agusiazet Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Martwię się o Loriego i z całego serca życzę, żeby się Wam udało go złapać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonika Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 [quote name='halcia']Do kojca w kojcu pewnie by nie wszedł.[/quote] Ja o tym kojcu w kojcu a właściwie podwójnym wejściu-furtce do kojca Loriego to myślę po złapaniu a nie do łapania - tu z rodziną konsultuję i mówią, że bardzo dobry pomysł - dorobić z przodu kojca boki i drugi przód z drugą furtką, a w tej pierwszej jeszcze na dole zrobić taką mała furtkę do podawania jedzenia. A sieć do złapania - też może - jakby było dużo ludzi i jakiś pas zrobić z kilku sieci ? - ale to nie wiem czy tak zaraz łatwo zdobyć takie sieci. A palmera jak Murki już mają i jest ktoś kto ma z tym doświadczenie to nic tylko kciuki trzymam. Tylko, że jest już ciemno - nie wiem czy to teraz go jeszcze będziecie odławiać ? Latarki pewnie jakieś tam porządne macie ? - widziałam kiedyś u myśliwych takie jak leflektory wielkie. No boję się jak piernik.. ale wierze, że będzie dobrze - BARDZO mocne kciuki :kciuki::kciuki::kciuki::kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonika Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 [quote name='Murka']Lori szczeka w krzakach za płotem... Ale ma głos :cool1: Mamy palmer!!! :multi:[/quote] Ale, że Lori szczeka i siedzi w krzakach za płotem - to dobry znak - piesek taki "dziki", ale przy tym wszystkim taki mądry - nie poleciał niewiadomo gdzie i się nie zaszył. :kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lunarmermaid Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 No to teraz tylko oby udało się go złapać!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Dobra,a jak go przeniesc takiego kolosa po przyspieniu?To ze 4 mocne osoby potrzebne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 przeniesc najlepiej na koc ... duza mocna tkanine ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoko100 Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Jej chcialabym uslyszec szczekajacego Loriego myslalam ze on nie szczeka. Glupol jeden niewie ze jemu bedzie dobrze u Murkow:mad:i ucieka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Lori jest w swoim żywiole: przestrzeń, wolność... Tylko słychać jak szczeka z oddali - penetruje okolice. Gorzej jak poczuje się pewniej... TZ mu wyniósł jedzenie, rano zobaczymy czy coś ruszone. Łapanka jutro w okolicach południa, popołudnia, fachowiec musi dojechać z daleka, złapał Logana, więc mam nadzieję, że i Loriego mu się uda :cool1: Klatkę z Lorim tachali dwóch TZ z Kierownikiem, nie jest taki ciężki :roll: ale głowę ma jak wiadro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Musi sie udac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 O rany, ale się porobiło.... Biedne psisko nie wie, że trafiło do najlepszej opieki pod słońcem... Oby wszystko się szczęśliwie skończyło... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 [quote name='bonika'] Murko - traktujcie Loriego bardzo serio. Powiem Wam, że wolę nigdy nie zobaczyć zdjęcia na którym jakieś dziecko tuli się do Loriego. [/quote] [B]Bonika[/B], nie traktuj ludzi jak idiotow :no-no-no: Uwazasz, ze ktos z nas dalby Loriego do domu z dzieckiem :crazyeye: Ja jestem w ogole przeciwna adopcji psow po przejsciach do domow z malymi dziecmi (do 10-11 lat), jesli rodzice nie wiedza kto to jest pies po przejsciach i oczekuja, ze pies z samej wdziecznosci bedzie sie super zachowywal. A tak niestety u nas sie dzieje, na nic poradniki dla adoptujacych, ksiazki, broszurki, kto by czytal, jakos to bedzie. Nieraz bylam w schronisku przy adopcji psa do rodziny, chcialam porozmawiac, wyjasnic, to adoptujacy patrzyli jakby spadli z odleglej galaktyki... a po kilku dniach pies wracal do schroniska, bo cos tam, bo cos tam. [QUOTE] Pisałam to intuicyjnie (bez tego ostatniego zdania) a teraz przeczytałam o Ambo. W przypadku dziecka szczególnie nie tylko sentymenty, ale jak widać nawet prawa zwierząt "znikają". Żal mi psa i dziecka, ale nie dorosłych.[/QUOTE] Ambo mial od poczatku jechac do hoteliku dla psow ze szkoleniowcem specjalizujacym sie w psach po przejsciach w tym ras trudnych. Pojechal gdzie indziej bez uzgodnienia z kimkolwiek ze schroniska. Uwazam temat 'dzikich' DT za zakonczony i jęki, ze pies z 14 strony 3 rząd siedzi w schronisku juz 3 rok nie zadzialaja juz na Kierownika. Trzeba oprócz litosci miec więcej rozsądku i wyobrazni przy wyciąganiu psów na DT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Powodzenia w łapaniu Loriego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izzie1983 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Powodzenia! Z niecierpliwością czekam na wieści! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justynna Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Trzymam kciuki i dzięki Kasiu za wiadomość, że Lori jest już u Was! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Trzymam kciuki . Oby Lori dał się złapać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 [B]No to trzymajmy teraz kciuki za Loriego[/B] :kciuki: Miejmy nadzieje, ze bedzie w tym samym miejscu :modla: [quote] I żadne np. fundacje rottków mnie nie przekonają, że ras gresywnych nie ma albo, że np. rottki zostały stworzone do zabawy z dziećmi. [/quote]Rottki zostaly stworzone do pilnowania rzezni w Hamburgu, nie widzialam na stronie Fundacji wpisu, ze to rasa stworzona dla dzieci. Nie wolno generalizowac i wszystkich wiekszych psow po przejsciach czy danych ras wkladac do wora pt. agresywne. Mialam kontakt z rottkami w schronisku i mam z nimi tylko dobre wspomnienia. To mądre, spokojne, zrównowazone psy, no chyba, ze zle wychowane. [quote] Nikt tego psa do domu z dzieckiem nie odda napewno, nie wiadomo w ogole na chwile oebcna czy pies sie w ogole nadaje do "normalnej" adopcji.[/quote] Tak jak pisala Furciaczek : oczywistym jest, ze Lori nie pojdzie do domu z dziecmi. Nikt nawet by o tym przez ulamek sekundy nie pomyslal; w dzisiejszych czasach trudno oddac jakiegokolwiek psa nawet szczenie do domu z dziecmi, bo obecne dzieci sa w wiekszosci nieznosne, a rodzice kompletnie nieodpowiedzialni i stawiajacy dziecko na absolutnym piedestale. Jedyne grzeczne male dziecko, spokojne i kochajace psy, jakie znam osobiscie, to Hanusia od Murkow :loveu: PS. Zapomnialam o Anusi od Eloise :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 ja znam jeszcze Anię od eloise ;) kocha zwierzątka całą sobą a najbardziej kotka :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted September 28, 2009 Author Share Posted September 28, 2009 Niecierpliwie czekam na jakies wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Tez co moment zaglądam,a kciuki nawet w realu zacisniete...Lorus,pierdoło,ta wolnosc jeszcze przed zima to zły pomysł....Cholera,juz ciemno.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
medar Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Cierpliwości, "polowanie" w toku :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 no i ja niecierpliwie zaglądam...ehhh oby wszystko poszło dobrze... bonika po raz kolejny podkreślam...Murka to nie laik w kwesti pracy z psem przerażonym, po mega przejściach, gryzącym... pies nie zostanie wydany do adopcji aby tylko go wypchnąć byle komu:roll: a co do ras agresywnych...wszytsko zależy od wychowania, absolutnie sie nie zgodze że ast nie nadaje się do dzieci bo jest astem:angryy: proponuję troche induwidualnego podejścia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Trzymam kciuki. Mam nadzieję, ze wszystko pojdzie bez problemów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szerman Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 No i d*pa. Przeszedł między nami. Siedział nad rzeką w krzakach. Przeszedłby przez ten mostek co zwykle ale na mostku babiny pasły krowy, przeszedł sąsiednim, minął strzelca daleko z lewej, pokazał się przy ruinach i tyle go widzieliśmy. Czesaliśmy ruiny i krzaki nad rzeką - nie ma go. Gość czekał z palmerem 3 godziny i nawet nie zobaczył psa. Wczoraj chodził pod zabudowaniami, szczekały sąsiedzkie psy i Lori się odzywał. Wywiesiłem mu wiaderko z karmą na płocie - pół wiadra chrupek i konserwa na wierzchu. Rano konserwy nie było a chrupki zostały. Dzisiaj dostanie znowu konserwę a jutro Sedalin w konserwie. Zdaję sobie spraw że jestem odpowiedzialny za ucieczkę Loriego z wszyskimi konsekwencjami włącznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 A co dalej?Facet odjechał?Szkoda,zescie babin nie wyprosili na czas obławy....:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.