Soema Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Ja też się dorzucę, tylko proszę o głośne przypomnienie na pw ;) Quote
Murka Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 [B]boniko[/B], mi wcale nie chodziło o to, że pracownicy specjalnie stresują psy w schronisku. Nie cackają się z psami, bo nie mają czasu itp. To zrozumiałe. Jeśli Lori jest z interwencji, to mógł byc np. trzymany w jakiejś komórce bez kontaktu z człowiekiem. Mógł być też bity niestety. Czort wie. Ale najważniejsze, że zachował obliczalne zachowania (ostrzega) i nie atakuje na ślepo. Jeśli chodzi o zachowania zza siatki, to nie można ich porównywać z reakcją Loriego na kogoś kto wejdzie do boksu (siatka daje Loriemu jakieś poczucie bezpieczeństwa i nieosiągalności). Nie wiem czy zrozumiale napisałam, że TZ wszedł do boksu Loriego, sam, p.Zbyszek i Kierownik zostali za siatką. Musiał poznać jego reakcję, aby wiedzieć na co się mamy szykować ;) Miejsce może będzie niedługo, ale nie zapeszam. Quote
Ulka18 Posted May 20, 2009 Posted May 20, 2009 Ciesze sie z miejsca Loriego, ktore moze juz niedlugo sie pojawi. Napisze tylko, ze zalatwiam wsparcie finansowe dla Loriego, bede wiedziec za kilka dni w jakiej bedzie wysokosci. Mam nadzieje, ze wystarczy :wink: Quote
Reno2001 Posted May 20, 2009 Author Posted May 20, 2009 [quote name='Ulka18']Ciesze sie z miejsca Loriego, ktore moze juz niedlugo sie pojawi. Napisze tylko, ze zalatwiam wsparcie finansowe dla Loriego, bede wiedziec za kilka dni w jakiej bedzie wysokosci. Mam nadzieje, ze wystarczy :wink:[/quote] Byłoby pięknie, bo niestety musimy sie liczyc z dłuuugim pobytem Loreigo w hoteliku. Quote
halcia Posted May 20, 2009 Posted May 20, 2009 Lori,czy ty wiesz co my knujemy?Czy czujesz zmiany?Zmiany na lepsze?Doceń to psiaku i zaufaj ludzim. Quote
halcia Posted May 20, 2009 Posted May 20, 2009 Ja moge zamienic zarezerwowane miejsce,zeby Lori poszedł do Murki wczesniej,a psiak którego upatrzyłam póżniej. Quote
Ajula Posted May 20, 2009 Posted May 20, 2009 trzymam kciuki, żeby to było jak najprędzej i poprosze o numer konta, to chociaż grosik przeleję przykro mi, że tylko grosik, ale z drugiej strony widać na innych wątkach, że nawet małe grosiki ostatecznie tworzą całkiem przyjemne sumki :lol: Quote
kaskadaffik Posted May 20, 2009 Posted May 20, 2009 Lori coraz bliżej biedaku, mielsce się klaruje, pieniążki też, ciekawe jak Ty na to zareagujesz wszystko, takie Twoje życie po "życiu" Kochany:loveu: Quote
Dark Lord Posted May 20, 2009 Posted May 20, 2009 Lori jest pięknym psiakiem, wrył mi się w umysł swoim podobieństwem do Saby, będę śledzić wątek cały czas i może w przyszłości w czymś tam pomogę, w ogłoszeniach np. albo jak będzie trzeba spytać pana Jacka Gałuszkę o coś;).Finansowo niestety nie mogę:oops:.Lorku trzymaj się, dziewczyny tu spisek knują nawet nie wiesz jaki fajny:evil_lol:. Quote
halcia Posted May 21, 2009 Posted May 21, 2009 Mnie w jego przypadku brakuje wyobrazni jak chłopak zareaguje.... Quote
yoko100 Posted May 21, 2009 Posted May 21, 2009 [quote name='halcia']Mnie w jego przypadku brakuje wyobrazni jak chłopak zareaguje....[/quote] Cięzko cyba to przewidziec jak Lori zareaguje.Ale napewno bedzie w wielkim strachu:(taka zmiana po takim czasie. Quote
Soema Posted May 21, 2009 Posted May 21, 2009 Kolejnay, biedny olbrzym..:-( [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/3l-bazyl-wielkopies-bez-pomocy_bez-leczenia_pilnie-potrzebna-kazda-pomoc-138238/#post12322865[/url] Quote
Ajula Posted May 21, 2009 Posted May 21, 2009 [quote name='yoko100']Cięzko cyba to przewidziec jak Lori zareaguje.Ale napewno bedzie w wielkim strachu:(taka zmiana po takim czasie.[/quote] może powrót Loriego do świata będzie trwał długo, ale wierzę, że z czasem się uda i będzie jeszcze z niego wspaniały wesoły pies :loveu: Quote
bonika Posted May 21, 2009 Posted May 21, 2009 Lorciu się przypomina..:-( [IMG]http://www.mielec.bezdomne.com/galeria/DSC_5680.JPG[/IMG] Na jego hotelik mamy już tyle :-) : halcia - 100 zł LACRIMA - 50 zł bonika - 20 zł Pani Magda - 50 zł Justynna - 50 zł silke - 20 zł kaskadaffik - 20 zł Kolega yoko100 - 10 zł anciaahk - 20 zł ----------------------- 340 zł Każdy grosik się przyda - doba w hoteliku 15 zł - BARDZO prosimy - tak już niewiele brakuje :oops: (jak pomyliłam się co do kwoty to mnie poprawcie :oops: - net mi strasznie wolno chodzi a szczególnie Dogo - to tylko na wątek Loriego zaglądam i to mi zajmuje masę czasu) Quote
bonika Posted May 21, 2009 Posted May 21, 2009 [quote name='Murka'] Jeśli Lori jest z interwencji, to mógł byc np. trzymany w jakiejś komórce bez kontaktu z człowiekiem. Mógł być też bity niestety. Czort wie. Ale najważniejsze, że zachował obliczalne zachowania (ostrzega) i nie atakuje na ślepo.[/quote] Murko - może Kierownik, p. Iza pamiętają z jakiego powodu Lori był zabierany interwencyjnie ? Psów z interwencji jest mniej a on taki szczególny - i przede wszystkim wielki i wyjątkowo strachliwy. W przypadku np. suni zwanej kiedyś Kostenią to pamiętali i napisali, że była w piwnicy trzymana. Dużo by dało czy pies był przy domu i nie dawano mu jeść i może był bity (czego się można tylko domyślać) czy pilnował czegoś na odludziu czy może zostawiony był na jakimś gospodarstwie sam gdy właściciele umarli - moja znajoma wzięła psa z takiego przypadku jak na końcu napisałam - był przez kilka miesięcy na łańcuchu na pustym gospodarstwie - ludzie rzucali mu chleb, ale bali się go zabrać bo to był sznaucer olbrzymi i wydawał się groźny, nikt nikomu nic nie zgłosił i ta koleżanka przez przypadek się dowiedziała - pojechała z braćmi - pozabezpieczani w rękawice, różne grube kurtki a pies ..właściwie ogromny już szkielet.. zamachał na ich widok ogonem i bez problemu pozwolił się zabrać :-) Popytaj Kierownika - może będzie wiedział - skąd Lori był zabrany ? Mielibyśmy dużo większe rozeznanie. No a jego "obliczalność" to duża iskierka nadziei ;) Ja myślę, że w jego przypadku najlepsze będzie urządzenie możliwie cichego miejsca na początek - człowiek w schronisku w tym hałasie czuje się zestresowany a co dopiero pies który ma dużo wrażliwszy słuch - może on wtedy się przełamie - jak tam będzie jeszcze trochę trawy, drzewko jakieś to może się skusi na to aby trochę wreszcie pospacerować :oops: Jeśli masz Murko ogrodzony większy teren to może któryś róg odgrodzić ? - tylko, że postawienie nawet jednej "scianki" siatki na murku to też drogo :oops: Chyba, że masz kogoś z rodziny kto by to zrobił a na materiały by trzeba było tylko zebrać pieniążki. No i siatka wokół na odpowiednią wysokość - niemożliwą dla przeskoczenia dla Loriego. Tak tylko piszę bo może jakiś boks już uważasz za odpowiedni. Quote
Ulka18 Posted May 22, 2009 Posted May 22, 2009 Podniose watek Loriego, moze ktos zajrzy i dorzuci kilka zlotych. Quote
halcia Posted May 22, 2009 Posted May 22, 2009 Ja tez podrzuce,Lori,moze chłopie sie wyprostujesz u Murki! Quote
Murka Posted May 22, 2009 Posted May 22, 2009 Nad miejscem dla Loriego myślimy intensywnie. Miejsce w ogrodzie to nie jest dobry pomysł, bo Lori mógłby przeskoczyć płot - nie wiemy do czego jest zdolny, a ktoś (chyba Ulka) opisywał, że na jego oczach Lori przeskoczył siatkę i wskoczył do innego boksu ze strachu. Oczywiście ogrodzony teren zielony byłby najfajniejszy dla niego i może podziałał by na niego dobrze, ale jest to za duże ryzyko. Także bardziej skłaniamy się ku solidnemu kojcowi bez możliwości ucieczki i przyzwyczajanie do człowieka. A potem wychodzenie na lince i ew. przeniesienie w inne miejsce. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.