Ewa Marta Posted July 18, 2021 Author Posted July 18, 2021 Jestem wściekła na siebie:( Zgubiłam jedną linkę psiaków:( Nie mam pojęcia jakim cudem wypadła mi z torby i to jeszcze w piątek przed wyjazdem. Po powrocie dzisiaj poszliśmy trasą mojego spaceru, ale oczywiście komuś się przydała:( 147 zł wyrzucone w błoto:( Zamówiłam drugą, bo oboje bardzo dobrze na tych linkach chodzą, ale naprawdę miałam dużo pomysłów na wydanie tych pieniędzy. Zamówiłam też Luce Omegę 3. Poleciła mi tę konkretną firmę Alaskan, która dobrze wie, jakie preparaty są najlepsze dla psiaków. Zamówiłam od razu 2 opakowania. jedno dla Balusia, drugie dla Luki. Za Lukę muszę niestety wziąć kasę z jej funduszy. Ten dodatkowy zakup linki nadwyrężył mój już i tak napięty budżet w tym miesiącu:( Za Omegę zapłaciłam 35 zł za opakowanie. Jak przyjdzie faktura, to wgram. W najbliższym czasie czeka nas też zakup Stress outu albo Kalmvetu. Wydaje nam się, że Luka czuje się po tych preparatach ziołowych spokojniej. Dosyć często wychodziła z przyczepy, mniej szczekała i ogonek nie był taki podkulony. Trzeba to kontynuować. Quote
Ewa Marta Posted July 19, 2021 Author Posted July 19, 2021 Zamówiłam Luce Kalmvet: 19 lipca 2021, 09:59 Od zoona-pl Vetexpert KalmVet 60 kapsułek SUPERCENA+GRATIS 9801200671 1 × 40,99 zł 40,99 zł Dostawa Allegro Paczkomaty InPost 8,99 zł 0,00 zł Razem 40,99 zł 1 Quote
Ewa Marta Posted July 19, 2021 Author Posted July 19, 2021 Bardzo serdecznie dziękujemy Agnieszce znajomej elik za wpłatę 40 zł dla Luki:) W piątek mamy sterylizację, zbieramy więc fundusze z nadzieją, że uzbieramy na zabieg:) 1 Quote
Ellig Posted July 19, 2021 Posted July 19, 2021 16 minut temu, Ewa Marta napisał: Bardzo serdecznie dziękujemy Agnieszce znajomej elik za wpłatę 40 zł dla Luki:) W piątek mamy sterylizację, zbieramy więc fundusze z nadzieją, że uzbieramy na zabieg:) Quote
Ewa Marta Posted July 19, 2021 Author Posted July 19, 2021 Ugotowałam całej czwórce 10litrowy gar jedzenia. Powekuję to w słoikach i mam nadzieję, że wystarczy na ponad tydzień do dokładania do suchej karmy. Baloo je wszystko, ale Luka czasami kręci nosem na suchą, więc trzeba jej dosmaczać. Zdrowiej jest dodać gotowane mięso z warzywami, niż puszki. Poza tym chyba jednak taniej to wychodzi. Kupiłam 3 wielkie szyje indycze i ponad 2 kg mięsa z uda indyka. Do tego kilka serc indyczych i sporo warzyw. Poprzednia taka porcja powodowała, że Luka nie odrywała pyszczka od jedzenia dopóki nie zjadła wszystkiego. Podlanie rosołkiem suchej karmy ja też czyni atrakcyjną. Luka dostała dzisiaj 50 zł od wspaniałej Pani Lidii, która co 2 tygodnie przyjeżdża i pomaga mi posprzątać w domu. Elunia ją zna i wie, że to złoty człowiek. Uparła się, że 50 zł przeznaczy na Lukę. Powiedziała, że może być na behawiorystę albo na sterylkę - jej wszystko jedno, ale musi być wydane na nią:) 2 Quote
Ellig Posted July 20, 2021 Posted July 20, 2021 12 godzin temu, Ewa Marta napisał: Ugotowałam całej czwórce 10litrowy gar jedzenia. Powekuję to w słoikach i mam nadzieję, że wystarczy na ponad tydzień do dokładania do suchej karmy. Baloo je wszystko, ale Luka czasami kręci nosem na suchą, więc trzeba jej dosmaczać. Zdrowiej jest dodać gotowane mięso z warzywami, niż puszki. Poza tym chyba jednak taniej to wychodzi. Kupiłam 3 wielkie szyje indycze i ponad 2 kg mięsa z uda indyka. Do tego kilka serc indyczych i sporo warzyw. Poprzednia taka porcja powodowała, że Luka nie odrywała pyszczka od jedzenia dopóki nie zjadła wszystkiego. Podlanie rosołkiem suchej karmy ja też czyni atrakcyjną. 1 Quote
Nadziejka Posted July 20, 2021 Posted July 20, 2021 Przed chwilą, Ellig napisał: 2 minuty temu, Ellig napisał: Wczoraj wieczorem. Wszelkiego wszelkiego dobruskiego Wam kochane w tej kranie bezpiecznej w tej krainie szczescia zasylam z calego serducha Quote
Nadziejka Posted July 20, 2021 Posted July 20, 2021 Dnia 24.06.2021 o 09:06, Nadziejka napisał: Rozliczony 90 zl na polowe kazdenkiemu Dziekuje Cudnie Dobreduszki! dla Lukuni i Remiczka 10.07! Najmocniej przepraszam dopiero dzis poslalam pieniazki dla Lukuni A dzis jestem w domciu z moimi skarbunkami i zaraz zaraz poczaruje kolejny dla Lukuni kramik 1 Quote
Nadziejka Posted July 20, 2021 Posted July 20, 2021 Lukuni Wyczarowany ksiazka,notes,serduszka podkladki roznosci..Zajrzyj Dobraduszko 31.07! 1 Quote
Ellig Posted July 20, 2021 Posted July 20, 2021 22 minuty temu, Nadziejka napisał: Lukuni Wyczarowany ksiazka,notes,serduszka podkladki roznosci..Zajrzyj Dobraduszko 31.07! Serdecznie dziękujemy! Quote
Ewa Marta Posted July 20, 2021 Author Posted July 20, 2021 Luka nawet nie wie, jakiego ma dobrego Duszka, który co chwilę robi dla niej bazarek:) Nadziejko, 45 zł z Twojego kolejnego bazarku dotarły na konto. Z całego serca dziękujemy za pomoc:) Quote
Ellig Posted July 21, 2021 Posted July 21, 2021 "Chcieliśmy skupić jej uwagę na czymś innym, niż otoczenie. W sumie się udało:) " Quote
Ewa Marta Posted July 21, 2021 Author Posted July 21, 2021 Dzisiaj wielki dzień dla Luki- spotkanie z behawiorystką. Ma do nas przyjechać o 17 i spędzić z nami kilka godzin. W domu, przed domem. Potem pojedziemy na spacer. Bardzo jestem ciekawa jej opinii, kiedy zobaczy Lukę na żywo. Mam nadzieję, że skoryguje nasze zachowania i będzie można iść dalej w jej socjalizacji. Mamy taką obserwację, że Baloo bez nakręconej Luki jest bardzo grzeczny. Jeśli ona jest na lince, to on może iść swobodnie, bo nie leci za żadnym tropem, nie obszczekuje innych psów. Wczoraj rano pojechałam specjalnie w takie miejsce, gdzie mogli razem pobiegać, ale chwilę po szalonej gonitwie i zabawie Luka zastrzygła uszkami i poleciała przed siebie. Nic ją nie wystraszyło, to była ciekawość. Trudno ją było odwołać. Po powrocie została niestety przypięta do 10-metrowej linki. Próby zostawienia jej na lince podczas zabawy z Baloo kończą się całkowitym ich zaplątaniem. Zwłaszcza Pan Krówka Baluś ma do tego zdolności. Mając na uwadze jej ucieczki, pojechaliśmy wczoraj na psi wybieg. Z obserwacji wiedzieliśmy, że pod wieczór nie ma tam już żadnego psiaka. Spotkaliśmy na początku tylko 9-miesięcznego psa, który chciał się z naszymi pobawić, ale nie bardzo miały na to ochotę. Po jego wyjściu cały teren był nasz. Biegały sobie i bawiły się, ale Lukę wytrącały z tej zabawy wołania dzieci i inne normalne odgłosy w miejscu, gdzie są ludzie i inne psy. Nagle wpadłam na pomysł, żeby skorzystać z przeszkód, które tam są. Na początku były przestraszone i nie chciały wchodzić do tunelu. Podanie tam smaczków przekonało je do niego, a potem cały czas tam wchodziły i przechodziły cały. Na filmikach (przydługich - przepraszam) widać, że w końcu przeszły przez 3 przeszkody. Z podwiniętego ogonka Luka przeszła do ogonka prawie podniesionego. Przestała zauważać co dzieje się poza wybiegiem. Myślę, że podobało jej się tam. Będziemy tam wracać na pewno. To był dla nich wysiłek, bo po powrocie padły i spały słodko. Nad ranem Luka zaczęła popiskiwać i jasno dawać sygnał, ze chce wyjść. Okazało się, że bardzo chciała się załatwić. Bardzo fajnie, że tak potrafi zakomunikować potrzebę. Dzisiaj behawiorystka, pojutrze sterylka. Trudne dni przed nią. Za połowę wizyty behawiorystki zapłacimy my, bo Małgosia musi patrzeć globalnie na całe stado, w którym w tej chwili Luka jest. Będziemy ją prosili o skupienie się na niej, bo to ona jest tu najważniejsza, ale przy 4 psiakach nie da się patrzeć tylko na jednego. Bardzo jestem ciekawa jej opinii i wrażenia dotyczące Luki. Potrzymajcie proszę za nią dzisiaj kciuki. Koszt takiego kilkugodzinnego spotkania to 250 zł. W tej cenie są też potem ewentualne konsultacje telefoniczne. Te akurat już rozpoczęliśmy na urlopie. Wczoraj zakropiłam oboje Frontlinem combo. Termin był co prawda za kilka dni, ale one dużo się kąpią i wczoraj Jacek znalazł po raz pierwszy żywego, wbitego w Balusia kleszcza. To znaczy, że preparat przestał działać. Quote
Ewa Marta Posted July 21, 2021 Author Posted July 21, 2021 4 godziny temu, Nesiowata napisał: Ale miały uciechę! To prawda! A dzisiaj mieliśmy szczęście i na naszej psiej górce nie było prawie nikogo. Luka bardzo się wyluzowała, pobawiła się z Baloo, a potem leżały sobie w trawie i koniczynie i było im bardzo dobrze:) Na moim koncie niespodzianka! Kolejna duża pomoc od byłego DT Luki, czyli od Marty:) Bardzo dziękujemy za wpłatę 100 zł dla Luki. W tej chwili to ogromna i bardzo potrzebna pomoc:) Marta podczytuje wątek, bo Luka, choć jest trudną sunią, to ciężko o niej zapomnieć. Tym bardziej mi przykro, że pierwszy tymczas okazał się problemem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.