Onaa Posted July 11, 2021 Posted July 11, 2021 Patrzę na zdjęcia kudłaczka i przykro bardzo się go ogląda, ale jednocześnie, patrzę na jego pyszczek i widzę mojego Ninusia :(. 1 Quote
Poker Posted July 11, 2021 Posted July 11, 2021 Może dodatkowo nerwowość powodują właśnie ciągnięcia filców i problem ze skórą, którego nie widać. Wiem , że Sedalin nie jest najlepszym wyjściem , ale może w jego przypadku to jedyne wyjście, żeby podać mu potem "jasia" i uporządkować błyskawicznie sierść. 1 Quote
Tola Posted July 11, 2021 Posted July 11, 2021 Bardzo cieszą postępy kudłaczka, prawdopodobnie Murko jesteś pierwszą osobą, która traktuje go delikatnie i z szacunkiem. Ale ten jego wygląd przeraża; może faktycznie ten dyskomfort i ból potęgują jego nerwowość. 1 Quote
Ellig Posted July 12, 2021 Posted July 12, 2021 Serce sie sciska kiedy patrzę na to jaki psiak ma dyskomfort, ból , ale też ciesza bardzo jego postępy, na pewno byłoby łatwiej gdyby był już po wizycie u gromera / chociaz w tym wypadku chyba jednak u weterynarza, bo trzeba ostrzyc psa do zera/ i rozumiem obawy Murki, bardzo mocno trzymam kciuki ,żeby jak najszybciej psiak mógł sie wyzwolić z tego strasznego sfilcowanego futra. 1 Quote
Poker Posted July 12, 2021 Posted July 12, 2021 Jego kokoszenie się na grzbiecie to nie przejaw radości tylko czochranie się, żeby ulżyć sobie. Quote
bakusiowa Posted July 12, 2021 Posted July 12, 2021 Swędzi go więc robi co może żeby mu ulżyło. Chyba wszyscy czekamy na ten wielki dzień kiedy pozbędzie się sfilcowanego futra. Jestem ciekawa ile kilogramów będzie ważyło. Quote
Murka Posted July 12, 2021 Posted July 12, 2021 Mi też zależy, żeby jak najszybciej pozbyć się tego syfu. Ale zależy mi też, żeby go jak najbardziej poznać i wiedzieć jak z nim postępować. On u weta dostał podwójną dawkę uspokajacza a i tak jeszcze wary podnosił i trzeba było wszystko robić zachowując środki ostrożności. Widziałam co potrafi i to, że teraz już na mnie nie reaguje agresją wcale mnie nie uspokaja. Obawiam się, że Sedalin może nie wystarczyć, nie wiadomo też jak pies na niego zareaguje. Myślę, że najlepiej będzie ogolić go u weta przy kastracji, bo tam gdzie jest fryzjer, to są same dziewczyny i jest to centrum miasta - mogę sobie nie poradzić. Do naszego weta można podjechać pod same drzwi lecznicy, parking jest prywatny, jest tam dwóch doświadczonych facetów, którzy będą mogli mi pomóc. Wet wraca w weekend z urlopu, więc będę mogła niedługo z nim obgadać temat. Nie będzie to golenie fachowe, ale wydaje mi się, że w tym momencie jest to najmniejszy problem. Dla uspokojenia mogę tylko powiedzieć, że skóra powinna być ok, to z tego co widzę (a trochę Farcika obmacuję tu i ówdzie) to filce są odseparowane od skóry. Pasożytów nie powinien mieć żadnych, bo u weta dostał krople na skórę. Poza tym na spacerki wychodzimy i Farcikowi się to bardzo podoba. Do tego stopnia, że porzuca smaczki, które mu daję przy zapinaniu smyczy. Zaczyna też kombinować, żebym go nie zostawiła w boksie, próbuje się ze mną ścigać do bramki. 5 1 Quote
Anula Posted July 12, 2021 Posted July 12, 2021 Farcik będzie bardzo fajnym psiakiem tylko potrzeba czasu.Jeżeli chodzi o zachowanie go u weta pierwszym razem to mógł się tak zachowywać jak się zachowywał,po schronie.Miałam kiedyś na tymczasie bardzo podobnego psiaka,przyjechał do mnie prawie w takim stanie jak Farcik tylko miał ogolony do połowy tył po kastracji.Był większy od Farcika.Za kilka dni trafił do fryzjerki,był obcinany w kagańcu,denerwował się ale dzięki uspokajaniu słownemu fryzjerki poszło dość sprawnie.Końcowy etap to była kąpiel u mnie w kagańcu zaraz po fryzjerze,która przebiegła bardzo dobrze.Okazał się fantastycznym psem bardzo oddanym człowiekowi.Wciąż pamiętam ciepło moich pleców bo uwielbiał siedzieć przy mnie na fotelu za plecami.Cudny psiak jest w DS w Warszawie. Quote
helli Posted July 12, 2021 Posted July 12, 2021 Futro izoluje od upału, choć nie tak sfilcowane, ogolenie do skóry może go narazić na uderzenie gorąca, może nie być aż taki szczęśliwy. 1 Quote
DORA1020 Posted July 13, 2021 Author Posted July 13, 2021 Dnia 11.07.2021 o 22:21, Tola napisał: Bardzo cieszą postępy kudłaczka, prawdopodobnie Murko jesteś pierwszą osobą, która traktuje go delikatnie i z szacunkiem. . Tez tak uważam, Farcik zrobił duży postęp:) Quote
DORA1020 Posted July 13, 2021 Author Posted July 13, 2021 Helli może mieć rację, czasami warto jeszcze chwilę poczekać,żeby chcąc pomóc nie zaszkodzić Quote
Anula Posted July 13, 2021 Posted July 13, 2021 10 godzin temu, helli napisał: Futro izoluje od upału, choć nie tak sfilcowane, ogolenie do skóry może go narazić na uderzenie gorąca, może nie być aż taki szczęśliwy. To nie do końca jest tak.Jeżeli skóra i futro jest czyste,wyczesane to na pewno chroni,natomiast jeżeli pies jest brudny i futro w kołtunach,pozlepiane to skóra się odparza bo nie ma naturalnego przewietrzania.Dzisiaj ma być 31* a jutro 34*.Jedynie w domu można zachować temp.22-23* natomiast w budzie czy w innym pomieszczeniu to już jest gorzej. 1 Quote
Murka Posted July 14, 2021 Posted July 14, 2021 Dziś byłam z innym psiakiem u fryzjera i pytałam o Farcika czy by się dziewczyny podjęły. Niestety nie ma szans, bo bez względu na jego zachowanie pies musi być wykąpany. Radzą usunąć futro przy kastracji. Także jak nasz wet wróci to się będę umawiać. Akurat minie czas po szczepionce. Ogólnie Farcik rokuje bardzo dobrze i mam nadzieję, że te początki to było poschroniskowa samoobrona, a nie jego charakter. Poznajemy się i już zapięcie smyczy jest bez smaczków (bo jak jest czas wyjścia to Farcik w nosie ma smaczki, tylko siada i czeka na zapięcie smyczy:)) Były już głaski po głowie bez rękawicy. Było też spotkanie z obcą dla niego osobą przez ogrodzenie i agresji zero, tylko ciekawość i machanie ogonem. Odkąd są spacerki, czystość w boksie zachowana:) 8 Quote
konfirm31 Posted July 14, 2021 Posted July 14, 2021 Bardzo się cieszę, Murko, że po raz kolejny Twoje podejście do "agresorów", się sprawdziło. Trzymam kciuki za dalsze postępy w przywracaniu zaufania Farta do człowieka :) 1 Quote
Ellig Posted July 19, 2021 Posted July 19, 2021 To nasza, moja i Ewy podopieczna Kami, zabrana ze schroniska, od 3 lat w cudownym domu. Nie dawała się dotknąć, była przerażona. Po obcięciu na tyle na ile to było mozliwe w sedacji , tak jakby odetchnęla i jeszcze ze strachem się przytulała do rąk opiekunki. Piszę o tym z wielką nadzieją , że i u kudlaczka wszystko się pozytywnie ułoży. 4 1 Quote
Murka Posted July 19, 2021 Posted July 19, 2021 W czwartek jest umówiona kastracja + golenie Farcika. Mam nadzieję, że obejdzie się bez problemów i wszyscy pozostaniemy z rękami w całości;) Póki co pozwalam sobie na coraz więcej, trochę potarmoszę, pogłaskam znienacka i Farcik nic. Sam się nie nadstawia, ale jak głaskam to często ogonem macha. Chyba mnie polubił (lub smaczki, które dostaje:)), bo jak już pozałatwia najpilniejsze sprawy, to idzie mi przy nodze i co jakiś czas popatruje na mnie (da smaka, czy nie??). Nie lubi kiedy go zostawiam w boksie. Jak wchodzimy razem to ok, ale jak ja wychodzę to Farcik staje przy bramce i też czeka, żeby wyjść ze mną. Jak go zostawiam to poszczekuje żałośnie chwilę z pretensjami "no jak!! możesz!!! mnie!!! tu zostawić!!!". Czystość zachowuje idealnie. 8 Quote
Karen116 Posted July 19, 2021 Posted July 19, 2021 Dziewczyny, jesteście niezwykłe! Ode mnie też małe co nieco dla Farcika. Trzymam kciuki za pieska! Będzie z niego prawdziwy piękniś:) 2 Quote
bakusiowa Posted July 19, 2021 Posted July 19, 2021 5 godzin temu, Ellig napisał: To nasza, moja i Ewy podopieczna Kami, zabrana ze schroniska, od 3 lat w cudownym domu. Nie dawała się dotknąć, była przerażona. Futro Kami było w jeszcze gorszym stanie niż u Farcika. Widziałam film na fb gdzie znaleziono owcę która wyglądała tak jak Kami tylko było widać przednie nogi i oczy jeszcze bardziej były zakryte. Po ostrzyżeniu futro ważyło 35 kg. 1 Quote
Anula Posted July 21, 2021 Posted July 21, 2021 1 godzinę temu, Ellig napisał: bardzo mocno trzymam kciuki za Farcika. Ja też trzymam kciuki bo to już jutro Farcik odmieni się. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.