Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nutusia, widze, ze zwrocilas uwage na to samo zdjecie z jablkiem, swietne jest. Kto nie zna historii Loriego od poczatku, a ja moge powiedziec, ze znam go od chwili przyjecia do schroniska, to lepiej niech nie dyskutuje o socjalizacji Loriego. Dla mnie duzym postepem jest to ze Lori stoi na PROSTYCH nogach, ze sobie lezy swobodnie, ze daje sie glaskac. Wczesniej nie bylo mowy o zadnym podejsciu do niego, wszystko musialo byc robione na hyclu pod wplywem lekow. Przezylismy z Kierownikiem ucieczke Loriego z boksu, nie zycze nikomu tego doswiadczenia.


Resumee : Tak to jest jak sie wchodzi na jakies forum i lekceważy starych forumowiczow. Nieslychane, ale coraz czesciej spotykane. Sama sie z takim zachowaniem spotkalam na tym forum.
W pracy tez mamy nowa 'kolezanke', ktora sie strasznie madrzy, pyszni, chodzi jak paw, lekcewazy nasze doswiadczenie, a niestety na prostych tematach pada! Chwile jednak zejdzie, zanim cala jej pycha wyparuje, sa tacy 'ludzie'.

Posted

zdjęcie z jabłkiem jest suuuuper :)
poziomu w tamtej dyskusji brak i szkoda naszego czasu na nią
napisałam, że nie liczyliśmy na socjalizację Lorka- też źle, że łożymy na psa bez szans ;) im się nie dogodzi

Posted

No co Ty eloise,przejmujesz sie dogodzeniem im?Szermana" wzięło "niepotrzebnie.Dla nich nie jest jasne ani klarowne dawac kase na psa tylko po to ,by było mu lepiej,by sie nie ,bał ,nie trząsł i nie dozywał w olbrzymim strachu swoich dni.Nikt z nas nie liczył przeciez na mozliwosć adopcji Loriego, nie ich kasa nie ich oczekiwania wiec co sie czepiac.Nie chodziło o wielka i szybką socjalizacje,tylko spokój i wygode koloska.

Posted

nie, nie chodziło mi o dogodzenie im, broń Boże!
ja tam mam swoje zdanie o Lorku i celu jego pobytu u Murki i tego się trzymam :)
ale się nie dziwię, że Murkę i Szermana "wzięło"- są oczerniani, i choć przez oszołomów, to wierzę, że to boli i irytuje.

Posted

Ło ludzie, ale bzdury tam poczytałam .........................
Murko tak nas naciągać ;) ;)

Wołami nas ciągnięto wszystkich do wpłacania na Lorka !!!! a Kierownik (*) nasz dał na budę pod przymusem zapewne .....

Śmiechu warte, dla mnie zdjęcia Lorkana wybiegu, stojącego sobie na trawce są bezcenne :) :) a jakaś koleżanka sie będzie wprowadzała niebawem ?? :) :)

Posted

Naprawde nie pamietacie takiego stylu pisania ? Naprawde ? Tych kilku zajadlych osob nie kojarzycie po stylu i z innych for?
[QUOTE]Słuchaj, nie wiem ile lat uczyli Cię czytać, ale zdecydowanie za mało.
Jeżeli pytanie uważasz za oskarżenie - cofnij się do szkoły podstawowej (o ile takową skończyłeś, a po Twoich postach domniemam, że nie) , podnieś rękę do góry i poproś o zdefiniowanie tych dwóch słów.
I Ty się zastanów co piszesz, bo chyba masz problemy z interpretowaniem moich PYTAŃ.[/QUOTE]

Posted

Aż mi się niedobrze zrobiło, gdy wlazłam na tamten watek. Miało byc merytorycznie a wyszło jak zwykle ... WIELKIE GOOWNO!
Szkoda, wielka szkoda, że zawsze rozpęta się jakaś wojna o marchewkę.

Posted

Po prostu nie mogę czytać tamtych bzdur. Doskonale wiem , że nie powinno sie zwracac na to uwagi, a jednak nawet mnie to zabolało. Pamiętam ,jak w pierwszą zimę działalności hoteliku poprosiłam Murkę o miejsce dla Amika. Nie byłam nawet wtedy w ogóle zarejestrowana na dogo, to była nasza pierwsza telefoniczna rozmowana, a Murka zgodziła się przyjąć psa i stwierdziła, że na zapłatę jest czas jak pies do nich przyjedzie, zaznaczam, że nie ja go zawoziłam.Zaufała zupełnie obcej osobie i dlatego bardzo mnie boli, że ktoś zarzuca Murkom nieuczciwość. A swoją drogą odnoszę wrażenie, że niedługo to w ogóle nie da się czytać dogo, coraz więcej pieniaczych wątków. Zdjęcia Loriego super, a pobyt u Murków to najlepsze co go w psim życiu spotkało.

Posted

a ja jestem cichym wielbicielem Lorka podglądaczem hihih poczytałam sobie również tamten wątek, humor mi się poprawił to idę spać hihi
Murka, Szerman chiil out...olejcie i tyle...
wątek jest po to by ktoś się wypowiedział jak coś mu nie pasuje, oni się wypowiedzieli i oki nie ma sensu ciągnąc tematu dalej bo to jak grochem o ścianę

Posted

Spodziewałam się, że kiedyś dogo pokaże na mnie swoją drugą naturę, ale nie myślałam, że z takiego powodu... Nawet źle, że pokazuję zdjęcia i opisy, trzeba uważać co się pisze. Chyba nawet przestanę aktualizować wątek hotelowy, bo to teź źródło amunicji dla krzykaczy... Inne hoteliki nie wstawiają zdjęć boksów, nie piszą ile mają psów i nie mają problemu :razz:.

Dzięki wszystkim za wsparcie i dobre słowo :loveu:

Posted

Nic nie pisac, nie wstawiac zdjec, nie tlumaczyc sie. Zawsze na dogo byli pieniacze rodem z onetu, widac od razu osobiste przytyki i zlosliwe docinki, po nickach mozna poznac jaki bedzie watek. W pracy, w szkole, w sklepie - wszedzie sa tacy ludzie, omijac z daleka i nie dyskutowac, to jedyna racepta.

Posted

Zaskakujące jest to, że o poprawnym wysławianiu mówi osoba, która nie potrafi odpowiednio użyć słowa "domniemywać" i uważa, że pytania się interpretuje. Interpretuje to się wiersz na polskim!

I w ogóle, to skąd oni wzięli ten genialny pomysł, że jak Lorek ma taki drogi wybieg, to oznacza, że inne psy nie będą sterylizowane i leczone? Na zdrowy, chłopski rozum przecież można wywnioskować, że po to robiono osobną zbiórkę na kojec, żeby inne zwierzaki na tym nie ucierpiały! A danie upustu na hotelowanie ludziom, którzy zrzucili się na kojec doprowadzi właśnie do tego, że nie będzie psiaków za co karmić. Co za naród...

Posted

Wstawiłam ostatnie rozliczenie w pierwszy post, bo oczywiście to też zostało wytknięte. Ja mogę przeprosic jedynie za takie poóźnienia w aktualizacji, ale mam tyle czasu na dogo, ile teraz mam. Chętnie oddam wątek Lorka komuś innemu, kto może ma obecnie więcej czasu. Ja staram się go wyskrobac, ile tylko mogę.
Szkoda, ze nikt z pieniaczy nie pomyslał, że wybieg Lorka będzie kiedys służył i innym psom. Nikt nie pomyslał, że u Murków sa też i psy nieopłacane, jak chocby Jara, która jest u nich na niepłatnym DT. Wczesniej tez były psy im podrzucane i Murkowie nie trąbili na prawo i lewo, że albo ktos pomoże im te psy utrzymac, albo je oddadzą do schronu. I kto wie, czy kiedyś TEN wybieg nie posłuży właśnie kolejnej takiej bidzie. A wytykanie nieprofesjonalnej socjalizacji ... Trzeba się trochę na takowej znac, by wytykac innym błędy. Zaa klawiatury każdy mądry.

Posted

Trzeba się odcinać od wątków, które są najzwyczajniej destrukcyjne. I robić swoje, w pełnym przekonaniu o słuszności owego działania. Jesteśmy duzi, mądrzy i odpowiedzialni, zarabiamy pieniądze i wydatkujemy je wg własnego uznania. Eskalacja negatywnych emocji mogłaby tylko przynieść szkodę psiakom, a przecież nie o to chodzi. Na innym forum zostałam dwa lata temu potraktowana powiedzmy "odmownie". Było mi strasznie przykro, mogłam się po prostu obrazić, zabrać swoje wiaderko i łopatkę i przenieść do innej piaskownicy. Tylko komu zrobiłabym na złość, kto by na tym najbardziej ucierpiał? Ja? Ci, którzy mnie bezpodstawnie zaatakowali? Nie... Dlatego wytarłam nos w chustkę i jestem :)
I przepraszam Lorku, że na Twoim wątku, ale w ubiegłą sobotę odkryłyśmy z sąsiadką, że pod jej płotem koczują dwie istotki... Baaardzo potrzebują domku. Nie są potrzebne pieniądze, karma, leki - potrzebny jest TYLKO DOM. Prosiłabym o pomoc w ogłaszaniu, ewentualnie o banerki. Jestem kompletnie zielona :(
Psiaczek
[FONT=&quot][URL="http://www.dogomania.191249-Z-muchami-wygra%C5%82em-%E2%80%93-teraz-walcz%C4%99-o-dom%21#top"]http://www.dogomania.pl/threads/1912...%99-o-dom!#top[/URL][/FONT]
Sunia
[FONT=&quot][URL="http://www.dogomania.191250-Gryz%C5%82am-%C5%82a%C5%84cuch-%E2%80%93-teraz-chc%C4%99-%C5%BCy%C4%87-tak-jak-na-to-zas%C5%82uguj%C4%99%21?p=15226236#post15226236"]http://www.dogomania.pl/threads/191250-Gryz%C5%82am-%C5%82a%C5%84cuch-%E2%80%93-teraz-chc%C4%99-%C5%BCy%C4%87-tak-jak-na-to-zas%C5%82uguj%C4%99!?p=15226236#post15226236[/URL][/FONT]

Posted

Baaardzo dziękuję! Ja bym żadnego ogłoszenia nie zrobiła - chyba, że takie do powieszenia na słupie, bo ja się w XX wieku urodziłam, a mentalnie (jeśli chodzi o technikę) zatrzymałam się najdalej na XIX :)
Nawet linków wkleić nie potrafię jak należy :( Próbuję jeszcze raz:
Psiaczek
[url]http://www.dogomania.pl/threads/191249-Z-muchami-wygra%C5%82em-%E2%80%93-teraz-walcz%C4%99-o-dom!-potrzebne-OG%C5%81OSZENIA?highlight=muchami[/url]
Sunia
[url]http://www.dogomania.pl/threads/191250-Gryz%C5%82am-%C5%82a%C5%84cuch-%E2%80%93-teraz-chc%C4%99-%C5%BCy%C4%87-tak-jak-na-to-zas%C5%82uguj%C4%99!-potrzebne-OG%C5%81OSZENIA[/url]

Posted

Lorasty na wybiegu! Świetnie.

Czytam tamten wątek i czytam i aż mi się wierzyć nie chce co tam wyczytuję. Najbardziej zdenerwowało mnie nazwanie sponsorów prawie że idiotami...
A o ile wiem, to większość kasy na kojec poszło z Murkowych bazarków - więc niby gdzie ta darowizna?? Wyprzedawała własne rzeczy (i te czasami darowane od innych).
Głupota i zawiść ludzka nie znają granic.

Posted

oj czegoś czepić się trzeba było przecież nie:-)
a tak naprawdę każdego za coś można się przyczepić...
u Murki "swoje" psiaki mają osoby które znają ją już długi długi czas i miały w jej hoteliku nie jednego swojego podopiecznego...a własnie na tej podstawie można powiedzieć że się nie zawiodły i mają do niej zaufanie...
ja miałam kilka psiaków u Murki, kilka było zamojskich czyli poniekąd też moich w których wątkach i losach uczestniczyłam i widziałam po tych psach zarówno po ich zachowanu jak i zmiane wyglądu zewnętrznego że mają się lepiej a właśnie o to nam wszystkim chodzi...żeby było do prżodu...żeby ktoś nakarmił porządnie, pogłaskał, wyczesał, wykąpał, nauczył chodzenia na smyczy i powiedział jaki ten pies jest dokładniej i do jakiego domu należałoby go wysłać a do jakiego absolutnie nie...
oczywiście zdarzają się sytuacje wyjątkowe i takim przypadkiem jest niewątpliwie Lori którego socjalizacja idzie w bardzo ślimaczym tempie i być może nigdy nie będzie na takim etapie by z czystym sumieniem tego psa do adopcji wydać... Murkowei podjęli się zabrania Loriego ze schroniskowego dołka mimo świadomości ze być może okaże się że nie będą go nigdy mogli bezpiecznie nikomu oddać...być może już zawsze do końca jego dni będą się nim zajmowali u siebie, ale na razie takiej decyzji nie podjęto, na razie cały czas są nadzieje że powolutku z tego wyjdzie...
nie rozumiem tylko wpierdzielania się do czyiś spraw...
wyciągnięcie Loriego było dokładnie przemyślane i przedyskutowane, sponsorzy mieli świadomośc ze pies będzie siedział bardzo długo w hoteliku że nie będzie to łatwa adopcja...że może się okazać nie do wykonania...ale postanowiono spróbować, dać temu psu szanse, poprawić jego warunki bytowe i otworzyć przed nim mozliwości do otwarcia się jednocześnie mając świadomość że szczytem jego mozliwości może być akceptowanie tylko Murków i życie z nimi do końca życia... tak samo budowa kojca nie byłą kwestią chwili na zasadzie Ave Murko zbudujemy Ci kojec zamieszkaj sobie w nim...wszystko miało na celu zwiększenie mozliwości dla Loriego, bo w przeciwieństiwe do innych akurat ludziom sponsorującym pobyt Loriego na nim zależy najbardziej...
pisanie ze socjlizacja roczna to zdecydowanie za długo, snucie wniosków o tym że to swiadczy o braku doswiadczenia czy jakimkolwiek braku kompetencji jest śmieszne...widać że te osoby kompletnie nie orientują się w sytuacji, nie znają Loriego i nie miały do czynienia nigdy z psem którego nie da się zsocjalizować a takie przypadki istnieją niestety i trzeba się liczyć z tym że być może Lori jest jednym z nich...

Posted

[quote name='eloise']PIRANHA, mniej więcej to samo napisałam na tamtym wątku... mój wpis został zupełnie zignorowany, widocznie był zbyt racjonalny ;)[/QUOTE]

Na "takich" wątkach, ludzie myślący zdroworozsądkowi są ignorowani - albo gorzej - obrażani (jak nie przymierzając przeciwnicy krzyża na Krakowskim w Warszawie :)).

Posted

Dla mnie cała "dyskusja" na temat wybiegu dla Lorka jest chora, dra się tam ludzie, którzy nawet złotówki nie łożą ani na wybieg, ani na Lorka, ani na inne psy, trza to zlać i tyle. Durnych i zawistnych ludzi nie brakuje, najłatwiej "pomagać" psom klepiąc bzdury w klawiaturę. Murko i Szermanie, nie przejmujcie się idiotami i tyle. Wybieg Lorka cudny, oby tylko się tam Lorkowi dobrze mieszkało.

Posted

Dzisiaj widziałam na własne oczy Lorka i wybieg. Wybieg jest naprawdę imponujący, wierzcie mi, aż się chce na nim zamieszkać :evil_lol:.
Lori to przepiękny wielkopies, pracowity bardzo :eviltong:, bo wzdłuż całego ogrodzenia są już imponujące przekopy. Szkoda, że ten niesamowity pies jest takim przerażonym stworzeniem, no ale trzeba być optymistą - cierpliwe oswajanie w końcu musi przynieść efekty.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...