Jump to content
Dogomania

Max ma dom!!! Zamieszkał w Lublinie! MAX od 01.01.2022r w hoteliku DIVIA. Dramat Maxa..Znaleziony jako szczeniak z wrośniętą kolczatką a teraz groźba śmierci głodowej na łańcuchu!!Pomocy!!!


Recommended Posts

Posted
Dnia 5.11.2021 o 19:45, Alaskan malamutte napisał:

Pozwolilam psom na zapoznanie...nie ingerowałam...

Zew leży przy kojcu i macha ogonem...cisza, zero warkotu, zero szczekania...

TZ podejrzał..

Max był w budzie, bo sloma troszkę rozsypana po kojcu...

Zostajemy na wsi, w kominku się pali, jest cieplutko i przytulnie a ja będę spokojniejsza..

20211105_191835.jpg

Suuuper, że psy zaczynają się tolerować.

Ale macie fajnie na wsi. Przyjmiecie mnie do drugiej budy ?

Posted
Dnia 5.11.2021 o 21:27, Poker napisał:

Suuuper, że psy zaczynają się tolerować.

Ale macie fajnie na wsi. Przyjmiecie mnie do drugiej budy ?

Pokerku, budy już drugiej nie mamy, ale poddasze w domku jest użytkowe, miejsca sporo, zapraszamy!!

20211105_193016.jpg

20211105_193245.jpg

20211105_193258.jpg

  • Like 1
Posted
Spokojnej nocy spokojnej cichej Wam Joasiu   Serce raduje ogromnie 
                            Dziekujemy jak tylko mozna najpiekniej
 
Posted

Noc minèła bardzo spokojnie i cicho..Zew spal z nami w domu. Max w budce. 

Posprzątalam kojec, dalam jeść ale nie rzucil się, poskubal troszkè i poszedł do budy..

Chyba dopadł go dopadł go stres..

On nie rozumie, że to dla jego dobra...on nie znal innych warunków..teraz nagle wsxystko wywrocone do gory nogami...

Staram się nie być inwazyjna, on musi miec czas..to bardzo wrażliwy pies...

Widzę że muszę malymi krokami...

 

  • Upvote 1
Posted
Dnia 6.11.2021 o 08:25, Alaskan malamutte napisał:

Noc minèła bardzo spokojnie i cicho..Zew spal z nami w domu. Max w budce. 

Posprzątalam kojec, dalam jeść ale nie rzucil się, poskubal troszkè i poszedł do budy..

Chyba dopadł go dopadł go stres..

On nie rozumie, że to dla jego dobra...on nie znal innych warunków..teraz nagle wsxystko wywrocone do gory nogami...

Staram się nie być inwazyjna, on musi miec czas..to bardzo wrażliwy pies...

Widzę że muszę malymi krokami...

 

Zmiana z gorszego, ale znanego od lat, na lepsze, ale nieznane, też jest stresem. Dobrze, że, że to wiesz. Pomalutku drobnymi kroczkami. Wierzę w Ciebie i w Maxa 🙂

Posted

Na pewno musi przeżyć przeprowadzkę i ułożyć sobie wszystko w głowie. Może jak więcej czasu z Wami spędzi, jak zdarzy się jeden czy drugi spacer, to uwierzy w zmianę na dobre. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...