Mieszaniec Golden Retriever-Border Collie

[Erica]

[quote name='evl']A to ciekawe. Suka i pies są rasowe (mają rodowody)? Czy to jest wpadka czy celowe krycie? Jeśli celowe - jaki był cel w tworzeniu kundli? Czy obydwoje rodzice szczeniąt mają wykonane badania na dysplazję?[/QUOTE]

Evl, u mnie w zeszłym roku ktoś celowo skrzyżował Shar Pei i owczarka szkockiego
Voila! - nowa rasa :cool3:

[olopan]

Witam
Dużo tego ale postaram sie o wszystkim napisac. Pewnosci co do dysplazji mojej suczki(golden) to nie mam, rodziców widzialem i oni nie mieli wiem ze to o niczym nie swiadczy co do border collie to na 99% jest wolny od dysplazji, pochodzi z hodowli z norwegii z tego co pamietam i ma mase papiórów ale co to jest dokładnie to sie nie orietuje, goldenka bez rodowodu. Obydwa psy mieszkaja po sasiedzku kazdy w domu z duzym ogrodem wypriowadzane na spacery przy czym na spacerach nie uciekaja od wlasciciela, suczka od szczeniaka bawiła sie własnie z tym collie dlatego jak np brama jest otwart to od razu biegnie do niego... z tego tez wyszły te szczenaiczki i jest to wpadka jednak jak poszukacie troche w google to znajdziecie ze w wielkiej brytanii i usa krzyzuja własnie te rasy i nie jest to zaden niewypał!! tak wygladaja szczeniaki [url]http://www.youtube.com/watch?v=RqTbbgIY9oE[/url] nie ukrywam ze moje wygladaja w 100% identycznie nawet te białem plamki sa w tych samych miejscach. Jutro beda miały równy miesiac.
Co do kojca to golden i collie uwielbiaja przebywac z ludzmi byc w centrum zainteresowania a zamykanie w klatce spewnoscia odbije sie na nich niekorzystnie.
Teraz ide na meczym:d pisac odpisze wieczorem!! pozdrawiam

[zaba14]

jak można zostawić suke w cieczce na dworze? porażka.. :o swoją drogą niekontrolowany pies w cieczce, więc skąd wiesz że ojcem na pewno jest border? sukę mógł pokryć również inny pies.. :) poza tym nie mówiąc o tym że sam masz psa nierasowego to już nie bede pisać o szczeniakach których w ogóle być nie powinno...

[Daga&Maks]

no i tak się kończy niepilnowanie psów :roll:
bo po co pilnować, przecież w schroniskach za mało psów jest. A to że w USA robią takie krzyżówki to nie żadna wymówka. Tam lubią eksperymentować, co nie zawsze kończy się dobrze. A do tego mnóstwo takich mixów siedzi w schroniskach, bo się okazuje że są zupełnie inne niż miały być.
I na początku lipca to za wcześnie na odebranie szczeniąt od matki. Wychodzi że będą mieć 1,5 miesiąca, a szczenię powinno być odłączone od matki dopiero jak ma co najmniej 2 miesiące.

[evel]

[quote name='olopan']Pewnosci co do dysplazji mojej suczki(golden) to nie mam, rodziców widzialem i oni nie mieli wiem ze to o niczym nie swiadczy[/QUOTE]

Twoja suka nie jest goldenem. Jest w typie goldena, bo jeśli nie ma rodowodu to nie ma żadnej gwarancji na jej rasowość. Co za tym idzie - nie powinna być rozmnażana. Nigdy i ani razu, ani dla zdrowia ani dla szczęścia jej to niepotrzebne. Nie można określić "na oko" czy pies ma dysplazję czy nie, bo na dysplazję wykonuje się prześwietlenia i tylko na ich podstawie określa się, czy dany pies ma zmiany dysplastyczne.


[quote name='olopan']z tego tez wyszły te szczenaiczki i jest to wpadka[/QUOTE]

Jak się nie umie suki dopilnować to się ją sterylizuje.

[quote name='olopan']jednak jak poszukacie troche w google to znajdziecie ze w wielkiej brytanii i usa krzyzuja własnie te rasy i nie jest to zaden niewypał!![/QUOTE]

Żartujesz, prawda? Powiedz, że żartujesz. Bo inaczej mamy do czynienia z dumnym i bladym pseudohodowcą, który sobie produkuje szczeniaczki "takie jak w Hameryce!". Ludzie krzyżujący różne rasy mają kalafiory zamiast mózgów, bo takie krzyżowanie jest prawdziwą ruletką - z takich przypadkowych skojarzeń mogą wyrosnąć słodkie, potulne psy, a mogą też wyrosnąć paskudne mieszańce, o szalenie trudnych charakterach. Tylko, że w USA czy WB się z problemowymi psami nie patyczkują - usypiają je bez mrugnięcia okiem. A u nas szansa, że taki pies będzie uciekał i siał zniszczenie a przy okazji płodził dalsze pokolenia jest bardzo wysoka przy tak niskiej świadomości społecznej na temat psów, jaka jest w naszym pięknym kraju. No i niewykluczone, że on czy któryś z jego potomków trafi do schronu.

Jeśli miałbyś za grosz odpowiedzialności, rozdałbyś te szczenięta za darmo a sukę wysterylizował, jeśli nie chcesz jej "ograniczać wolności" nawet podczas cieczki. Coś mi jednak mówi, że tego nie zrobisz (wszak część szczeniąt jest już sprzedana)...

[FLY]

Ja tam nie popieram powoływania na świat mieszańców. Ale plus dla Ciebie że się tu pojawiłeś, że nie bierzesz dużo za maluchy, no i że nie wymyślasz, że to krycie było celowe.
Tylko z tym o borderze bym się nie zgodziła - jeśli miałby masę papierów, to właściciel raczej by się nie zgodził, żeby zdjęcie psa (całkiem charakterystycznego ze względu na brak "maski") umieszczać w ogłoszeniach o sprzedaży kundelków jako zdj ich ojca.

Co do rodziców goldenki-to że ich widziałeś i wyglądali ok, nie znaczy że nie miały dysplazji. no chyba że widziałeś ich papiery, to zwracam honor;)

No i to, że te psy są grzeczne i nie uciekają, nie znaczy że ich dzieci będą takie same. Zwłaszcza, że to miksy naprawdę aktywnych psów!

I ostatnia rzecz, która chyba zrobiła na mnie najgorsze wrażenie. Sam piszesz jakimi rasami są bordery i goldy..że "zamykanie w klatce odbije się na nich niekorzystnie".. i mimo wszystko oddasz malucha założycielce wątku? Nie niepokoi Cie, jak poradzi sobie z tym psem, skoro niebardzo radzi sobie z obecnym? Podejście ma jakie ma?

[olopan]

Hmmm wiedzialem ze beda takie komentarze. Nie ukrywam ze nikt w rodzinie niechciał zeby suczka zaszła w ciaze, ale stało sie tak a nie inaczej i postanowilismy wychowac te pieski a nie dac komus flaszke zeby ju utopił!!!- Co niektórzy nam doradzali. Cena 150 za pieska x 7 bo jednego oddajemy za darmo. wychodzi około 1000 zł, na sama karme wydamy około 480 dodac szczepienie i podwojne odrobaczanie wychodzi ponad 500-600 zł w sumie ponad 1000 czyli na plus nie wyjde bo nie oto mi chodzi i nie jestem zadnym antyhodowca zrozumcie to.

Tylko z tym o borderze bym się nie zgodziła - jeśli miałby masę papierów, to właściciel raczej by się nie zgodził, żeby zdjęcie psa (całkiem charakterystycznego ze względu na brak "maski") umieszczać w ogłoszeniach o sprzedaży kundelków jako zdj ich ojca.
to jest moj sasiad z za płotu który nie ma nic przeciwko temu ze pokazuje jego bordera na allegro.

Co do rodziców goldenki-to że ich widziałeś i wyglądali ok, nie znaczy że nie miały dysplazji. no chyba że widziałeś ich papiery, to zwracam honor

jak juz wczesniej napisalem rodziców widzialem ale nie widzialem dokumentów które wiec pewnosci w nie mam!! nasza suczka naszczescie nic nie ma co bedzie potem to nie wiem ale tak czy siak bede ja kochał:P

I ostatnia rzecz, która chyba zrobiła na mnie najgorsze wrażenie. Sam piszesz jakimi rasami są bordery i goldy..że "zamykanie w klatce odbije się na nich niekorzystnie".. i mimo wszystko oddasz malucha założycielce wątku? Nie niepokoi Cie, jak poradzi sobie z tym psem, skoro niebardzo radzi sobie z obecnym? Podejście ma jakie ma?
z tego co pamietam to to Pani kupiła pieska przez allegro naciskajac kup teraz i zadawała pytania emailem własnie przed tym kiedy trafilem do szpitala i nie mialem okazji odpisywac, pozostali kupujacy dzwonili osobiscie wszystko mi dokładnie opisujac, niektórzy nawet po kilka razy jak sie ich piesek czuje.

jak można zostawić suke w cieczce na dworze? porażka..
widzisz jakos mozna tyle ze ona zawsze biegała po dworze, ale majac babcie z choroba aldshaimera która non-stop krązy jak tupolew nad smolenckiem to o wypadek nie trudno po prostu nie domkneła furtki. Wiadomo nasza wina, wkrótce suczka bedzie wysterylizowana i problem sie skonczy. a border jest ojcem na 110%, Pani weterynarz powiedziala nam ze pieski mozna odlaczyc po 8 tygodniach a nie po 2 miesiacach.

to by było na tyle tej rozprawki, dawac nastepne pytania:d pozdrawiam
aha sorki za bledy ....

[FLY]

hmm następne pytania..

Nie sądzisz że wystawianie szczeniaków na allegro w opcji "kup teraz" jest nieodpowiedzialne - całkowicie pozbawia Cię jakiegokolwiek wpływu na to, do kogo pójdą? Z tego co widzę, w aukcji nie ma słowa o tym, że zastrzegasz możliwość sprawdzenia domu przed wydaniem szczeniaka, ani nic w tym stylu.

co do bordera to się nie zrozumieliśmy. myślałam, że pisząc o jego "masie papierów" -to są jakieś rodowody, karty z wystaw, championaty itp. Wtedy właściciel psa uznając, że jest on ojcem kundli (przez zamieszczenie foty w ogłoszeniach chociażby) naraziłby się na wyrzucenie ze Zwiazku.

a - i wiek wydania 8tyg mi się wydaje odpowiedni. zresztą 8tyg to prawie to samo co 2m-ce więc nie wiem o co chodzi..;)

[Orange Tree]

Kolejny pseuduch z allegro:angryy::angryy:
I kolejny klient napedzajacy biznes :roll:

A filmikiem z youtube z kundelkami w roli glownej- goldeno-collie nie masz sie co szczycic, ewidentnie widac, ze to psy z petshopu..:angryy::crazyeye:
Wielki mi powod do dumy, kopiowac z Amerykanow rozmnazanie kundelkow:roll:

Kiedy w koncu prawo zajmie sie takimi ludzmi jak Olopan i inni psudohodowcy?? Cieszysz sie, ze rozmnozyles kolejne psy, kiedy to w schronach siedzi miliony innych czekajacych na nowe domy badz uspienie??

[AngelsDream]

W USA można także zakupić pierwsze pokolenie po krzyżówce dzikiego wilka i amstaffa - powodzenia w hodowli.

[LadyS]

Psy powinno się odłączać po 12 tygodniach, panie pseudohodowco.

[olopan]

Gdybyscie potrafili czytac ze zrozumieniem to dowiedzielibyscie sie ze nie chciałem zeby nasza suczka byla w ciazy ale stało sie takich przypadków jest wiele, wiec moglem pieski utopic i nie bylo by tematu a znawcy z dogomani mieliby swiety spokoj!

[Erica]

[quote name='olopan'] nie chciałem zeby nasza suczka byla w ciazy ale stało sie takich przypadków jest wiele, wiec moglem pieski utopic[/QUOTE]

A co stalo na przeszkodzie, żeby zrobić sterylkę aborcyjną? Pytam, bo jeśli za niewykonamiem zabiegu stały względy zdrowotne, to zmienia to postać rzeczy ;)

[LadyS]

Sorry, jak się nie chce, zeby suczka była w ciąży, to się ją sterylizuje albo odpowiedzialnie się jej pilnuje, a nie puszcza do ogrodu. A jak suczka zajdzie w ciążę, to się odpowiedzialnie zabiera ją na sterylizację aborcyjną albo usypia szczenięta zaraz po urodzeniu - chcesz szczeniaczki, to jedź do najbliższego schroniska, weź szczeniaki i sprzedawaj, będzie więcej pożytku.

[corrida]

w jakim wieku jest goldenka?

[Afryka]

Skoro szczeniaczki są już na świecie, to nie ma co dywagować nad tym, co należało zrobić wcześniej. Warto poświęcić energię na rowiązanie istniejącego problemu. Jakieś domy muszą się dla tych szczeniąt znaleźć. Olopan, rozmawiaj z osobami, które się zgłoszą do Ciebie po szczenięta i nie oddawaj ich byle komu. To na pewno będą bardzo pieski bardzo energiczne i potrzebujące kontaktu z człowiekiem. Niech nie trafią na łańcuch, albo do kojca. Pytaj o przyszłe warunki, o to czym będą karmione, kto się nimi będzie zajmował, jak właściciele wyobrażają sobie np. wakacje z psem. No i pamiętaj koniecznie o sterylizacji po oddaniu szczeniąt! Moja suka jest wysterylizowana i to jest naprawdę najlepsze rozwiązanie - po pierwsze nie muszę się przejmować cieczką, a po drugie sterylizacja zapobiega wielu groźnym chorobom, takim jak ropomacicze i inne takie.

[Martens]

[quote name='ladySwallow']Psy powinno się odłączać po 12 tygodniach, panie pseudohodowco.[/QUOTE]

Owszem, źle, bardzo źle, że wydarzyła się wpadka, nikt w porę suki nie wysterylizował, co do sprzedawania takich wpadkowych szczeniąt za kasę też można mieć uwagi - ale nie wmawiajcie człowiekowi takich głupot, bo chyba żaden dobry hodowca nie oddaje tak późno szczeniąt do nowego domu - chyba że nikt ich nie chce. Szczeniaki to nie kociaki.
Swoją drogą, czy dogomaniaków, którym raz zdarzyło się nie upilnować suki, też nazywacie pseudohodowcami? Mnóstwo jest na PWP osób, które znajdując szczenną sukę nie decydują się ani na sterylkę aborcyjną, ani na uśpienie miotu - idźdcie pojeździć po nich, bo to podobno takie świadome osoby pomagające zwierzętom, a nie przypadkowy właściciel psa, który nie dopilnował suki i stara się jak najlepiej wybrnąć z sytuacji nie krzywdząc owych psów.
Jeśli szczeniaki faktycznie zostaną odrobaczone, zaszczepione i były dobrze odchowane to 150 zł nawet nie będzie zwrotem kosztów. Raczej nie macie do czynienia z rozmnażaczem dla pieniędzy, tylko osobą, która o hodowli wie niewiele i doszło do wpadki - jeśli faktycznie sukę wysterylizuje, to nie widzę powodu tak gnoić tego człowieka, zwłaszcza, że zalogował się na dogo i odpowiada na pytania, mimo niektórych naprawdę niemiłych komentarzy.
Gdyby ktoś na tym wątku pomyślał o dobru zwierząt, popisalby na spokojnie z tym czlowiekeim, przekonał do sterylizacji suki, wyjaśnił sytuację psów w Polsce, może zaraziłby bakcylem pomagania zwierzętom? A tak tylko zgnoicie faceta (?) i odejdzie z forum z przekonaniem, że siedzą tu same chamskie eko-świry :roll:
Dużo więcej uwag miałabym do potencjalnej "nabywczyni" szczeniaka - założycielki wątku; proponowane przez nią warunki posiadania psa i podejście do tego po prostu powalają na kolana, i mam nadzieję, że szczeniak do niej nie trafi, ani ten, ani żaden inny.

[LadyS]

[B]Martens[/B], dokładnie tak samo "jeżdżę" po dogomaniakach, którzy nie sterylizują aborcyjnie suk, a na innym wątku płaczą, że jest tyle bezdomnych psów - to jest hipokryzja, nie ma miejsca na kompromisy, jeśli chcemy sprawdzić, że zmniejszy się liczba bezdomnych zwierząt. A jeśli już ktoś dopuścił się do posiadania psów - okej, gdyby je oddał, sprawdził domy - okej, wie, że zrobił źle, stara się naprawić błąd. Ale sorry - ktoś, kto sprzedaje psy, nie sprawdza domów, bo wystawia aukcję na allegro Kup teraz - no to co, hoduje? Hoduje. No to pseudohodowca. I to jeszcze nie stara się zapewnić szczeniakom jak najlepszego losu. A to, ze autorka wątku chce pieska i już! tupnęła nóżka i ma być, a poprzedniego psa nie jest w stanie opanować - cóż jej mogę zrobić? Potem znów będzie tragedia, że psy myśliwy zastrzelił albo psy się na kogoś rzuciły - i będzie to wina psów, a nie nie myślącej właścicielki, która nie potrafi wychować jednego psa, a bierze drugiego.

Edit: A czy nie zauważyłaś, że jazdy zaczęły się w momencie, kiedy pana nie było na wątku? Czy to już pominęłaś? I że dla właściciela szczeniaków to nie jest problem, że powstała taka mieszanka, bo przecież w Ameryce też tak robią....

[Martens]

Kiedy się odezwał, zrobiło się znacznie weselej :evil_lol: Nagle wszyscy zapomnieli o założycielce wątku (która już dawno chyba zlękła się i uciekła) i wszystkie gromy poszły na właściciela suki.

To co, napisał - że takie miksy robią w Ameryce, nie było dobrym argumentem, biorąc pod uwagę jakie są efekty takich eksperymentów i gdzie one często kończą - ale w tym przypadku nie było to celowe krycie, moim zdaniem. Bierzcie pod uwagę, że prawdopodobnie jest to laik, który o zasadach panujących na dogo nie ma pojęcia. Oddawanie szczeniąt z wpadki całkowicie za darmo jest zwyczajem dogomaniackim, a nie ogólnopolskim i moim zdaniem kontrowersyjnym. Wiele osób myśli inaczej - i uważają, że jeśli ktoś zapłaci 100 czy 150 zł za takiego miksa, wcześniej po pierwsze zastanowi się bardziej niż gdyby miał go wziąć za darmo, no i (niestety) biorąc pod uwagę polskie realia taki pies może być potem w oczach opiekuna więcej wart... A 100 zł za dobrze odchowanego szczeniaka to nawet nie starczy na zwrot kosztów - więc nadal nie uważam, że to pseudohodowla, tylko po prostu nieodpowiedzialne rozmnożenie suki z dużymi rokowaniami na uświadomienie właściciela, i tyle.

[LadyS]

Ja nie byłabym w stanie brać pieniędzy za swojego przyjaciela - a każdy pies, którego mam pod opieką, się nim staje. Ludzi o wiele bardziej, niż pieniądze, do myślenia zmusza wzmianka o umowie adopcyjnej - wtedy odpada większość osób nieodpowiedzialnych. No i wizyty przed i po adopcji - wolę zrobić to, niż sprzedać psa.

[Martens]

[quote name='ladySwallow']Ja nie byłabym w stanie brać pieniędzy za swojego przyjaciela - a każdy pies, którego mam pod opieką, się nim staje. Ludzi o wiele bardziej, niż pieniądze, do myślenia zmusza wzmianka o umowie adopcyjnej - wtedy odpada większość osób nieodpowiedzialnych. No i wizyty przed i po adopcji - wolę zrobić to, niż sprzedać psa.[/QUOTE]

Widzisz, Ty myślisz tak. Natomiast nasz rozmowca mógl nie wpaść na pomysł sortowania chętnych poprzez wzmianki o umowie adopcyjnej, bo zwyczajnie nie siedzi w temacie. Załatwia sprawę najlepiej jak umie biorąc też na pewno pod uwagę dobro psów - bo gdyby nie brał, pewnie dawno w ogóle nie byłoby ich na świecie i to na pewno nie za sprawą humanitarnej eutanazji. Skoro już wszedł na dogo, można by mu wiele uświadomić. Ale jak to na tym forum - lepiej zdeptać, zgnoić, nazwać pseudohodowcą, wytknąć niegrzecznie nieodpowiedzialność, tłuczenie kasy na szczeniakach, plus kilka wydumanych zarzutów; nie no naprawdę działanie na korzyść psów, że hoho :roll:

[LadyS]

Martens, no to co, powinnam powiedzieć "ojej, będą szczeniaczki, jaki Ty jesteś biedny, że Twoja głupia suka zaszła w ciążę, ale jak dobrze, że sprzedajesz te pieski, pomimo że nie sprawdzasz, gdzie trafią"? TO jest dopiero hipokryzja

[Martens]

[quote name='ladySwallow']Martens, no to co, powinnam powiedzieć "ojej, będą szczeniaczki, jaki Ty jesteś biedny, że Twoja głupia suka zaszła w ciążę, ale jak dobrze, że sprzedajesz te pieski, pomimo że nie sprawdzasz, gdzie trafią"? TO jest dopiero hipokryzja[/QUOTE]

To nie jest hipokryzja, tylko wpadanie w skrajność.
Jak się nie wie co napisać i widzi tylko dwie możliwości - zgnoić, albo wychwalić i pożałować, a na spokojne tłumaczenie brak już cierpliwości, to może lepiej po prostu się wstrzymać od pisania...? :roll:

Owszem, gdyby każdy napisał w poście "rozmnażanie bez potrzeby jest złe, źle że nie wysterylizowaliście suki, skoro jest taka sytuacja z babcią, teraz powinniście sprawdzić domy, bla bla bla" - ok, kazdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Ale w momencie kiedy ludzie zamiast zaproponować cokolwiek mądrego na już zaistniała sytuację, wytłumaczyć dlaczego sądzą tak a nie inaczej, zaczynają pojazd jeden przez drugiego, z coraz bardziej wyciągniętymi z kosmosu argumentami, od hodowanych w Stanach krzyżówek astów z wilkami, po wyssany z palca pomysł możliwości oddawania szczeniąt po ukończeniu 12 tygodni, to zaczynam się zastanawiać po co tu są - żeby zrobić coś dobrego dla psów, podzielić się wiedzą, czy po prostu wyżyć frustracje za ogół psiego cierpienia, bez pożytku dla kogokolwiek, poza zrażeniem kolejnej osoby do tego forum - które i tak w internecie ma już "niezła" opinię...

[Nayantara]

Ej! Każdy z nas ma swoje poglądy, ale uważam, że zdecydowanie bardziej pożyteczne byłoby NAJPIERW uświadomienie właściciela goldenki jak powinien postąpić, komu wydawać psa a komu nie etc., żeby najpierw załatwić sprawę dobra psów a PÓŹNIEJ rozpocząć kłótnie gnojenie każdego i wyrażanie swoich poglądów w taki a nie inny sposób. Może zbierzmy wszystkie porady do kupy w grzeczny i spokojny sposób a nie między bluzgami a dopiero potem wróćmy do "Wymiany poglądów" którą tak zaciekle prowadzicie.

Na całkowitym marginesie zgadzam się z Martens.

[Equus]

[QUOTE]albo usypia szczenięta zaraz po urodzeniu[/QUOTE]
Hmmm... dziwne podejście, że niby jak usypiasz psa zaraz po urodzeniu to jest ok, a jak trochę po to już źle? To tak na wsiach twierdzili, że ślepe to nie czują - można zakopać żywcem albo utopić:angryy: Sorry, ale jak się już pieski pojawiły na świecie to trzeba im szukać dobrych domów...