Jump to content
Dogomania

"ZABIERAJCIE JĄ NATYCHMIAST"! Prawie 3 lata na łańcuchu i rodzenie co cieczkę - Łatka w typie parson terriera otrzymała morze dobroci i po tygodniu w DT u Magdy POMASZEROWAŁA DO DS :)


Recommended Posts

Posted
4 godziny temu, Ewa Marta napisał:

Jezu, mówiłam, żeby uczyć stopniowo i zaczynać od otwartej klatki:( 

Może dokuczała, a ludzie próbowali się wyspać. To jest nadpobudliwa, natrętna sunia (w nomenklaturze dogo "proludzka, całuśna"). Też bym ją próbowała zamknąć, licząc na wyciszenie/rezygnację, no nie wyszło.

  • Like 1
Posted
7 minut temu, Tyśka) napisał:

Pewnie tak było. Magda jeszcze w pracy, jestesmy umówione na rozmowę jak wróci do domu.

Tymczasem łobuziara odsypia ;)

IMG-20210222-WA0001.thumb.jpg.a8bcd77bb2b9c17483cef09e013bd1fa.jpg

Odsypia chyba na łóżku,kanapie.Nie dziwota,że chciała spać razem z p.Magdą była by noc przespana bez koncertów i zniszczeń.

Posted

Nie każdy toleruje psa w pościeli.

Nawiasem mówiąc ciekawe, jak by się zachowywała na przykład u Anecik w boksie. Pewnie by chwilę polabidziła i poszła spać.

Niewychowany terier to jest terrorysta do kwadratu, ale też cholernie bystry - odpuści, kiedy nie ma nadziei na sukces. Zemści się innym razem  :D

  • Upvote 1
Posted

Zależy od psa. Mój Dolarek  był , a Loczka jest terierkowata i oboje to anioły. No może nie do końca, bo Loczka ma lęk separacyjny i potrafi płakać i szczekać jak się ją zamknie w pokoju nawet dużym. Ale jest niezwykle łagodna , taki był Dolar i na dodatek bardzo posłuszny. A trafił do nas po 2 latach więzienia.

Posted

:)

FB_IMG_1614016955560.jpg.adaf7c8bdc63f071283ad7b25ce3b0a4.jpg

 

A ja dostałam kolejną ankietę w sprawie adopcji Łatki.  Pani... z Wilanowa, ale to nie dom dla tak energicznej suni, (w sumie) godzina dziennie spacerów to za mało. I mialam kilka telefonów od starszych panów emerytów z propozycją budy. Na razie wstrzymam się z większym ogłaszaniem, bo jeśli będzie ok to i tak adopcja dopiero możliwa po sterylizacji. A do sterylki to jeszcze trochę, Łatuchna niedawno rodziła.

  • Upvote 1
Posted

Też bym ogłaszała, trzeba szukać kogoś kto zna teriery i potrafi z humorem patrzeć na wyskoki i potrafi też tupnąć. Nie od razu się trafi amator takiej gadziny.

Posted

Ona całe życie była na łańcuchu, tak? I nagle człowiek dal jej maksimum uwagi i czułości, na dzień dobry. Nic dziwnego, że domagała się obecności człowieka. Może warto zacząć od uczenia jej pozostawania obok człowieka w spokoju - bez zwracania uwagi, bez serdecznych gestów.

Posted
56 minut temu, Tyśka) napisał:

:)

FB_IMG_1614016955560.jpg.adaf7c8bdc63f071283ad7b25ce3b0a4.jpg

 

A ja dostałam kolejną ankietę w sprawie adopcji Łatki.  Pani... z Wilanowa, ale to nie dom dla tak energicznej suni, (w sumie) godzina dziennie spacerów to za mało. I mialam kilka telefonów od starszych panów emerytów z propozycją budy. Na razie wstrzymam się z większym ogłaszaniem, bo jeśli będzie ok to i tak adopcja dopiero możliwa po sterylizacji. A do sterylki to jeszcze trochę, Łatuchna niedawno rodziła.

 :) na końcu jest sznaucer :)ale też cwaniakowaty jak terier. :)

Mam i teriera i sznaucera pod dachem. Terier jest bardzo trudny w obyciu.

 

Posted

Ja jestem fanką terrierów, zwłaszcza russeli. Zresztą, pewnie dlatego tak szybko uległam Łatce i założyłam wątek;) 

Rozmawialam z DT naszej diablicy i co jak co, ale Łatce się fartnęło mocno:) Artykuły przeczytane, plan na działanie juz ustalony. Jutro będą odwrażliwiać na wyjście, ubieranie się człowieka i stopniowo ćwiczyć zostawanie. Na noc Łatka zostanie zmęczona umysłowo, a kiedy rozmawiałyśmy akurat zajeta była kością:) Podobno w dzień zachowywała się zdecydowanie lepiej niż w nocy, ale widać że musi poukładać sobie w łebku. Ma stawiane granice, jest bystra i już zejdzie na komendę, kiedy wejdzie gdzieś nieproszona. Martwią się trochę jej wokalizowaniem, ale są dobrej myśli.

Ogromnie zaciskam kciuki. Magda już wymierzyła Łatkę do szelek, są w kontakcie z Panią, która szyje. 

Puszki karmy jeszcze są, Łatka przyjechała z książeczką.

Ogromnie zaciskam kciuki za Opiekunki Łatki i za nią samą. :)

Posted

Szkoda ,że nie mogła spać w sypialni na legowisku w pobliżu p. Magdy. Ona ma przecież zakręcone w głowie od tylu zmian. A wiadomo, że potrzebuje bliskości człowieka. Czuła się porzucona , więc wołała ludzi.

Posted

Czy jest szansa bodaj na jeden kontakt z dobrym trenerem? Suka nie boi się ludzi;  nauka podstawowych zachowań - siadania, zostania na miejscu, chodzenia przy nodze - zmęczy ją psychicznie bardziej niż długi spacer. Tego można uczyć najpierw w mieszkaniu, nie mam pojęcia jakie byłyby koszty dwugodzinnego spotkania z trenerem w domu w Warszawie, ale zademonstrowanie jak czegoś uczyć - także jak zobojętniać wychodzenie z domu - jest często skuteczniejsze niż lektura najlepszych poradników.  

Posted
2 godziny temu, Sowa napisał:

Czy jest szansa bodaj na jeden kontakt z dobrym trenerem?

Zapytam czy mają na to ochotę :) Już pytałam znajomej o dobrego szkoleniowca w Warszawie, najlepiej z okolic Wilanowa. Dostałam namiary do jednej Osoby. Dzisiaj skrobnę, zapytam o cenę takiej konsultacji - o ile Opiekunka Łatki będzie miała mieć możliwość :)

 

A telefonów i zapytań o Łatkę mamy sporo (piszę "-my", bo namiary podane są na mnie i na Martę z Biłgoraja, sama bym nie dała rady). Tyle, że na razie nie ma w czym wybierać - ale nie martwię się tym, bo dopiero to początek poszukiwań, mamy czas.

Posted

Łatka niestety intensywnie drapie się, do tego brzydko pachnie, więc czeka ją kąpiel i obserwacja pod kątem alergii. Jak to nie pomoze to czeka ja konsultacja weterynaryjna.

Karma jeszcze nie dotarła, niby przejęła ja firma kurierska, więc powinna na dniach dojść. 

Aaa, i sunia bardzo linieje i padła prośba o szczotkę dla suczki. Postaram się jeszcze dzisiaj zamówić (myślałam o ezzy groom dla Łatki), bo już nie mam śmiałości pytać czy ktoś z Warszawskich Cioć ma i mógłby pożyczyć.

Posted

Na łańcuchu dostawała pewnie jakieś resztki , odpadki, może chleb jako rarytas. Jeśli dostaje teraz normalną dobrą karmę, to może mieć problem z przyswajaniem.

Szkoleniowców warszawskich nie znam - może Tomasz Jakubowski? Sądząc po tym, co pisze i mówi, to byłabym za...

Posted

PS a może - tak jak u niektórych szkoleniowców w Krakowie - będzie można prosić o ulgową taryfę lub jedną lekcję za free, skoro to zwierzę uwolnione z łańcucha?  O ile Pani Opiekunka życzy sobie tego oczywiście.

Posted

Łatka przyjechała z puchami Dolina Noteci, ale niechętnie je wszama, nawet dzisiaj grymasiła przy misce. Wcześniej z maluchami jadła Brit dla szczeniąt, dlatego zamówiłam mokrą Rocco oraz suchą Brit Care. Zobaczymy czy drapanie się unormuje. Może tak. Przy budzie na pewno jadła śmieciowo  i nikt nie przejmował się czy sierść ma przerzedzoną albo drapie się. 

Na razie konsultacje i tak odpadają, DT trafił od dzisiaj na kwaranntę (do czasu wyników testu), a Magda leży w domu chora. 

6 minut temu, agat21 napisał:

Jaka to szczotka easy groom? 

Może być też zwykła, jeśli ktoś miałby, ale przy włosie złamanym i szorstkim ezzy groom dobrze sobie radzi i zbiera liniejące futro :) Mamy w rodzinie terriera, stąd wiem o tym wynalazku ;).

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...