiedy wam minie ta pomrocznosc jasna (bo nie wiem jak to nazwać ) skoro nawet teraz poaferze na dogo ,po evencie na fb ,nie widzicie ,ze to nie jest zadne hospicjum tylko ,juz nie wiem jak to nazwać.... [URL="http://www.dogomania.pl/threads/223247-Hospicjum-Czarodziejki/page51"]http://www.dogomania.pl/threads/223247-Hospicjum-Czarodziejki/page51[/URL] watek do poczytania ,tam jest dyskusja ,była już kontrola z Fundacji ,jest raport Inga czy Ty uwazasz to za odpowiednie warunki dla psów ,skoro mówisz o linczowaniu usera czarodziejki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted February 21, 2012 Author Share Posted February 21, 2012 Czy Ci którzy oddali psy pod opiekę czarodziejki, zabrali je od niej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 Widzę, jednak to co w tej chwili się dzieje, przekracza wszelkie granice już nie wiem czego. A wywleczenie na zewnątrz tej sprawy nie przysłużyło sie nikomu. Ja, wobec takiego linczu, zamykam swój [U]B[/U]dt dla dogomanii. Nie ja jedna zresztą. Ucierpią na tym psy, ale przynajmniej ja nie będę czuła się zagrożona, jeśli coś nawalę. To co zrobiła Czarodziejka, jest rzeczywiście karygodne, ale chyba karygodna też jest lekkomyślność, żeby nie powiedzieć bezmyślność osób oddających psy w takie warunki. Nie przyjmuję do wiadomości usprawiedliwień typu: wycinała posty, nie byłam, ale oparłam się na opinii. Widziały gały co brały, chociaż ślepe udawały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiek. Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 [quote name='maja602']Czy Ci którzy oddali psy pod opiekę czarodziejki, zabrali je od niej?[/QUOTE] Nie :crazyeye: cały czas jest dyskusja na ten temat ,co robic ,jak ,gdzie itd ...i czy w ogóle trzeba ,bo przeciez widac ,ze nie .... Niektóre psy zostały zabrane przez Fundacje Bernardyn ..pies z palucha ,a inne maja zalecenia szukac tymczasu domowego pies Szarik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 [quote name='inga.mm']Widzę, jednak to co w tej chwili się dzieje, przekracza wszelkie granice już nie wiem czego. A wywleczenie na zewnątrz tej sprawy nie przysłużyło sie nikomu. Ja, wobec takiego linczu, zamykam swój [U]B[/U]dt dla dogomanii. Nie ja jedna zresztą. Ucierpią na tym psy, ale przynajmniej ja nie będę czuła się zagrożona, jeśli coś nawalę. To co zrobiła Czarodziejka, jest rzeczywiście karygodne, ale chyba karygodna też jest lekkomyślność, żeby nie powiedzieć bezmyślność osób oddających psy w takie warunki. Nie przyjmuję do wiadomości usprawiedliwień typu: wycinała posty, nie byłam, ale oparłam się na opinii. Widziały gały co brały, chociaż ślepe udawały.[/QUOTE] pewnie ,po co coś takiego wywlekać ,lepiej się we własnym błotku taplać ,nadal z klapami na oczach . Nie rozumiem ,dalczego miałby się czuć zagrożony ten ,ktto uczciwie postępuje .i dba o zwierzęta . Wiesz, nawalić można ,ale jest jeszcze kolosalna różnica w nawaleniu . To nawalenie akurat jest grubego kalibru... nikt nie ma obowiązku , ani nakazu ,aby zajmować się zwierzętami ..... do tego potrzeba serca i powołania.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 Nie chcę zaśmiecać tu wątku, ale mnie odsądziła od przysłowiowej czci i wiary ockhama, bo napisałam, że musze oddać agresywnego psa do schroniska. Poczytaj sobie. Nie chce sobie wyobrażać jakby wyglądało linczowanie za zrealizowanie tego zamiaru. Na szczęście dla Birmy, na razie nie oddałam jej, ale nie ma w tym żadnej zasługi ockhamy, bo dla mnie nie jest ona nic warta, jeśli tak się zachowała jak się zachowała. Ciekawe, że nie zrobiła awantury winter7 za to, że nie oddała agresywnego psa, który zagryzł Sonię. Dlatego dla dogomanii u mnie nie będzie [U]B[/U]dt. Może być tylko [U]P[/U]dt lub hotel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted February 21, 2012 Author Share Posted February 21, 2012 inga.mm zrobisz jak będziesz uważała. Jeżeli psy pod Twoją opieką mają dobre warunki, to nie masz się czego obawiać. U czarodziejki takich warunków nie miały i to trzeba obiektywnie stwierdzić. I dlatego znalazł się ten hotelik na tym wątku. Jeżeli naprawdę leży Ci na sercu dobro zwierząt będziesz dawała im schronienie i będziesz dbała, żeby miały jak najlepsze warunki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 Grom opuścił dziś w południe Czarodziejkę i dojechał już do nowej opiekunki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 ........................................................................................................ Zdublował się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia.aleksandrov Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 Długo się zastanawiałam nad tym, czy wypowiadać się w związku z hospicjum Czarodziejki. Doszłam do wniosku, że za bardzo mnie to ruszyło, by milczeć. Uważam, że wina leży po obu stronach. Czy naprawde chorby pies potrzebuje DT za wszelką cenę, nawet w takich warunkach? I odwrotnie: czy warto brać mnóstwo pieniędzy kosztem zdrowia psa? Ten temat powinien zmusić wszystkich do zaastanowienia się, komu oddajemy psy - zarówno do DT i DS, bo jesteśmy za te zwierzeta odpowiedzialni. DT powinny być sprawdzone, a później warto prosić o zdjęcia, faktury od weterynarza, zaświadczenia o wizytach, czasem można też pokusić się o (zapowiedzianą!) wizytę u psiaka. Nie ma co robić szumu na całą Polskę - ta afera z fejsbukiem wydaje mi się poniekąd niesmaczna, bo powinno się DZIAŁAĆ, a nie wypisywać rózne dziwne rzeczy w wydarzeniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.