Jump to content
Dogomania

Zuzu, Raven, Hunter i koty plus inne potwory. Zapraszamy


Recommended Posts

Posted

[quote name='panbazyl']a coś Ty taka regulaminowa, co? :lying::cooldevi:[/QUOTE]

Irytuje mnie śmiecenie po prostu.

[quote name='Vectra']nie odbieraj mi tej frajdy :modla:

tu są FB , tu jest jeden wielki off , a a_nusia nie chce wpaść do mojego fotobloga :placz:
a tam dopiero by miała kopalnie wiedzy do swoich wywodów ;)[/QUOTE]

No to spiknijcie się na Pw. Albo wątek dyskusyjny załóżcie, a nie pieprzycie durnoty w każdej galerii :roll:

  • Replies 8.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='ladySwallow']
No to spiknijcie się na Pw. Albo wątek dyskusyjny załóżcie, a nie pieprzycie durnoty w każdej galerii :roll:[/QUOTE]
więcej poczucia humoru i luzu :)
ale ok , już milknę, niech będzie na poważnie ... wszak foto blogi to poważny dział ;)

Posted

[quote name='ladySwallow']Irytuje mnie śmiecenie po prostu.



[/QUOTE]
zgadzam się z Tobą :)
Ale czasem ktoś po prostu tak prowokuje, że aż ciężko "olać"....

Posted

[quote name='Vectra']więcej poczucia humoru i luzu :)
ale ok , już milknę, niech będzie na poważnie ... wszak foto blogi to poważny dział ;)[/QUOTE]
łe che che :)
Byle nie śpiewajmy marsza żałobnego, bo to już zbyt poważnie.

Posted

[quote name='Vectra']więcej poczucia humoru i luzu :)
ale ok , już milknę, niech będzie na poważnie ... wszak foto blogi to poważny dział ;)[/QUOTE]

Nie ma być na poważnie, ale ja wchodząc do galerii Zu mam ochote czytać o Zu, a nie o Waszych sporach i przekrzykiwaniach.

[quote name='panbazyl']zgadzam się z Tobą :)
Ale czasem ktoś po prostu tak prowokuje, że aż ciężko "olać"....[/QUOTE]

Sorry, w tej chwili obie dziewczyny są na tym samym poziomie.

[quote name='panbazyl']łe che che :)
Byle nie śpiewajmy marsza żałobnego, bo to już zbyt poważnie.[/QUOTE]

:roll:

Posted

"Sznaucerek" dalej dzielnie biega z nami na spacery w pola, mimo tego, że Zu go gnębi, pilnuje się skubany lepiej niż Zu :roll: Może ktoś chce wypierdka, podeślę... To piesek-widmo, nikt nie wie, czyj on :roll:

Posted

[quote name='evel']"Sznaucerek" dalej dzielnie biega z nami na spacery w pola, mimo tego, że Zu go gnębi, pilnuje się skubany lepiej niż Zu :roll: Może ktoś chce wypierdka, podeślę... To piesek-widmo, nikt nie wie, czyj on :roll:[/QUOTE]

teraz juz Twój:cool3:

Posted

[quote name='motyleqq']teraz juz Twój:cool3:[/QUOTE]

A weź, pytałam rodzicielki czy chce sznaucerka, ale jej wypowiedź chyba nie nadaje się do publikacji :evil_lol: Durnowaty ten piesek troszkę, jajka źle mu na mózg oddziałują :lol:

Posted

moi znajomi na wsi też mają takiego sąsiedzkiego pieska. Niby piesek ma "właścicieli" ale mieszka u tych moich znajomych, jeść też do nich przychodzi.... W podziękowaniu znosi im własnopyskowo upolowane kury....

Posted

[quote name='sacred PIRANHA']u mojego Ajusia się tak zrobiło...wycięłam jajka i została pustka!!![/QUOTE]

To samo czeka za 3 tygodnie Bogusława , jeszcze podpowiem by mu struny głosowe podcięli :evil_lol:

Posted

[quote name='Vectra']To samo czeka za 3 tygodnie Bogusława , jeszcze podpowiem by mu struny głosowe podcięli :evil_lol:[/QUOTE]
oj tam, bedzie tylko cieniej piszczał. (choć mojej Piranii glos się nie zmienil)

Posted

[quote name='panbazyl']oj tam, bedzie tylko cieniej piszczał. (choć mojej Piranii glos się nie zmienil)[/QUOTE]

nie da się już cieniej :mdleje: on ma głosik , jak przeciągnięty styropian o szybę :diabloti:

Posted

[quote name='Vectra']nie da się już cieniej :mdleje: on ma głosik , jak przeciągnięty styropian o szybę :diabloti:[/QUOTE]
o kuźwa.... to tylko stopery w uszy - choć pewnie i tak niewiele pomogą....

Posted

[quote name='evel']A weź, pytałam rodzicielki czy chce sznaucerka, ale jej wypowiedź chyba nie nadaje się do publikacji :evil_lol: Durnowaty ten piesek troszkę, jajka źle mu na mózg oddziałują :lol:[/QUOTE]
Jak wspominam o trzecim psie też mamuśka od razu ma dużo do powiedzenia :evil_lol:. Jeden taki z jajkami zamiast mózgu Shinę napastował przez godzinę drogi do domu, był czyjś chyba ale zaniedbany, na szczęście znalazł nowy dom w okolicy i ludzie o głupotach nie dają mu myśleć bo jak się nakręca to zaczynają np z nim biegać :lol:.

To nie wiecie że po kastracji głos się psu zmienia na "pedalski"? cokolwiek to by miało znaczyć :p
[COLOR=yellow] [/COLOR][SIZE=1][COLOR=yellow](nie moje słowa, żeby nie było)[/COLOR][/SIZE]

Posted

Mój pers
[*] po kastracji glos mial jeszcze bardziej "ze studni" niz przed zabiegiem (z powodu jego głosu przypominajacego ryk rannego lwa po wsi krążyly opowieści o tym jakiego mam strasznie niebezpiecznego kota :diabloti: )

Posted

Czasem mam wrażenie, że mój cudowny pies zamienił się mózgami z lemingiem czy innym stworem, co nie grzeszy wysokim IQ :cool1: Dzisiaj Zu postanowiła urządzić sobie polowanie na... skowronki. Była oburzona, jak ptaszki śmiały odlatywać, stała, gapiąc się w niebo, z durną miną. Po powrocie do domu uznała za to, że jest taaaka zmęczonaaaa...

D jak dekiel :diabloti:
[img]http://desmond.imageshack.us/Himg705/scaled.php?server=705&filename=sdc11410r.jpg&res=medium[/img]


W ogóle wczoraj zważyłam psa i zrobiłam tak: :crazyeye: Otóż Zu waży 11kg (!!!), co ciekawe, "na dotyk" jest laska jak rzadko, żebra bardzo dobrze wyczuwalne mimo zimowego jeszcze futra, od dołu wręcz wystające lekko. Wychodzi na to, że codzienne sesje piłeczkowania chyba dają jakiś rezultat. Szok... Chyba ją zważę u weta jeszcze :eviltong:

Posted

Ooo, to ona waży coś koło tego, co Misiek, a byłam przekonana, że jest od niego mniejsza :)
Poza tym śpi w Miśka ulubionej pozycji ;)

Posted

Padnięty pies ;) A to Luka waży 12 kg, też myślałam, że będzie znacznie cięższa niż Zu ;) Ale Luka postanowiła nie jeść ostatnio i trzeba w nią wmuszać karmę z wątróbką czy z kurczakiem ... :roll: więc pewnie jeszcze chudsza jest. Ma budowę parówkowatą i tego nie widać, ale żebra jej czuć bardzo.
Z ptakami to gratuluję Zu inteligencji ;) Chociaż mnie to średnio bawi - żartowałam sobie z polowań Chibi na kosy aż mi jednego nie przyniosła i nie połknęła żywcem...

Posted

To wy macie szczypiorki, nie psy ;)...
Ja postanowiłam "zeszczypiorkować" Birmę [i siebie również, ale gorzej mi idzie ;)] po ziemie, bo kudłata mi już 20 kg przekroczyła! Już ja nam przykleję pępki do krzyża, a co.....

Posted

dobra, ja sie nie odzywam z moimi labiszonami....

a co do ptaków - moje znoszą mi (mam nadzieję, ze już w czasie przeszlym) kury i raz złapały gołębia.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...