Ancyk Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 Po prostu bardzo nie lubie być wikłana w sprawy, które mnie nie dotyczą. A nie dotyczy mnie dyskusja na temat "domy tymczasowe i hoteliki, które trzeba omijać". Jako, że moja uwaga też tego tematu nie dotyczy, przepraszam za zaśmiecanie wątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted February 28, 2012 Author Share Posted February 28, 2012 (edited) Nie ma sprawy. Edited February 28, 2012 by maja602 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 Prosze o wpisanie Czarodziejki na liste hotelikow ktore trzeba omijac z daleka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted February 28, 2012 Author Share Posted February 28, 2012 Czy ten hotelik jeszcze istnieje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted February 29, 2012 Author Share Posted February 29, 2012 Umieściłam hotel czarodziejki na liście. Zrobiłam to z powodu złych warunków panujących w tym hotelu. Nie oznacza to, ze opowiadam się po którejkolwiek ze stron powstałego konfliktu, bo nie jestem sędzią i nie wymierzam kar. Po prostu ktoś, kto będzie szukał miejsca dla swojego podopiecznego będzie miał na ten temat informację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dadziu Posted March 1, 2012 Share Posted March 1, 2012 Przepraszam że się wtrace do tej dyskusji.Dziewczyny jestem mocno rozgoryczona tym co czytam na temat hoteliku u Ginn.Ja pochodzę z Bielska Maxa mojego psa wzielam od Ginn.Bylam i jestem oczarowana Ginn ,jej podejściem do zwierząt ,warunkami jakie zapewnia psom i kotom,Max byl już w dobrym stanie jak go zabieralam byl wykastrowany i niezbyt mu się podobalo opuszczac Ginn i Pieska Filipka i inne np;mamę z maluchami,dzieci mialy czysciutko mieszkaly w domu spaly na kocykach i podusiach,i jeszcze Tara ktora z zabiedzonego amstafa zmienila się w wesola lagodną sunie.Z czystym sercem polecam hotelik u Ginn ma duży ogród psy mają gdzie biegac.To kobieta o wielkim sercu,Zamiast ją szkalować to powinno się jej pomoc,szlag mnie trafia jak sie obrzuca blotem takich ludzi.najpierw trzeba się przyjzec sobie, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted March 1, 2012 Author Share Posted March 1, 2012 Dadziu nie denerwuj się. Jest na tym świecie tak, że to co się podoba jednym, nie podoba się innym. Z tego powodu dochodzi czasami do ostrej wymiany zdań. Taka właśnie wymiana zdań była tu na wątku w sprawie hoteliku Ginn. Na listę w pierwszym poście dostają się hoteliki, w których warunki są złe, zwierzęta są zaniedbane i cierpią z tego powodu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ginn Posted March 1, 2012 Share Posted March 1, 2012 [quote name='maja602']Dadziu nie denerwuj się. Jest na tym świecie tak, że to co się podoba jednym, nie podoba się innym. Z tego powodu dochodzi czasami do ostrej wymiany zdań. Taka właśnie wymiana zdań była tu na wątku w sprawie hoteliku Ginn. Na listę w pierwszym poście dostają się hoteliki, w których warunki są złe, zwierzęta są zaniedbane i cierpią z tego powodu.[/QUOTE] Aby wymiana zdań była to obie strony powinny wiedzieć o czym dyskutują. A poza tym, od kiedy to podrabianie zdjęć i manipulacje nazywa się dyskusją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted March 1, 2012 Author Share Posted March 1, 2012 Nic mi nie wiadomo o podrabianiu zdjęć. Mam nadzieję, że wyjaśniłyście sobie pewne sprawy i uważam, dyskusję za zakończoną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted March 1, 2012 Share Posted March 1, 2012 (edited) [quote name='Ginn']Aby wymiana zdań była to obie strony powinny wiedzieć o czym dyskutują. A poza tym, od kiedy to podrabianie zdjęć i manipulacje nazywa się dyskusją.[/QUOTE] Ginn czy jesteś w stanie udowodnić to o czym piszesz ? bo na chwilę obecną faktami manipulujesz jedynie ty. Nie mam zamiaru wchodzić w dyskusje na takim poziomie,ale nie pozwolę,żeby ktokolwiek tworzył takie bzdury na temat kieleckich psów. tu są zdjęcia z 22.02 z drogi do twojego hotelu: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/182450-ALARM-KIELCE-prosimy-o-1-dla-naszych-ps%C3%B3w-aktualizacja-i-info-str.1?p=16370415&viewfull=1#post16370415"]http://www.dogomania.pl/threads/182450-ALARM-KIELCE-prosimy-o-1-dla-naszych-ps%C3%B3w-aktualizacja-i-info-str.1?p=16370415&viewfull=1#post16370415[/URL] a tu w dniu odbioru, żeby nikt nie miał wątpliwości co do daty wykonania tych zdjęć: [IMG]http://img684.imageshack.us/img684/2733/lenafg.jpg[/IMG] [B] większy rozmiar:[/B] [URL]http://img706.imageshack.us/img706/7509/lenax.jpg[/URL] Edited March 1, 2012 by ewelinka_m Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ginn Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 Ewelina - sama miałaś u mnie nie jednego psa. Wyjeżdżałaś nie zgłaszając najmniejszych uwag. Twoje koleżanki też. Poza tym nie myl "kieleckich psów" z kieleckiemi " niektórymi działaczkami, o których wiele osób ma ugruntowaną opinię i to włąśnie dzięki nim nie wchodzi na Dogo i woli psom pomagać w inny sposób. Jak się ma zastrzeżenia do opieki to mówi się to od razu po odbiorze psa a nie za pół roku. Już koleżanka pisała kilka wpisów temu, że drugie zdjęcie może nie koniecznie jest Lenką. A ona Lenkę dobrze znała od momentu przyjazdu do mnie aż do zabrania. I gwoli ścisłości Lenka nie była zabrana bo była zła opieka tylko w związku ze zmianą właściciela hoteliku. Jeśli mamy nadal toczyć tę dyskusję proponuję zmianę wątku albo sąd. Bo nad takim rozwiązaniem poważnie się zastanawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 a macie psa z boku , bo na tym zdjęciu w dniu przyjazdu do hotelu Ginn widać zarys żeber tzn całej klatki , przydałby się ten sam widok psa do porównania Lenka ma wątek ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 [quote name='Ginn']Ewelina - sama miałaś u mnie nie jednego psa. Wyjeżdżałaś nie zgłaszając najmniejszych uwag. Twoje koleżanki też. Poza tym nie myl "kieleckich psów" z kieleckiemi " niektórymi działaczkami, o których wiele osób ma ugruntowaną opinię i to włąśnie dzięki nim nie wchodzi na Dogo i woli psom pomagać w inny sposób. Jak się ma zastrzeżenia do opieki to mówi się to od razu po odbiorze psa a nie za pół roku. Już koleżanka pisała kilka wpisów temu, że drugie zdjęcie może nie koniecznie jest Lenką. A ona Lenkę dobrze znała od momentu przyjazdu do mnie aż do zabrania. I gwoli ścisłości Lenka nie była zabrana bo była zła opieka tylko w związku ze zmianą właściciela hoteliku. Jeśli mamy nadal toczyć tę dyskusję proponuję zmianę wątku albo sąd. Bo nad takim rozwiązaniem poważnie się zastanawiam.[/QUOTE] Jeśli chodzi o ścisłość psa miałam u Ciebie jednego. Nie będę debatować dlaczego ktoś nie wchodzi na dogo bo w tym momencie zupełnie mnie to nie interesuje rozmawiamy o konkretnym psie, a nie życiu postronnych osób. Zgodnie z prośbą i żebyś już nie miała wątpliwości czy to jest Lenka czy nie, oszczędzę też insynuacji jakoby zdjecia były robione w innym terminie więc od razu można sprawdzić date wykonania: [URL]http://img855.imageshack.us/img855/3484/lenkaa.jpg[/URL] [URL]http://img403.imageshack.us/img403/8258/leeena.jpg[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ginn Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 [quote name='lilk_a']a macie psa z boku , bo na tym zdjęciu w dniu przyjazdu do hotelu Ginn widać zarys żeber tzn całej klatki , przydałby się ten sam widok psa do porównania Lenka ma wątek ?[/QUOTE] Wreszcie sensowna propozycja. Lenka, Tosia i inne psy miały swoje wątki. Można je prześledzić. Wątki nie były zakładane przeze mnie - ja na nie wpisywałam się i dawałam mnóstwo zdjęć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 zacytuję siebie samą (bez megalomanii) z wątku hospicyjnego Który z dt lub hoteli musiał "wypełnić ankietę" wg tych punktów (oparte na wpisie zuzlikowej) [B]Jakie warunki i jaką opiekę będzie hotel/dt oferować psiakom? [/B] _Jakie warunki konkretnie dla psów będzie oferować? _ Dla jakich psów? _Dla ilu psów?...czyli ile wszystkich psów będzie pod opieką tego miejsca(własne i nie własne)? _Jak zostanie zabezpieczona opieka medyczna? _Czy w przypadku sytuacji potrzeby ratowania życia psa, miejsce to ma fizyczną możliwość, udzielenia mu natychmiastowej opieki medycznej i dowiezienia do weterynarza(niektóre psy ważą tyle, że jedna osoba bezwładnego lub w bólu wijącego się psa nie jest w stanie BEZPIECZNIE przenieść, załadować do samochodu...itp.)? _Czy w sytuacjach wymagających dla psa, np. szczególnej opieki czy w okresie rekonwalescencji, ew. wybudzania się z narozy...itp... jest możliwość zabezpieczenia im odpowiednich warunków: ciepła, wygody, stałego monitorowania stanu psa, zapobiegania ew. powikłaniom oraz właściwej higieny? _Na jakich zasadach ma działać to miejsce (działalności gospodarczej)? Myślę, że taką "ankietę" powinni wypełniać wszyscy przyjmujący zwierzęta pod opiekę, szczególnie płatną. Bdt nie musi mieć działalności gospodarczej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ginn Posted March 4, 2012 Share Posted March 4, 2012 Tu z malutką Tosią, którą zabrałam od ciebie tego samego dnia. Tosia była wczesniej zagłodzona, ale jakoś wiele sie tez nie poprawiła , jej fotek nie mam. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/155/110403lenka3.jpg/"][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/1084/110403lenka3.jpg[/IMG][/URL] Służę wątkiem z fotkami Tosi. [URL="http://www.dogomania.pl/threads/203167-Male%C5%84ka-Tosia-wywieziona-jak-%C5%9Bmie%C4%87-na-wysypisko-ju%C5%BC-w-domu"]http://www.dogomania.pl/threads/203167-Male%C5%84ka-Tosia-wywieziona-jak-%C5%9Bmie%C4%87-na-wysypisko-ju%C5%BC-w-domu[/URL]. I jeszcze cytat z tego wątku: 01-04-2011 22:14 #103 [URL="http://www.dogomania.pl/members/4726-erka"][B]erka[/B][/URL] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/statusicon/user-offline.png[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/ranks/9apsycho.gif[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/reputation/reputation_pos.png[/IMG] DołączyłMar 2005PrzeglądaKielcePosty13,723 [B] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/icons/icon1.png[/IMG] [/B] [INDENT] Divia_gg, dzięki za FB:smile:, do mnie tez napisała jedna osoba,że może pomóc z karmą chyba:smile: . Jesli chodzi o finanse, to sytuacja trochę sie zmieni. Mag.da otwiera hotelik i zaproponowała, że weźmie Lenę i Tosię do siebie:smile::smile:, będzie nas to taniej kosztowało, bo po zniżce dla mnie;-). Jutro, albo w niedzielę przewożę sunie. W hotelu SOZ jeszcze musze uregulowac za ok.10 dni pobytu , zalezy kiedy wezme sunie, więc później podam koszty. [COLOR=black] I TERAZ DUŻYMI LITERAMI. TOSIĄ I LENKĄ OPIEKOWAŁAM SIĘ JAKO WOLONTARIUSZKA. ZŁOTÓWKI ZA TO NIE OTRZYMAŁAM PODOBNIE JAK ZA WSZYSTKIE ZWIERZĘTA, KTÓRE PRZEBYWAŁY NA MOIM (OD KWIETNIA 1911 R.) TERENIE a których linki podam wieczorem lub jutro rano. Wątku Lenki nie posiadam ale z całą pewnością jest w posiadaniu Erki, ale po wątku Tośki można porównać czy u mnie utyła czy też schudła. [/COLOR][/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 długa ta lista tych dt do omijania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 Lista długa a i tak wiele z tych, których tu brak nie powinno prowadzić działalności ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 ja tylko sié wypowiem na temat mojego spotkania z Ginn: mamy u niej Brunonka, psa, który jednego dnia znalazl sié w samochodzie z dziewczyná, na którá sásiedzi napuscili policjé za wycie psa podczas jej nieobecnosci. Awaryjnie udalo sié znalezc mu hotelik na miejscu za 50zl na dzien (sic!). siedzial tam tydzien, zaraz po przejsciu parwo, które ujawnilo sié po wyjsciu ze schronu. tamten tydzien byl koszmarny - Bruno 24h na zmiané wyl/szczekal/tracil glos i na nowo to samo. Ponadto z rozpaczy zaczál zalatwiac sié w kojcu i w tym taplac, mimo ze byl wyprowadzany kilka razy dziennie i odmawial zalatwiania poza kojcem. Podczas tego koszmarnego tygodnia szukalam mu miejsca w kilku hotelikach, myslalam ze Bruno zejdzie na zawal albo straci do konca rozum w tym kojcu i nigdy nie bédzie normalnym psem. Tylko Ginn zgodzila sié go wziác zaraz po chorobie, wyjácego i nie wiadomo z czym jeszcze. Na szczéscie Bruno zupelnie sié u niej wyciszyl, teraz jest wspanialym kochanym psem, który w niczym nie przypomina tego psa tracácego zmysly w kojcu gdzie trafil zaraz po ciézkiej chorobie, bo nigdzie indziej go nie chciano za zadne pieniádze. a odnosnie chudniécia psów w DT - to tez jest mozliwe, wiéc bylabym z tym ostrozna. Mamy teraz Sonié vel Kostké, która je za 3 a jest chuda jak struna. Z zalu za swoim jedynym czlowiekiem i zazdrosci o inne psy ma biegunké, wygryza sobie ogon i lapé. A ma najlepszá opieké i jest karmiona bardzo dobrze. to tylko moje spostrzezenia z kontaktu z Ginn, inni mogli miec inne doswiadczenia, mówié tylko za siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strega Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Z wątku Tosi nie wynika absolutnie, żeby osoby odpowiedzialne za nią nie były zadowolone z opieki jaką była otoczona przebywając w Celinach u Ginn, a uściślając w hoteliku Stowarzyszenia z Jędrzejowa. Jak już było wcześniej pisane wielokrotnie z przybieraniem na wadze u psów jest bardzo różnie, jeśli więc ktoś tak bardzo chce się uczepić tego, że pies był zagłodzony mówie teraz o Lence, to proszę mieć pretensje do Stowarzyszenia, a nie do Ginn. Ginn dawała dokładnie to co było i musiało starczyć dla wszystkich. Nie myslicie chyba, że Ginn miała odejmować sobie od ust, żeby Tosia , Lenka, czy jakiś inny pies przybrał na wadze. (Tak na marginesie, to szkoda, że te psy nie są ważone w pierwszym i ostatnim dniu pobytu w hoteliku).Tym bardziej, że robiła to za darmo. Może więc zakończmy już dyskusje na temat Ginn, bo nie macie żadnych konkretnych dowodów Jej dotyczących! Ginn dostawała polecenia i je wykonywała sumiennie jek tylko można. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Uprzejmie informuję, że w czasie kiedy Stowarzyszenie Obrona Zwierząt miało w Celinach swój hotelik (czyli ok. listopad 2010 - kwiecień 2011), opiekę nad psami sprawowała tylko i wyłącznie Ginn. Rola Stowarzyszenia (nie będącego na miejscu) w kontekście opieki nad psami sprowadzała się do zamawiania niezbędnej karmy, suplementów, czy też preparatów oraz weta z transportem. To Ginn fizycznie zajmowała się psami i chyba nie powinno być wątpliwości, że jakość opieki powinna być taka sama w momencie kiedy dostaje się za to zapłatę, jak i robi coś w ramach wolontariatu - bo w obu przypadkach chodzi o żywe zwierzę. Osoby chcące uzyskać więcej informacji na ten temat zapraszam do kontaktu ze Stowarzyszeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 (edited) [quote name='strega']Z wątku Tosi nie wynika absolutnie, żeby osoby odpowiedzialne za nią nie były zadowolone z opieki jaką była otoczona przebywając w Celinach u Ginn, a uściślając w hoteliku Stowarzyszenia z Jędrzejowa. Jak już było wcześniej pisane wielokrotnie z przybieraniem na wadze u psów jest bardzo różnie,[B] jeśli więc ktoś tak bardzo chce się uczepić tego, że pies był zagłodzony mówie teraz o Lence, to proszę mieć pretensje do Stowarzyszenia, a nie do Ginn. Ginn dawała dokładnie to co było i musiało starczyć dla wszystkich.[/B] Nie myslicie chyba, że Ginn miała odejmować sobie od ust, żeby Tosia , Lenka, czy jakiś inny pies przybrał na wadze. (Tak na marginesie, to szkoda, że te psy nie są ważone w pierwszym i ostatnim dniu pobytu w hoteliku).Tym bardziej, że robiła to za darmo. Może więc zakończmy już dyskusje na temat Ginn, bo nie macie żadnych konkretnych dowodów Jej dotyczących! [B]Ginn dostawała polecenia i je wykonywała sumiennie jek tylko można.[/B][/QUOTE] Wynika z tego, że Stowarzyszenie głodziło psy w hoteliku... To bardzo poważny zarzut, ciekawe, czy istnieją podstawy, żeby tak twierdzić i jesteś w stanie to udowodnić. Edited March 6, 2012 by Roszpunka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strega Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Po pierwsze, to nie ja twierdzę, że Lenka była zagłodzona, za chuda, za mało jadła nazwijcie to jak chcecie tylko ktoś, kto zrobił wpis nieco wyżej. Proponuję przeczytać uważnie powyższe wpisy i będzie jasne kto i kiedy użył takiego sformułowania. Słowo ,,uczepić" w zdaniu przez Ciebie wytłuszczonym chyba samo sugeruje, że jest coś robione na siłę, czyli, że nie ma racjonalnych podstaw ku temu aby twierdzić, że pies był ,,zagłodzony".W moim wcześniejszym wpisie chyba jasno napisałam, że nie uważam aby Lenka była zagłodzona.Poznałam osobiście tą sunie. Zaznaczam, że jest tu mowa tylko o jednym psie nie o wszystkich psach, które były pod opieką tego Stowarzyszenia. To chyba świadczy tylko dobrze , a nie źle. Może rzeczywiście nie wyraziłam się najlepie i opacznie to zrozumiałaś. Dla jasności, żadnych takich zarzutów nie kieruje pod adresem Stowarzyszenia z Jędrzejowa ani nikogo innego. Wręcz przeciwnie uważam, że zarówno Ginn jak i Stowarzyszenie wykonali i wykonuja kawał dobrej roboty i moze w końcu przejrzycie na oczy i zakopcie te topory wojenne, bo przecież nas wszystkich łaczy ta sama idea. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strega Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 ...cd. Nie rozumiem skąd ciagle tyle jadu w niektórych dogomaniakach. Mogę nie darzyć sympatią kogoś lub jakiejś organizacji ale potrafie obiektywnie ocenić jego wyniki pracy i pochwalić. Nie będę się dłużej tłumaczyć z mojej wypowiedzi, bo nie miałam złych intencji. Jeszcze raz powtórzę ,że nie stawiam, nikomu zarzutu ,,głodzenia" psów, bo to nie miało miejsca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Po prostu lubię jasne sytuacje i to wszystko. Nie ma we mnie jadu, nie znoszę za to szafowania oskarżeniami bez żadnych dowodów. W tej chwili mam już jasność. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.