malawaszka Posted December 7, 2008 Author Share Posted December 7, 2008 [quote name='Vectra'] a ta co Pepe diagnozowała , nie ma jakiegoś weta co się by tym zajął ?[/quote] co???? najchętniej bym z nią do Wrocławia pojechała, ale to znowu kasa kasa kasa :placz: łeb mi już paruje od informacji jakie przyjęłam... Doginka to nie jest do wyleczenia - to jest do zaleczenia i jako takiego zahamowania, żeby psu żyło się lepiej - teraz już wiem, ze ten jej wilczy apetyt był jednak chorobliwy bo to też z tą chorobą związane :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 7, 2008 Share Posted December 7, 2008 no kurde , zdiagnozowała ci psa i co dalej ? nie zaleciła terapii ? nie przepisała leków ? albo czegoś nie kumam :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doginka Posted December 7, 2008 Share Posted December 7, 2008 Czy tylko USG wykazuje tę chorobę, czy może jakieś inne badania?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 7, 2008 Author Share Posted December 7, 2008 [quote name='Vectra']no kurde , zdiagnozowała ci psa i co dalej ? nie zaleciła terapii ? nie przepisała leków ? albo czegoś nie kumam :hmmmm:[/quote] nie kumasz boś nie przeczytała uwaznie - diagnoza padła na podstawie USG, które wykonał Dr Atamaniuk z Wrocławia na szkoleniu w lecznicy koło mnie - ale on tylko powiedział że to jest to, że nadnercza są znacznie przerośnięte, że wszystkie pozostałe organy już noszą znamiona po tej chorobie, nawet serce :( i tyle - leczenia nie ustalał bo on był tu tylko szkolić i nie chciał się mieszać w robotę wetów u mnie :shake: jedyne co powiedział, to że on by usunął jedno nadnercze, ale to pewnie powiedział ot tak bo teraz jak poczytałam to raczej tego się nie stosuje; a reszta tych wetów co tam byli to własnie oni przez ponad rok nie wpadli na to, że to może być ta choroba i tylko wątroba i wątroba - czyli nie mają z nią doświadczenia i tyle - więc teraz muszę poszukać weta, który mi to do końca zdiagnozuje bo jednak na podstawie samego USG byłoby dziwnie wdrażać leczenie zwłaszcza tak silne, no i kto mi ustali jakieś leczenie... nie dam im się uczyć znowu na moim psie kurna bo już ponad rok czasu uciekł ot tak... Doginka sa jakieś testy dziwne - krew się bada z jakimiś odczynnikami, kosmos :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 7, 2008 Author Share Posted December 7, 2008 [url]http://www.dogomania.pl/forum/f1083/choroba-addisona-choroba-cushinga-76152/#post6441745[/url] tu fajnie w skrócie opisała prowitamina Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eria Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 o kurcze , złe wieści tu widzę :-( trzymam kciuki za dalsze działania...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 Cholera jasna :shake: Malawaszko pogadaj z Amigą - ona Bonusia ma chyba dobrze prowadzonego bo już widać poprawę. Mogłabyś tu podjechać do tego weta :roll: Trzymaj się dzielnie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LeCoyotte Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 ja też trzymam kciuki za Pepcię:kciuki: [IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/rysunki/pepa.jpg[/IMG] :grins: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 8, 2008 Author Share Posted December 8, 2008 :crazyeye::crazyeye::crazyeye: Kojocie WOW!!!!!! Dziękujemy :loveu::loveu::loveu: aż mnie zatkało :oops: czy mogę prosić duzy na maila? wydrukuję i na ścianie powieszę :loveu: [email][email protected][/email] Jutro na 8 rano jedziemy z Pepką do Chorzowa do Dra Fabisza - obdzwoniłam wetów w okolicy i tam jako jedyni od razu wiedzieli o co chodzi i mają doświadczenie z tą chorobą i będziemy jutro robić test hamowania dexametazonem - będę tam jeździć 3 razy - o 8 pobranie krwi potem podadzą jej dexam. i drugie badanie ok 12 i potem trzecie o 16 :mdleje: zaproponowali mi zostawienie Pepy tam na te 8 h ale nie mogę jej tego zrobić :placz: wolę jeździć z nią... :oops: no i muszę odkręcić kurek z kasą na wykończenia :wallbash::eek2::flaming: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 No poczytałam , nie wygląda to ciekawie ... ale teraz najważniejsze badania ... bo moze to nie to ? niemniej trzymam kciuki z całej siły !!!!! Trzymajcie się dziewczynki dzielni , a Ty Wasiu się nie załamuj , nie denerwuj , bądź optymistką !!! Stres nie rozwiązuje problemów ;) przeszkadza w racjonalnym myśleniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka75 Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 Trzymajcie sie dziewuszki:-(:calus: czochraki dla mojej Pepusi:sadCyber: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]Waszeczko :calus:[/B][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 Ja równiez mocno zaciskam kciuki za Pepunię !!! Zobaczymy co wykażą dalsze badania, ale chyba pannica nie ma sie najgorzej? Narządy jakoś pracują i oby jak najdłużej !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 Ja też trzymam kciuki bo co innego mogę na taką odległość. Trzymajcie się kochane dziewczynki. :calus: A rysunek Pepy superowy. Mają niektórzy talent.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 Jesteśmy po jednej serii badania - miała pobraną krew, podany dexametason i za 3 h znowu pobrana krew i na ostatnie pobranie jedziemy na 17 :mdleje: ale wet ją obejrzał i stwuerdził, że wszelkie objawy Cushinga ma, teraz tylko czy przysadkowy czy nadnerczowy - sama nie wiem który gorszy... :roll: No i wet mi powiedział, że to wcale nie jest aż taka rzadka choroba, tylko weci jej nie potrafią diagnozować i zwykle leczą tylko skutki ZC :roll: nie kumam dlaczego większośc wetów ma na tej chorobie czarną plamę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Bo zbyt często i gęsto weci jadą taśmowo .... nie podchodzą do psów indywidualnie .. z braku wiedzy ? lenistwa ? trzymam cały czas kciuki !!! Monika , a kiedy wyniki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jbk Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Biedna Pepunia, ukochaj ją ode mnie.... Trzymam kciuki mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doginka Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Trzymam kciuki za Pepunie;) Chyba zrobię badania Raperowi w tym kierunku:crazyeye: - może ta nadwaga, sapanie i niemożność skakania ma tu gdzieś przyczynę:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 Doginka z takim futrem jak ma Raper to raczej nie ZC :lol: NO! już po ostatnim oddaniu krwi - normalnie chyba postawię pomnik tym co wymyślili i zrobili tunel pod rondem w Katowicach i Drogową Trasę Średnicową przez miasta śląska :loveu::multi: dzięki temu jestem w 20 min w lecznicy w Chorzowie, a aż mi skróa cierpnie na myśl ile bym jechała bez tych cudownych wynalazków :roll: :lol: Wyniki w czwartek - zasadniczo to ja wiem co będzie i czekam tylko na potwierdzenie żeby zacząć podawać leki jak najszybciej... [SIZE=1][COLOR=SlateGray]A jaki przystojny ten wet[/COLOR][/SIZE] :crazyeye: :mdleje: [img]http://manu.dogomania.pl/emot/lubi-kocha.gif[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka75 Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 [quote name='malawaszka']Doginka z takim futrem jak ma Raper to raczej nie ZC :lol: NO! już po ostatnim oddaniu krwi - normalnie chyba postawię pomnik tym co wymyślili i zrobili tunel pod rondem w Katowicach i Drogową Trasę Średnicową przez miasta śląska :loveu::multi: dzięki temu jestem w 20 min w lecznicy w Chorzowie, a aż mi skróa cierpnie na myśl ile bym jechała bez tych cudownych wynalazków :roll: :lol: Wyniki w czwartek - zasadniczo to ja wiem co będzie i czekam tylko na potwierdzenie żeby zacząć podawać leki jak najszybciej... [SIZE=1][COLOR=slategray]A jaki przystojny ten wet[/COLOR][/SIZE] :crazyeye: :mdleje: [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/lubi-kocha.gif[/IMG][/quote] oby Pepci bylo lepiej:loveu: a co0 do lekarza to najgorzej jak przystojny jet ginekolog:shake: ja mam przystojnego lekarza rodzinnego a tu rodzinni robia kontrole ginekologicza jakby co. W tej sytuacji chodze na kontrole jak jestem w Polsce:siara: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 hhahaha ja w życiu nie byłam u ginekologa faceta - i nie pójdę :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 To dobrze że wet wzroku nie męczy ;) masz chociaż coś miłego w tym całym bagienku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziamn Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Trzymajcie sie kochane dziewczynki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikandra35 Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 malawaszko i nic suni nie było po badaniu?bo my też już po i wydaje mi się że jakaś jest wzdęta,tu jak żebra taka nadmuchana i oczki przekrwione Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 10, 2008 Author Share Posted December 10, 2008 własnie nie wiem - martwię się bo jak zawsze rzucała się na michę i wymiatała wszystko jak leci to wczoraj i dzisiaj karma została i jest zjadana powoli... a nadmuchana i oczki przkerwione to Pepka moja ma zawsze :shake: więc nie wiem - owszem były wczoraj bąki w ilości jakby większej i bardziej wyczuwalnej niż zwykle... jutro zapytam lekarza czy mniejszy apetyt mógł być po tym dexametasonie :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.