monika15 Posted April 24, 2011 Share Posted April 24, 2011 Ja dla mojego psa jakieś 2,5 roku temu kupiłam Flexi Compact 3 [URL]http://petcarelive.com/img/Pet_Supplies/flexi-compact-3-large-black-all-bel.jpg[/URL] Może wspaniale się nie prezentuje, ale wytrzymała to ona jest :) Smycz kilka razy poturlała się za moim psem po betonie i po takich wypadkach tylko obudowa się porysowała. W zoologicznym kupiłam ją za 70 zł, ale patrząc na smycze, które mooje koleżanki kupowały za grosze i wytrzymywały góra 3 miesiące to opłacało się;) Taśma nie ukrywam, że śmierdzi (a po deszczu to aż boję się jej rozwinąć), ale czasem się ruszę i ją "wypiorę" ;) Niestety jest ciężka:roll: Ogólnie rzecz biorąc, dla silnego psa jest ok;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted April 24, 2011 Share Posted April 24, 2011 [quote name='monika15']Taśma nie ukrywam, że śmierdzi ([B]a po deszczu to aż boję się jej rozwinąć[/B]), ale czasem się ruszę i ją "wypiorę" ;) Niestety jest ciężka:roll: Ogólnie rzecz biorąc, dla silnego psa jest ok;)[/QUOTE] ale to wlasnie po deszczu tasme nalezy rozwinac i zostawic az wyschnie:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkomanka Posted April 24, 2011 Share Posted April 24, 2011 moja taśmówka nigdy nie była rozwijana i suszona ani po intensywnym deszczu ani po przeciagnięciu jej po kałużach i błocie chociaż po tym zdarzeniu została wyprana i nie śmierdzi:p:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konwalia62 Posted April 24, 2011 Share Posted April 24, 2011 Moja tak samo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasi i Lena Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 Rozkręcał ktoś z was może smycz typu flexi (z promocji peedigre) da to się później poskładać do kupy czy nie ma sensu się bawić i odrazu wyrzucić do kosza? Smycz mi wylądowała w błotnistej kałuży i przydało by się ją wyczyścić od środka bo się zacinać zaczęła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 tych smyczy nie należy rozkręcać, to ponoć niebezpieczne, bo można oberwać jakąś sprężyną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasi i Lena Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 [quote name='motyleqq']tych smyczy nie należy rozkręcać, to ponoć niebezpieczne, bo można oberwać jakąś sprężyną[/QUOTE] Dzięki, czyli się bawić nie będę. Choć przyznam że mi jej trochę szkoda, niby zwykły promocyjny bubel ale lubiłam tą smycz. Edit: zapomniałam się pochwalić że od kilku dni mamy smycz flexi compact 2 taśmę niebieską, odkupioną używaną. To nasza pierwsza flexi i muszę przyznać że mechanizm o niebo lepszy od tej promocyjnej peedigre- pocieszam się że dobrze że to nie flexi wylądowała w kałuży. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biszat Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 Ja sam uzywalem wczesniej z innym psiakiem automatu - sprawowal sie bardzo dobrze. Dla naszego kundelka kupilem zwykla smych , ale bede zmianila na automata. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta_Ares Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 [quote name='motyleqq']tych smyczy nie należy rozkręcać, to ponoć niebezpieczne, bo można oberwać jakąś sprężyną[/QUOTE] ja rozkręcałam, a dokładniej moj Tzt juz 2-3 smycze do czyszczenia i nic sie nie stalo, po wyczyszczeniu pozkręcał i smycze dalej służą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasi i Lena Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 [quote name='Marta_Ares']ja rozkręcałam, a dokładniej moj Tzt juz 2-3 smycze do czyszczenia i nic sie nie stalo, po wyczyszczeniu pozkręcał i smycze dalej służą[/QUOTE] To na wszelki wypadek TZta poproszę o rozkręcenie najwyżej on dostanie sprężyną :);) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 [quote name='Marta_Ares']ja rozkręcałam, a dokładniej moj Tzt juz 2-3 smycze do czyszczenia i nic sie nie stalo, po wyczyszczeniu pozkręcał i smycze dalej służą[/QUOTE] to miał szczęście, w instrukcji jest wyraźnie napisane, by tego nie robić... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta_Ares Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 z instrukcji to ja raczej nigdy nie korzystam :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konwalia62 Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 [quote name='motyleqq']to miał szczęście, w instrukcji jest wyraźnie napisane, by tego nie robić... ;)[/QUOTE] Przecież każdy producent tak musi napisać - po pierwsze, by nie brać odpowiedzialności za to, co sie moze stać; po drugie - by wiecej ludzi kupiło nowe smycze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 no jasne, ale to też znaczy, że takie ryzyko istnieje, a oberwanie sprężyną w oko jest naprawdę niebezpieczne. ja tam swojemu facetowi nie dałam rozkręcać, wywaliłam po prostu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasi i Lena Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 Moja smycz na razie się suszy, wyprałam taśmę, ale korci mnie żeby ją jednak rozkręcić. Zobacze czy będzie działać ja wyschnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 [quote name='Kasi i Lena']To na wszelki wypadek TZta poproszę o rozkręcenie najwyżej on dostanie sprężyną :);)[/QUOTE] Wygląda na to, że jesteście przynajmniej z 10 lat po ślubie ;) :). Mój tato też kiedyś rozkręcił flexi i nie odnotował uszczerbku na zdrowiu ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasi i Lena Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 [quote name='toyota']Wygląda na to, że jesteście przynajmniej z 10 lat po ślubie ;) :). Mój tato też kiedyś rozkręcił flexi i nie odnotował uszczerbku na zdrowiu ;).[/QUOTE] Nie no aż tak źle mu nie życze;). Ale zastanawiam się czy mu powiedzieć że jest ryzyko że dostanie tą sprężyną:diabloti: jeszcze się wystraszy i nie rozkręci;) A tak na poważnie w tej smyczy sprężyna jest bardzo słaba, jak mam teraz porównanie z flexi widze że to straszny bubel. Na tej smyczy chodzi tylko moja mniejsza sunia, która nie ciągnie i zrywów nie ma. Wiekszej kupiłam flexi i jak na razie jestem pozytywnie zaskoczona zachowaniem Fifki na tego typu smyczy. (Miałam duże wątpliwości czy kupić ją bo suka mimo długiego przyuczania potrafi ciągnąć na zwykłej smyczy.) Na flexi jak na razie chodzi rewelacyjnie, tak jak i na zwykłej lince teningowej bez problemu panuje nad nią głosem. Linka była fajna ale przy dwóch psach strasznie mi się plątała. Teraz dziewczyny mają więcej swobody w miejscach w których nie można spuścić ich ze smyczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 mam 2 flexi-jedna taśma do 25 kg z powodzeniem utrzymuje niezbyt ciagnacego psa o wadze 40 kilo,druga -linka 8m-niby jest napisane że do 30 kg a utrzymuje psa o wadze 62 kg,który potrafi szarpnąć,także goraco polecam te smycze i tę firmę.zaznaczam że taśma do 25 kg 5-cio metrowa jest juz u mnie 4 lata,bez żadnego szwanku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 [quote name='toyota']Wygląda na to, że jesteście przynajmniej z 10 lat po ślubie ;) :).[/QUOTE] no tak, ja ślubu jeszcze nie wzięłam, to się martwię o chłopa :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stroosia83 Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 Nie czytałam wcześniejszych postów, więc nie wiem, czy pytanie już nie padło , ale czy smycz automatyczna wytrzyma szarpnięcie psa o wadze 37 kg (pitbull) i czy ktoś mając psa tej rasy korzysta z tego rodzaju smyczy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konwalia62 Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 Kup flexi maxi do 50kg, to wytrzyma na pewno. Wg producenta siła zrywu jest podobno ok. 600kG - znajoma znająca niemiecki wyczytała to kiedyś na ich stronie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hecia13 Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 Flexi 8m do 50kg utrzymywała bez problemu 30kg boksera, który latał w kółko na maksymalnie rozciągniętej taśmie (opierał się całym ciężarem w pełnym galopie - był niewidomy). Teraz służy drugiemu bokserowi (25 kg, ale szarpie okropnie). Szarpanie można złagodzić amortyzatorem, nie wyrywa rąk a i smycz jest mniej obciążana. Drugi pies, bokserka 26kg, ale spokojna, chodzi na flexi lince 5m do 50 kg, też z amortyzatorem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 [quote name='konwalia62']Kup flexi maxi do 50kg, to wytrzyma na pewno. Wg producenta siła zrywu jest podobno ok. 600kG - znajoma znająca niemiecki wyczytała to kiedyś na ich stronie[/QUOTE] Bzdurne. Moją zerwała delikatna sunia 25kg w szaleńszym biegu. ;) Co dopiero pit. Ja bym wzięła dla Pita flexi giant, jest ogromna i ciężka ale ma 8m taśmę i mechanizm na 70 czy 80 kg. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 A ja dla zrywnej i b. silnej 40 kg suki uzywam linki do 50 kg. Nie wyobrazam sobie nosic kloca giant Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 [quote name='Agnes']A ja dla zrywnej i b. silnej 40 kg suki uzywam linki do 50 kg. Nie wyobrazam sobie nosic kloca giant[/QUOTE] Bardzo silna 40kg suka to nie pit. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.