Szczeniorki mają DS :)) Ich mama Diana - też :)) Ogromne dzięki wszystkim za pomoc! :*

[Alaskan malamutte]

Dnia 1.11.2021 o 20:55, agat21 napisał:

Pies duży czy mały?

Średni, taki ok 20 kg..chociaż teraz może waży mniej, ma żebra na wierzchu....

Ja znam tego psiaka od szczeniaka. znaleziony z wrośniętą kolczatką. Jak pan byl zdrowy, było ok. Teraz pan został sam..po udarze....

[Tyśka)]

 

Postaram się jak najszybciej ogłosić Diankę. Niestety, pora i na nią, pani Marzenka może trzymać rodzinkę maksymalnie jeszcze przez 4 miesiące, do marca, ale im wcześniej maluchy pójdą na swoje, tym szybciej będzie można wysterylizować Diankę. I mają większe szanse na dom 😞 Problemem jest też to, że Dianka źle reaguje na suczki Pani Marzenki, zresztą one nie są jej dłużne:(. Widzą się za płotem. Sama sunia jest kochaaaanaaa i najszczęśliwsza jest, gdy może swobodnie chodzić po ogrodzie, a potem spać na kanapie. Powinna odnaleźć się w każdej empatycznej rodzinie, no może nie w domu z małymi dziećmi, bo jest za bardzo uległa, ale każdy spokojny, wrażliwy dom z ogrodem powinien ją uszczęśliwić.  Ja się w niej bardzo zakochałam, naprawdę. Takie psy to rzadkość. Będzie czyjąś pociechą. Oby się nie zasiedziała. Będę ją polecać każdemu. 🙂

 

 

[Tyśka)]

 

[Tyśka)]

Straszna historia z tym psiakiem 😞

A telefony beznadziejne. 😭

[agat21]

Dnia 1.11.2021 o 21:34, Tyśka) napisał:

 

Wzruszająca rodzina 🙂

[Alaskan malamutte]

Dnia 1.11.2021 o 21:34, Tyśka) napisał:

Postaram się jak najszybciej ogłosić Diankę.

Tysiu, ja ogłaszam Diankę na Warszawę

Dianka, spokojna sunia do adopcji Warszawa Ochota • OLX.pl

Wyróżnienie ma ode mnie

[Tyśka)]

Dnia 1.11.2021 o 21:44, agat21 napisał:

Wzruszająca rodzina 🙂

Juz wchodzą na kanapę, biedna Dianka nie ma spokoju od smoków.

[Tyśka)]

Dnia 1.11.2021 o 22:00, Alaskan malamutte napisał:

Tysiu, ja ogłaszam Diankę na Warszawę

Dianka, spokojna sunia do adopcji Warszawa Ochota • OLX.pl

Wyróżnienie ma ode mnie

Dziękuję, ja ogłoszę na Kraków 🙂

[Tyśka)]

Dobranoc 🙂

[agat21]

Dnia 1.11.2021 o 22:19, Tyśka) napisał:

Juz wchodzą na kanapę, biedna Dianka nie ma spokoju od smoków.

Racja, o tym nie pomyślałam, że Dianka straciła swój azyl

[Alaskan malamutte]

Dnia 1.11.2021 o 22:19, Tyśka) napisał:

Juz wchodzą na kanapę

To bardzo sprytne dzieciaki! Arguś w swoim domku bez problemu wskakuje na kanapę! 

Muszę sie pochwalić, ze mój podopieczny to mega hiper mądry pies! Uwierzycie, że ten szkrab sygnalizuje potrzebę wyjścia na kupę? Zrobił tylko raz, po przyjeździe do domku, a potem to już na zewnątrz! 

Siku oczywiście mu się zdarza, ale to normalne.

Arguś torpeda!! Trudno mu zrobić zdjęcie 😁

[Tola]

Dnia 31.10.2021 o 09:03, Aska7 napisał:

We wtorek się doczeka : )

To jutro ten dzień, Alma na pewno nic nie przeczuwa...Aśka, szerokiej drogi, będę z Wami myślami. I bardzo dziękuję❣️🌹

[agat21]

Dobrej bezpiecznej drogi Asku! 

Alma - bądź grzeczna, dziś twój wielki dzień 😀

[Nesiowata]

Szczęśliwej, spokojnej drogi w obie strony.

[Mruczka]

Jeśli można, to chciałabym adoptować  psiątko  dla  naszej rodziny - czy mogłaby być to  Aura  lub Aira? 

Pożegnaliśmy niedawno  naszą  ukochaną   Pandę  -  zabrał ją złośliwy, bardzo agresywny nowotwór.  Była z nami 13 lat, najlepszy pies na świecie.  Jest  straszna tęsknota i żal, ale też i pustka, którą trudno  znieść, gdyż w domu pies był zawsze.   

Psinka miałaby dobrze - mimo, że  nie  mamy  ogrodu (trawnik wielkości  dywanu, jak to  w szeregówce, się  nie liczy), to w sąsiedztwie  są  fajne tereny spacerowe.  Mąż pracuje w domu, także  musiałaby  zostawać sama.  Mieszka z nami jeszcze syn (student), a córka  dwie ulice dalej, także  w razie  ewentualnych wyjazdów  nie ma problemu  z opieką. Przy czym na wakacje  Pandzia z reguły   jeździła z nami -  pływała kajakiem,  kąpała się  w morzu,  wędrowała  w górach…..  Sterylizacja to oczywistość.  

Jestem oczywiście  gotowa  na  procedurę  adopcyjną. 

 

[Tyśka)]

O matko... dogomaniacki dom! To byłoby marzenie! Aira z Aura to pieszczochy. Trzymam kciuki!

[Alaskan malamutte]

Dnia 2.11.2021 o 07:48, Mruczka napisał:

Jeśli można, to chciałabym adoptować  psiątko  dla  naszej rodziny - czy mogłaby być to  Aura  lub Aira? 

Pożegnaliśmy niedawno  naszą  ukochaną   Pandę  -  zabrał ją złośliwy, bardzo agresywny nowotwór.  Była z nami 13 lat, najlepszy pies na świecie.  Jest  straszna tęsknota i żal, ale też i pustka, którą trudno  znieść, gdyż w domu pies był zawsze.   

Psinka miałaby dobrze - mimo, że  nie  mamy  ogrodu (trawnik wielkości  dywanu, jak to  w szeregówce, się  nie liczy), to w sąsiedztwie  są  fajne tereny spacerowe.  Mąż pracuje w domu, także  musiałaby  zostawać sama.  Mieszka z nami jeszcze syn (student), a córka  dwie ulice dalej, także  w razie  ewentualnych wyjazdów  nie ma problemu  z opieką. Przy czym na wakacje  Pandzia z reguły   jeździła z nami -  pływała kajakiem,  kąpała się  w morzu,  wędrowała  w górach…..  Sterylizacja to oczywistość.  

Jestem oczywiście  gotowa  na  procedurę  adopcyjną. 

 

Mruczko, jestem za!!!! 😃

O procedury się nie martw, najgorzej z transportem..Jeśli udałoby się dzisiaj zabrać sunię, to mogłaby jechać z Almą.

Z tego co wiem, Aska7 jedzie do Katowic...

Tysiu, działaj!!! Ja jestem w pracy....

[elik]

Mruczka bardzo współczuję z powodu śmierci Waszej suni, ale i ogromnie się cieszę, że jedna z suczek będzie miała wspaniały dom.  Nie zastąpi, ale z pewnością utuli Wasz ból po stracie ukochanej Pandy i wypełni pozostałą po  Niej pustkę.

[agat21]

Dnia 2.11.2021 o 07:48, Mruczka napisał:

Jeśli można, to chciałabym adoptować  psiątko  dla  naszej rodziny - czy mogłaby być to  Aura  lub Aira? 

Pożegnaliśmy niedawno  naszą  ukochaną   Pandę  -  zabrał ją złośliwy, bardzo agresywny nowotwór.  Była z nami 13 lat, najlepszy pies na świecie.  Jest  straszna tęsknota i żal, ale też i pustka, którą trudno  znieść, gdyż w domu pies był zawsze.   

Psinka miałaby dobrze - mimo, że  nie  mamy  ogrodu (trawnik wielkości  dywanu, jak to  w szeregówce, się  nie liczy), to w sąsiedztwie  są  fajne tereny spacerowe.  Mąż pracuje w domu, także  musiałaby  zostawać sama.  Mieszka z nami jeszcze syn (student), a córka  dwie ulice dalej, także  w razie  ewentualnych wyjazdów  nie ma problemu  z opieką. Przy czym na wakacje  Pandzia z reguły   jeździła z nami -  pływała kajakiem,  kąpała się  w morzu,  wędrowała  w górach…..  Sterylizacja to oczywistość.  

Jestem oczywiście  gotowa  na  procedurę  adopcyjną. 

 

Mruczko! Co za wspaniała wieść na wątku! Oczywiście nie o śmierci Waszej Pandy, tylko o chęci adopcji sunieczki z rodzinki! To jest gwóźdź programu!! 😄 😄 😄

[mari23]

Dnia 2.11.2021 o 09:24, agat21 napisał:

Mruczko! Co za wspaniała wieść na wątku! Oczywiście nie o śmierci Waszej Pandy, tylko o chęci adopcji sunieczki z rodzinki! To jest gwóźdź programu!! 😄 😄 😄

Ja to się "swoim zwyczajem" poryczałam...dobrze, że szefowej jeszcze nie ma, bo ja w pracy jestem...

[Tyśka)]

Akurat byłam na badaniach i nie byłam w stanie działać  😭 Ale jak będzie juz wiadomo która to taka szczęściara to migusiem wrzucę post na fb, że szukamy transportu do Mruczki (Wrocław?). Chyba że Mruczko, jesteście zmotoryzowani i moglibyście kawałek podjechać? 

Czekam na wieści czy juz Alma wyjechała, raczej tak, bo Aska7 miała być u Rodzinki o 10, potem pojechać do przechowalni po suczkę Gabi.

[Tyśka)]

Gabi już wpakowana do auta, poznała się z Almą i ruszyły... 

[Poker]

Mruczko, super decyzja, mimo smutku po stracie Pandy. Dacie szczęście kolejnemu psiaczkowi.

[Mruczka]

Dnia 2.11.2021 o 11:35, Tyśka) napisał:

Akurat byłam na badaniach i nie byłam w stanie działać  😭 Ale jak będzie juz wiadomo która to taka szczęściara to migusiem wrzucę post na fb, że szukamy transportu do Mruczki (Wrocław?). Chyba że Mruczko, jesteście zmotoryzowani i moglibyście kawałek podjechać? 

Czekam na wieści czy juz Alma wyjechała, raczej tak, bo Aska7 miała być u Rodzinki o 10, potem pojechać do przechowalni po suczkę Gabi.

Myślałam, żeby  to była  sunia  Aura  (bo  mąż  prowadzi firmę  o podobnej  nazwie i  byłaby przedstawicielką😉), ale  to  oczywiście nie ma znaczenia;  nie znam  psinek, są do siebie  bardzo podobne  (i  do  naszej  Pandy, która też  była  trikolorką), dlatego  napisałam, że  może  to być  Aira  lub Aura.   Zdam się  na los, chyba, żeby  jedna z nich  byłaby  wyraźnie większa, to   prosiłabym o większą;  na  filmach  jednakowoż  wyglądają  na  tak samo malutkie. 

Z podjechaniem  do  Tomaszowa  Lubelskiego  z  Wrocka  to  raczej  byłby kłopot; to kawałek jest jednak.   Koszt transportu  oczywiście pokrywam  w całości.  Jeśli  nic   nie uda się  zorganizować,  to     skorzystamy  z   transportu  komercyjnego, choć  wolałabym  kogoś  z polecenia, wiadomo -  chodzi  o   bezpieczeństwo i komfort  maluszka. 

Trzymam kciuki za podróż  Aski7 i Almy. 

[Tyśka)]

Dnia 2.11.2021 o 13:02, Mruczka napisał:

Myślałam, żeby  to była  sunia  Aura  (bo  mąż  prowadzi firmę  o podobnej  nazwie i  byłaby przedstawicielką😉), ale  to  oczywiście nie ma znaczenia;  nie znam  psinek, są do siebie  bardzo podobne  (i  do  naszej  Pandy, która też  była  trikolorką), dlatego  napisałam, że  może  to być  Aira  lub Aura.   Zdam się  na los, chyba, żeby  jedna z nich  byłaby  wyraźnie większa, to   prosiłabym o większą;  na  filmach  jednakowoż  wyglądają  na  tak samo malutkie. 

Z podjechaniem  do  Tomaszowa  Lubelskiego  z  Wrocka  to  raczej  byłby kłopot; to kawałek jest jednak.   Koszt transportu  oczywiście pokrywam  w całości.  Jeśli  nic   nie uda się  zorganizować,  to     skorzystamy  z   transportu  komercyjnego, choć  wolałabym  kogoś  z polecenia, wiadomo -  chodzi  o   bezpieczeństwo i komfort  maluszka. 

Trzymam kciuki za podróż  Aski7 i Almy. 

Aura jest faktycznie ciut wyższa, tzn ma dłuższe łapki 😉 Ale są bardzo podobne wielkościowo. Aira jest najdrobniejsza. 

To szukam transportu dla Aury.  Już wrzuciłam post na FB.

Aura wczoraj 😉