Ulka18 Posted December 5, 2009 Share Posted December 5, 2009 Trzeba miec mocna wiare w to, ze uda nam sie wyadoptowac Jarusia, co innego nam zostaje.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted December 6, 2009 Share Posted December 6, 2009 Malutki, kudłaty i do przytulanie się nadaje, czego więcej trzeba ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted December 6, 2009 Share Posted December 6, 2009 jak to,nie wiesz? żeby był rasowy, młody, nie gryzł butów, nie targał gazet, nie szczekał jak zostaje sam, nie piszczał, sikał tylko na zewnątrz, i żeby za dużo sierści w domu nie gubił.... i żeby sam sie wyprowadzał... nie mów Kaska, ze nie wiedziałaś... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted December 6, 2009 Share Posted December 6, 2009 ech... niestety takie są teraz oczekiwania :( Ale jeszcze parę normalnych i dobrych ludzi jest na świecie i właśnie takich super ludzi dla Jarusia potrzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted December 6, 2009 Share Posted December 6, 2009 no własnie...młody!Dzis byłysmy w Orzechowcach,gdzie bufon jeden przywiózł małego malamutka,bo mu został z rozmnózku...I mówi: bo tu takie stare,a ten ładny i młody.Na co rozdarłam ryja,ze mam nadzieje,ze rodzina go tak samo potraktuje jak bedzie stary.próbował gadac,ze takiego sie wychowa,nauczy,a starego nie.Powiedziałam,ze i starego sie nauczy przy własciwym podejsciu,bo on na pewno nie ,ani młodego ,ani starego.Zaproponowałam allegro,ogłoszenia.Postał i odjechał.Moze nie porzuci w lesie,bo to jakby jego...Ale telepie mnie do teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted December 6, 2009 Share Posted December 6, 2009 Halcia, brawo, wyobrazam sobie Ciebie w tej sytuacji, super, ze tak zrobilas. Ja mam nadzieje, ze Jarus taki domek znajdzie, jak nasza Punia po wielu latach. [URL=http://img705.imageshack.us/i/pict0030c.jpg/][IMG]http://img705.imageshack.us/img705/9022/pict0030c.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted December 6, 2009 Share Posted December 6, 2009 Cudnosci w domku.A w Orzeszkach zanim pracownica podeszła to gosc wolał odjechac,wyglad dygnitarza ,a sian i gówno we łbie.Jaruniu,obys ty kiedys trafił madrych kochajacych ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipki Posted December 6, 2009 Share Posted December 6, 2009 Też myślę ,że Jaruś w końcu znajdzie swoich ludzi . Murko wysłałam w piątek przekaz, przepraszam za opóźnienie, ale ostatnio mieliśmy urwanie głowy ze wszystkim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted December 7, 2009 Share Posted December 7, 2009 gdzieś ten domeczek na Jarusia na pewno czeka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted December 7, 2009 Share Posted December 7, 2009 Normalnie plaża z tymi adopcjami, czy ci tzw. normalni ludzie mysla tylko o jedzeniu i przyjemnosciach swiatecznych? A gdzie dobre uczynki? Upps... zapomnialam, ze to nie kraj protestancki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted December 7, 2009 Share Posted December 7, 2009 Nie wiem,czy to pogoda tak na ludzi wpływa,czy juz zapsieni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piromanka Posted December 7, 2009 Share Posted December 7, 2009 Szukamy osoby do przeprowadzenie wizyty przedadopcyjnej w [B]Dębicy[/B]. Dla Dżekusia: [url]http://www.dogomania.pl/threads/143197-DA-eki-z-pseudohodowli-szuka-wspaniaA-ego-domku-Schronisko-IA-awa/page27[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted December 7, 2009 Share Posted December 7, 2009 Poproście Ulkę, zaraz do niej napiszę albo sama tu wpadnie jak co dzień ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted December 7, 2009 Share Posted December 7, 2009 O mateńko dopiero zdjęcie Puni zobaczyłam, na żywo dwa razy grubsza Melczanka ;) a jest taka przekochana, że niepojęte :) Nie dała się odpiąć ze smyczy tylko na mnie wskakiwała i patrzyła w strone trawki i chciała biegać cały czas :) Dla zainteresowanych ;) to co zostawiła na trawie przekraczało dwukrotnie conajmniej wielkośc tego co robi mój duży malamut:crazyeye: Jarusiu Tobie tez taki domek wyśniony poszukamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted December 8, 2009 Share Posted December 8, 2009 Jak ktoś normalny - to zapsiony, a jak nie ma psa, to czasami aż strach mu zwierzaczka wydawać... Takie czasy... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted December 8, 2009 Share Posted December 8, 2009 Odnosnie tego na trawie....Filip zostawia 4-5 razy,a je dwa i wg mnie tego zjedzonego jest mniej!Jarusiu,ogromny zastój,az dołujacy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted December 9, 2009 Share Posted December 9, 2009 Podrzucam Jarusia na pierwszą!!! Super domek dla kudłacza potrzebny!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted December 9, 2009 Share Posted December 9, 2009 No to Filip też ma przerób ;) Jarusiu coś u kolegów rusza, może u Ciebie też zacznie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted December 10, 2009 Share Posted December 10, 2009 Kudłaty, śliczny szuka domku!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted December 10, 2009 Share Posted December 10, 2009 Jarus podbuduj nas dobrym domkiem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted December 10, 2009 Author Share Posted December 10, 2009 Jaruś ostatnio zmienił się nie do poznania. Biega, bryka, BAWI SIE ZABAWKAMI jak mały szczeniak! Ludzi wita tak, że mało mu się ogon nie urwie. Jest co prawda nadal bardzo płochliwy i łatwo go wystraszyć, ale porównania z tym co było na początku nie ma. Poza tym Jaruś podchodzi zawołany, wychodzi i wchodzi sam do domu. Jest taki trochę grandus, czasem coś spsoci, coś rozgryzie, często wyciąga wszystkie kocyki z budki... Ostatnio ściągnął i ponadgryzał wiszące i suszące się ubrania :mad: Pewnie gdyby Jaruś miał ludzi tylko dla siebie, którzy poświęcaliby mu więcej czasu to nie miałby czasu na psoty :p [IMG]http://img209.imageshack.us/img209/7642/23790431.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted December 10, 2009 Share Posted December 10, 2009 Ale słodkie niewiniątko:) Jak kot ze Shreka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted December 10, 2009 Share Posted December 10, 2009 [QUOTE] Biega, bryka, BAWI SIE ZABAWKAMI jak mały szczeniak![/QUOTE] To ten sam Jarus co z budy w schronisku nie wychodzil??? Niesamowita odmiana. I to radosne witanie ludzi :wow: Jarusiowi by sie dom u jakis wczesniejszych emerytow przydal, zeby ktos byl zawsze w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted December 10, 2009 Share Posted December 10, 2009 Oj tak. Taki spokojny domek i własny ludź na pewno byłby bardzo wskazany dla Jarcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted December 10, 2009 Share Posted December 10, 2009 Ale śliczny teraz misio a taki był bojący, Jarusiu do domku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.