Jump to content
Dogomania

ZAGINĄŁ!!! Już myśleliśmy, że nie żyje, że nie przetrwał ostatniej zimy. Ale jest, przetrwał jakoś. I co teraz? Kolejnej już nie przetrwa... Zajrzyjcie do Pręguska. Proszę. Zbiera deklaracje na życie. DOSTAŁ IMIĘ GRAF :))


Recommended Posts

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie słowa troski i otuchy. Niestety chyba trzeba oswoić się z myślą, że Grafcio już nie wróci. No chyba, że zdarzy się jakiś cud. Codziennie poszukiwania w lesie z psami i bez psów, ludzie dookoła powiadomieni, objeżdżanie okolicznych miejscowości, ogłoszenia, nagroda - wszystko na nic. Najgorzej, że nie ma żadnego, najmniejszego nawet śladu. Pozostaje mieć nadzieję, że stało się coś takiego, że Grafcio nie cierpiał. Że odszedł szybko. Gdyby żył, gdzieś powinien się pojawić. Nie boi się przecież ludzi, nie unikałby ich. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.06.2023 o 10:00, agat21 napisał:

Niestety chyba trzeba oswoić się z myślą, że Grafcio już nie wróci.

Może i tak się stanie, ale bardzo ciężko się z tym pogodzić.  Nukunia, Grafcio... trudno w to uwierzyć. Serce pęka    😭   

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.06.2023 o 10:00, agat21 napisał:

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie słowa troski i otuchy. Niestety chyba trzeba oswoić się z myślą, że Grafcio już nie wróci. No chyba, że zdarzy się jakiś cud. Codziennie poszukiwania w lesie z psami i bez psów, ludzie dookoła powiadomieni, objeżdżanie okolicznych miejscowości, ogłoszenia, nagroda - wszystko na nic. Najgorzej, że nie ma żadnego, najmniejszego nawet śladu. Pozostaje mieć nadzieję, że stało się coś takiego, że Grafcio nie cierpiał. Że odszedł szybko. Gdyby żył, gdzieś powinien się pojawić. Nie boi się przecież ludzi, nie unikałby ich. 

Wiesz, ja myślę, że Graf, który jest/był już mocno starszym i chorym psem, schował się gdzieś w ustronnym miejscu, żeby spokojnie odejść za TM. Dlatego nie można go znaleźć..... 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.06.2023 o 10:38, Tyśka) napisał:

A ja mam cichą nadzieję, że ktoś na spacerze ze swoim psem znalazł Grafcia, założył, że ktoś go porzucił do lasu na starość i go przygarnął. Trzymam się tej nadziei.

Ale Tysiu, nie wiem, jak Ty, ale ja na przykład w takiej sytuacji zabrałabym psiunia do weta, żeby sprawdzić czy ma czip, i przejrzała ogłoszenia o zaginionych psach, więc chyba ten ktoś już by sie odezwał. Przynajmniej ja tak robię, jak uda mi się capnąć jakiegoś kota przy miskach, i dzięki temu już cztery koty wróciły do swoich domów, z czego jeden szukany przez 4 miesiące, a drugi przez 6 miesięcy, który w dodatku uciekł po operacji i przetaczaniu krwi, z raną pooperacyjną, właściciele sądzili, że już nie żyje.

To tak na potwierdzenie, że cuda się zdarzają i może Grafcio jeszcze się znajdzie.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.06.2023 o 12:58, Isiak napisał:

Ale Tysiu, nie wiem, jak Ty, ale ja na przykład w takiej sytuacji zabrałabym psiunia do weta, żeby sprawdzić czy ma czip, i przejrzała ogłoszenia o zaginionych psach, więc chyba ten ktoś już by sie odezwał. Przynajmniej ja tak robię, jak uda mi się capnąć jakiegoś kota przy miskach, i dzięki temu już cztery koty wróciły do swoich domów, z czego jeden szukany przez 4 miesiące, a drugi przez 6 miesięcy, który w dodatku uciekł po operacji i przetaczaniu krwi, z raną pooperacyjną, właściciele sądzili, że już nie żyje.

To tak na potwierdzenie, że cuda się zdarzają i może Grafcio jeszcze się znajdzie.

Ty tak, ale ileż to pomagaczy jest na fejsbuku, którzy specjalnie nie oddają psa komuś, kto go szuka, bo ocenili w szklanej kuli, że ta osoba jest niewłaściwą ("bo jak można zgubić psa starszego"). A jak jeszcze dowiedzą się, że pies ma chipa to usuwają go chirurgicznie i wywożą najdalej jak się da ;). A prości ludzie, którzy też mogli znaleźć Grafa mogli nie pomyśleć, żeby przejrzeć ogłoszenia o zaginionych psach czy zgłosić go gdziekolwiek - tych akurat dość często informuję o obowiązkach znalazcy i są zaskoczeni. No i dużo ogłaszam psiaków od ludzi, które są do adopcji na zasadzie "przyszedł rok temu i zostal". 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.06.2023 o 13:03, Tyśka) napisał:

Ty tak, ale ileż to pomagaczy jest na fejsbuku, którzy specjalnie nie oddają psa komuś, kto go szuka, bo ocenili w szklanej kuli, że ta osoba jest niewłaściwą ("bo jak można zgubić psa starszego"). A jak jeszcze dowiedzą się, że pies ma chipa to usuwają go chirurgicznie i wywożą najdalej jak się da ;). A prości ludzie, którzy też mogli znaleźć Grafa mogli nie pomyśleć, żeby przejrzeć ogłoszenia o zaginionych psach czy zgłosić go gdziekolwiek - tych akurat dość często informuję o obowiązkach znalazcy i są zaskoczeni. No i dużo ogłaszam psiaków od ludzi, które są do adopcji na zasadzie "przyszedł rok temu i zostal". 

Niestety... np PIPI nie oddawała właścicielom psów..., nawet kiedy właściciel czworonoga aktywnie poszukiwał swego pupila i odnalazł go u PIPI. Nie oddała!

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.06.2023 o 10:00, agat21 napisał:

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie słowa troski i otuchy. Niestety chyba trzeba oswoić się z myślą, że Grafcio już nie wróci. No chyba, że zdarzy się jakiś cud. Codziennie poszukiwania w lesie z psami i bez psów, ludzie dookoła powiadomieni, objeżdżanie okolicznych miejscowości, ogłoszenia, nagroda - wszystko na nic. Najgorzej, że nie ma żadnego, najmniejszego nawet śladu. Pozostaje mieć nadzieję, że stało się coś takiego, że Grafcio nie cierpiał. Że odszedł szybko. Gdyby żył, gdzieś powinien się pojawić. Nie boi się przecież ludzi, nie unikałby ich. 

Dużo siły Ci życzę ❤️

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.06.2023 o 13:03, Tyśka) napisał:

Ty tak, ale ileż to pomagaczy jest na fejsbuku, którzy specjalnie nie oddają psa komuś, kto go szuka, bo ocenili w szklanej kuli, że ta osoba jest niewłaściwą ("bo jak można zgubić psa starszego"). A jak jeszcze dowiedzą się, że pies ma chipa to usuwają go chirurgicznie i wywożą najdalej jak się da ;). A prości ludzie, którzy też mogli znaleźć Grafa mogli nie pomyśleć, żeby przejrzeć ogłoszenia o zaginionych psach czy zgłosić go gdziekolwiek - tych akurat dość często informuję o obowiązkach znalazcy i są zaskoczeni. No i dużo ogłaszam psiaków od ludzi, które są do adopcji na zasadzie "przyszedł rok temu i zostal". 

Masz rację. A po FB to nie bardzo umiem się poruszać. Tak czasem chodzę na chybił-trafił.

Dnia 27.06.2023 o 13:34, Moli@ napisał:

Niestety... np PIPI nie oddawała właścicielom psów..., nawet kiedy właściciel czworonoga aktywnie poszukiwał swego pupila i odnalazł go u PIPI. Nie oddała!

 

To tak można???? O matko, z policją bym przyszła!

Link to comment
Share on other sites

Od mojego ostatniego podsumowania w skarbonce Grafcia pojawily się następujące wpłaty:

19.05 Agat21 20,-,

23.05. Dulska 20,-,

02.06 Elficzkowa 40,-V i VI

05.06 Mari23 10,-,

06.06 Aldrumka 20,-,

09.06 Nesiowata 10,-,

12.06 Konfirm31 20,-

14.06. Mruczka 50,-,

20.06 Tianku 10,-,

23.06. Dulska 20,-,

1.06 kupiłyśmy mu obróżkę Foresto. 131,-

stan finansów na a dzisiaj to 284,- 

w tej chwili dalsze zbieranie trzeba zawiesić (również pieniądze z bazarku pozostały, póki co, w rekach organizatorek)

Proszę nie przelewać kolejnych kwot, jeśli nasz nieboraczek się znajdzie zorganizujemy się na nowo. 

Wszystkim wspierającym dziękuję z całego serca!

🙁

images (44).jpeg

Link to comment
Share on other sites

Może jednak się znajdzie. Zobaczcie, historia ślepego, głuchego staruszka, znalazł się po 1,5 miesiąca, nie był ogłaszany jako znaleziony, tu fragment:

 

 

- Uznałem, że skoro dopuścił do tego, że pies znalazł się w takim stanie, to na pewno zwierzę do niego nie wróci, a ostatnie lata życia spędzi pod naszą opieką 

 

- dodaje nasz rozmówca.

Ostatecznie zdjęcia Seniora, jako pieska do adopcji, nie trafiły do sieci.

 

https://korsokolbuszowskie.pl/wiadomosci/slepy-i-niemal-calkowicie-gluchy-przeszedl-kilkadziesiat-kilometrow-pies-ktory-zaginal-w-trzcianie-znalazl-sie-w-kolbuszowej/cy3dJyyHprFD0PTDQXHa

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.06.2023 o 09:44, rozi napisał:

Może jednak się znajdzie. Zobaczcie, tu historia ślepego, głuchego staruszka, znalazł się po 1,5 miesiąca, nie był ogłaszany, tu fragment:

 

 

- Uznałem, że skoro dopuścił do tego, że pies znalazł się w takim stanie, to na pewno zwierzę do niego nie wróci, a ostatnie lata życia spędzi pod naszą opieką 

 

- dodaje nasz rozmówca.

Ostatecznie zdjęcia Seniora, jako pieska do adopcji, nie trafiły do sieci.

 

https://korsokolbuszowskie.pl/wiadomosci/slepy-i-niemal-calkowicie-gluchy-przeszedl-kilkadziesiat-kilometrow-pies-ktory-zaginal-w-trzcianie-znalazl-sie-w-kolbuszowej/cy3dJyyHprFD0PTDQXHa

byłoby super,

dzięki za ten promyk nadziei,

ja mialam kiedyś tami przypadek, że psiak bystrzak podkopał się pod płotem, poszedł pozwiedzać, a za nim poleciał mały, zupełnie niewidomy psiak. Bystrzak wrócił wieczorem, maleńtasa nie było ok tydzień, aż zadzwonila kobieta (nr byl na adresatce), że mały siedzi u niej w stodole, obok krowy😏, 11 km od domu, przez las. Po powrocie ze dwa dni załatwiał się całymi ziarnami pszenicy 😉

ale dał radę!

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.06.2023 o 21:15, agat21 napisał:

Byłoby rewelacyjnie, gdyby się znalazł. Ma adresatkę, chipa. Tylko żeby ktoś to chciał sprawdzić.. 

Tym bardziej  Graf ma ogromne szanse na odnalezienie 🙂

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...