Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ale się porobiło, nie zaglądałam ostatnio na wątek a tu takie historie :crazyeye:

trzymam kciuki jak najmocniej za powrót Lorka w bezpieczne miejsce! dobrze że trzyma się jednej okolicy, a nie dał w długą, bo kto wie gdzie by go wtedy można było szukać...

Posted

[quote name='pinkmoon']Ale się porobiło, nie zaglądałam ostatnio na wątek a tu takie historie :crazyeye:

trzymam kciuki jak najmocniej za powrót Lorka w bezpieczne miejsce! dobrze że trzyma się jednej okolicy, a nie dał w długą, bo kto wie gdzie by go wtedy można było szukać...[/quote]
kiedyś dawno temu gdy ja miałam taka znajdę przybłakaną - ale w nim jeszcze był zew wolności i sam wyskakiwał przez płoty nie wiem jakm cudem i potem wracał i znowu wyskakiwał - taki wolny ptak - pytasz pink moon gdzie można by było szukać Lorka ? ja mojego znalazłam, a właściewie sąsiedzi na kupie gnojownika ustrzelonego :shake: dlatego im więcej czasu mija od ucieczki psa tym czarniejsze myśli chodzą mi po głowie ...

Posted

[quote name='Murka']Wszystkie boksy zewnętrzne mamy zadaszone, ale jest tam zwykła siatka i boimy się, że Lori mógłby po niej uciec (tak było w schronisku), siatka niby wysoka, 2,5 m, ale nie znamy możliwości Loriego.
Wiem, że dla niego lepszy byłby boks, w którym wszystko by widział niż cztery ściany (+okno) i też mnie nie cieszy, że po swobodzie, której teraz zażywa trzeba go będzie zamknąć w budynku, ale w tym momencie musimy stawiać na jego bezpieczeństwo i zapobieganie ucieczkom.
Jeśli tylko pozwoli się wyprowadzać na spacery to już nie będzie dla niego takie straszne.

Będziemy za jakiś czas zmieniać w zewnętrznych boksach siatkę na sztywne przęsła, więc będzie alternatywa dla Lorka. Żeby tylko dał się złapać... Mamy kolejny plan :p

[B]Dziękujemy za nieocenioną i nieustającą pomoc biance0 i jej TZowi[/B] :loveu::loveu::loveu:[/quote]

Murko to jak będzie już w tym budynku to macie jakąś "metodę" wchodzenia do takiego boksu z "takim" psem - żeby "nie wymusił" znowu żeby go wypuścić ? - on może w stresie i ząbki pokazać bo widziałam - nie wiem może z kijem, złożonym kocem ?

Ze spacerami to nie wiem jak szybko będzie to możliwe :oops:

I nie wiem - czy powiadomiliście myśliwych co by nam Lorka nie ustrzelili :oops: - nie wiem czy to konieczne tam, ale pamiętam, że przy Mai powiadamiałaś.


Przypomniałam sobie jeszcze, że co do ucieczek Loriego w schronie to chyba była tylko jedna taka ? I na zdjęciach Lori szykuje się do skoku przez siatkę nad którą nie ma dachu, ale nie wiem czy to był jego ówczesny boks nie zadaszony czy kolejny do którego przeskoczył ? Chyba Ulka18 robiła zdjęcia i była przy tym - może wie czy było więcej ucieczek ? Ta co były z niej zdjęcia była na samym początku pobytu Loriego w schronie.


Nie wiem gdzie on ma teraz schronienie-legowisko, ale jak to nie jest jakiś budynek (?) czy on z tego powodu nie uciekł i nie będzie próbował uciekać od Was :oops:



Trzymam kciuki za nowy plan :kciuki: :kciuki: i aby Lorciu już u Was siedział i te początki jego oswojenia były już za nami :oops:


(Nie wiem czy plan był na dzisiaj - mam nadzieję, że jak znowu zaglądnę to będą dobre wieści :oops: )

Posted

Lori radzi sobie świetnie :mad:
Wczoraj podszedł dosłownie pod sam płot i się produkował, ale jak tylko skrzypnęły drzwi wyjściowe momentalnie ulotnił się na pola.
Przydałaby się czapka niewidka :roll:

TZ dzisiaj pojechał po klatkę-pułapkę.
Wątpię, aby wszedł do klatki, ale trzeba spróbować wszystkiego.

Posted

Zastanawiam sie,....jesli by ta klatke jakos przykryc i zamaskowac,moze Lori bedzie szukał schronienia przed deszczem i predzej wejdzie?Teraz zacznie sie dla nigo paskudna pora,deszcze,zimne noce, nie psiak gdzie wyschnac,cholera.Gadałam ze Szpilka ,Ona wspominała o jakiejs lesnej siatce,ale to by cos leśnicy wiedzieli,czy jest taka szansa..../byc moze jest to kolejny głupi pomysł.... sama nie wiem/Oby ta klata była finałem,szcześliwym finałem w łapance.Trzymam nieodmiennie kciuki,za niego i za Was,trzymajcie sie!

Posted

[quote name='izzie1983']Dla takiego wielkiego psa to raczej klata :) Powodzenia, oby tym razem się udało! A daleko trzeba po taką dużą klatkę jechać?[/quote]

No klata jest spora :lol:
Nie robimy sobie zbyt wielkich nadziei, ale spróbować musimy; klatka przyjechała z Rzeszowa :p

Posted

Tak, my też bardzo prosimy Loriego, żeby się zlitował i wrócił do domu :cool3:. Nawet jeśli droga tam prowadzi przez klatkę :cool3:. Trzymamy kciuki, noce coraz zimniejsze są.

Posted

O to teraz deszcz, a dalej to śnieg zapowiadają, to chyba się kilka dnie odwlecze:shake:

Zapraszam na nowy bazar na Mielec
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/koci-szal-super-nowa-kurtka-spioszki-kartki-smieszne-krawaty-na-mieleckie-bidy-148669/#post13140388[/URL]

Posted

A ja zapraszam na obniżki na bazarku!!:loveu:
Zostały ostatnie 3 dni na zakupy:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/obnizka-ciuchy-ksiazki-inne-roznosci-na-budy-psiaki-w-hoteliku-u-murki-do15-10-a-147742/[/url]

Posted

na podhalanach w tej chwili też uciekł pies - ale tam wszelki ślad o nim przepadł - tu jest dobrze że Lor wraca , co jest dziwne bo przecież był tak krótko u Murków - jedno mi sie tam nie podoba , tam wszyscy oskarżają osobe której uciekł , tu podoba mi się to że nie ma linczu na Murków , bo to lekcja życia i nie to jest ważne kto winien ale żeby psa znaleźć , złapać jak najszybciej - trzymam kciuki

Posted

Tak zimno,Lorusiu,puknij sie w ta olbrzymia głowe i wróc.Masz na tyle rozumku by trzymac sie blisko,miej ciut wiecej,wróc.Żal mi Ciebie,zal mi Murków...:shake::shake::shake:

Posted

[quote name='SARA.dierra']na podhalanach w tej chwili też uciekł pies - ale tam wszelki ślad o nim przepadł - tu jest dobrze że Lor wraca , co jest dziwne bo przecież był tak krótko u Murków - jedno mi sie tam nie podoba , tam wszyscy oskarżają osobe której uciekł , tu podoba mi się to że nie ma linczu na Murków , bo to lekcja życia i nie to jest ważne kto winien ale żeby psa znaleźć , złapać jak najszybciej - trzymam kciuki[/quote]

Bo Murki nie okłamali nikogo i nie winią za ucieczkę poprzednich opiekunów, wypisując bzdury, jak to suczka miała źle w poprzednim miejscu. Murki są uczciwi i robią wszystko aby pies wrócił, ponadto informują uczestników forum o podjętych działaniach, konsultują nowe pomysły, są otwarci na pomoc i nowe sugestie. Chwała im za to - trzymam kciuki, aby im się jak najszybciej udało.
[B]SARA.diera - widzisz te wcale nie subtelne różnice??[/B]
Link: [url= http://tiny.pl/hqkh3][B][U]HALSZKA[/url][/U][/B]
Przepraszam za offa :oops:

Guest Elżbieta481
Posted

Przede wszystkim nie należy się przejmować słowami wypowiedzianymi przez podenerwowanych ludzi.Medar-zawsze szuka się winnych-najczęściej poprzedników.Przecież znamy to dobrze w życiu codziennym w naszym kraju..A Wy wiecie swoje
A wielkoluda co uciekł bardzo żal jest okropnie zimno i zapowiadają,że będzie jeszcze gorzej:shake:
Elżbieta

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...