Jaaga Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Dnia 28.12.2017 o 14:57, Tola napisał: Suczki Przyjazne, spragnione człowieka, od lat w schronie - nieba bym im przychyliła, ale jak można pomóc O te mi chodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 6 minut temu, Jaaga napisał: O te mi chodzi. To też są spore, starsze suczki, na pewno ponad 20 kg. W schronisku "od zawsze"....Miłe, przyjazne, zawsze pierwsze podchodzą do siatki, wsuwaja pysie do glaskania...bardzo spragnione kontaktu z człowiekiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Na tych zdjęciach sa trzy różne suczki. Dwie buraski i jedna czarna z białym krawatem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 4 minuty temu, Alaskan malamutte napisał: To też są spore, starsze suczki, na pewno ponad 20 kg. W schronisku "od zawsze"....Miłe, przyjazne, zawsze pierwsze podchodzą do siatki, wsuwaja pysie do glaskania...bardzo spragnione kontaktu z człowiekiem... O taką przyjacielską, przytulaśną sunię mi chodzi. Moja Sara była moim nieodłącznym cieniem. Wazyła trochę ponad 20 kg. Zmarła 06.12 na przerzut nowotworu do serca. Moje małe są jak dzieci, pozostałe adopciaki nie są tak kontaktowe, to psy po przejściach, dwójka dzika, brakuje mi przyjaciólki. Boję się, że żaden inny pies mi Sary nie zastąpi, ale tak nieśmiało rozglądam się. Sara była podobna do tej buraski, tylko miała stojące uszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted December 31, 2017 Author Share Posted December 31, 2017 10 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Na tych zdjęciach sa trzy różne suczki. Dwie buraski i jedna czarna z białym krawatem... Ale na pewno mniejsze, nuż te białe...One takie jak Hana... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 4 minuty temu, Jaaga napisał: Sara była podobna do tej buraski, tylko miała stojące uszy. Jedna z tych suniek ma stojące uszy, druga klapnięte. Obie cudowne, przytulaśne i mega przyjazne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Jeszcze takie zdjęcie tej burasi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Dnia 31.12.2017 o 13:59, Jaaga napisał: O taką przyjacielską, przytulaśną sunię mi chodzi. Moja Sara była moim nieodłącznym cieniem. Wazyła trochę ponad 20 kg. Zmarła 06.12 na przerzut nowotworu do serca. Moje małe są jak dzieci, pozostałe adopciaki nie są tak kontaktowe, to psy po przejściach, dwójka dzika, brakuje mi przyjaciólki. Boję się, że żaden inny pies mi Sary nie zastąpi, ale tak nieśmiało rozglądam się. Sara była podobna do tej buraski, tylko miała stojące uszy. Masz rację, żaden pies nie zastąpi tego, który odszedł, ale wypełni dziurę w sercu i da zajęcie rękom, poczucie więzi i psiej wierności. Jeśli tylko masz warunki do adopcji suni, nie zastanawiaj się :) Jestem w stu procentach pewna, że nie będziesz żałowała, że adoptowałaś. Możesz jedynie żałować, że zwlekałaś z decyzją. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 5 godzin temu, Jaaga napisał: O taką przyjacielską, przytulaśną sunię mi chodzi. Moja Sara była moim nieodłącznym cieniem. Wazyła trochę ponad 20 kg. Zmarła 06.12 na przerzut nowotworu do serca. Moje małe są jak dzieci, pozostałe adopciaki nie są tak kontaktowe, to psy po przejściach, dwójka dzika, brakuje mi przyjaciólki. Boję się, że żaden inny pies mi Sary nie zastąpi, ale tak nieśmiało rozglądam się. Sara była podobna do tej buraski, tylko miała stojące uszy. Przepraszam, że się "wcinam". Jaaga widziałaś Hanę? Od szczeniaka była w zamojskim schronisku. Jest w DT u anecik (woj. śląskie). To sunia ideał, przytulanka kochająca cały świat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted January 1, 2018 Share Posted January 1, 2018 Nowy Rok - nowe decyzje . Zdecydowałam się już ostatecznie na zabranie jeszcze tego psiaczka Tym bardziej,że chłopak przestraszony siedział wciąż - jak to pisały Dziewczyny - przyklejony w do ściany "budzie". Po niedawnej sterylizacji i wpuszczeniu do innych psiaków chłopak nie mógł się odnaleźć. Może jeszcze jakaś dobra Duszyczka wspomoże nas grosikiem? Gdyby choć udało się zebrać deklaracje na opłacenie hoteliku jednemu psiakowi :) Z resztą dam sobie jakoś rady. Jest jeszcze Teoś, który szuka TEGO naj naj naj domku. Niestety pierwszy okazał się nie dla niego. Chłopak jest na jednym wątku z zabieraną przez mnie sunią 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted January 1, 2018 Share Posted January 1, 2018 Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Was i dla psiaczków! Chciałam zapytać, czy w schronisku przydadzą się koce i inne rzeczy na legowiska? Mam mozliwość zakupienia z hurtowni uzywanej odzieży dużych worów kocy, poszew, kołderek (nie z pierza). Znajoma pani szykuje mi takie pod kątem psów. Jeśli macie transport do schroniska ze Śląska, to mogę zamówić. Przyszło mi to do głowy, bo skoro tymczasujecie tu swoje psy, to pewnie ktoś jeździ. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted January 1, 2018 Share Posted January 1, 2018 23 minuty temu, Jaaga napisał: Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Was i dla psiaczków! Chciałam zapytać, czy w schronisku przydadzą się koce i inne rzeczy na legowiska? Mam mozliwość zakupienia z hurtowni uzywanej odzieży dużych worów kocy, poszew, kołderek (nie z pierza). Znajoma pani szykuje mi takie pod kątem psów. Jeśli macie transport do schroniska ze Śląska, to mogę zamówić. Przyszło mi to do głowy, bo skoro tymczasujecie tu swoje psy, to pewnie ktoś jeździ. Trochę się wcinam ale to nie jest schron, który dba o psiaki. Takie dary nie trafią do psów tylko będą leżały w magazynie " na pokaz". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted January 1, 2018 Share Posted January 1, 2018 2 godziny temu, Jaaga napisał: Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Was i dla psiaczków! Chciałam zapytać, czy w schronisku przydadzą się koce i inne rzeczy na legowiska? Mam mozliwość zakupienia z hurtowni uzywanej odzieży dużych worów kocy, poszew, kołderek (nie z pierza). Znajoma pani szykuje mi takie pod kątem psów. Jeśli macie transport do schroniska ze Śląska, to mogę zamówić. Przyszło mi to do głowy, bo skoro tymczasujecie tu swoje psy, to pewnie ktoś jeździ. Jaaga, mogę zapytać, ale z tego co wiem schronisko kocy ani kołderek nie pzryjmuje....Tam w budach jest słoma.... Natomiast wiem, że Fundacja dla szczeniąt Judyta prosiła o takie dary, typu koce, poszewki, kołderki...Może napisz do nich.."Nasze" szczeniaki tam niedawno pojechały..z tego wątku: Adres fundacji: https://pl-pl.facebook.com/Fundacja-dla-Szczeniąt-Judyta-304551119750449/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted January 1, 2018 Author Share Posted January 1, 2018 8 godzin temu, b-b napisał: Nowy Rok - nowe decyzje . Zdecydowałam się już ostatecznie na zabranie jeszcze tego psiaczka Tym bardziej,że chłopak przestraszony siedział wciąż - jak to pisały Dziewczyny - przyklejony w do ściany "budzie". Po niedawnej sterylizacji i wpuszczeniu do innych psiaków chłopak nie mógł się odnaleźć. Może jeszcze jakaś dobra Duszyczka wspomoże nas grosikiem? Gdyby choć udało się zebrać deklaracje na opłacenie hoteliku jednemu psiakowi :) Z resztą dam sobie jakoś rady. Jest jeszcze Teoś, który szuka TEGO naj naj naj domku. Niestety pierwszy okazał się nie dla niego. Chłopak jest na jednym wątku z zabieraną przez mnie sunią Ale się dzieje, dla tej 6 szczęśliwców Nowy Rok będzie początkiem nowego życia, b- b ogromne uznanie dl ciebie i Twojej decyzji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted January 1, 2018 Author Share Posted January 1, 2018 Przy okazji wyjazdu owczarka do Warszawy wypytałam o Tango, który prawie rok temu został podobnie zabrany z zamojskiego schroniska do Gajowej. Tango ma już własny dom w Warszawie 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted January 1, 2018 Share Posted January 1, 2018 3 godziny temu, Alaskan malamutte napisał: Jaaga, mogę zapytać, ale z tego co wiem schronisko kocy ani kołderek nie pzryjmuje....Tam w budach jest słoma.... Natomiast wiem, że Fundacja dla szczeniąt Judyta prosiła o takie dary, typu koce, poszewki, kołderki...Może napisz do nich.."Nasze" szczeniaki tam niedawno pojechały..z tego wątku: Adres fundacji: https://pl-pl.facebook.com/Fundacja-dla-Szczeniąt-Judyta-304551119750449/ To nie ma sensu kupować, jak psy i tak nie skorzystają. Dlatego pytałam, bo byłam juz świadkiem kiedyś w schronisku, jak pracownik pieknymi kocami z darów palił w piecu co. Łatwiej było spalić, niż rozścielać u psów. Jesli ktos potrzebuje takie rzeczy, to mogę kupic. Problem jest tylko w tym, zeby był jakiś transport z Katowic, bo ja jestem bez samochodu, a to pakowane jest w duże worki. Jesli możecie, to podpytajcie u tych szczeniąt i dajcie znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted January 1, 2018 Share Posted January 1, 2018 7 minut temu, Jaaga napisał: To nie ma sensu kupować, jak psy i tak nie skorzystają. Dlatego pytałam, bo byłam juz świadkiem kiedyś w schronisku, jak pracownik pieknymi kocami z darów palił w piecu co. Łatwiej było spalić, niż rozścielać u psów. Jesli ktos potrzebuje takie rzeczy, to mogę kupic. Problem jest tylko w tym, zeby był jakiś transport z Katowic, bo ja jestem bez samochodu, a to pakowane jest w duże worki. Jesli możecie, to podpytajcie u tych szczeniąt i dajcie znać. Ja chętnie kupiłabym takie koce dla psiaków - mieszkam okolo 30 km od centrum Katowic., Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted January 1, 2018 Share Posted January 1, 2018 9 minut temu, anecik napisał: Ja chętnie kupiłabym takie koce dla psiaków - mieszkam okolo 30 km od centrum Katowic., Postaram się na dniach pojechać tam i poproszę w takim razie o kilka worków. Czasem są gotowe, czasem trzeba poczekac na skompletowanie. Tylko tam nie są same koce, ale też poszwy, małe kocyki czy kołderki. Za to tanio. Odezwę się na priv, jak bedę je miec lub coś wiedzieć. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted January 1, 2018 Share Posted January 1, 2018 4 godziny temu, Tola napisał: Ale się dzieje, dla tej 6 szczęśliwców Nowy Rok będzie początkiem nowego życia, b- b ogromne uznanie dl ciebie i Twojej decyzji To jedzie jeszcze 6 psiaczek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted January 1, 2018 Share Posted January 1, 2018 4 minuty temu, b-b napisał: To jedzie jeszcze 6 psiaczek? Szósta jest Klara, która jedzie do Murki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 1, 2018 Share Posted January 1, 2018 Wspaniały początek roku. Oby tak dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted January 1, 2018 Share Posted January 1, 2018 50 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Szósta jest Klara, która jedzie do Murki. Wspaniale! Szkoda,ze nie szczęśliwa "7" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.