Ewa Marta Posted June 8, 2021 Author Posted June 8, 2021 Dnia 8.06.2021 o 17:22, Mazowszanka13 napisał: Ewo, ten wątek ogląda się /czyta jak najciekawszy serial. A psy tak piękne, że nie wiem. Szkoda, że nie mogę mieć tej cudownej Luki (jedną już mam). Bardzo nam miło, że z nami jesteś:) Dnia 8.06.2021 o 19:16, Ellig napisał: Miałam dzisiaj cudowne odwiedziny Ewuni z psiakami. Jestem zachwycona Baloo i Luką. Peruszka i Figa wiedzą , że je kocham❤️ dlatego o nich nie będę za dużo pisała. Baloo to prawdziwy chłopak, wszedł pewnie, nie bał się, chociaż pilnuje się Ewuni i patrzy na co pozwala. Luka potrzebowała ciut więcej czasu, dosłownie 3 minuty , żeby oswoić się z nową sytuacją. Patrzy co robi Ewunia, co robią dziewczynki, zero paniki, pełne zaufanie, oczywiście były smaczki na powitanie i Luka też podeszła i potem jeszcze kilka razy wzięła ode mnie smaczki. Dziewczynki bardzo wylewnie jak zawsze się ze mną witały , to był też dobry przykład dla Szczeniaków 🙂 Luka i Baloo, pięknie chodzą po klatce i wchodzą bez problemu do windy. oczywiście to nauki Jacka i Ewuni są teraz realizowane w praktyce, zero stresu, trzymają się nogi, najważniejszy jest człowiek, co powie, co zrobi. Luka to jest piękna sunia. Wierzę w to ,ze pokona swoje strachy bo widać ,ze bardzo tego chce, wiele rzeczy jest dla niej nowością ale z wsparciem Ewuni i Jacka to się musi udać. Eluś, Ty każdego psiaka przekonasz do siebie;) Maluch dostały od Eluni furę super zabawek. Od razu rozpakowałyśmy je i Figuszka starała się wszystkie podkraść. Psiakom bardzo się u Eluni podobało. Moje małe sunie na hasło "idziemy do Eli" pędzą do jej klatki. Zrobiliśmy sobie spacer z Ursynowa na Wilanów polami. Quote
Ewa Marta Posted June 8, 2021 Author Posted June 8, 2021 Nie napisałam, że po debacie z Martą doszłyśmy do wniosku, że Luka jednak zostanie u nas. Marta ofiarowała jej swoje serce i dużo czasu. Nie wiemy co było powodem jej strachu. Może głośna ulica, może brak innych psów. Na pewno bardzo tuliła się do Marty i wyraźnie ją akceptowała. To niestety było za mało, żeby socjalizowała się wystarczająco. My rzucamy ją na głęboką wodę. Dlatego poszłam polami do Eluni, żeby zobaczyć jak zareaguje na nowe otoczenie, nowe mieszkanie. Takich sytuacji będzie miała sporo. Sam wyjazd do przyczepy, to konieczność obcowania z ludźmi i innymi psami, których jest tam dużo. Zobaczymy, jak nam się to uda. Jutro Jacek jedzie z psiakami na pobieranie krwi. Kupimy też dla Luki (i Baloo oczywiście) kropelki przeciw kleszczom, bo podanie ich wypada w trakcie naszego urlopu, a tam nie wiem nawet gdzie szukać. Dla Luki trzeba też kupić coś na podróż przeciw wymiotom. Po powrocie z urlopu od razu sterylizujemy i równocześnie robimy ogłoszenia dla niej. Równolegle realizujemy nasz plan adopcji przez naszą Przyjaciółkę. Marcie z całego serca dziękuję, że zgodziła się przyjąć Lukę do siebie. Napisałam do niej o swoich odczuciach, kiedy już obie zgodziłyśmy się, że dla dobra Luki trzeba tak postąpić: "Marta, bardzo doceniam Twoją pomoc. Tak naprawdę gdybyś nie chciała być DT, to nie pojechałabym po Lukę i nie uratowalibyśmy razem z nią Baloo. To Twoja zasługa. Poza tym uważam, że nadal możesz być super DT, tylko dla spokojniejszego i mniej strachliwego psiaka. Może starszego, a nie takiego młodziaka. No chyba, że będzie taki śmiały jak Lolek. Nie wiem, jak damy radę na urlopie, ale musimy spróbować. tam będziemy mieć dużo czasu dla nich, możemy socjalizować ją z innymi psami. Mam nadzieję, że nie masz nam tego za złe. Tu liczy się jej dobro i jej szansa na adopcję. Zapraszamy Cię serdecznie po urlopie w odwiedziny do Luki. na pewno się ucieszy, bo z całą pewnością przywiązała się do Ciebie. Odetchnij trochę i daj znać, czy nadal masz chęć na bycie DT. Teraz mamy za dużo psiaków na utrzymaniu, ale po wyadoptowaniu Luki pewnie jakiegoś psiaka będziemy zabierać. Nic na siłę, mamy czas na decyzje. Bardzo Ci dziękuję za pomoc, za wielkie serce dla Luki. Zostańmy w kontakcie i koniecznie do nas przyjedź w lipcu:)" 3 Quote
Mazowszanka13 Posted June 8, 2021 Posted June 8, 2021 Na duże wymioty i nerwy w podróży najlepsza jest Cerenia. Ja podaję wieczorem przed poranną podróżą. Na małe strachy wystarczy Aviomarin. Quote
Ewa Marta Posted June 8, 2021 Author Posted June 8, 2021 6 minut temu, Mazowszanka13 napisał: Na duże wymioty i nerwy w podróży najlepsza jest Cerenia. Ja podaję wieczorem przed poranną podróżą. Na małe strachy wystarczy Aviomarin. Kochana, a Cerenia jest też w tabletkach? Semurek bral po chemii ale w zastrzyku. Aviomarin chyba wystarczy, dziękuję za podpowiedź:) Quote
Mazowszanka13 Posted June 8, 2021 Posted June 8, 2021 36 minut temu, Ewa Marta napisał: Kochana, a Cerenia jest też w tabletkach? Semurek bral po chemii ale w zastrzyku. Aviomarin chyba wystarczy, dziękuję za podpowiedź:) Cerenia jest w tabletkach. Są różne wielkości w zależności od wagi psa. Jeśli chodzi o Aviomarin to weci nie znają dawki, bo to lek ludzki. Ale nie jest szkodliwy, bo naturalny. Quote
Poker Posted June 8, 2021 Posted June 8, 2021 Aviomarin nie jest lekiem naturalnym. Daje sporo działań ubocznych. Może warto spróbować reklamowany Lokomotiv? Jak każdy lek, lek Aviomarin może powodować działania niepożądane, chociaż nie u każdego one wystąpią. Bardzo częste (występujące u 1 lub więcej na 10 pacjentów) działania niepożądane to: senność, zaburzenia koncentracji, zawroty głowy. Częste (występujące u 1 lub więcej na 100 pacjentów) działania niepożądane to: pobudzenie, zaburzenia snu, niepokój, drżenie, zaburzenia widzenia, zwiększenie ciśnienia wewnątrzgałkowego, nudności, wymioty, biegunka, zaparcia, bóle brzucha, suchość błony śluzowej jamy ustnej, uczucie osłabienia i zmęczenia, trudności w oddawaniu moczu, osłabienie mięśni. Rzadkie (występujące u 1 lub więcej na 10 000 pacjentów) działania niepożądane to: przyspieszenie akcji serca, spadek ciśnienia tętniczego krwi, niedokrwistość hemolityczna, bóle głowy, bezsenność, skórne reakcje alergiczne, nadwrażliwość skóry na światło słoneczne, zaburzenia czynności wątroby, żółtaczka cholestatyczna. Bardzo rzadkie (występujące u mniej niż 1 na 10 000 pacjentów) działania niepożądane to: złuszczające zapalenie skóry oraz zmniejszenie łaknienia. Podczas stosowania leku u dzieci mogą wystąpić reakcje paradoksalne (np. niepokój, rozdrażnienie, drżenie). 1 Quote
Nesiowata Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 Neska dostaje Lokomotiv dla dzieci i nie ma żadnych problemów. 1 Quote
Ewa Marta Posted June 9, 2021 Author Posted June 9, 2021 Dzieciaki były dzisiaj u weta na pobieraniu krwi. Były bardzo grzeczne. Baluś przytył 2 kg, Luka niestety tylko 0,5 kg. Mam nadzieję, że teraz w towarzystwie ma taki apetyt, że nadrobi zaległości. Luka dostała też 2 tabletki Cerenii na podróż tam i z powrotem. Zobaczymy, czy zadziała. Za badanie Luki i Cerenię Jacek zapłacił 142 zł. Elunia wgra paragon. Quote
Ewa Marta Posted June 9, 2021 Author Posted June 9, 2021 Dzieciaki dostały od mojej Przyjaciółki Rity całe wielkie opakowanie probiotyku Flora Balance. 120 kapsułek. Bardzo im się przyda pobrać go jakiś czas. Luka dostala też 7 800 gramowych puszek super karmy Real nature Wilderness. Dokładam jej do suchej 2-3 łyżki i młóci jak szalona:) Quote
Ewa Marta Posted June 9, 2021 Author Posted June 9, 2021 Niestety Luka ma złe wyniki badań. Jest spora niedokrwistość. Weci poprosili o zgodę na rozszerzenie badania krwi. Oczywiście zgodziłam się. Wieczorem podjadę po Hemovet, a po powrocie z urlopu badanie kontrolne. Dopiero wtedy można umawiać sterylkę. W tej chwili nie ma na nią zgody:( Martwię się bardzo:( Quote
seramarias Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 52 minuty temu, Ewa Marta napisał: Niestety Luka ma złe wyniki badań. Jest spora niedokrwistość. Weci poprosili o zgodę na rozszerzenie badania krwi. Oczywiście zgodziłam się. Wieczorem podjadę po Hemovet, a po powrocie z urlopu badanie kontrolne. Dopiero wtedy można umawiać sterylkę. W tej chwili nie ma na nią zgody:( Martwię się bardzo:( Może robale się do tego przyczyniły. Quote
Ewa Marta Posted June 9, 2021 Author Posted June 9, 2021 1 godzinę temu, seramarias napisał: Może robale się do tego przyczyniły. Mam nadzieję, że tak. Tęgoryjec powoduje niedokrwistość. Quote
UlaFeta Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 2 godziny temu, Ewa Marta napisał: Niestety Luka ma złe wyniki badań. Jest spora niedokrwistość. Weci poprosili o zgodę na rozszerzenie badania krwi. Oczywiście zgodziłam się. Wieczorem podjadę po Hemovet, a po powrocie z urlopu badanie kontrolne. Dopiero wtedy można umawiać sterylkę. W tej chwili nie ma na nią zgody:( Martwię się bardzo:( Nie martw się na zapas,Bedzie dobrze,musi. Przy Waszej opiece nie ma innej opcji. 2 Quote
guccio Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 30 minut temu, UlaFeta napisał: Nie martw się na zapas,Bedzie dobrze,musi. Przy Waszej opiece nie ma innej opcji. Na dniach robie bazarek-polowa dochodu na psiunie. 2 Quote
Ewa Marta Posted June 9, 2021 Author Posted June 9, 2021 2 godziny temu, UlaFeta napisał: Nie martw się na zapas,Bedzie dobrze,musi. Przy Waszej opiece nie ma innej opcji. Bardzo Ci kochana dziękuję! 2 godziny temu, guccio napisał: Na dniach robie bazarek-polowa dochodu na psiunie. Z całego serca dziękujemy!!! Wróciłam od weta z lekami dla małej. Antybiotyk na 21 dni, Hemovet na miesiąc. Szczęśliwie wczoraj dostałam probiotyk od Przyjaciółki, bo ma go przyjmować długo. Badanie, które zostało zlecone i jego wynik będzie za jakiś tydzień to badanie PCR, podobno drogie bardzo. Już dzisiejsze badania wykazały przeciwciala na chorobę odkleszczową, do tego inne wyniki wskazują, że jest na to chora. Test jedynie potwierdzi to, ale trzeba go było zrobić. Jutro Elunia wgra paragony, zdjęcia leków i jak dzisiaj dostanę mailem wyniki. Zaołaciłam dzisiaj za dodatkowe badania i za leki ..... 369 zł... masakra. Do tego wcześniej kupiłam Frontline combo dla całego stadka. Moje sunie dostały dzisiaj, Baluś i Luka mają dostać 26 czerwca, w czasie naszego urlopu, dlatego kupiłam już teraz, żeby tam nie szukać. Muszę podliczyć moje finanse, może coś mi się uda przeznaczyć na Lukę, bo wydatki będą spore. Po powrocie badania kontrolne, może jeszcze leczenie. Potem sterylka... Jak to dobrze, że ją stamtąd zabraliśmy i że możemy jej pomóc z waszą pomocą:) 3 1 Quote
Ewa Marta Posted June 9, 2021 Author Posted June 9, 2021 Dorzucamy z Jackiem do leczenia Luki 100 zł. Quote
Ellig Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 "Luka na spacerach boi się kijków w rękach ludzi, rowerzystów i grup dzieci. Pracujemy nad tym oswajając ją z nimi." Quote
Ewa Marta Posted June 10, 2021 Author Posted June 10, 2021 Luka dostała dzisiaj kolejne wsparcie 20 zł od Nesiowatej i 100 zł od dotychczasowego DT, czyli od Marty. Bardzo Wam jesteśmy wdzięczne za wsparcie. Wczoraj lekko spanikowałam widząc rachunek i dowiadując się, że to nie koniec. No, ale przecież musimy dać radę. Najważniejsze, że maleńka jest bezpieczna i już leczona. Prawdopodobnie z powodu tej choroby nie przybierała na wadze i apetyt miała ciut gorszy. U nas ma poczucie, że jak nie zje, to jej konkurencja miskę wyczyści, więc zjada wszystko. Oby to leczenie przyniosło szybkie efekty. Luka reaguje stresem na widok kijków w rękach mijających nas ludzi., Dzisiaj panicznie zareagowała na szczotkę do zamiatania. Położyłam ja tak jak przy Balusiu i zawołałam do siebie. Podeszła, ale z mojej nauki nic nie wyszło, bo Baluś, który już się szczotki nie boi porwał ją do zabawy. W sumie wyszło lepiej niż mogłam to sama zrobić, bo Luka poleciala do niego i już bez strachu patrzyła na kij. Na bank musiała być odganiana, przeganiana. Bakuś zresztą też, ale on już wielu rzeczy się nie boi. Myślę, że czuje, że jest u siebie. Nóż się w kieszeni otwiera na myśl o tym, że ich mama znowu ma cieczkę i już za nią ganiają psy:( W tej chwili nie mamy szans jej zabrać, zresztą gość nadal niezdecydowany. Postaramy się po urlopie wywrzeć na niego nacisk i zabrać ją na sterylkę aborcyjną. 1 Quote
mari23 Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 Nadrabiam dogo-zaległości po przerwie spowodowanej chorobą. Tyle emocji, że trudno w słowach zamknąć. Jak dobrze, że one już zabrane, bezpieczne i szczęśliwe !!!!! Quote
Ewa Marta Posted June 10, 2021 Author Posted June 10, 2021 30 minut temu, mari23 napisał: Nadrabiam dogo-zaległości po przerwie spowodowanej chorobą. Tyle emocji, że trudno w słowach zamknąć. Jak dobrze, że one już zabrane, bezpieczne i szczęśliwe !!!!! Mam nadzieję, że już dobrze się czujesz? Też tak myślę, najważniejsze, że są bezpieczne:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.