vege*

Szyszka ja ci coś powiem. Sama mam sunię ze wsi, wziętą 8 lat temu właśnie od takich osób. Mimo, że w szkolenie jej włożyłam ogromne pokłady cierpliwości, wysiłku i konsekwencji jak i tony smaczków, pozytywnego szkolenia itd, to mój pies nadal potrafi zachować się agresywnie do jakiegoś psa, czasami do obcych ludzi, straszliwie boi się odkurzacza, a była do niego przyzwyczajana, ma trochę naturę kota przez co na spacerze zazwyczaj robi co chce jak ma zły dzień. Nie mówię, że tak może być u ciebie, ale chcę cię uświadomić (i nie tylko ja), że pies nie musi akceptować twoich dzieci mimo, że będzie z nimi mieszkał, pierwszy atak może go tak przestraszyć, że do końca życia może reagować na ataki ucieczką, albo agresją. Tak była, charakteru psa nigdy nie przewidzisz biorąc kundelka. Dodam, że moja sunia została wysterylizowana jak miała 3 lata, była dobrze socjalizowana, zabierana na urlopy ze mną i rodziną jak gdzieś jechaliśmy, jednak pewnych jej cech nie dało się przeskoczyć.

Dokładnie tak :D

Hahaha świetna rozmowa :D Ale fakt, nazwisko masz fajne :D

Cześć :D Mam tylko jedno :P    

Półkółka zdecydowanie ;)

Wszystkie są śliczne, ale najbardziej mnie urzekły zeberki i ta ostatnia :D

Czasami u kuzyna rozpoznawałam płacz, bo akurat wiedziałam, że w tym konkretnym momencie jest wymuszony bo strasznie lubił jak się go na rękach nosi, a ja go wtedy odłożyłam do nosidełka :P ale jak chciał coś innego to za nic nie wiedziałam czego chce :p 

Właśnie, znaleźć teraz odpowiedniego faceta na męża to jest wyzwanie haha :D   Ja też lubię na kilka godzin, a jak nie daj boże zaczyna płakać to ja jak zwykle nie wiem co chce i nie wiem co wtedy robić hahaha :D

Gops przepiękny kolor polaru, świetnie wygląda na białasie :D 

Mam pytanie, co czego służy te kółko w rączce od smyczy, jak ma np gops w tej linowej? jak chce się np. przypiąć psa obok nas a nie chce nam się trzymać smyczy? Dobrze myślę czy ma jakieś fajniejsze zastosowanie? :D

Ja baaardzo przyłożyłam uwagę do grzecznego chodzenia na smyczy i jej nienapinania, ale za to zwaliłam przywołanie :p  To nie tylko moja wina, ale i Nuki. Od małego była taka, że wolała chodzić swoimi drogami, nie za bardzo chciała z człowiekiem pracować, ot taki typowy wiejski burek :p  

Przerób na dwie obroże :D

Serio serio tyle waży ;) Tą wagę ma już od dobrych 2 lat, to taki mały kloc jest  :P

O widzę, że rozmowa o wielkopsach mnie ominęła :p    Moja przyjaciółka ma 70 kg niufa, który ma 83 cm w kłębie, sama mierzy 162 cm i zawrotne 46 kg żywej wagi. Sięga jej głową do żeber :D

Collars Craft Studio