Jump to content
Dogomania

Domy tymczasowe i hoteliki, które trzeba omijać


maja602

Recommended Posts

  • Replies 963
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='bric-a-brac']Obrzydliwe.... naprawdę wstyd mi, że na dogo znalazł się ktoś, kto posunął się do takiej podłości, by zrobić takie wydarzenie.
Przy takich akcjach za chwilę okaże się, że nikt nigdy nie weźmie psa na tymczas, bo zwyczajnie będzie się bał, że ktoś mu kiedyś zrobi to samo.[/QUOTE]

Niestety masz rację... W weekend wyjeżdża mój tymczasowicz i zastanawiam się, czy przyjmować kolejnego... Smutne to i żenujące.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Roszpunka']Niestety masz rację... W weekend wyjeżdża mój tymczasowicz i zastanawiam się, czy przyjmować kolejnego... Smutne to i żenujące.[/QUOTE]
Wydaje mi się, że jeżeli zapewniasz swoim tymczasowiczom godziwe wrunki życia i dbasz o zwierzęta, które masz pod opieką, to chyba nie masz czego się obawiać.

Czy zatem uważacie, że hospicjum było prowadzone "przyzwoicie" i zwierzęta miały tam dobre warunki????



Jeżeli ktoś miałby miejsce to Szarik szuka DT. Bardzo spokojny, sympatyczny ON.
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/218722-Szarik-onek-5-lat-zamknięty-w-małym-kojcu-szukamy-dt-zbieramy-deklaracje.-Pomóż[/URL]!

Edited by maja602
Link to comment
Share on other sites

[quote name='bric-a-brac']Obrzydliwe.... naprawdę wstyd mi, że na dogo znalazł się ktoś, kto posunął się do takiej podłości, by zrobić takie wydarzenie.
Przy takich akcjach za chwilę okaże się, że nikt nigdy nie weźmie psa na tymczas, bo zwyczajnie będzie się bał, że ktoś mu kiedyś zrobi to samo.[/QUOTE]
Dla obu stron priorytetem powinno być wyjaśnienie sprawy a nie "zamiatanie pod dywan".

Edited by Ginn
Link to comment
Share on other sites

[quote name='bric-a-brac']Obrzydliwe.... naprawdę wstyd mi, że na dogo znalazł się ktoś, kto posunął się do takiej podłości, by zrobić takie wydarzenie.
Przy takich akcjach za chwilę okaże się, że nikt nigdy nie weźmie psa na tymczas, bo zwyczajnie będzie się bał, że ktoś mu kiedyś zrobi to samo.[/QUOTE]
Dla obu stron powinno być priorytetem wyjaśnienie sprawy a nie "zamiatanie pod dywan".
Dogomania ma i tak kiepską opinię. A dlaczego? Bo każdy może sobie pisać co mu się podoba zwłaszcza jak ma odpowiednie znajomości.
Jeśli Czarodziejka jest w porządku a jej "klienci się czepiają" są zdjęcia oraz tacy "klienci, którzy są szczęśliwi" ze współpracy.
Poza tym są TOZ, którzy mogą sprawdzić warunki.
Przepraszam, ale coś mi szwankuje w komputerze i nie mogę wykasować postu wyżej.

Link to comment
Share on other sites

Ginn, mnie cytujesz, chociaż ja ani słowa nie napisałam na tym wątku o swojej opinii odnośnie DT u Czarodziejki.

Ja skomentowałam jedynie zrobienie z tego wydarzenia na FB przez kasiek. , która zamieściła swoje zgłoszenie także tutaj.

Myślę, że takie zgłoszenia i opinie powinny zamieszczać osoby, które były u Czarodziejki, takie które z nią współpracowały, oddawały psy. A nie obserwatorzy, którzy opinie tworzą sobie na podstawie opinii innych. I dlatego m.in. nie wypowiadam się w tej kwestii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bric-a-brac']Ginn, mnie cytujesz, chociaż ja ani słowa nie napisałam na tym wątku o swojej opinii odnośnie DT u Czarodziejki.

Ja skomentowałam jedynie zrobienie z tego wydarzenia na FB przez kasiek. , która zamieściła swoje zgłoszenie także tutaj.

Myślę, że takie zgłoszenia i opinie powinny zamieszczać osoby, które były u Czarodziejki, takie które z nią współpracowały, oddawały psy. A nie obserwatorzy, którzy opinie tworzą sobie na podstawie opinii innych. I dlatego m.in. nie wypowiadam się w tej kwestii.[/QUOTE]
Przepraszam, widocznie źle Cię zrozumiałam. My ludzie często źle się rozumiemy. Aczkolwiek rozumiem osoby, które zrobiły wydarzenie na FB. Jeśli na Dogo się nie da sprawy wyjaśnić to starają się wyjaśnić tam gdzie można.Sądzę (może zbyt naiwnie), że ciągle chodzi o dobro zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ginn']Przepraszam, widocznie źle Cię zrozumiałam. My ludzie często źle się rozumiemy. Aczkolwiek rozumiem osoby, które zrobiły wydarzenie na FB. Jeśli na Dogo się nie da sprawy wyjaśnić to starają się wyjaśnić tam gdzie można.Sądzę (może zbyt naiwnie), że ciągle chodzi o dobro zwierząt.[/QUOTE]
Dokladnie watki np.Arktyki i AlinyS zniknely.....i troche dziwne bo mozna zbierac kase na fb mozna pisac o schroniskach umieralniach,ale juz o hotelikach nie?
Przeciez tam ludzie placa dlaczego nie maja wiedziec....bo wstyd ze hotelik prowadzony przez moda doprowadzil psa do takiego stanu ano wstyd.
Uwazaz ze ludzie z fb maja tylko dawac pieniadze,bo dogo splukane?
Na fb tez pisaly osoby ktore byly u Czarodziejki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kasiek.']Watek Sako tez zgłoszony do moderacji ...wiec czytajcie póki jest :shake:
w skrocie :
To hospicjum ,ze tak to nazwe ,bo taka jest nazwa to GARAŻ ,zimny nieogrzewany ,bez drzwi ,a w nim beton ,a na betonie ulozone koce...i to chyba wszystko ,sa jeszcze jakies pomieszczenia jedno ponoc ogrzewane ,drugie nie ale wpada ciepło ,nie wiem jak ,ale tak jest napisane....
W tym garazu przebywaja psy latem ,wiosna ,jesienia i zimą ..czyli jak jest mróz to też :-( dodam ,ze stare schorowane Onki ,ktore powinny lezec w cieple ,miec zapewniona wet opieke ,opiekę w ogóle ....
a Sako nie byl leczony ,diagnozowany ,ma anemie i okropne odlezyny wstepnie został w tym miejscu zakwalifikowany do uśpienia...[/QUOTE]
A kto te schorowane, stare ONki do Czarodziejki, do tego "GARAŻU ,zimny nieogrzewany ,bez drzwi ,a w nim beton ,a na betonie ulozone koce" wysłał? Czy Czarodziejka "czarowała", że psy będą mieszkały na kanapach? Z tego co wyczytałam na wątku, sama sugerowała że pies na zimę powinien zostać przeniesiony do "cieplarnianych" warunków, ale jakoś nikogo to nie wzruszyło...
Sorry, ale coraz więcej hoteli i DT nie ma ochoty współpracować z nawiedzonymi "cioteczkami" z Dogomanii, które tylko siedzą i w klawiaturę klepią.
Nikt nie jeździł do Czarodziejki sprawdzić jak pies się miewa?
Ja na miejscu osób, które dokładały się do pobytu psa w tym hotelu zrobiłabym awanturę nie Czarodziejce a osobie/osobom/fundacji, która to podjęła się "opieki" nad psem - czyt. umieszczenia psa w hotelu nie odwiedzając go nawet.

Link to comment
Share on other sites

No z tego, co na wątku zauważyłam, ona pisała, że to nie są warunki do pielęgnacji tego psa, że dobrze by było go przenieść. Nie bronię go, ale nie rozumiem sytuacji tak generalnie. To tak, jakby stało kilka osób, właściciel bąknął "oj, od tego pożaru łąki się moja stodoła może zająć", potem stodoła by stała w płomieniach i nagle raban "dlaczego właściciel nie zabezpieczył stodoły, dlaczego dał drewnianą?!". No troszkę absurd.

Zaznaczam, ze jej nie bronię, bo nie znam. Nie rozumiem po prostu tak późnej reakcji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maja602']Wydaje mi się, że jeżeli zapewniasz swoim tymczasowiczom godziwe wrunki życia i dbasz o zwierzęta, które masz pod opieką, to chyba nie masz czego się obawiać.

Czy zatem uważacie, że hospicjum było prowadzone "przyzwoicie" i zwierzęta miały tam dobre warunki????

[/QUOTE]

Ale ja się nie obawiam - każdy tymczasowicz jest na takich samych prawach, jak moje osobiste psy, łącznie z leżeniem na kanapie i spaniem ze mną w łóżku, dlatego zawsze jest jeden psiak, maksimum dwa (awaryjnie).
Nie wiem po prostu, czy mi się chce, bo jeżeli coś się komuś nie spodoba, będę miała na gardle stado złaknionych krwi bestii. Po roku tutaj jestem przerażona dogo i rozważam powrót do pomocy zwierzakom tak, jak wcześniej, może na mniejszą skalę ale po swojemu i bez ryzyka linczu.
A jeżeli chodzi o Czarodziejkę, to niestety prawda jest gdzieś pośrodku - winni są ci, którzy umieszczali tam stare, schorowane psiaki znając standard hoteliku i ona sama również. Dysponując sporymi kwotami co miesiąc powinna starać się dostosować (poprawić) warunki, mając świadomość, jakie zwierzaki do niej trafiają. Ale chyba ona i osoby płacące za kocyki na betonie uważały stan rzeczy za wystarczający.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Roszpunka']Ale ja się nie obawiam - każdy tymczasowicz jest na takich samych prawach, jak moje osobiste psy, łącznie z leżeniem na kanapie i spaniem ze mną w łóżku, dlatego zawsze jest jeden psiak, maksimum dwa (awaryjnie).
Nie wiem po prostu, czy mi się chce, bo jeżeli coś się komuś nie spodoba, będę miała na gardle stado złaknionych krwi bestii. Po roku tutaj jestem przerażona dogo i rozważam powrót do pomocy zwierzakom tak, jak wcześniej, może na mniejszą skalę ale po swojemu i bez ryzyka linczu.
A jeżeli chodzi o Czarodziejkę, to niestety prawda jest gdzieś pośrodku - winni są ci, którzy umieszczali tam stare, schorowane psiaki znając standard hoteliku i ona sama również. Dysponując sporymi kwotami co miesiąc powinna starać się dostosować (poprawić) warunki, mając świadomość, jakie zwierzaki do niej trafiają. Ale chyba ona i osoby płacące za kocyki na betonie uważały stan rzeczy za wystarczający.[/QUOTE]

I tu się z Tobą zgadzam. Jeżeli od początku było wiedomo, jakie warunki są w tym "hospicjum" to trzeba było szukać lepszego miejsca. Z drugiej strony, jeżeli się bierze pod opiekę starego, schorowanego psa, to powinno się mieć świadomość, że wymaga on specjalnych warunków. Suchego i ciepłego pomieszczenia przede wszystkim. Przyznać należy, że nawet dla młodych i zdrowych psów warunki w betonowym garażu nie są odpowiednie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Roszpunka']Ale ja się nie obawiam - każdy tymczasowicz jest na takich samych prawach, jak moje osobiste psy, łącznie z leżeniem na kanapie i spaniem ze mną w łóżku, dlatego zawsze jest jeden psiak, maksimum dwa (awaryjnie).
Nie wiem po prostu, czy mi się chce, bo jeżeli coś się komuś nie spodoba, będę miała na gardle stado złaknionych krwi bestii. Po roku tutaj jestem przerażona dogo i rozważam powrót do pomocy zwierzakom tak, jak wcześniej, może na mniejszą skalę ale po swojemu i bez ryzyka linczu.
A jeżeli chodzi o Czarodziejkę, to niestety prawda jest gdzieś pośrodku - winni są ci, którzy umieszczali tam stare, schorowane psiaki znając standard hoteliku i ona sama również. Dysponując sporymi kwotami co miesiąc powinna starać się dostosować (poprawić) warunki, mając świadomość, jakie zwierzaki do niej trafiają. Ale chyba ona i osoby płacące za kocyki na betonie uważały stan rzeczy za wystarczający.[/QUOTE]
O! I to jest sedno sprawy. Lepiej sama bym tego nie ujęła.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Roszpunka']Ale ja się nie obawiam - każdy tymczasowicz jest na takich samych prawach, jak moje osobiste psy, łącznie z leżeniem na kanapie i spaniem ze mną w łóżku, dlatego zawsze jest jeden psiak, maksimum dwa (awaryjnie).
Nie wiem po prostu, czy mi się chce, bo jeżeli coś się komuś nie spodoba, będę miała na gardle stado złaknionych krwi bestii. Po roku tutaj jestem przerażona dogo i rozważam powrót do pomocy zwierzakom tak, jak wcześniej, może na mniejszą skalę ale po swojemu i bez ryzyka linczu.[/QUOTE]
moje tymczasy, a mam ich sporo wszystkie, które chcą właża mi do wyra.
Jeśli nie spia ze mna to ja sie z tym źle czuję.
Natomiast to co napisałaś o swoich obawach ja napisałam wcześniej w temacie owego hospicjum
[quote name='inga.mm']...robienie akcji na fb to wylewanie dziecka z kąpielą.
Komu to posłuży?
Kilku osobom, które beda trzaskały w klawiaturę i sączyły jad.
Ucierpią na tym psy, koty inne zwierzęta, a przede wszystkim inne dt i hotele.
Nasza wiarygodność zarówno jako dogamii jak i hoteli i dt będzie generalnie podważona, szczególnie tych powiązanych z dm.
Ja, będąc bdtem, mam już serdecznie dość afer, które skupiają bez sensu ludzi, zamiast skupiać wokół psów czy innych zwierząt.
Nie dość tego, obawiam się, że jeśli jako dt czy hotel nadepnę komuś na odcisk albo stanie sie jakieś nieszczęście z mojej winy, to zostanę tak samo zaszczuta czy wręcz zlinczowana. Już próbę takiego czegoś odczułam, gdy opublikowałam konieczność oddania do schroniska agresywnego psa.
W ten właśnie sposób dogomania straciła kolejny bdt i to nie dla jednego psa tylko kilku.[/QUOTE]
a żeby było śmieszniej, nikt sie nie przejął, że tracą 4-5 miejsc

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maja602']Słuchajcie a moze ktoś ma miejsce dla Szarika? Cioteczki szukają dla niego domowego hoteliku.[/QUOTE]


...................................................................................................

Kasuję, bo to nie jest watek dla wymienionych osób

Edited by andegawenka
Link to comment
Share on other sites

Nikogo nie pytałam, bo piesek nie jest pod moją opieką i ja nie decyduję. ja tylko ogłaszam i rozklejam wątek. Piesek prawie całe życie przesiedzia małym kojcu. zastał zabrany z interwencji i też będzie w kojcu. Jest bardzo przyjazny. Zaraz podam te nicki na wątku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maja602']
Czy zatem uważacie, że hospicjum było prowadzone "przyzwoicie" i zwierzęta miały tam dobre warunki????
[/QUOTE]
Nie chciałam się w tym temacie wypowiadać w ogóle, ale chyba żartujesz?

Pomijając gdzie byli ludzie, którzy te psy tam zostawiali, to jakim trzeba być człowiekiem by się przyglądać jak pies doprowadzany jest do takiego stanu? Która z tak bojących się o trafienie na ta czy inną czarna listę dałaby radę na to spokojnie patrzeć? Jeśli ja, kiedykolwiek, popadłabym już w taką rutynę, tak bardzo się znieczuliła na cierpienie, że potrafiłabym na to patrzeć, to wręcz chciałabym tu trafić - może to by mnie otrzeźwiło.
Każdy kto miał umierającego tymczasa wie jak to boli, jak nam umiera zwierzak, dla którego mieliśmy być wybawieniem, a my nic nie możemy zrobić :( Człowiek wówczas jest w stanie chodzić na uszach, byle cokolwiek.... do przodku, choć cień nadziei ujrzeć (a i tak pojawiają się wyrzuty sumienia, że za mało, że źle). A spokojne przyglądanie się, bo osoba która jest za psa odpowiada się wypięła - ja sobie tego nie wyobrażam! Wy chyba też, co? Powierzylibyście takiej osobie psa, z czystym sumieniem?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa i flatki']Mam nadzieję, że po aferze z "hospicjum" osoby umieszczające psy w PDT ruszą swoje 4 litery, żeby niespodziewanie sprawdzić warunki za jakie płacą dogomaniacy a czasami sprawdzą, czy psy jeszcze w ogóle żyją ....[/QUOTE]
Tak jak kilku poprzednich aferach... nie zmieni się nic, a każdy kto śmie zarzucić cokolwiek miłosiernym dT i hotelom będzie posądzany o nagonkę <i opluwanie radem:diabloti:>

Edited by zerduszko
Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']Nie chciałam się w tym temacie wypowiadać w ogóle, ale chyba żartujesz?

Pomijając gdzie byli ludzie, którzy te psy tam zostawiali, to jakim trzeba być człowiekiem by się przyglądać jak pies doprowadzany jest do takiego stanu? Która z tak bojących się o trafienie na ta czy inną czarna listę dałaby radę na to spokojnie patrzeć? Jeśli ja, kiedykolwiek, popadłabym już w taką rutynę, tak bardzo się znieczuliła na cierpienie, że potrafiłabym na to patrzeć, to wręcz chciałabym tu trafić - może to by mnie otrzeźwiło.
Każdy kto miał umierającego tymczasa wie jak to boli, jak nam umiera zwierzak, dla którego mieliśmy być wybawieniem, a my nic nie możemy zrobić :( Człowiek wówczas jest w stanie chodzić na uszach, byle cokolwiek.... do przodku, choć cień nadziei ujrzeć (a i tak pojawiają się wyrzuty sumienia, że za mało, że źle). A spokojne przyglądanie się, bo osoba która jest za psa odpowiada się wypięła - ja sobie tego nie wyobrażam! Wy chyba też, co? Powierzylibyście takiej osobie psa, z czystym sumieniem?[/QUOTE]

Zadałam to pytanie osobom, które broniły czarodziejki. Zrozumiałam, że niektórzy uważają, że było OK. Były zniesmaczone tym, że na FB pojawiły się wiadomości.
Bo ja uważam, ze takie sprawy trzeba podawać do wiadomości. Z tego powodu powstał ten wątek.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...