Jump to content
Dogomania

Kraków-2 letnia,sparalizowana pekinka-Roxi ma dom.


karusiap

Recommended Posts

Wlasciciele przyniesli Roxi do uspienia...ma sparalizowane tylnie nozki.
Roxi ma niespelna 2 lata,jest wesola i kontaktowa sunia,ktora przez ludzka glupote ma umrzec.
Ludzie byli ostrzegabi by uwazac na sunie,ona jednak latala samopas rowniez po wysokich schodach.Wypadl jej dysk.
Roxi sama sie zalatwia,utrzymuje siku i kupe.Przez pewien czas dalej sama sobie biegala gdzie chciala ciagnac nozki za soba.
W domu z ogrodkiem sama moze sobie radzic z wychodzeniem,bo radzi sobie naprawde dobrze.
W przyszlosci marzeniem jest wozeczek na Roxi.
Szukamy pilnie domku,bo na szczescie lecznica i jej ludzcy lekarze nie mogli uspic tego pelnego zycia,ufnego stworzonka.Czeka tam,ale obiecalam w ciagu paru dni cos znalesc...


AKTUALIZACJA 7.04:
.
Roxi miala najpierw zrobione zdjecia przegladowe RTG,ktore wykazaly zwezenie otworu miedzykregowego miedzy L1 a L2.
Przed wszystkim doktor patrzac jak chodzi stwierdzil,ze to raczej stale uszkodzenie.
Nastepnie mielografia wykazala,ze nie bylo przeszkod podczas przeplywu kontrastu w odcinku piersiowym i ledzwiowym kregoslupa.Z rdzeniem nic sie nie stalo,nie ma mechanicznych uszkodzen.



Doszlo do przepukliny jadra miazdzystego,naciskala ona na rdzen.W ciagu 6 tyg nie leczenia,przepuklina sie cofnela,ale skutki ucisku pozostaly.
Do tego moglo dojsc przez jakies skoski itp.

Gdyby Roxi byla leczona od razu po wystapieniu objawow dzis prawdopodobnie by smigala.....

Przez 7 dni leczymy farmakologicznie zachowawczo.Dostala zastrzyki B6, Nivalin i jeszcze dwa,jutro dostane rozpiske....

Lekarze mowia ze nie jest tragicznie,czucie glebokie jest.

Bedzie tez rehabilitacja:lasery,nasiwetlania...
Jesli nic sie po tej terapii nie poprawii zbieramy na wozeczek.

Operacja nie ma sensu w tym wypadku.

Zrobilismy tez badania krwi-wszystko super

A oto dziewczynka:
[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images44.fotosik.pl/95/253c583953dafc8dmed.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images46.fotosik.pl/95/6c852b535b5aa879med.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images39.fotosik.pl/91/514938cb96a43523med.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images49.fotosik.pl/95/6c14b62d0d13a784med.jpg[/IMG][/URL]
__________________

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 409
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Karusiu, jeśli to w miarę świeża sprawa, a i zależna od stopnia zaawansowania dyskopatii (tu dużym plusem jest trzymanie potrzeb fizjologicznych), to kto wie, czy nie jest odwracalna. Tej niuni potrzebna jest konsultacja z dobrym chirurgiem, chyba, że to już jest za sunią. Ona może mieć szansę chodzić.

Link to comment
Share on other sites

o matko :cool3: , znowu za głupotę ludzi cierpi zwierzak .....:placz:
piękna sunieczka , w dodatku z mojej ukochanej rasy ....
na pewno będą potrzebne pieniądze na konsultacje , leczenie i wózeczek -postaram się zrobić bazarek !

a gdzie Roxi jest teraz ? w lecznicy czy DT ?

głaski dla ślicznoty !!!

Link to comment
Share on other sites

Roxi jest w lecznicy.Wkrotce trzeba ja zabrac tylko nie ma gdzie:(
Trzeba by faktycznie z jakims specjalista ja skonsultowac.Ja jej na razie na oczy nie widzialam.
Wozeczek kosztuje w Polsce 600 zl,ale to wiem ze dla ONka,nie wiem czy mniejszy to tanszy.
Jakies podobno lepsze konstrukcje zamawia sie za granica ale to juz ok 399 dolarow.
Tez mysle,ze ma szasne by chodzic....Liczy sie pewnie czas a ona juz w tamtym domu troche tak 'chodzila':(

Link to comment
Share on other sites

jak długo onba jest sparaliżowana?
czy coś wiadomo na ten temat ,moja Nadia zaczęła chodzić po 6 tyg. ...a była foczką,na szczęście tak jak ta sunia kontrolowała potrzeby fizjologiczne ,to bardzo istotne..
warto by było zrobić jej mielografie , to kosztowne ale wiele wyjaśni.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli macie tylko szansę gdzieś, a do rzeczy ją skonsultować, zróbcie to proszę. Super, że i Arka dysponuje namiarem na dobrego weta (skorzystajcie), jedyna rzecz, jeśli mogę coś zasugerować, to nie konsultujcie samych wyników (w znaczeniu wyjazd do lekarza tylko z wynikami). Pies jest konieczny. Uzasadnienie - które potwierdzi każdy dobry (ludzki, zwierzęcy) lekarz - praktyk, że nie leczy się wyników tylko żywą istotę. Wpatruję się w ten 1 post i...(może to tylko moja postawa życzeniowa) ale - zachowane i kontrolowane czynności wypróżniania się, w miarę sprawne poruszanie się suni, to wszystko wygląda lepiej niż w niejednym, z pozoru podobnym wypadku. Hm...dysk może solidnie uciskać rdzeń lub korzeń nerwowy (bo nie wiemy, w którą stronę się wysunął), może jednak uciskać nieznacznie, a sprawę piętrzy wokół wyłącznie obrzęk, który jeśli odpuści...

Link to comment
Share on other sites

a wiec...sunia jest chwilowo na Dt...ale to wlasnie pare dni.
Mala ma czucie w lapkach,nie jest to paraliz calkowity,macha ogonkiem.
Mozna jej nawet tam zrobic przesiwetlenie z kontrastem,ale Pani mowi,ze warto od razu wtedy zabieg zrobic.Oni moga sciagnac ortopede,albo w Arce robia takie rzeczy podobno.
Zeby to zrobic trzeba miec oczywiscie pieniazki....Nie wyobrazam sobie tego:(
Pani chyba mysli,ze jakas Fundacja mala zabierez i bedzie nas na to stac....
Biedna malenka...

Ona jest w Myslenicach.

Link to comment
Share on other sites

Karusiu, sunia, w moim subiektywnym odczuciu, na podstawie tego, co czytam, ma szansę chodzić. Zorientuj się, proszę, jaki byłby koszt badania, koszt operacji i na ile udałoby się (o ile w ogóle) zabieg opłacić częściowo od ręki (chodzi mi o odroczenie pełnej odpłatności). Musimy znać cenę, by wiedzieć, na co się porywać. Ponadto, czy udałoby się uprosić właścicieli, by zechcieli za swoją bezmyślność cokolwiek dorzucić do zabiegu (nie roszcząc sobie do suni prawa, gdyby wyszła na prostą)?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karusiap']Dopytam.Co do bylych wlascicieli mysle,ze nie ma takiej szansy.
[B]Przeswietlenie nie zostalo zrobione by zbadac ucisk na rdzen wlasnie z powodu ich niewydolnosci finansowej[/B]....[/quote]

Boże, to przecież jakieś 60 zł.
Za zdrowie psa:angryy:
Karusiu, wprawdzie mam więcej długów niż włosów, ale zróbcie to prześwietlenie, no bo tak nei można olać jej; zmarnować szansy - jak może jeszcze chodzić a za głupie 6 dych ma całe życie pełzać.
Jakoś zapłacę.

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie tez niepojete z tym przeswietleniem...
Pani z kliniki tlumaczyla mi,ze jak sie zrobi to przydaloby sie od razu zabieg,a nie ze zdjecie a za jakis czas zabieg:roll:
Nie moge sie chwilowo dodzwonic.Spytam jakiego oni ortopede sprowadzaja bo jeszcze jest decyzja gdzie ewentualnie operowac.Arka,Myslenice czy jeszcze inaczej...

Pani Mariolu jak dla mnie to super pomysl!!Jestem jak najbardziej za,jesli reszta osob sie zgodzi,zeby mala ratowac z tych pieniazkow.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karusiap'](...) jak sie zrobi to przydaloby sie od razu zabieg,a nie ze zdjecie a za jakis czas zabieg :roll: (...).[/quote]
Karusiu, tu Ci akurat pierdoły wciskają, piernik do wiatraka nie ma nic. Czekamy wobec tego, aż uda Ci się dodzwonić.

Link to comment
Share on other sites

Hmm na razie czuje sie jak mala dziewczynka,ktora wszyscy robia w b...
nie wazne.Powtarzam co mi powiedziano,a nie czy w to wierze i ze tak na 100% jest...

Pani z kliniki powiedziala mi ,i tu znowu przekazuje suche fakty, ze zdjecie z kontrastem to koszt ok 250 zl-300,o samym zabiegu ciezko jej mowic,ale mysli ze to ok 1500-2000 zl....
Ma porozmawiac z lekarzem i oddzwonic gdyby to mialy byc inne kwoty.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...