ewu Posted July 15, 2021 Author Posted July 15, 2021 1 godzinę temu, elik napisał: Będę w Krakowie w niedzielę wieczorek, bo w poniedziałek rano mam zabiegi, a mąż pracę. Najgorszy będzie wtorek, bo od rana do godz. 13-tej mam zajęcia. Będę tylko wpadać, żeby wyprowadzić psiaki, ale już po południu będę cały czas w domu. Dobrze byłoby, żeby psiaki miały czas zaakceptować się w naszej obecności, ale czy będą miały taką szansę? Elu jeśli możesz zadzwoń do Pani Kasi ii się jakoś umówcie. Quote
konfirm31 Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 Może Elu spytaj p Kasi, czy Suzi zostawała u niej sama w domu i czy w tym czasie niczego nie niszczyła? Może ona faktycznie, tylko protestowała z powodu zamknięcia w łazience? Warto zapytać Sowę, ale myślę, że Twój pies dogada się z sunią. Wg mnie, psy częściej się gryzą w obecności człowieka, niż kiedy są same. Psy raczej nie dążą do walki, a warczeniem, najczęściej dają sobie znać, żeby ten drugi zbyt blisko nie podchodził i stosują wzajemny dystans. Co o tym Sowo sądzisz? Dziękuję Elik, że chcesz pomóc Suzi. Oby się to udało! 3 Quote
elik Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 9 godzin temu, konfirm31 napisał: Może Elu spytaj p Kasi, czy Suzi zostawała u niej sama w domu i czy w tym czasie niczego nie niszczyła? Może ona faktycznie, tylko protestowała z powodu zamknięcia w łazience? Warto zapytać Sowę, ale myślę, że Twój pies dogada się z sunią. Wg mnie, psy częściej się gryzą w obecności człowieka, niż kiedy są same. Psy raczej nie dążą do walki, a warczeniem, najczęściej dają sobie znać, żeby ten drugi zbyt blisko nie podchodził i stosują wzajemny dystans. Co o tym Sowo sądzisz? Dziękuję Elik, że chcesz pomóc Suzi. Oby się to udało! Dzisiaj zadzwonię do Pani Kasi, ale wiem, że chętniej pisze SMS-y i e-maile, niż rozmawia, a w tym przypadku rozmowa jest konieczna. Pisaniem SMS-ów, czy e-maili możemy przekazywać sobie przepisy kulinarne, ale gdy chodzi o przekaz informacji, rozmowa jest konieczna. Z Sowa mam dobry kontakt więc z pewnością dobrych rad mi nie braknie, żebym tylko umiała z nich skorzystać 🙂 Sunia nie może wrócić do schronu. O komplet deklaracji jest bardzo trudno, a Basia nie może ponosić kosztów utrzymania kolejnego bezdomniaka, a pewnie tak by się skończyło, gdyby sunia musiała iść do hotelu. Wprawdzie u mnie jej pobyt nie będzie tak jak dawniej zupełnie bezpłatny, gdyż obecnie moja sytuacja finansowa znacznie się pogorszyła. Mój Alfik chory na zespół coushinga i niedoczynność tarczycy generuje bardzo duże koszty badań, leczenia i specjalnej diety, mój stan zdrowia też ma swoje wymagania finansowe, a dokładają się jeszcze zobowiązania finansowe na dogo w kwocie 200,00 zł stałych deklaracji więc mój portfel ledwie dyszy. W tej sytuacji będzie konieczne finansowanie utrzymania suni. Mam na myśli głównie karmę, bo chyba wydatki na weta już nie będą potrzebne. Trzymajcie za nas kciuki 🙂 7 Quote
Sowa Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 Już raz na Dogo pouczono mnie, abym nie "szarpała się" z Rozi i nie zabierała miejsca na wątku donatorom... Nie jestem donatorką suki, więc ryzykuję kolejne pouczenie. Ja zaczęłabym od długiego, wspólnego spaceru. W dwie osoby. Spaceru tak długiego, aby oba psy były bardzo zmęczone. Potem sunia do domu wchodzi pierwsza. To w kwestii zaprzyjaźniania zwierzaków. Potem spacer obu psów tylko z Elik, ale co chwila jednoczesne smakole dla obu psów. Informacja, czy suka zniszczyła coś w tamtym domu, jest absolutnie konieczna - o ile ta pani zechce powiedzieć prawdę. Nie ryzykowałabym od razu pozostawiania suki samej z psem w domu, Elik, nie masz kogoś znajomego, kto mógłby w Twoim domu kontrolować psy w pierwszych kilku dniach w czasie Twojej nieobecności? Gdzie one będą - pod Krakowem czy w Krakowie? Test na prawdomówność dotychczasowego DT jest prosty - jeśli żądają natychmiastowego zabrania suki, to znaczy, że coś zniszczyła, że nie próbowano nauczyć zostawania w samotności. Nie wiem, jak wyglądają finanse suki, ale może taniej niż wymieniać kolejne drzwi wyszłoby poprosić wolontariuszkę, np za pośrednictwem Pań od akcji Pies w koronie, aby dopilnowała sukę przez kilka godzin, lub nawet, zamiast wpuszczać kogoś obcego do domu, umieścić sukę w krakowskim hoteliku na dzień czy dwa. Demolki można oduczyć, ale to wymaga trochę czasu, a dopuszczenie do kolejnej demolki wydłuży bardzo czas oduczania. 3 2 Quote
Nadziejka Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 Trzymam sciskam za wszystko za wszystko z calunkiej duszy Quote
limonka80 Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 1 godzinę temu, elik napisał: Trzymajcie za nas kciuki 🙂 Trzymamy, choć jestem pewna że wszystko będzie dobrze 🙂 Bardzo, bardzo Ci dziękuję za pomoc Suzi w sytuacji w jakiej się znalazła, powrót do schroniska byłby dla niej straszny.... A co do karmy, to się nie martw, jaką karmę Suzi sobie zażyczy, taką dostanie :-)) 1 Quote
konfirm31 Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 Sowo, nie mogę zalajkować, ale bardzo Ci dziękuję za wypowiedź. To co napisałaś o rozstaniu dt z psiakiem, brzmi bardzo prawdopodobnie. Myślę, że u Suzi, ew lęk separacyjny, to "nowy nabytek", wynikający że zmiany sytuacji życiowej - schronisko, itd, i jak tylko poczuje się pewniej, lęk się skończy. Ja bym już teraz u Eli, dawała jej jakieś preparaty uspakające, np melatoninę i tabl. Labofarm/Valused, szczególnie jak ma zostać sama (godzinę wcześniej). 1 Quote
elik Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 1 godzinę temu, Sowa napisał: Już raz na Dogo pouczono mnie, abym nie "szarpała się" z Rozi i nie zabierała miejsca na wątku donatorom... Nie jestem donatorką suki, więc ryzykuję kolejne pouczenie. Ja zaczęłabym od długiego, wspólnego spaceru. W dwie osoby. Spaceru tak długiego, aby oba psy były bardzo zmęczone. Potem sunia do domu wchodzi pierwsza. To w kwestii zaprzyjaźniania zwierzaków. Potem spacer obu psów tylko z Elik, ale co chwila jednoczesne smakole dla obu psów. Informacja, czy suka zniszczyła coś w tamtym domu, jest absolutnie konieczna - o ile ta pani zechce powiedzieć prawdę. Nie ryzykowałabym od razu pozostawiania suki samej z psem w domu, Elik, nie masz kogoś znajomego, kto mógłby w Twoim domu kontrolować psy w pierwszych kilku dniach w czasie Twojej nieobecności? Gdzie one będą - pod Krakowem czy w Krakowie? Test na prawdomówność dotychczasowego DT jest prosty - jeśli żądają natychmiastowego zabrania suki, to znaczy, że coś zniszczyła, że nie próbowano nauczyć zostawania w samotności. Nie wiem, jak wyglądają finanse suki, ale może taniej niż wymieniać kolejne drzwi wyszłoby poprosić wolontariuszkę, np za pośrednictwem Pań od akcji Pies w koronie, aby dopilnowała sukę przez kilka godzin, lub nawet, zamiast wpuszczać kogoś obcego do domu, umieścić sukę w krakowskim hoteliku na dzień czy dwa. Demolki można oduczyć, ale to wymaga trochę czasu, a dopuszczenie do kolejnej demolki wydłuży bardzo czas oduczania. Sowa, jeśli chodzi o mnie i zdecydowaną większość obecnych na tym wątku (zaryzykuję 🙂 ) , to nic nie ryzykujesz. Na każdym wątku na dogo donatorów jest zazwyczaj kilku, a dyskutantów kilkudziesięciu, nie wiem zatem z jakiego tytułu ktoś poczynił Ci jakieś uwagi w tym zakresie, zwłaszcza, że Twoje informacje są rzeczowe i na temat, za które zdecydowana większość byłaby wdzięczna. A wracając do zasadniczego tematu, to sunia będzie przebywała z nami i w Krakowie i na działce, a zacznie od Krakowa. Niestety tu gdzie mieszkam nie mam nie mam nikogo na tyle zaprzyjaźnionego i dysponującego czasem, żeby mógł zostać sam w mieszkaniu. Tu mieszkamy dopiero od kilku lat, a w moim wieku i przy moim braku wolnego czasu, nie zawiera się znajomości zbyt szybko. Zaproponuję Pani Kasi wspólny spacer w mojej okolicy, ale nie wiem jak zostanie to przyjęte. Właściwie wszystko jest niewiadome i okaże się dopiero "w praniu" a porady będą po czasie, na przyszłość 😞 Ale i tak o nie Cię proszę i będę za nie wdzięczna Quote
elik Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 3 minuty temu, limonka80 napisał: Trzymamy, choć jestem pewna że wszystko będzie dobrze 🙂 Bardzo, bardzo Ci dziękuję za pomoc Suzi w sytuacji w jakiej się znalazła, powrót do schroniska byłby dla niej straszny.... A co do karmy, to się nie martw, jaką karmę Suzi sobie zażyczy, taką dostanie :-)) Dziękuję Limonko 🙂 Zaproponowałam DT, choć nie będzie to łatwe, ale nie wyobrażam sobie powrotu Suzi do schronu. To byłby dla niej dramat. I tak jest jej już bardzo ciężko z powodu rozstania z opiekunem i dokładanie jej kolejnego pobytu w schronie mogłoby kompletnie rozwalić jej psychikę. Jest mi bardzo przykro z powodu prośby o pomoc w jej utrzymaniu, ale jestem do tego zmuszona sytuacją finansową. Nie powiem, że jest tragiczna i że nie mam na utrzymanie domu, ale nie jestem osobą samotną i nie mogę obniżać komfortu życia mojej rodziny, już i tak obniżonego z powodów zdrowotnych Alfika i moich. Quote
elik Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 18 minut temu, konfirm31 napisał: Sowo, nie mogę zalajkować, ale bardzo Ci dziękuję za wypowiedź. To co napisałaś o rozstaniu dt z psiakiem, brzmi bardzo prawdopodobnie. Myślę, że u Suzi, ew lęk separacyjny, to "nowy nabytek", wynikający że zmiany sytuacji życiowej - schronisko, itd, i jak tylko poczuje się pewniej, lęk się skończy. Ja bym już teraz u Eli, dawała jej jakieś preparaty uspakające, np melatoninę i tabl. Labofarm/Valused, szczególnie jak ma zostać sama (godzinę wcześniej). Moje lajki też sobie poszły w siną dal 😞 Bardzo Ci dziękuję za troskę o dobro suni i porady. Czy te preparaty - melatonina, Labofarm/Valused są dostępne bez recepty? Quote
konfirm31 Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 Tak. Tylko melatoninę nie kupuj firmy LEK-AM, bo jest bardzo droga, tylko poproś o jakąś innej firmy, tańszą. Suzi jest na oko, taka jak Lerka, to dawka melatoniny 1,5- 2 mg na psa. Można kupić w tab. a 1 mg. Tabletki na uspokojenie Labofarm, czy Valused ( kapsułki), to ziołowe, z walerianą, chmielem itp. Dać jedną tabletkę/kapsułkę/doba ( z pasztetem), na 30-60 min przed stresorem. Melatoninę można powtarzać co 8 godz (jeśli jest taka potrzeba). Dziękuję Ci bardzo za pomoc dla Suzi. Trzymam kciuki i oczywiście, utrzymuję swoją deklarację. 1 Quote
elik Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 3 minuty temu, konfirm31 napisał: Dziękuję Ci bardzo za pomoc dla Suzi. Trzymam kciuki i oczywiście, utrzymuję swoją deklarację. A ja dziękuję Krysiu za porady i deklaracje 🙂 Który z tych specyfików byłby najlepszy, bo myślę, że tylko jeden z nich należy podawać? Quote
limonka80 Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 21 minut temu, elik napisał: Zaproponowałam DT, choć nie będzie to łatwe, ale nie wyobrażam sobie powrotu Suzi do schronu. To byłby dla niej dramat. I tak jest jej już bardzo ciężko z powodu rozstania z opiekunem i dokładanie jej kolejnego pobytu w schronie mogłoby kompletnie rozwalić jej psychikę. Jest mi bardzo przykro z powodu prośby o pomoc w jej utrzymaniu Tak, Suzi już tyle przeszła.... dlatego najcenniejsze jest miejsce gdzie będzie mogła zostać i spokojnie czekać na dom stały, jej utrzymaniem nie powinnaś się martwić. Bezpieczne miejsce jest bezcenne, a to właśnie jej dajesz. Quote
elik Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 1 minutę temu, limonka80 napisał: Tak, Suzi już tyle przeszła.... dlatego najcenniejsze jest miejsce gdzie będzie mogła zostać i spokojnie czekać na dom stały, jej utrzymaniem nie powinnaś się martwić. Bezpieczne miejsce jest bezcenne, a to właśnie jej dajesz. Bardzo, bardzo dziękuję za miłe słowa pocieszenia 🙂 Myślę, że się dogadamy z Suzi. Mój Alfik nie toleruje chłopaków, ale z sunią powinien się pogodzić. Szkoda tylko, że będą musiały zostawać same i to na kilka godzin. Quote
elik Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 1 godzinę temu, Nadziejka napisał: Trzymam sciskam za wszystko za wszystko z calunkiej duszy Bardzo dziękujemy Nadziejeczko, bardzo, bardzo 🙂 Quote
ewu Posted July 16, 2021 Author Posted July 16, 2021 Jeszcze raz dziękuję z całego serca za rady a elik za bezcenną pomoc:) Quote
rozi Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 Ona nie zdemolowała łazienki, nie pogryzła niczego, zniszczyła tylko drzwi. Quote
elik Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 1 godzinę temu, ewu napisał: Jeszcze raz dziękuję z całego serca za rady a elik za bezcenną pomoc:) Wszyscy razem mamy na uwadze dobro Suzi 🙂 2 Quote
Gabi79 Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 5 godzin temu, elik napisał: Wszyscy razem mamy na uwadze dobro Suzi 🙂 Eluś, widocznie takie było przeznaczenie, aby Suzi trafiła do Ciebie do DT. Dziękuję Ci z całego serca 1 Quote
ewu Posted July 16, 2021 Author Posted July 16, 2021 1 godzinę temu, rozi napisał: Elik, mów coś 🙂 dzwoniłaś? Wiem od Eli .że Pani Kasia na razie nie odebrała. Ela napisała smsa z prośbą o kontakt. Pewnie jak tylko będzie mogła to oddzwoni. Czekamy:) Quote
Nadziejka Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 Niechaj Moc bedzie z Toba z Wami w calem eliczkowie Ciocia Ela spokojnosci wszelkiej zasylam i cierpliwosci 1 Quote
elik Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 5 godzin temu, konfirm31 napisał: Udało mi się dać lajka 🙂 A moje nadal na wychodnym 😞 Mam bazarek i to tam ulokowałam lajki i czekam na ich powrót. Quote
elik Posted July 16, 2021 Posted July 16, 2021 1 godzinę temu, Gabi79 napisał: Eluś, widocznie takie było przeznaczenie, aby Suzi trafiła do Ciebie do DT. Dziękuję Ci z całego serca Chyba tak Gabrysiu 🙂 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.